Jump to content
Promocja Audio Video Show 2024 ×
Fotorelacja Audio Video Show 2024 HiFiPRO i MP3Store ×

xDuoo XD-05 Plus2


Recommended Posts

Kolejny dzień, kolejne sprzęty na biurku.

Tym razem padło na xDuoo XD05 PLUS2, czyli kolejnego członka rodziny XD05.

Jako były posiadacz pierwszego XD05, a obecnie Plusa i Pro, zdecydowanie byłem ciekaw na ile sensowna byłaby zmiana pierwszego Plusa na drugiego, gdy Pro jest za duży by go brać ze sobą. W końcu cena mniejszych braci jest ta sama, oba Plusy kosztują niemal 1200 złotych, a w dwójce dochodzi jeszcze bluetooth w standardzie.

 

Główne różnice, to zmiana układu DAC z AK4493EQ na AK4493SEQ, podniesienie mocy z 1000mW na 1200mW przy obciążeniu 32ohm, zmiana regulacji głośności na cyfrową (jest więc zachowany balans kanałów przy bardzo cichym słuchaniu), dodanie funkcji dampingu pozwalającej na obniżenie impedancji wyjściowej pod niskoomowe słuchawki (bez zmiany poziomu głośności) oraz wspomniany już bluetooth, więc nie trzeba już korzystać z dedykowanego modułu.

 

No dobrze, ale jak to brzmi?

Ano brzmi inaczej niż pierwszy XD-05 Plus, a tym bardziej Pro (mowa o standardowym zestawie z kością ESS). Gdy te dwa combo idą w stronę brzmienia szybkiego, lekko rozjaśnionego i przestrzennego, tak XD-05 Plus2 jest cieplejszy, mocniej akcentuje niskie tony oraz delikatnie wygładza górę.

Największa zmiana, to właśnie bas. Dwójka oferuje granie mocniej nasycone, głębsze, z minimalnie dłużej wybrzmiewającymi dźwiękami. Nie jest to jednak dół rozmyty, gdyż zachowujemy dużą szybkość, co przekłada się na dobre uderzenie i różnorodność dołu. Jest to mniej surowy przekaz niż w poprzedniku, bardziej idący w stronę muzykalności, ale z bardzo solidnymi technikaliami.

Średnica jest cieplejsza, bardziej intymna, trochę bliższa, ale pełniejsza i tak samo dynamiczna. Świetnie współgra z żywymi instrumentami, które sprawiają naturalniejsze wrażenie. Wokale ładnie zaakcentowane, a przy tym bezpieczne, nie atakują nas niepotrzebnymi sybilantami, ale i nie przyciemniają wyżej wchodzących głosów. Ogólnie bardzo uniwersalna charakterystyka, nie znalazłem nic, co by tu zagrało źle, od poezji śpiewanej, przez elektronikę po ciężki metal, za każdym razem Plus2 dawał masę frajdy na średnicy.

Góra, jak już wspomniałem, jest lekko wygładzona w porównaniu do Jedynki. Raczej dopełnia niższe częstotliwości niż sama z siebie robi show. Jest ona szybka, zrównoważona i detaliczna, z ładną barwą instrumentów, jednak czasami trochę za bardzo stara się nie przeszkadzać i np. w niektórych koncertach skrzypcowych główny bohater, czyli skrzypce, potrafi grać na równi z wiolonczelą, która powinna tworzyć tło.

Przestrzeń nie jest tak szeroka jak w poprzedniku, ale posiada bardzo dobrze rozłożone plany oraz wyraźną głębię sceny, co przekłada się na realistyczną holografię. Absolutnie nie jest to dźwięk stłamszony i klaustrofobiczny, wręcz przeciwnie, całkiem udanie łączy swobodę z intymnością przekazu.

Detaliczność pozostała na wysokim poziomie, nie dostrzegam pomiędzy nimi różnic, jedynie bardziej zaakcentowany sopran z XD-05 Plus może dawać wrażenie większej przejrzystości, ale nawet tu różnica jest marginalna. Małe szczegóły i mikrodetale, to wszystko tu jest, więc nawet krytyczne odsłuchy nie nastarczają problemów.

 

Ogólnie xDuoo XD-05 Plus2 oferuje brzmienie bardziej rozrywkowe i łatwiejsze w odbiorze niż jego poprzednik czy wersja Pro. Gdy dodamy do tego nowe opcje oraz ładniejszy wygląd, to dostajemy urządzenie bardzo „user friendly”.

