Fanklub Grado

[KaszaWspraju]

 

[John Grado]

Czyli generalnie malina, tylko ten kabel. I te tony typow w komentarzach - "kupilbym no ale wiecie.. Hehe... Nieodczepialny kabel :(" Nie wazne jak gra. Kabel zly i tyle. 

[Undertaker]

Kabel jak kabel, z czym tu się pieścić. Mi akurat taka surowa stylistyka a'la ten Sommerowy co to go dawali (też na stałe) w Beyerach T1v1 odpowiada. 

[Caleb]

Jakby zmienić kabel to z topornych "słuchaw" zrobiłyby się mega lekkie, przyjemne w użyciu słuchawki. Aż mam chrapkę na przesłuchanie ich...

[John Grado]

Myślę że ten kabel to nie taki problem, przecież chodzi o dźwięk. Jak czytam tam w komentach że 80% ludzi pisze że nie kupi tylko dlatego "bo kabel", to faktycznie niech nie kupuje. Bo to nie jest sprzęt dla nich. Tam w Grado zawsze mówili że mają jakąś tam swoją filozofię, pewnych rzeczy nie zmienią a najbardziej i tak chodzi o dźwięk. Nie wiem w czym jest aż taki problem. 

[P1gu]

27 minut temu, John Grado napisał:

Myślę że ten kabel to nie taki problem, przecież chodzi o dźwięk. Jak czytam tam w komentach że 80% ludzi pisze że nie kupi tylko dlatego "bo kabel", to faktycznie niech nie kupuje. Bo to nie jest sprzęt dla nich. Tam w Grado zawsze mówili że mają jakąś tam swoją filozofię, pewnych rzeczy nie zmienią a najbardziej i tak chodzi o dźwięk. Nie wiem w czym jest aż taki problem. 

Bo niektórzy to mam wrażenie, że odpłynęli już totalnie i zmiana kabla (koniecznie na taki, co kosztuje równowartość słuchawek, bo każdy tańszy to szajs) to jest dla takich ludzi konieczność, bo inaczej to przecież nic dobrze nie zagra.

[John Grado]

1 minutę temu, P1gu napisał:

Bo niektórzy to mam wrażenie, że odpłynęli już totalnie i zmiana kabla (koniecznie na taki, co kosztuje równowartość słuchawek, bo każdy tańszy to szajs) to jest dla takich ludzi konieczność, bo inaczej to przecież nic dobrze nie zagra.

To też. Im też o to chodzi że jest 21 wiek i chcą luksusu w postaci odpinanych kabli w każdej słuchawce, żeby odpiąć, schować w torbę, przenieść gdzieś przy czym ma się nie plątać itd. No bo są w tańszych słuchawkach nawet. Tyle że ta "fabryka Grado" to odpinanych kabli nie zrobi im bo oni się tam zatrzymali w latach 60 i już. Taki styl. Mi się podoba dźwięk, odpinane kable to nie jest jakiś mus. Kiedyś nikt nie narzekał na to   Chociaż używam znacznie lepszych słuchawek niż RS2e czy PS500e i raczej lepszych niż te Hempy, to mam zawsze radość jak coś nowego wypuszczą. Mają swój styl.   

[P1gu]

7 minut temu, John Grado napisał:

To też. Im też o to chodzi że jest 21 wiek i chcą luksusu w postaci odpinanych kabli w każdej słuchawce, żeby odpiąć, schować w torbę, przenieść gdzieś przy czym ma się nie plątać itd. No bo są w tańszych słuchawkach nawet. Tyle że ta "fabryka Grado" to odpinanych kabli nie zrobi im bo oni się tam zatrzymali w latach 60 i już. Taki styl. Mi się podoba dźwięk, odpinane kable to nie jest jakiś mus. Kiedyś nikt nie narzekał na to   Chociaż używam znacznie lepszych słuchawek niż RS2e czy PS500e i raczej lepszych niż te Hempy, to mam zawsze radość jak coś nowego wypuszczą. Mają swój styl.   

