Zestawienie IEM - gruby kaliber, Mp3store Wrocław

[Praedo]

Cześć!
Nadarzyła się możliwość posłuchać i porównać na spokojnie u [mention=8741]kurop[/mention] takich sztosów.
Wielkie dzięki i Super Dzionek!
Wrzucam nasze wrażenia, kolejność jest losowa. 
 
Z gwiazdeczką to wrażenia Kuropa te bez to losowane słowa przeze mnie podczas słuchania danej pary;)
 
1. Odin

Odin* – przyjazne, mniej rozciągnięte wysokie niż w mentor. Bardzo wrażliwe na dopasowanie. Muzykalne, dynamiczne, powodują uśmiech na ustach. Wszystko dobre ale nic wybitne. Nie mogę znaleźć idealnego ułożenia w uszach przez co nieco ucieka mi subbas.
Odin - świetna separacja między kanałami,
Duże źródła pozorne, bdb pozycjonowanie
Ogólny przekaz dość bliski, funowy, super technikalia, precyzyjne ulokowanie instrumentów - bdb holografia
Wokal ładny, wyraźnie zarysowany, detaliczny
Wysokie tony precyzyjne, świetne technicznie,
Bas - Dużo, dynamiczny, bliski i potrafi nisko
 
2. Fei Wan*

Fei Wan* - Głębia rewelacyjna, również dużo planów (jak Jewel) ale grają bardziej wąsko. Bas o wiele pełniejszy na samym dole(niż Jewel), choć nadal bardzo dobrze kontrolowany, góra nie sykliwa, genialna dynamika. Muzyka płynie. Lepsza niż w Jewel barwa, bardziej nasycone. Grają niżej niż Jewel
Fei wan - techniczny potwór z większymi emocjami i funem, scena duża i głęboka, więcej muzyki w muzyce;)
Potężny bas, świetnie kontrolowany, szybki, potrafi schodzić do piekieł, MEGA
Soczysty wokal i damski i męski. Barwny, intymny, mocno nasycony
Wysokie mocno uderzają(jak wszystko), czasem lekko za ostro. Bardzo dynamiczne i rozciągnięte.

3. AME Raven

AME Raven* – dobre równe, ale leniwe w porównaniu do pozostałych , mocno ocieplone na średnicy. Grają bliżej. Wszystko robią ok, ale nie są w niczym super. Mniej detali niż w Aroma (obydwóch). Nie ma magii w nich. Po prostu dobre słuchawki, niezbyt wygodne. Spokojne, zachowawcze granie.
AME Raven - Zrównoważone z lekko podbitą detaliczną górą
Dobrze budują scenę,
Bas przyzwoicie uderza, ilościowo nie wybija się ponad resztę pasma, nie schodzi do piekieł aż tak jak np fei wan czy nawet mentor.
Wokale poprawne, nic nie jest nachalne ani faworyzowane.
Wysokie mają lekką podbitkę aby nadać całemu brzmieniu krystaliczności i pomóc w budowaniu sceny.
 
4. Multiverse Mentor
 
Multiverse Mentor* – wyciągają szumy z playera. Bardzo mocno atakujący midbas ale szybszy niż w Fei Wan. Niski bas - mało. Granie w V – mniej naturalne, efekciarskie, za dużo midbasu. Bas wpływa na średnicę, wulkan energii. Cała muzyka jest prowadzona przez linię basu. Środek trochę przyduszony. Grają najszerzej i najbliżej z przodu ale plany są zachowane. Ofensywne granie. Wysokie są na poziomie Fei Wan. Szybko się można do nich przyzwyczaić i cieszyć z tego basu.Detali mniej niż w Aroma.
Mentor - techniczny potwór,
Olbrzymia scena(bardzo szeroka), szybkość, dynamika
Bas dynamiczny ilościowo odpowienio, zejście jest dobre, precyzja basu bardzo dobra
Wokale jakby podbarwione, bardzo detaliczne, krystaliczne
Wysokie tony jak cała reszta, szybko, olbrzymia rozpiętość, o dziwo dziś nic mnie nie kłuje ale czasem to się przytrafiało(chyba na mniej wygrzanych).
Dziś mnie nawet urzekły, mimo braku dynamika bas jest ok, mimo świetnego detalu nie bolą
 
