Skocz do zawartości

Najdłuższy Wątek (podejście Trzecie)


KHRoN

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 33,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maba

    3055

  • pGo

    2127

  • ignacy

    1753

  • Guzik

    1687

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Bushido - jak to "musisz"? Tata, albo mama Ci każe? Bierzmowanie to pierwszy "świadomy" sakrament. Potwierdzasz tym samym swoją przynależność do Kościoła Katolickiego i potem nie powinieneś już nigdy w życiu go opluwać. Jest to niejako "drugi chrzest", potwierdzenie swojej wiary. Jeżeli uważasz, że Ci to niepotrzebne - nie idź, albo nie wypisuj pierdół na forum, że musisz chodzić na spotkanie do bierzmowania i jak to źle i niedobrze. W życiu MUSISZ tylko jeść, pić, srać, spać i oddychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> benny hill'a można by zakazać xd

 

za co? za wyrafinowane żarty? czy za motywy falliczne? :)

 

> przecież to must have :E

 

niekoniecznie... wymagana jest jedynie powaga i świadomość sytuacji obu mających się ku sobie osób, a z prawnego punktu widzenia liczy się ślub cywilny... więc do tego "pompy organ" wcale nie potrzeba, chyba że jest to jedyna motywacja... ale w takim razie jak to się ma do powagi (sytuacji)? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bushido - jak to "musisz"? Tata, albo mama Ci każe? Bierzmowanie to pierwszy "świadomy" sakrament. Potwierdzasz tym samym swoją przynależność do Kościoła Katolickiego i potem nie powinieneś już nigdy w życiu go opluwać. Jest to niejako "drugi chrzest", potwierdzenie swojej wiary. Jeżeli uważasz, że Ci to niepotrzebne - nie idź, albo nie wypisuj pierdół na forum, że musisz chodzić na spotkanie do bierzmowania i jak to źle i niedobrze. W życiu MUSISZ tylko jeść, pić, srać, spać i oddychać.

 

Świadomy? 3/4 osób na egzaminie miało indeksy "robione" tego samego dnia. Zapytaj bandę ludzi przed bierzmowaniem czemu idą na nie, 90% odpowie "bo wszyscy idą" a dlaczego oni idą? " bo idą dla papierku".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego chyba sobie w najbliższym czasie sprawię*...

 

______________________________________

 

* - jak szczęście dopisze to może w przeciągu 2 najbliższych tygodni

 

 

edit: spinacz jesteś nienormalny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bushido, a ty, forumowy nonkonformista idziesz jak owca, za stadem? Nie śmierdzi Ci to trochę hipokryzją? Widzę, że nie do końca rozumiesz ideę bierzmowania i dlatego rzeczywiście - powinieneś przyjąć ten sakrament w innym terminie, albo wcale.

 

Żeby nie było - nie jestem jakimś zażartym katolem, ale po prostu nie rozumiem ludzi, którzy przyjmują sakramenty z takim przeświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ślub kościelny to jest idealne podkreślenie(czy może inaczej, dopełnienie) całego wydarzenia, tej wzniosłości i emocji z nim związanych :D

(sam ofkoz zgadzam się z KHRoN'em, ale spójrzmy na nasze społeczeństwo :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przyjąłem bierzmowanie dla wygody (dla umocnienia wiary było mi zbędne, bo jestem ateistą). Po pierwsze rodzicie byli zadowoleni, po co robić sobie w domu nieprzyjemności. Po drugie mogę trafić na bardzo religijną kobietę, która będzie wymagała kościelnego i z bierzmowaniem będize to łatwiej załatwić :)

Jest to podejście praktyczne. Wiem, że dla wierzących to może jest straszne itp. ale przecież ateista plamy na honorze nie ma gdy ma bierzmowanie (chyba że jakiś nadwrażliwy, bojownik, i w ogóle poje###, ale to wtedy sie chyba jakoś inaczej nazywa).

 

Generalnie wiek gimnazjalny jest zdecydowanie za młody na bierzmowanie, ludzie jeszcze dobrze nie wiedzą czego chcą i w co wierzą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę mieć bierzmowanie - dla papierku.

 

nic nie musisz ? nadal nie ro zumiem ? wszyscy moi koledzy, których znam ciąle narzekają na kościół idą tam bardzo reguralnie. skoro i tak leją na to co tam jest mówione to nie wiem po jaką cholere tam idą. ja jestem taki nietypowy, że choc wierze w boga(bo mam do tego powody), nie chodze do kościoła i nie jestem katolikiem. wyznaczam sobie proste zasady, staram się jak mogę, ale jednocześnie nie robie tego co mi nie odpowiada (tutaj przykład z lekcji religii, to było dośc dawno, wiec nie pamietam o co poszło, ale to nie ważne, w każdym razie ktoś zadał jakieś pytanie katechetce, na ktróe nie umiała odpowiedziec, to odpowiedziała: "wystarczy wierzyc" - a jak do cholery można wierzyc w coś, co jest tylko wymysłem kogoś, kto tak naprawde nie otrafi tego uzasadnic?!), trudno najwyżej się okaże, ze "nie zasługuje na łaskę", ale przynajmniej mam świadomośc, że robiłem wszystko jak mogłem najlepiej.

 

KHRoN - zbanuj mnie x]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności