Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Grado


majkel

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie , @Paratykus ma rację. Na szczęście dla Twego portfela @Svj nie musisz tyle wydawać, by było lepiej słychać. Już wolałbym zainwestować w sprzęt stacjonarny : wzmacniacz i kolumny. Chociaż nie mam warunków, nie miałbym gdzie postawić głośniki. Ale dla chcącego nic trudnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

tzn doprecyzuję - z SR60e jestem zadowolony bardzo, jak bardzo mozna być zadowolonym ze słuchawek, które nowe z salonu kosztowały mnie równo 400 zł. Bo uważam, że nie jest to wygórowana cena za brzmienie, jakie oferują. Oferują dość dużo, ale pewnie to tylko granica pewnego pułapu.

 

Gdy tylko odchowam córkę, i nie będę musiał płacić opiekunce 1k zł miesięcznie, to 2-3 miesiącach odkładania pewnie od razu rzucę się na, powiedzmy tę klasę co RS2e lub coś w podobnym przedziale cenowym.

 

Na razie jednak wciąż cieszę się najtańszym modelem i myślę sobie, jak słuchawki za prawie 8x tyle co 60e mogą brzmieć.

Jak ten dźwięk brzmi, że muszą one kosztować 2800 zł.

 

Może rzeczywiście w międzyczasie sprawdzę coś pomiędzy, może właśnie takie zrobione w drewnie przez Michała. Bo może właśnie nie ma sensu przepłacać za oryginały?

 

Witam,

można być i to bardzo zadowolonym z SR60 czy 80.

Osobiście mam SR80i w drewnie z wymienionymi kablami oraz luźne (dla chętnych) SR60i w drewnie na oryginalnych kabelkach.

Te drugie miałem w Pabianicach na majówce w salonie, nie będę pisał jakim były zaskoczeniem ale dodam tylko, że jeden

z pracowników salonu już ma przerobione SR80E wraz z kablami.

Warto to zrobić, a dopiero potem myśleć czy jest potrzebne wydawanie ogromnej kasy na modele wyższe.

Szkoda tylko, że słuchawki nie możemy poddać "ślepym testom" to zmieniłoby bardzo wiele.

 

http://hdmoje.strefa.pl/Grado/Grado80iMy.jpg

Pozdrawiam

Edytowane przez GradoWdrewnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.youtube.com/watch?v=PL8uzNGiQcE

 

recenzent raczej nie zdobędzie sławy jako wspaniały mówca, ale część informacji zawartych w jego wypowiedzi może się okazać dla niektórych użytkowników pomocna


-How would you compare it to T1's, HD800's and K812's?

 

-It's too early to be sure about all the details, but I expect the final review will say that the bass is very lean and the treble is strong (but not bright). Outside of that, it's grain-free with good musical-instrument tonality, compared to: The K812 has an irregular treble and is grainy. The T1 has the clarity of the PS1000e, but has some treble-tonality issues as described in user comments to my review on ComputerAudiophile. The HD800 I don't have now, but it's slightly grainy (not as much as the K812) and is slightly bright and analytical. I think the PS1000e will beat the HD800 on overall musical tonality throughout the mids, will be leaner than the HD800 in the bass, and will not have the HD800's fantastic resolution of upper harmonics. The PS1000e has a great soundstage and extension, but for some reason nobody quite equals the absolute resolution of HD800 upper treble. I can't say that that resolution is particularly important in long-term listening, since there are so many other factors.

 

-Cool, thanks. I'm asking because I never listened to the PS1000's. I've heard the GS1000's and thought they sounded pretty good, but were slightly overpriced (where I live they cost as much as HD800's and T1's), however, PS1000's cost almost twice as much as any of those headphones over here, so I was wondering if they were a massive improvement over them. Basically, for this sort of money I can get LDC-3's or LCD-X's.

 

-This isn't something easy to explain. On the one hand the PS1000e compares to the LCD2 Fazor edition I had like crystal clear spring water compares to a mud puddle. On the other hand the signatures are quite different. The bad news is you can't fix the LCD2, LCDx, or any of those as far as clarity is concerned. The good news is you can adjust the signature to some extent if you need more bass etc. I tried to point out that the PS1000e doesn't get its clarity from boosted treble or anything like that - it's just there.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najważniejsze zostało powiedziane - że nie trzeba słuchać głośno aby uzyskać pełny dźwięk

na tych padach faktycznie przestrzeń jest fenomenalna, ale niestety sr225e są za "słabe" do nich IMO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GRADO GS-1000i vs GS-1000e

 

Po wielu latach od wprowadzenia na rynek kolejno RS-1, GS-1000, PS-1000, PS-500, wymianie kabla na firmowy i na długo po legendzie HP-1000 oraz PS-1, Brooklińska manufaktura, wraz ze swoim ponad 60-letnim doświadczeniem (co w warunkach europejskich oznacza mniej więcej 160-letnie) zdecydowała się na kolejny krok - serię "e", która ma oznaczać everything better (wszystko lepiej).