Ja wszystko rozumiem, że 21 wiek, transportowalność itd., tylko kurde, jak ktoś przekreśla dane słuchawki tylko dlatego, że nie mają odpinanego kabla (nawet bez ich przesłuchania) to raczej jest coś nie tak. Nigdy nie wiadomo, może to byłyby akurat te słuchawki, które dla kogoś mogą być end-gamem, a dana osoba nawet ich nie posłucha przez jakiś durny kabel? Bezsens jak dla mnie.  Kabel zawsze można ładnie zwinąć i umieścić pomiędzy headbandem, a muszlami - nie widzę problemu. Aczkolwiek nie oszukujmy się, większości raczej chodzi o brak możliwości wstawienia super hiper kabelka za gruby hajs, bo tacy ludzie fabryczne kable po rozpakowaniu słuchawek od razu wsadzają do pudełka, zamykają i zapominają o jego istnieniu.

[audionanik]

10 minut temu, John Grado napisał:

Mają swój styl

...radiotelegrafisty z Titanica.

[hibi]

Szacunek dla Grado za ten przewód..

Słuchawki pewnie zajefajne tylko niedostępne w obszarze nad Wisłą 😕

 

[audionanik]

Kabel w gradosach to rzeczywiście ergonomiczny koszmar i kpina z klienta. Sonicznie jest dobry, a w wersjach "i" oraz "e" bardzo dobry.

Ogólnie to podzielam zdanie @marekhall o firmie Grado sprzed serii "e" - banda lepiarzy i flejtuchów serwująca karykaturalny dźwięk opakowany sprytnym marketingiem opartym na rodzinnej legendzie. Wyjątkiem były peesy tysiączki - tych szło słuchać z ukontentowaniem.

[John Grado]

13 minut temu, P1gu napisał:

Ja wszystko rozumiem, że 21 wiek, transportowalność itd., tylko kurde, jak ktoś przekreśla dane słuchawki tylko dlatego, że nie mają odpinanego kabla (nawet bez ich przesłuchania) to raczej jest coś nie tak. Nigdy nie wiadomo, może to byłyby akurat te słuchawki, które dla kogoś mogą być end-gamem, a dana osoba nawet ich nie posłucha przez jakiś durny kabel? Bezsens jak dla mnie.  Kabel zawsze można ładnie zwinąć i umieścić pomiędzy headbandem, a muszlami - nie widzę problemu. Aczkolwiek nie oszukujmy się, większości raczej chodzi o brak możliwości wstawienia super hiper kabelka za gruby hajs, bo tacy ludzie fabryczne kable po rozpakowaniu słuchawek od razu wsadzają do pudełka, zamykają i zapominają o jego istnieniu.

Niektórzy chcą po prostu wyjść na miasto sobie z ich ulubionymi słuchawkami i chcieliby mieć kabel cienki i odpinany.  Tyle że takei otwarte słuchawki na otwartej przestrzeni sensu nie mają. 

[audionanik]

2 minuty temu, John Grado napisał:

Tyle że takei otwarte słuchawki na otwartej przestrzeni sensu nie mają. 

Grado tak drą ryja i walą zniekształceniami, że dźwięki z otoczenia już niewiele im są w stanie zaszkodzić.

i nie mam na myśli serii E, tylko starsze.

 

Edytowane 7 Marca 2021 przez audionanik

[Caleb]

3 minuty temu, John Grado napisał:

Niektórzy chcą po prostu wyjść na miasto sobie z ich ulubionymi słuchawkami i chcieliby mieć kabel cienki i odpinany.  Tyle że takei otwarte słuchawki na otwartej przestrzeni sensu nie mają. 

Możesz też iść na spacer do parku - wtedy otwartość słuchawek nie wadzi. Wiele razy brałem swoje poprzednie Grado na rower po lesie. Byłoby lepiej, gdybym nie musiał wiązać kabla w pasie

[marekhall]

1 godzinę temu, audionanik napisał:

Ogólnie to podzielam zdanie @marekhall o firmie Grado sprzed serii "e" -

No i tak to zostalem glownym krytykiem Grado

[John Grado]

7 godzin temu, audionanik napisał:

Grado tak drą ryja i walą zniekształceniami, że dźwięki z otoczenia już niewiele im są w stanie zaszkodzić.

i nie mam na myśli serii E, tylko starsze.

 

Ciskasz sie jakby Cie ogniem przypalali a ja zadnych Grado oprocz E nie slyszalem. Mialem GS1000e, RS2e, SR225e, SR80e i PS500e a SR60e slyszalem u kolegi. Z calej serii uwazam za najlepsze PS500e, dlatego interesuje mnie przesluchanie nowych PS2000e. I w sumie tylko tych bo Hempy chyba niewiele by wniosly, chociaz te pady nowe sa ciekawe.

