Jump to content

Recommended Posts

Posted

Zakładam temat do podzielenia się płytami, których można słuchać od początku do końca, bo są spójne. Co to znaczy? Nie muszą zaraz być concept albumem jak np. The Wall Floydów. Nie. Po prostu muzyka na danym albumie płynie, że słucha się tego czasami jak jednego utworu i nie chce się przełączać. Oczywiście, to płyniecie / spójność jest subiektywne i może być pod dowolnym względem, czy to klimatu, czy brzmienia, czy tekstów etc.

 

To zacznę od płyty, która kiedyś już była w polecanych dwa lata temu. Tomasz Mreńca - Echo 

https://tidal.com/browse/album/162168447?u

  • Like 5
  • Thanks 1
Posted (edited)

Jest kilka takich albumów, ale najczęściej i najbardziej lubię słychać tych dwóch koncept-albumów. 

 

1. The Mars Volta - Frances the Mute

 

https://tidal.com/album/5722716?u
Frances_the_Mute.png


 

 

2. Dream Theater - Metropolis pt. 2 - Scenes from memory

 

https://tidal.com/album/1844728?u

Dream_Theater_-_Metropolis_Pt._2-_Scenes_from_a_Memory.jpg

Edited by docentore
  • Like 2
Posted (edited)

Oba Colors od Between the Buried and Me

 

 

Wspomniany wyżej Shpongle, ale u mnie to debiut tak płynie

 

 

Devin Townsend - Ocean Machine: Biomech

Wilderun - Veil of Imagination

 

 

Tak na szybko, pewnie parę by jeszcze się znalazło, ale te są tak zszyte od A do Z, że w zasadzie nawet znając je na wylot łapię sie na tym, że nie zawsze wychwytuję przejścia między utworami.

 

Edited by kubachim
  • Like 2
Posted (edited)

 

 

1 minutę temu, kubachim napisał(a):

Wspomniany wyżej Shpongle, ale u mnie to debiut tak płynie

debiut też genialny :)

i lajk tez za Devina

 

piękna rzecz, warto posłuchać od początku do końca

Edited by meehooj
  • Like 1
  • Thanks 1
Posted

Uuuu fajny temat!

 

Większość albumów Carbon Based Lifeforms pięknie płynie. Jeżeli poniższy się spodoba, to spodobają się i inne tej grupy. Jeżeli nie, to raczej nie ma co próbować ;)

https://tidal.com/album/125079029?u

SmartSelect_20240710_000515_TIDAL.jpg

 

Instrumentalne albumy Nine Inch Nails, np. Ghosts

https://tidal.com/album/135461622?u

SmartSelect_20240710_000655_TIDAL.jpg

 

Trochę ciemniejsze elektroniczne albumy od Błażeja Malinowskiego - przelot po muzyce eksperymentalnej, czasami zahaczający o głębsze techno, różne tempa, ale generalnie super słucha się jako całość.

https://tidal.com/album/342113181?u

SmartSelect_20240710_001007_TIDAL.jpg

 

Oraz jego poboczny projekt Keen Distress:

https://tidal.com/album/313811766?u

SmartSelect_20240710_001329_TIDAL.jpg

 

 

Elektronika eksperymentalna od Rrose, dużo fajnej zabawy stereofonią, soundstagem:

https://tidal.com/album/116827309?u

SmartSelect_20240710_001651_TIDAL.jpg

 

Album elektroniczny od Michała Wolskiego, zrobiony na syntezatorach modularnych.

https://tidal.com/album/284439462?u

SmartSelect_20240710_001959_TIDAL.jpg

 

Voices from the lake - świetna, płynąca elektronika przez cały album.

https://tidal.com/album/284807761?u

SmartSelect_20240710_002350_TIDAL.jpg

 

"Naturalne" ambienty od Jona Hopkinsa, dużo odgłosów ptaków, wody, szum wiatru itp.

https://tidal.com/album/203754551?u

SmartSelect_20240710_002737_TIDAL.jpg

 

Joachim Spieth - ambienty jaśniejsze i ciemniejsze.

https://tidal.com/album/169505800?u

SmartSelect_20240710_002948_TIDAL.jpg

 

 

Oczywiście starsze albumy JMJ, ale to chyba każdy zna.

  • Like 4
Posted

Właściwie ja zawsze słucham muzyki albumami - po kolei, jak w studio nagrano ;)

Ale niektóre z nich postaram się wyróznić.

Na pewno elektroniczny ambient, ale w moim przypadku to będzie coś z Berlin School, np.

Ponadto z elektroniki mógłbym zapodać każdy album grupy Redshift (to brytyjscy epigoni Berlin School), Tangerine Dream (szczególnie Alpha Centauri, Zeit, Phaedra i Rubycon), niektóre płyty Vangelisa (w rodzaju Albedo 0.39), a także nowszych artystów, jak wspomnianych w tym wątku Carbon Based Lifeforms, albo Tima Heckera. No i jedyny akceptowalny przeze mnie w 100% album J. M. Jarre'a: Oxygene. Generalnie spokojna, ambientowa elektronika najbardziej pasuje do tego wątku.

 

Ale też klasyka, zwłaszcza:

 

 

No i coś z jazzu.