Zmieniono "wiele", sama firma pisze o tym następująco:

Every single component, surface, and material used in The e Series has been upgraded and optimized for one purpose - outstanding dynamics and fidelity.

Grado's proprietary SpaceBlack Polycarbonate is engineered to absorb excess energy and reduce secondary impulses, for a clearer tone.

The e Series method of curing our select Mahogany tone-woods enhances their natural ability to reduce sound coloration and produce consistent results.

Rhodium, the most expensive precious metal on earth, is employed to prevent corrosion on connectors, and unwanted graininess in your music.

More than 60 years of Grado Labs expertise have led us to develop the most refined driver geometry in our history, which tracks music frequencies with unequaled precision. Design refinements within the housing prevent stray resonance from interacting with the driver, thus protecting the purity of reproduction.

The magnetic field has been fine-tuned for symmetry throughout the full range of the voice coil.

Even the glue is new, optimized for greater strength, less mass, and better reliability.

GS-1000e przypominają naturalnie swojego poprzednika, ale gołym okiem widać, że wszystko wygląda lepiej:

vs.

Co do walorów zewnętrznych:

-w przypadku GS-1000e otrzymujemy lepszy karton na słuchawki, choć to wciąż karton i w przypadku słuchawek za tyle pieniędzy rozwiązanie takie nie przystoi (choć w Staxach poniżej 007 jest podobnie, a rzekłbym, że nawet gorzej);

- słuchawki sprawiają zdecydowanie lepsze wrażenie, nie ma charakterystycznych dla serii "i" "niedoróbek; obróbka drewna stoi na zdecydowanie lepszym poziomie, po prostu dużo lepiej to wygląda; oglądałem na ile to było możliwe przetwornik i tutaj też przewaga nowej serii jest wyraźna; jakością wykonania gs1000e zdecydowanie wygrywają z poprzednikiem;

- dostajemy także dłuższy i grubszy kabel;

- w tej lepszości gs1000e jest jednak "jedno ale"; całość(kabel, przetworniki) jest dużo cięższa i to czuć na głowie; oczywiście, słuchawki wciąż są stosunkowo lekkie w porównaniu np. do audeze, ale już nie ma tego efektu z gs1000i, których na głowie po prostu nie czuć;

- nowe komory (większe, dla większych driverów) to także wyższe osadzenie siateczki, która znajduje się teraz bliżej małżowiny usznej:

Grado_GS1000e_018_HiFi-Philosophy-300x20

duże pady nie oddalają jej już od ucha tak jak w starej serii , co sprawia, że jest podobnie jak w gąbkach L - moje ucho stykało się w gs1000e z tą siateczką i dyskomfort był wyraźnie wyczuwalny.

- cechy nowego kabla (gruszy, plus inna jego geometria) sprawiają, że powyżej splitera się skręca i marszczy, co nie jest fajne; szczerze wątpię, aby tak jak w serii przed "i" materiał oplotu pękał, ale chociażby ze względów estetycznych nie jest to pożądana cecha.

Co do walorów brzmieniowych:

- na początku należy zdać sobie sprawę z jednego - te słuchawki grają inaczej i to zupełnie inaczej; nie nazwałbym tego ani ewolucją, ani rewolucją czy też regresem; one po prostu prezentują inna szkołę grania;

a) gs1000e:

- gs1000e mają "lepszy" balans tonalny;

- poza tym została w nich wyraźnie podwyższona tonacja względem poprzednika;

- są dużo szybsze. Grado nigdy nie były wolne, reakcja membrany w tych słuchawkach była zawsze bardzo szybka, ale gs1000e są piekielnie szybkie; taką szybkość słyszałem tylko na Sony Qualia;

- grają także - jak cała seria - czystszym dźwiękiem; są nieco jaśniejsze od gs1000i, także barwa jest bardziej neutralna.