5. Aroma Jewel
 
Aroma Jewel* – trochę sykliwe wysokie, ale  jakościowo rewelacyjne i bardzo, bardzo rozciąnięte. Bardzo dobre pozycjonowanie, o włos za dużo wysokich, krótki, zwarty bas, mała masa, bardzo dobra kontrola i szybkość. Świetna przestrzeń w trzech wymiarach, bardzo dużo planów na scenie i mikrodetali w górze i środku. Szybkie, troche pogłosowe. Dla mnie chyba faworyt, szczególnie ze względu na pozycjonowanie na scenie. Obydwie Aromy są tutaj absolutnie kapitalne. Jewel 3d, Fei Wan głębia.
Aroma jewel - techniczny potwór bez natłoku w żadnym z rejestrów
Bas szybko, dynamicznie w ilości odpowiedniej, potrafi schodzić bardzo nisko, dobrze przy tym kontrolowany ale delikatnie zmiękczony. Miły i bardzo dobry.
Wokale dobrze nasycone, naturalne i dokładne
Dość dużo wysokich, daleko rozciągniętych i nie bolesnych. Scenicznie i na szerokość i na głębokość radzą sobie świetnie.
 
6. Loki
 
Loki* – dźwiekiem coś pomiędzy fei wan i jewel. Świetny subbas. Ciepła nasycona średnica. Grają lekko V ale z większym naciskiem na bas w tym subbas. Scena trójwymiarowa. Ta sama półka co odin i mentor. Bardzo dobra rozdzielczość. Bardzo żywiołowe granie, ale nie przesadzone, bas nie wywiera wpływu na środek jak w mentorach.Wysokie mniej rozciągnięte niż w aromach ale nic im nie brakuje. Grają 3d.+
Loki - Techniczny potwór, świetna scena w każdą stronę, bajeczne wokale 
Bas jest potężny nie psując przy tym reszty pasma, fizyczny, bardzo nisko, dynamicznie, fantastycznie
wokale detaliczne, pięknie zarysowane, wypełnione, emocjonujące.
 
Które najbardziej mi siedzą?
Praedo
Loki > Jewel = Multverse > Fei Wan > Raven > Odin
Kurop
Jewel > Fei Wan > Loki > Raven = Odin > Multiverse
 
Oczywiście są to nasze wrażenia, przy zakupie takich TOTL polecam się umówić i porównać.
 
 

[kurop]

kilka ładniejszych fotek

[Najner]

Gdzie opis Omnium? Panowie, tak się nie bawimy.

[Praedo]

Kuropowi nie pasowały a ja chyba wyczerpałem temat w wątku mity czerwcowej ale dopisze swoje wrażenia
Omnium
Są to mocno aspirujące do tej półki ostatecznej słuchawki i chyba najtańsze z całej stawki.
Osobiście przy moim repertuarze umieściłbym je zaraz po mentor i fei wan a może nawet na równi mimo że detalem delikatnie odstają to przyjemności dostarczają na wysokim poziomie.
Bas jest świetnie uderzający i schodzący ale troszkę gorszy jakościowo od fei wan czy mentor i nieco mniej od loki ale i tak obficie.
Wokal w polskich iemach uwodzi mnie całkowicie bo jest pełny i emocjonalny, fantastyczny.
Wysokie tony lekkie, dobrze rozciągnięte ale nie tak jak w jewel czy mentor. Nic nigdzie nie atakuje bębenka i wszystko wybrzmiewa soczyście, przyjemnie, czarująco
Scenicznie wszystko ma swoje miejsce i w dobrych rozmiarach na boki jak i na głębokość.
Bardzo je polubiłem i mogę polecać z pełnym przekonaniem, że większości przypadną do gustu ze względu na bardzo fajny tuning i świetną prezentację.
Kształt jest faktycznie nieco problematyczny, tulejka jest pod dużym kątem i ma zgrubienie ale moje uszy akurat są kompatybilne ze wszystkimi iem.


Na koniec jeszcze odnośnie wygody, uważam, że aroma robi świetnie wyprofilowane słuchawki, najlepiej ze wszystkich do tego lekkie, praktycznie ich nie czuć, odin też bardzo lekki ale kształt nieco inny, nie tak doskonały jak aroma, mentory mają całkiem ok kształt ale również odstają przy aromie.
Kinera jest ciężka w stosunku do reszty i ma szeroką tulejkę co może nie każdemu odpowiadać natomiast kształt jest świetny i pewnie siedzą w uchu. Ame dość lekkie niby toporny kształt ale również układały mi się dość wygodnie i nic nie uwierało.
Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

[kurop]

Godzinę temu, Najner napisał(a):

Gdzie opis Omnium? Panowie, tak się nie bawimy.

 

gruba tulejka uniemożliwiła mi prawidłowe ułożenie w uszach - nie dla mnie one 

 

nie pasowały - kształtem, bo dźwiękiem to nie wiem

[Palpatine]

@Praedodzięki Panowie za porówanie TOTL.

Edited June 7, 2024 by Palpatine