Na początek nie może zabraknąć moich ulubieńców, jednego z ich albumów słucham zdecydowanie całościowo, gdyż jak dla mnie jest to nierozerwalny monolit, moja prywatna płyta wszech czasów:

Tego legendarnego albumu, od którego tytułu wziął nazwę jeden z ważniejszych nurtów jazzu nie da rady słuchać inaczej - w końcu to jeden kawałek, plus dodatek w postaci "first take":

 

No i coś z gatunku avant-folk - ten album snuje się i powoduje miłe dreszcze, zwłaszcza słuchany po ciemku - nigdy nie słuchałem pojedynczych utworów, zawsze całość:

Na koniec - Meredith Monk, ścieżka dźwiękowa do filmu o tym samym tytule:

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Posted

Ja może staromodnie... ale zawsze jak zaczynam słuchać tego albumu to już do końca.... inaczej się nie da,

Pink Floyd : The Wall

 

  • Like 4
  • Thanks 1
Posted
26 minut temu, Corvin74 napisał(a):

Ja może staromodnie... ale zawsze jak zaczynam słuchać tego albumu to już do końca.... inaczej się nie da,

Pink Floyd : The Wall

Jedna z płyt, od której zaczynałem słuchać świadomie muzyki - tak na początku liceum.

A czy staromodnie? Ja zapodałem w większości starsze płyty, a Free Jazz jest z 1961 :)

Posted

Dzięki z odzew! Chyba przerzucę się na słuchanie nowej muzyki niż sprzętu 😁

  • Like 1
Posted (edited)
34 minuty temu, side napisał(a):

Dzięki z odzew! Chyba przerzucę się na słuchanie nowej muzyki niż sprzętu 😁

Zdecydowanie polecam, słuchanie muzyki zamiast sprzętu praktykuję od wielu lat ;)

Teraz właśnie Redshift (można powiedzieć: takie brytyjskie Tangerine Dream), których albumy idealnie pasują do tego wątku:

 

Edited by Bednaar
  • 1 month later...
Posted

Dobry temat, dobre płyty.

Generalnie większość płyt których słucham, zasługuje na słuchanie w całości. Jest jednak taka płyta, której nigdy nie przewinąłem, nie pominąłem nawet sekundy, przenigdy ;)  A słucham często: Marillion - Clutching at Straws. Przewijanie (a już nie daj bóg pomijanie utworów) tej płyty to bluźnierstwo.

 

I podobne klimaty:

 

albo np:

 

Posted (edited)
11 godzin temu, iTomek napisał(a):

Dobry temat, dobre płyty.

Generalnie większość płyt których słucham, zasługuje na słuchanie w całości. Jest jednak taka płyta, której nigdy nie przewinąłem, nie pominąłem nawet sekundy, przenigdy ;)  A słucham często: Marillion - Clutching at Straws. Przewijanie (a już nie daj bóg pomijanie utworów) tej płyty to bluźnierstwo.

 

 

Cluthing moim zdaniem najlepsza płyta Marillion. Przedtem najlepsza była dla nie Fugazi. Potem Script... O dziwo Misplaced nigdy nie stawiałem na pierwszym miejscu. Na dziś jest to Clutching. Oczywiście z pominięciem Incommunicado 😎 I to jest jedyny kawałek na wszystkich tych czterech płytach, bez którego mógłbym żyć.

Za małolata to najczęściej słuchałem dwu płyt, oczywiście w całości, bez pomijania. Często specjalnie chodziłem piechotą do szkoły by na Walkmanie móc posłuchać choć jednej płyty w całości. Nawet kasetę magnetofonową 120min specjalnie do tego celu sobie nagrałem... Na jednej stronie:

na drugiej stronie AJFA, niestety Dyer's Eve się nie mieścił... Potem nagrałem tak, że jak się kończył Reign to zaczynała się AJFA i na drugiej stronie tylko kontynuacja już z Dyer's Eve.

 

Edited by Karkolomny
Posted (edited)

Ja też zwykle słucham albumami, ale są też takie, których słuchanie inaczej niż w całości uznałbym za grzech przeciw muzyce.

 

Należą do nich między innymi:

 

Dream Theater i ich kompletne i perfekcyjne Six Degrees Of Inner Turbulence.

https://listen.tidal.com/album/1844822

 spacer.png

 

 

Mike Oldfield i jego, dla mnie prywatnie, najlepszy album, czyli Tubular Bells II.

https://listen.tidal.com/album/3464244

spacer.png

 

 

Niepowtarzalne ambientowe cudo Briana Eno, czyli jego Ambient 4 On Land.

https://listen.tidal.com/album/1403592

spacer.png

 

 

Słuchanie Risotto od Fluke to przestrzenny futurystyczny rajd, bez wysiadania.

https://listen.tidal.com/album/161163

spacer.png

 

 

Jesienny, nostalgiczny, melancholijny ambient, z którego nie sposób się obudzić, czyli Königsforst od Gas.

https://listen.tidal.com/album/70782375

spacer.png

Edited by timecage
  • Like 1
Posted

O, kurczę, fajnie że temat żyje. Dodaję do ulubionych do Tidala i będę sprawdzał, co mi podejdzie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

Register to have access to community resources. Forum rules Terms of Use and privacy anc cookies policy Privacy Policy