- scena jest niestety mniejsza; pierwszy plan w tych słuchawkach jest bliższy niż w gs1000i

B) gs1000i:

- jak napisałem, mają mniej poprawny balans tonalny ("podbity" względem gs1000e bas, lekko wycofana średnica, brak rozciągniętej do tego stopnia co gs1000e góra); ale jest on przyjemniejszy dla ucha; Recenzenci rozpisują się często nad referencyjnością basu. Pisze się o referencyjnym basie w Stax 009 czy w hd-800, czy też w akg-812. I to prawda. Dla mnie np. świetny bas pod względem technicznym (umiejętność jego zróżnicowania) występuje w akg-812. Ale co z tego. Każdy lubi poczuć basik i nawet gdy ktoś nie słucha techno to lubi jak czasem grzmotnie; a w przypadku takich hd-800 - "chciałoby się, ale do końca się nie da", a ta gadka o referencji to w większości nic innego jak resentyment. W gs1000i ten bas jest po protu większy, potężniejszy, jest przyjemne dla ucha walnięcie i w przypadku bezpośredniego porównania ten z gs1000i prezentuje się pod tym względem po prostu lepiej. Należy jednak dodać, że stare grado gs1000 i ps1000 miały z tym basem "mały" problem. Zacytuję znawcę, który dobrze rzecz opisał:

"BASS: Impact without deep extension is how I would describe the PS1000's bass in a nutshell. The bass has tremendous impact but rolls off before reaching the bottom. However, I enjoy the bass tone. It's one of the aspects which make the PS1000's sound as exciting as it is."

żródło: http://www.head-fi.o...red#user_PS1000

wraz z wygrzewaniem gradosów problem ten znika, aczkolwiek małe rezonanse, zniekształcenia na pewnych zakresach basu są odczuwalne na wysokich poziomach głośności. Pod tym względem należy wskazać, że bas w gs1000e jest "czystszy" i pozbawiony jest wad starej wersji.

- ta szybkość, wyższa skuteczność oraz podwyższona tonacja gs1000e sprawiają też, że cały przekaz jest mniej muzykalny, mniej analogowy w porównaniu do gs1000i i bardziej "postrzępiony" (P. Ryka napisałby albo nawet napisał, że: jak rwisty potok :) )

- osobiście nie mogę w gs1000i przeboleć tej sceny z gs1000i; ona faktycznie była unikatowa i choć scena w gs1000e jest bardzo duża, poprawna i nic jej nie brakuje to nie jest w stanie po prostu sprawić, że zapomnimy o gs1000i;

- nowe cechy brzmienia gs1000e sprawiają też, że też, że dźwięk już nie jest tak magiczny jak w gs1000i; wiem, że ciężko to zrozumieć, ale faktycznie jest w tym coś dziwnego; gs1000i z tym swoim basiorem, sceną, napowietrzeniem, lekko cofniętą średnicą, górą, która nigdy nie zakuła w bębenek, niską skutecznością jak na dynamiki, ciemną tonacją, barwą miały w sobie coś magicznego. Gdybym miał przywoływać skojarzenia to przychodzi mi na myśl obraz zorzy polarnej, fluktuacji dźwięków, on jest faktycznie taki migotliwy, uważam, że to gadanie P. Ryki o światłocieniach jest w tym przypadku jak najbardziej usprawiedliwione

- w gs1000e tego niestety nie ma, ale odpłacają się innymi przewagami - czystością brzmienia, poprawniejszym balansem tonalny, zjawiskową szybkością.

 

czytelnik może spostrzec, że lekko tu faworyzuje gs1000i; trochę tak jest; czynię tak dlatego, ze te słuchawki są bardziej niesamowite, unikatowe; ale gs1000e mają też dużo zalet. Trudno by mi było odpowiedzieć na pytanie, które sam bym wybrał. Może gs1000i, może gs1000e. Nowa seria to także koniec z 1000h wygrzewaniem :) , a to była duża wada starych grado, które z pudełka grały ohydnie. Nowe też się wygrzewają, ale myślę że te 150-200h im wystarczy. GS-1000e jawią mi się jako bardziej uniwersalne, naturalne i "normalne".