Właściwie jedyne co mi użytkowo przeszkadza, to podświetlenie gałki głośności. Niby niewielka rzecz, ale w ciemnym otoczeniu za mocno daje o sobie znać. Stonować je do poziomu podświetlenia ekranu i w tej cenie nie miałbym uwag. Na szczęście można je całkiem wyłączyć.  Nie będzie tak ładnie, ale oczu nie będzie drażnić.

 

Czy warto się przesiadać z poprzednika? Raczej nie, bo zmiany nie są aż tak znaczące by ponownie wydawać 1200 złotych.

Natomiast wybierając pomiędzy jedynką a dwójką, gdybym nie posiadał już jednego z nich, to byłby to dość oczywisty wybór na korzyść XD-05 Plus2. Kilka rzeczy dodano, kilka usprawniono, nic nie zabrano, a różnicę w brzmieniu, gdyby ktoś chciał jaśniejsze granie, można niwelować wymiennymi opampami.

 

PXL_20240114_125645591.thumb.jpg.33a709ce44d663fa84edc50299d59017.jpg

  • Like 7
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

Do mnie również wpadł na szybki odsłuch nowy XD05+2. W zasadzie zgadzam się ze wszystkim co napisał @Inszy - jest to świetne rozwinięcie starszego modelu (użytkowo) z lekkim skokiem w bok (dźwiękowo). Jeśli dla kogoś (tak jak dla mnie) standardowy 05 Plus był odrobinę za jasny, to nowy model będzie w tym względzie w sam raz. Jest bardziej wygładzony i może minimalnie bardziej nasycony. Zachowuje przy tym wszystkie (a na pewno większość) cech, które wyróżniały ten sprzęt już wcześniej a więc świetną dynamikę dźwięku, wykop, szczegół, pulsujący bas i bardzo dobrą scenę. W zasadzie dźwiękowo nie mam żadnych uwag. Sprzęt przez to stał się dużo bardziej uniwersalny w kwestii materiału dźwiękowego jak i synergii ze słuchawkami, wszystkie brzmią minimum dobrze, a testowałem na nim D7000, WP900, Radiance, Empyrean, NTH-100, K371 i TYGR300R - każde oczywiście napędził bez problemu.

 

Użytkowo także jest lepiej! Wbudowany BT z LDAC działa bardzo dobrze, nie mam zastrzeżeń, spokojnie mogłem iść do pomieszczenia obok i nic nie przerywało (telefon Oneplus 10 PRO). Dostaliśmy także prosty EQ, który pozwala na korekcję bass/treble w skali od -10 do +10dB. Czasem wystarczyła korekta o 1-2dB, żeby poprawić synergię. Potencjometr cyfrowy także na plus, brak jakiegokolwiek imbalansu kanałów, choć trochę się przyczepię, że odrobinę "pływa", tzn. chodzi z lekkim oporem a potem z luzem i tak na zmianę. Mocowo już wcześniej było dobrze, teraz dzięki 1200mW@32Ohm pędzi bez problemów praktycznie większość dużych słuchawek. Jedyne zastrzeżenie mam, że nie dodano przełącznika trybu stacjonarnego z pominięciem baterii gdy zasilany jest przez USB, skoro w tańszym basic jest on obecny. Co prawda w instrukcji jest zapis, że przy podłączeniu USB jest on zasilany z USB ale nie mam tu pewności jak to działa i czy bateria na pewno jest całkowicie pomijana.

 

Podsumowując - świetny, bardzo uniwersalny sprzęt, zarówno dźwiękowo jak i użytkowo a do tego rozsądnie wyceniony. Jestem oczarowany i zastanawiam się, czy nie wziąć go jako uzupełnienie Mojo2. Serdecznie polecam odsłuch i dziękuję @bigmaras za wypożyczenie.

 

1.jpg

Edited by Karmazynowy
  • Like 7
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Intrygujący to sprzęt. Miałem ostatnio u siebie na odsłuchach colorfly cda 1mp też właśnie na AK4493EQ i podobała mi się jego sygnatura.

Nie słyszałem tam "velvetu", za to lekko gęstsze, bardziej dociążone granie w porównaniu do Moondrop dawn pro.

Też zastanawiam się nad alternatywnym źródłem do mojo 2/dawn pro.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak Karmazynowy, ale dla mnie Mojo2 gra bardziej kolorowo, cieplej, z większym efektem WOW, a xDuoo idzie w stronę dynamicznej naturalności.