7 godzin temu, Caleb napisał:

Możesz też iść na spacer do parku - wtedy otwartość słuchawek nie wadzi. Wiele razy brałem swoje poprzednie Grado na rower po lesie. Byłoby lepiej, gdybym nie musiał wiązać kabla w pasie

Zawsze sa te nowe BT GW100, ponoc bardzo fajne i cyk, zadnego kabelka nie ma

6 godzin temu, marekhall napisał:

No i tak to zostalem glownym krytykiem Grado

A sam uzywasz niemieckich Grado - Ultrasone

[retter]

Ale macie problemy, kupić wymienić cieszyć się muzyką.
Koszmar zaczyna się od 325 duży jack i więcej gumy.

Kabooom!

[audionanik]

4 godziny temu, John Grado napisał:

Ciskasz sie jakby Cie ogniem przypalali

Gdyby mnie ogniem przypalali, to może wyznałbym co śledczy by zechciał.

Nie wiem gdzie dopatrzyłeś się emocji w mojej swobodnej i stonowanej opinii o Gradosach. Nawet 325e mimo, że to nowa seria, są tak krzykliwe (średnica/góra głównie na ok.2khz), że spokojnie mogłem ich używać na ulicy.

4 godziny temu, John Grado napisał:

A sam uzywasz niemieckich Grado - Ultrasone

Rzeczywiście to słuchawki i to słuchawki...na tym podobieństwa się kończą, bo Ultrasony grają czysto.

[marekhall]

5 godzin temu, John Grado napisał:

A sam uzywasz niemieckich Grado - Ultrasone

No to teraz pojechałeś  Pod względem jakości materiałów i wykonania to zupełnie nietrafione porównanie.

[John Grado]

38 minut temu, audionanik napisał:

Nie wiem gdzie dopatrzyłeś się emocji w mojej swobodnej i stonowanej opinii o Gradosach

Tak sobie napisalem. Dlaczego mi imputujesz ze ja sie czegos doszukuje?

2 minuty temu, marekhall napisał:

No to teraz pojechałeś  Pod względem jakości materiałów i wykonania to zupełnie nietrafione porównanie.

Zgadza sie

[Rafacio]

16 godzin temu, Caleb napisał:

Byłoby lepiej, gdybym nie musiał wiązać kabla w pasie

Ja upychałem w dużej kieszeni na nogawce.

[paratykus]

Właśnie "se" wcisnąłem na uszu swych małżowiny Grado 325 ( miały złote kopułki ) na jakąś tam rocznicę "gold edition" którą to Michauczok zrobił mi w hebanie i z kabelkiem swoim ... No i zupełnie nie "rozumie" co Wy piszecie, że np."bo Ultrasony grają czysto" ."Chopie", chcesz usłyszeć co to znaczy czysto to wrzuć na bęben moje Gradosy - to są te same co mam w "avatarze z gitarrą".

PS. "PS" musi być - się uprasza się, aby mój post potraktować znaczeniowo - krotochwilnie.

edit:

No i tak w szczególe ogólnym to "nie ma nic do śmiacia" ... Czy jakoś tak 😉

Edytowane 8 Marca 2021 przez paratykus

[xenofont]

No tak, kabel faktycznie przeszkadza i to nawet w dużych modelach.

Łączenie na klej skutecznie odstrasza od grzebania, ale dźwięk jest uzależniający i ja przynajmniej nie mogę odsłyszeć.

Raz już się wkurzyłem i odsprzedałem (RS-2), a potem mi było tęskno i się skończyło na GS2000e.  

[paratykus]

1 godzinę temu, xenofont napisał:

nie mogę odsłyszeć.

 

"nie mogę odsłyszeć" to synonim od "nie mogę odzobaczyć".

Tak więc tego ... Współczuję współczulnie 😉 bo Ci siadła homeostaza :-)

[Undertaker]

Mi Edition 9 grały bardziej w stylu Beyerów T1v1 z dopalonym basem, choć pewien miły Niemiec (o dziwo są tacy) faktycznie mi pisał że oprócz 9 właśnie bardzo sobie ceni Grado, ale nie pamiętam jaki model dokładne. A słuchał niby większości co na rynku jest w tym niby tych nowych HEDD'ów na przykład. 

 

W sumie kiedyś dawno temu takie SR80i bardziej mi się podobały niż AKG Q701 ze dwa razy od nich droższe, więc różnie już w tym audio bywa