 

póki co muszę kończyć, ale podejrzewam, że jeszcze trochę dopiszę.


i przepraszam za małe niedoróbki, błędy stylistyczne itd, nie mam po prostu za dużo wolnego czasu, a za recenzję nikt mi nie zapłaci przecie :)


tu link z recenzji porównawczej P. Ryki, z której zapożyczyłem jedno zdjęcie http://hifiphilosophy.com/recenzja-grado-gs1000e/ można także zapoznać się z komentarzami


różnica w driverach

http://www.head-fi.org/content/type/61/id/1140412/width/350/height/700/flags/LL

http://www.head-fi.org/content/type/61/id/1140413/width/350/height/700/flags/LL

 

podaje adrsy, bo jak chciałem wkleić obrazek to mi wyskoczyło, że nie mam uprawnień


stare gradosy były słuchawkami, które chyba najbardziej ze wszystkich polaryzowały środowisko słuchawkowców (przynajmniej na niektórych forach);

-że się psują, że są tandetnie wykonane, że są bardzo niewygodne, że za drogie, że się bardzo traci na ich odsprzedaży, że grają powyginanym dźwiękiem itd.itp

fanatycy im odpowiadali:

-że się wygrzewają, że są magiczne, że grają live, że nic nie gra jak grado, że grają ze wszystkiego, że prezentują się pięknie itd.itp.

 

nowa seria - mimo że to kontynuacja - nie jest już tak kontrowersyjna; brzmienie rs2e, ps500e, rs1e, gs1000e, ps1000e i niższych modeli, nawiązując do szkoły grado, znormalniało, dojrzało. Osobiście cenię dźwięk podany przez GS-1000e i myślę, że gdybym nie miał gs1000i to wybrałbym nowe gradosy, którym naprawdę nie można wiele zarzucić. Wybór starej serii był co do dużo mówić trochę wyborem szaleńcy, który bał się cały czas czy się nie zepsują (mnie się nigdy żadne nie zepsuły) czy coś im nie odpadnie, czy się w końcu wygrzeją, który zadawał sobie pytanie o to czy juz oszalałem i ogłuchłem jak John Grado, że mi się te słuchawki zaczynają podobać itd.itp. Z nową serią aż takich jazd nie ma. Chętnie bym nabył na własność i przetestował PS-1000e, które podejrzewam na dłuższy czas by mnie zadowoliły.


podsumowując, nowe gs1000 są dobrym wyborem dla zaawansowanego audiofila, który już nie musi się obawiać, że z jego słuchem jest coś nie tak, że wybrał właśnie grado. Od siebie dodam tylko, że cenię sobie ekscentryczność, w której jest coś pociągającego; takie były stare gs1000i - magiczne, nowe gs1000e moim zdaniem już takie niestety nie są.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gs1000e, które słuchałem były (chyba) wygrzane i miały ponad 200h na liczniku; gs1000i miały ponad 1000h. Zresztą, gdyby ktoś chciał posłuchać gs1000i można się ze mną umówić

no właśnie, skąd wiadomo co będzie po 1000h ? szklaną kulę masz? ;)

chętnie w okolicach częstochowy gdybyś był przejazdem :)

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie długiego wygrzewania Grado, czy tak zaleca jego wykonawca? Mnie to właśnie zastanawia, może na wcześniejszych stronach jest odpowiedź, ale wystarczy, że już cały Fanklub AKG i Beyera przeleciałem (śmiesznie to brzmi, ale co tam ;-) ). Ale do rzeczy, może taki dźwięk jaki jest po niezbyt długim wygrzewaniu, jest takim jakim życzył sobie John. :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Jako bardzo szczęśliwy posiadacz sr 325e zastanawiam się , czy warto kupować wyższy model, czy znaczny wydatek finansowy przełoży się na moje zadowolenie, nie mówię tu o poprawie dźwięku, tylko o MOIM zadowoleniu. To , że innym się podoba, nie znaczy, że i mnie zachwyci.

Potwornie boję się rozczarowania przy takiej inwestycji.

 

Czy często się zdarza, że przesiadając się ze słuchawek za 1,5 k zł na słuchawki za 3 k zł przeżywamy rozczarowanie, bo "poprawa" dźwięku jest czysto umowna i w słuchaczu wywołuje tylko rozczarowanie i wściekłość?

Co innego, gdybym był bogaczem w piątki latającym samolotem do Mediolanu na pizzę . Ale nie jestem, stąd ból myślenia. Widzę, że PS500 facio sprzedaje za 1,5 k. Cena atrakcyjna, jednak budowa taka samo jak w moich i wierzyć mi się nie chce, że zagrają lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pozostaje Ci nic innego jak przed zakupem posłuchać najlepiej w bezpośrednim porównaniu z Twoimi 325.

Pamiętaj tylko aby te wyższe modele miały już za sobą kilkaset godzin.