Mnie jednak Mojo2 swoim graniem dość szybko zaczął męczyć, więc może niekoniecznie jestem tu mocno obiektywny.

 

I żeby zaraz znów jakiś łowca spisków nie wyskoczył - zarówno Chorda, jak i XD-05 Plus2 miałem u siebie z magazynu BigMarasa, więc jeden sprzedawca mnie nie kupił, żebym jechał na drugiego ;) 

  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Bezpośrednio nie porównywałem ale dla mnie Mojo 2 gra spokojniej, dojrzalej, intymniej, jest gładszy w średnicy, nie ma tak szerokiej sceny, detal serwuje w mniej dosadny i bezpośredni sposób. Xduoo to wulkan energii z wykopem na basie, brzmienie bardziej surowe i techniczne jednak przy tym nasycone i rozrywkowe (w nowej wersji). W starszej był zbyt sterylny dla mnie mimo, że bas też miał mocny.

Edited by Karmazynowy
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z @Inszy co do Mojo 2 - mojo gra właśnie kolorowo ale poprzez swoją energię i mocne kontury po pewnym czasie może być męczący.  Dlatego dobrze mieć alternatywę która zaprezentuję podobną jakość dźwięku w innych smaku.

 

Nnajbardziej interesuje mnie temat separacji dźwięków, Colorfy gra fajnie ale coś właśnie z lepszą separacją i najlepiej baterią.

Na rynku są jeszcze na AKM -  Shanling H5 i ten nowy Fiio Q15. Jest pewnie sporo też dongli AKM, ale chodzi o tą lepszą separację dźwięku.

 

Miałem kiedyś ten pierwszy Xduoo 05 na 4490 i tam było cholernie zimno i wszędzie daleko - pierwszy plan był jakiś duży krok cofnięty, na bokach trochę lepiej.

Link to comment
Share on other sites

W porównaniu z pierwszym 05, to całkiem inna bajka w kwestii brzmienia, już pierwszy Plus był bardziej naturalny, dwójka to zdecydowane odejście od pierwowzoru czy XD05 Pro.

Jak Mojo2 męczył, a jednak nie chcesz nic chłodniejszego, to naprawdę bym polecał sprawdzić ten model xDuoo.

Link to comment
Share on other sites

Nie no, żeby nie było. U mnie Mojo2 też dożywocie... do czasu Mojo3. 😆
Ale Xduoo zacny, jako uzupełnienie... biere!

  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Karmazynowy napisał(a):

Nie no, żeby nie było. U mnie Mojo2 też dożywocie... do czasu Mojo3. 😆
Ale Xduoo zacny, jako uzupełnienie... biere!

A tak się zapytam, czy Mojo umożliwia podłączenie źródła przez Jack 3.5mm ? Czy musi być źródło podłączone tylko przez usb ? 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Kupiłem właśnie ten wzmacniacz i na początek nie mogę się doszukać w instrukcji, jak mocną ładowarkę USB on akceptuje?

Znalazłem tylko, że ładuje się 6 godzin w Slow Charge a 3 w Quick Charge i nic więcej.

Ktoś się orientuje?

 

Pozdrawiam,

Wojtek

Edited by woytec
Link to comment
Share on other sites

Dojrzałem dopiero na pudełku zewnętrznym, są tam "krzaczki" a po nich 5V - 2A, wnioskuję zatem, że to są właściwe paramatry dla ładowarki.

 

Edited by woytec
Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Spędziłem trzy audionoce porównując xd05 plus z xd05 plus2 na dt990 edition 250ohm i t1v1 -

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

brzmi inaczej niż pierwszy XD-05 Plus

Tak.

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Jest to mniej surowy przekaz niż w poprzedniku, bardziej idący w stronę muzykalności, ale z bardzo solidnymi technikaliami.

Tak.

 

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Świetnie współgra z żywymi instrumentami, które sprawiają naturalniejsze wrażenie. Wokale ładnie zaakcentowane, a przy tym bezpieczne, nie atakują nas niepotrzebnymi sybilantami, ale i nie przyciemniają wyżej wchodzących głosów. Ogólnie bardzo uniwersalna charakterystyka, nie znalazłem nic, co by tu zagrało źle, od poezji śpiewanej, przez elektronikę po ciężki metal, za każdym razem Plus2 dawał masę frajdy na średnicy

Tak.

 

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

posiada bardzo dobrze rozłożone plany oraz wyraźną głębię sceny, co przekłada się na realistyczną holografię. Absolutnie nie jest to dźwięk stłamszony i klaustrofobiczny, wręcz przeciwnie

Tak.

