Jump to content

Recommended Posts

Posted

Niemiecki HEDD zaprezentował kolejną iterację swoich słuchawek opartych na przetworniku AMT. Nowy model skierowany bardziej do audiofili niż na rynek pro ma oznaczenie "GT", niczym luksusowe połykacze kilometrów i myślę, że zasługuje na osobny wątek ;) 

 

GT-TWO-Window.jpg

 

Budowa w dużej mierze pozostała bez zmian. Wciąż obecny jest sprytny system dopasowywania wielkości i ścisku słuchawek. Waga bez zmian. W zestawie dostajemy dwa rodzaje padów: skórzane i zamszowe. Co ciekawe nie zmieniają one brzmienia słuchawek w znaczący sposób.

 

Strojenie w założeniu jest bardziej skierowane w stronę przyjemności i cieszenia się muzyką w przeciwieństwie do suchej analityczności poprzedniego modelu. Co to znaczy w tym przypadku? Wincyj basu i wyższej średnicy.

bartoszewski-wincyj.gif

 

Jak to wyszło? Moim zdaniem, po odsłuchach na AVS bardzo fajnie:

  • jednocześnie analityczne i naturalne 
  • szybki atak i realistyczne wybrzmienie
  • bardzo detaliczna średnica
  • wyraźny bas, ale bez przesady
  • scenicznie nic nadzwyczajnego, po prostu pokazują to co na nagraniu

 

Resolve z headphones.com dokonał pomiarów na obu padach:

c59df4fe25daa43aa97230288279ffbb00d3b9df.png

 

Słuchawki zaciekawiły mnie na tyle, że planuję przygarnąć je na dłuższe odsłuchy i opisać więcej wrażeń, wiem, że na ten moment @vonBaron ma je u siebie i zapewne również chętnie podzieli się wrażeniami :) 

  • Like 2
  • Thanks 1
Posted

Ciekawe słuchawy, będę musiał też kiedyś skorzystać z okazji i posłuchać. One wymiarowo faktycznie są takie w miarę ok? W sensie, nie są tak wielkie jak np HE1000SE?

Posted

Muszle i pady są średnich rozmiarów - jak dla mnie w sam raz. Jest ciut więcej miejsca niż w typowych padach Beyera, ale znacznie mniej niż w owalnych Hifimanach. Pałąk i opaska są duże i z szerokimi możliwościami regulacji. Wygląda to dziwnie i ciekawie, ale jest bardzo wygodne. Słuchawki swoje ważą, ale ta waga jest bardzo ładnie rozłożona na głowie, a do tego jest możliwość regulacji ścisku - więc tutaj dowolnie można dopasować to jak pewnie mają się trzymać głowy.

  • Thanks 1
Posted
58 minut temu, Suszec napisał(a):

Muszle i pady są średnich rozmiarów - jak dla mnie w sam raz. Jest ciut więcej miejsca niż w typowych padach Beyera, ale znacznie mniej niż w owalnych Hifimanach. Pałąk i opaska są duże i z szerokimi możliwościami regulacji. Wygląda to dziwnie i ciekawie, ale jest bardzo wygodne. Słuchawki swoje ważą, ale ta waga jest bardzo ładnie rozłożona na głowie, a do tego jest możliwość regulacji ścisku - więc tutaj dowolnie można dopasować to jak pewnie mają się trzymać głowy.

 

Dzięki, mi właśnie nie pasują takie hełmofony w stylu Hifimana, raz, że to za duże, a dwa sprawia wrażenie jakby się miało zaraz rozlecieć. Tutaj mogę oceniać tylko po zdjęciach, ale konstrukcja wygląda na solidną. 

Posted

Fakt faktem, że nie robią nic tak spektakularnego, że od razu po założeniu portfel się otwiera ;) Szczególnie jak się lubi bardziej funowe brzmienie 

Posted

Jednak uszy na AVS mnie nie myliły i nowe Heddy bardzo mi się podobają. Graja równo z mocnym basem a do tego bardzo dynamicznie. Scena jest dość szeroka i wysoka jednak płaska. W swojej kategorii cenowej podobają mi się bardziej niż takie The Composer. 

  • Like 1
  • 2 weeks later...
Posted

HEDDy już spakowane i jutro w drodze na kolejne odsłuchy :)

 

Kilka kolejnych spostrzeżeń po kilku dniach intensywnego słuchania:

  • Dosyć łatwo je napędzić - taki Element III (1.3W@32Ohm) spokojnie sobie daje radę i to z ogromnym zapasem
  • Regulacja pałąka jest super wykombinowana i myślę, że każda głowa znajdzie ustawienie dla siebie
  • Komfort jest wystarczający na wielogodzinne odsłuchy
  • Grają bardzo swobodnie na wszystkich poziomach głośności - nie miałem wrażenia wysilenia, każdy dźwięk był jakby bezwysiłkowo reprodukowany
  • Atak/wybrzmienie potrafi być niesamowicie zróźnicowany. Szczególnie łatwo to usłyszeć przy różnych talerzach perkusyjnych - mam tu skojarzenie z moimi FIBAE 5, które mają dwa planarne tweetery
  • Separacja dźwięków i detal robią ogromne wrażenie
  • Nie udało mi się znaleźć gatunku muzyki w którym by się nie sprawdziły
  • Na moje ucho powyższy wykres dosyć dobrze oddaje ich brzmienie, chociaż ten bump w midbasie nie jest wcale bardzo słyszalny.

W mojej ocenie w tej półce cenowej biją na głowę Composery, Charybdisy czy wszelakie Hifimany. Wpisuję sobie na listę jako króliczka do łapania :D 

  • Thanks 1
Posted
8 godzin temu, Suszec napisał(a):

Dosyć łatwo je napędzić - taki Element III (1.3W@32Ohm) spokojnie sobie daje radę i to z ogromnym zapasem

To co powiedzieć o HE400 spokojnie napędzanych 0,085W@32Ohm?

Posted

Nie mówię, że 1,3W jest konieczne, tylko podaje jako punkt odniesienia :) 

 

Heddphone’ów słuchałem też z dongla 70mW, głośność trzeba było kręcić prawie na maksa, ale dawał radę. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

Register to have access to community resources. Forum rules Terms of Use and privacy anc cookies policy Privacy Policy