Samuel pisał, że nowa seria nie jest aż tak podatna na wygrzewanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako bardzo szczęśliwy posiadacz sr 325e zastanawiam się , czy warto kupować wyższy model, czy znaczny wydatek finansowy przełoży się na moje zadowolenie, nie mówię tu o poprawie dźwięku, tylko o MOIM zadowoleniu. To , że innym się podoba, nie znaczy, że i mnie zachwyci.

Potwornie boję się rozczarowania przy takiej inwestycji.

 

Czy często się zdarza, że przesiadając się ze słuchawek za 1,5 k zł na słuchawki za 3 k zł przeżywamy rozczarowanie, bo "poprawa" dźwięku jest czysto umowna i w słuchaczu wywołuje tylko rozczarowanie i wściekłość?

Co innego, gdybym był bogaczem w piątki latającym samolotem do Mediolanu na pizzę . Ale nie jestem, stąd ból myślenia. Widzę, że PS500 facio sprzedaje za 1,5 k. Cena atrakcyjna, jednak budowa taka samo jak w moich i wierzyć mi się nie chce, że zagrają lepiej

 

Prawie każdy w pewnym momencie ma taki dylemat i powiem tak część osób powie że warto, część że nie warto ale dopóki sam się nie przekonasz to nie będziesz widział :) Czy można zostać na słuchawkach za pułapu sr325? Pewnie! Czy droższe słuchawki grają lepiej? Też prawda :) Jeśli Cie stać to kupuj droższe, jeśli masz brac na to kredyt to sobie daruj. Kupując używki w dobrej cenie jak sie nie spodoba możesz je też dalej sprzedać przy niewielkiej bądź żadnej stracie więc ryzyko mniejsze niż przy zakupie nowych.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Cie stać to kupuj droższe, jeśli masz brac na to kredyt to sobie daruj

 

co złego w kredycie na słuchawki nie rozumiem, telewizor można a słuchawek już nie?

zresztą w większości przypadków standardowa cena = kredyt 0% i w dobrych sklepach taka opcja to standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem swego czasu od zacnego kolegi z forum nabyte AKG Q701. Grały rewelacyjnie z kablem made by Fatso. Jedynym minusem było to, że całą pełnię swych możliwości i piękna ukazywały przy wyższych stopniach głośności. Potem nabyłem Grado SR325e i Q701 w porównaniu przegrały i poszły w świat.

Ale to był flagowiec AKG!!! Wydaje mi się zatem , że ten poziom cen starcza zupełnie, potem , powyżej 1,5 k złotych jest już pogoń za króliczkiem.

Słuchawki mają służyć do cieszenia się z muzyki , a nie do analizowania dźwięku. Moje pierwsze słuchawki to były senki hd201 . Wówczas wydawało mi się, że grają bosko. A to było dwa, trzy lata temu? Niedawno.

 

Mam nadzieję , że zmądrzałem i pozostanę przy sr325e. W pełni mnie ta sygnatura dźwięku zaspokaja. Choć tu na usta ciśnie się ten dowcip tu na forum zapodany, jak to katecheta tłumaczy różnicę pomiędzy poligamią a monogamią:) Na coś w końcu te ciężko zarobione pieniądze trzeba wydawać, czyż nie?


A mam pytanie dla posiadaczy dobrych głośników, kabli, wzmacniaczy. Czy bywa , że wolicie słuchać przez słuchawki, czy też kolumny dają zawsze większą frajdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli Cie stać to kupuj droższe, jeśli masz brac na to kredyt to sobie daruj

 

co złego w kredycie na słuchawki nie rozumiem, telewizor można a słuchawek już nie?

zresztą w większości przypadków standardowa cena = kredyt 0% i w dobrych sklepach taka opcja to standard.

Oczywiscie kazdy robi jak uwaza, ale dla mnie kredyt to ostatecznosc. Jak ktos kupuje przedmiot luksusowy (sluchawki za 1500 to juz luksus) na raty to znaczy ze go na niego nie stac :) Zreszta przy naszych roszadach sprzetowych to praktycznie nic by nam sie nie udalo splacic bo juz by poszlo w swiat a przyszlo nowe, i co kolejny kredyt? Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeśli Cie stać to kupuj droższe, jeśli masz brac na to kredyt to sobie daruj

co złego w kredycie na słuchawki nie rozumiem, telewizor można a słuchawek już nie?

zresztą w większości przypadków standardowa cena = kredyt 0% i w dobrych sklepach taka opcja to standard.