 

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

XD-05 Plus2 jest cieplejszy, mocniej akcentuje niskie tony oraz delikatnie wygładza górę.

Nie całkiem.

Plus2 jest łagodniejszy, bo bardziej rozdzielczy.  Nie krzyczy bez potrzeby tylko wtedy kiedy trzeba.

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Dwójka oferuje granie mocniej nasycone, głębsze, z minimalnie dłużej wybrzmiewającymi dźwiękami.

Nie tyle nasycone co precyzyjne. Lepiej na nim też widać przestrzeń i znajdujące się w niej wybrzmienia.

 

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Góra, jak już wspomniałem, jest lekko wygładzona w porównaniu do Jedynki

Nie. Jest po prostu lepsza i nie zagłuszą jej wyższa jasna, krzykliwa średnica, jak ma to miejsce w plusie pierwszym.

 

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Jest ona szybka, zrównoważona i detaliczna, z ładną barwą instrumentów

Tak.

 

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

jednak czasami trochę za bardzo stara się nie przeszkadzać i np. w niektórych koncertach skrzypcowych główny bohater, czyli skrzypce, potrafi grać na równi z wiolonczelą, która powinna tworzyć tło.

Nie no, lepiej różnicuje instrumenty plus2.

 

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Przestrzeń nie jest tak szeroka jak w poprzedniku

A właśnie że jest.

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Detaliczność pozostała na wysokim poziomie, nie dostrzegam pomiędzy nimi różnic, jedynie bardziej zaakcentowany sopran z XD-05 Plus może dawać wrażenie większej przejrzystości,

Ja dostrzegam i to na korzyść dwójki. Przejrzystość takoż.

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Ogólnie xDuoo XD-05 Plus2 oferuje brzmienie bardziej rozrywkowe

Bardziej dojrzałe i przyjazne zarazem.

W dniu 14.01.2024 o 17:47, Inszy napisał(a):

Czy warto się przesiadać z poprzednika? Raczej nie, bo zmiany nie są aż tak znaczące

Warto. Zmiany nie są marginalne. Poprzednik gra jaskrawiej na średnicy, bardziej surowo, obcesowo i krzykliwie, mniej naturalnymi barwami, a przy tym mniej przejrzyście oraz gorszym, nie tak rozdzielczym najwyższym sopranem. Ponadto holografia też po stronie dwójki.

Aaa no i dynamika. Jej rozpiętość w obu dacampach jest podobna, ale młodszy używa całej gamy stanów pośrednich, podczas gdy starszy ma tendencje do ich pomijania na rzecz dużych skoków. W efekcie na starym często powstaje mało czytelna, hałaśliwa zbitka zamiast selektywnego narastania instrumentów i głosów.

Se kupiłem dwójkę; nie jest tak wyrafinowania jak m23, ale radośniej kopie w rocku i ma więcej energii. Będzie jako odskocznia.

Edited by audionanik
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

xDuoo XD-05 Plus2 miałem i uważam za mało popularny i przez to niedoceniony ale zasługujący na szczególną uwagę i pochwałę. Przy krótkim porównaniu słychać bliźniaczą sygnaturę dźwięku co w XD05 Pro tylko wszystkiego jest odrobinę mniej. Różnice głównie odsłuchiwałem w roli DACa pod zestaw stereo. Akurat mniej podkreślona górna średnica wychodzi mu na plus bo jest mniej krzykliwa. Starszego XD05Plus nie słuchałem ale od XD05 bal uważam za znacznie przyjemniejszego. Malutki ciałem, a wielki duchem bo ma pary za dwóch ;) Praktyczne przełączniki i sporo funkcji z jednym zastrzeżeniem, że do pełni szczęścia brakuje przełącznika trybu zasilania stacjonarnego oraz 4.4mm ale w jego cenie nie ma co wybrzydzać. Gdyby nie okazja zakupu kolejnego XD05 Pro w niskiej cenie na naszym bazarku to pewnie dalej by mi służył. Co prawda mam Hiby R6 Pro II, a nie M23 ale sytuacja podobna bo DAP jest bardziej wyrafinowany ale za to mniej rozrywkowy.

XD05Plus21.jpg

XD05Plus22.jpg

XD05Plus23.jpg

XD05Plus24.jpg

XD05Plus25.jpg

XD05Plus26.jpg

Edited by x86
  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

Register to have access to community resources. Forum rules Terms of Use and privacy anc cookies policy Privacy Policy