Oczywiscie kazdy robi jak uwaza, ale dla mnie kredyt to ostatecznosc. Jak ktos kupuje przedmiot luksusowy (sluchawki za 1500 to juz luksus) na raty to znaczy ze go na niego nie stac :)

 

no to biedny jezdem.. ale co se posłucham to moje

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako bardzo szczęśliwy posiadacz sr 325e zastanawiam się , czy warto kupować wyższy model, czy znaczny wydatek finansowy przełoży się na moje zadowolenie, nie mówię tu o poprawie dźwięku, tylko o MOIM zadowoleniu. To , że innym się podoba, nie znaczy, że i mnie zachwyci.

Potwornie boję się rozczarowania przy takiej inwestycji.

 

Czy często się zdarza, że przesiadając się ze słuchawek za 1,5 k zł na słuchawki za 3 k zł przeżywamy rozczarowanie, bo "poprawa" dźwięku jest czysto umowna i w słuchaczu wywołuje tylko rozczarowanie i wściekłość?

Co innego, gdybym był bogaczem w piątki latającym samolotem do Mediolanu na pizzę . Ale nie jestem, stąd ból myślenia. Widzę, że PS500 facio sprzedaje za 1,5 k. Cena atrakcyjna, jednak budowa taka samo jak w moich i wierzyć mi się nie chce, że zagrają lepiej

Miałem PS500 zaraz po sr325is . Poprawa dźwięku była dość znaczna ale przy innej sygnaturze dżwięku. PS500 grają większą sceną większym napowietrzeniem, pięknie grają instrumenty akustyczne , jazz itp to bajka w tych słuchawkach ....... sprzedałem bo dla mnie za bardzo koloryzowały, było za słodko za pięknie i za przyjemnie ;).... .

Edytowane przez maciekp711
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Mam taką małą zagadkę, szczególnie dla osób bardziej obeznanych z Grado. Na zdjęciu poniżej są trzy pary, teoretycznie oryginalnych padów l-cush, zwanych czasem bowlsami:

w8bdOZy.jpg

Pierwsze, licząc od lewej, dostałem niegdyś wraz z SR80i, jakoś w okolicach 2012, jak widać dramat, nie wiem czy właściciel je wyprał w 90 stopniach,. w każdym razie sypały się lekko, brudząc uszy

 

Środkowe to bowlsy kupione od chińczyka, zdaje się w zeszłym roku, jednak podobno 100% oryginalne, gąbka jest wysokiej jakości, sprężysta, wydaje się być miększa i bardziej porowata, (ta środkowa, bo bowlsy są oczywiście wykonane z 3 warstw gąbki sklejonych ze sobą)

 

Prawe to pady kupione na allegro, ponoć pochodzące od oficjalnego polskiego dystrybutora marki Grado, gąbka jest bardziej zbita, pady są wyraźnie mniejsze, wydają się być lekko tłuste (delikatny połysk gąbki) zdecydowanie mniej przyjemne w dotyku.

 

Pytanie brzmi, czy grado wypuszczało różne rewizje gąbek? Gimbalsy dla przykładu są klepane od wielu lat w tej samej formie do wtryskarki, w każdej parze, zarówno w serii pierwszej, serii "i" i serii "e" są te same wady, lekko pogłębiające się z czasem, więc wątpie żeby zainwestowali w nowe gabki, ale kto wie.

 

Pierwsza para jest oczywiście beznadziejna, niewygodna i najsłabsza sonicznie. Najnowsze, wyglądające mi faktycznie na oryginały ( te z prawej) plasują się pośrodku, są płytsze niż chińskie. Pady środkowe są zdecydowanie najlepsze pod każdym względem, bardzo wygodne, nawet w kategoriach zwykłych słuchawek. ;p Zastanawiam się czy podróba przewyższyła oryginał, czy to w ogóle podróba, i czy przypadkiem nie stąd pochodzą skrajne opinie na temat komfortu Grado. Wiem że paratykus w swoich grado też ma te najgłębsze gąbki chińskiego pochodzenia, i z tego co mówił, nie narzeka na wygodę. Wiem że l-cush robi także earzonk, ale ich wersja wygląda na jednoczęsciową. Jedyny sklep który ma coś podobnego do środkowych to: http://goodcans.com/HeadphoneStore/index.php?main_page=product_info&products_id=41

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Grado Fan pisał że podobno pady się zmieniały , ja zawsze w serii Prestige z literką "i" dostawałem pady które wyglądały jak te w środku, nawet jak zamawiałem oddzielnie bo do serii 80i 125i w późniejszym okresie nie dodawali bowlsów tylko zwykłe gąbki S

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności