Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×
  • 1

Otwarte słuchawki - odpowiednik sivga robin


Neckol

Pytanie

Hej

Szukam otwartych słuchawek, które będą odpowiednikiem sivga robin. Naturalne/ocieplone granie z przyjemnym dołem.

Co do muzyki, to elektronika (w tym trance), muzyka filmowa, rock, metal. Lubię też posłuchać wersji akustycznych z ciepłym brzmieniem gitary :)

Skoro tak mi pasują robinki, to dlaczego chcę coś otwartego? Chcę więcej powietrza, przestrzeni. No i dziewczyna mnie bije, bo jej nie słyszę jak coś ode mnie chce :D

Źródło: Aune x1s Pro (z czasem mogę coś dokupić)

Budżet 900 pln (było ciut więcej, ale wiadomo jak to w życiu bywa :D ). Mogą być używki. Ewentualnie mogę 100 naciągnąć budżet.

 

Przez chwilę myślałem o audioquest nighthawk carbon (tak, wiem, są półotwarte :P ), ale zawieszenie na gumkach nie przeraża i nie wzbudza we mnie ani trochę zaufania. Guma się szybko degraduje. :( 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
43 minuty temu, MrBrainwash napisał(a):


Gdzie kupowałeś swoją parę? Widzę, że są na amazonie za 220zł - dobra opcja? 

 

 

Kupowałem na amazon.pl za 202 zł. Teraz widzę, że jest za 222 bo jest zestaw z tym stojaczkiem (zero z panną :D). I wysyłka z Chin, więc trochę słabiej, ale nadal jest to dobra oferta bo są to naprawdę bardzo udane słuchawki. Lepsze od wielu droższych, które miałem :) Aria - zamulone brzmienie, Fiio FH3 - dziwny bas i dużo pików, Fiio FD3 - typowa chińska V-ka, Timeless - tnące po uszach soprany. A do Truthear nie mam żadnych zastrzeżeń, nic mi w nich nie przeszkadza, nie słyszę żadnych nieprzyjemnych pików, wszystko brzmi tak jak powinno, bardzo naturalnie i realistycznie.

 

Co do basu, to dla mnie odseparowany (ale w złym znaczeniu), to miały AKG K371 - mocno podbity niższy bas a potem chudziutka średnica, nie brzmiało to dla mnie naturalnie. Truthear rzeczywiście potrafią generować bardzo potężny bas i jednocześnie nie zamula on brzmienie, nie wchodzi na średnicę, ale przy tym brzmi on spójnie z resztą pasma. Na ile to jest zasługa dwóch przetworników, to nie wiem, nie znam się na konstruowaniu słuchawek, ale miałem kiedyś Samsung Buds+ też z osobnym przetwornikiem do basu, też 100% Harman, a nie brzmiały dla mnie dobrze, nie lubiłem ich. Truthear Zero to najlepsze harmanowe słuchawki, jakie słyszałem.

Stealth mocno ponad moje możliwości finansowe, więc sobie nie zawracam głowy tym, żeby ich gdzieś posłuchać, choć w Warszawie pewnie nie byłoby z tym problemu. Jeszcze by mi się spodobały i dopiero miałbym problem ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Kuba_622 Niby wszystko się zgadza. Harman, kolor niebieski, mój znak zodiaku, waifu.

 

Cały komplet xD tak jak lubię. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że powinienem je nabyć, ot tak choćby by miec referencję. xD

 

7Hz już mi grają klarownie i przyjemnie. W zasadzie nie potrzebują EQ, ale jednak ten midbas odbiera im trochę klarowności (choć niekoniecznie to jest zawsze złe). Więcej neutralności bez utraty kopa by się przydało. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 godzin temu, Neckol napisał(a):

Dobra. Udało się kupić na promce nowe monoprice 1070 za 1190 zl :)

Zobaczymy co z tego będzie  :)

 

Gdzie po tyle dorwałeś? Mnie bardziej pasowały na tych kudłatych padach. Wtedy przypominały nieco bardziej wysycone K712. Na skórkach mi za bardzo nie leżały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, marek_m napisał(a):

No to teraz siłka i ostre ćwiczenia na wzmocnienie karku :)

Ponoć większy kark/szyja zwiększa atrakcyjność, więc może nie ma co odbierać tego jako bezwzględną wadę słuchawek.

 

Gratuluje zakupu. Bardzo dobre słuchawki. Jak porównywałem z M1570, to bardzo dzielnie się broniły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, MrBrainwash napisał(a):

@Kuba_622 Niby wszystko się zgadza. Harman, kolor niebieski, mój znak zodiaku, waifu.

 

Cały komplet xD tak jak lubię. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że powinienem je nabyć, ot tak choćby by miec referencję. xD

 

7Hz już mi grają klarownie i przyjemnie. W zasadzie nie potrzebują EQ, ale jednak ten midbas odbiera im trochę klarowności (choć niekoniecznie to jest zawsze złe). Więcej neutralności bez utraty kopa by się przydało.

 

Truthear mają więcej basu, niż 7Hz i chyba lepszej jakości. W sumie to moje najbardziej basowe słuchawki, ale podoba mi się ich granie. Ostatnio byłem na koncercie Cracow Klezmer Band i jak sobie słucham ich płyt w Truthearach, to kontrabas, perkusja ma odpowiednią potęgę, tak jak to brzmiało na żywo. Choć bardzo lubię Etymotic, to takie ER2SE po prostu grają za lekko, za chudo. Trochę gorzej mi wchodzą niektóre płyty elektroniczne, gdzie bas jest mocno podbity i w Truthearach robi się go dla mnie za dużo. Ale do takiej muzyki mam inne słuchawki :)

 

W ogóle to zamówiłem jeszcze jedne Zero :DTanchjim. Podobno strojenie w stylu Etymotic. Z kuponem Mastercard mnie kosztowały 41 zł :) Zobaczymy co z tego będzie, ale ostatnio mam szczęści do tanich słuchawek, co kupię, to mi się podoba, więc jestem dobrej myśli ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 22.11.2022 o 00:56, Kuba_622 napisał(a):

 

Truthear mają więcej basu, niż 7Hz i chyba lepszej jakości. W sumie to moje najbardziej basowe słuchawki, ale podoba mi się ich granie. Ostatnio byłem na koncercie Cracow Klezmer Band i jak sobie słucham ich płyt w Truthearach, to kontrabas, perkusja ma odpowiednią potęgę, tak jak to brzmiało na żywo. Choć bardzo lubię Etymotic, to takie ER2SE po prostu grają za lekko, za chudo. Trochę gorzej mi wchodzą niektóre płyty elektroniczne, gdzie bas jest mocno podbity i w Truthearach robi się go dla mnie za dużo. Ale do takiej muzyki mam inne słuchawki :)

 

W ogóle to zamówiłem jeszcze jedne Zero :DTanchjim. Podobno strojenie w stylu Etymotic. Z kuponem Mastercard mnie kosztowały 41 zł :) Zobaczymy co z tego będzie, ale ostatnio mam szczęści do tanich słuchawek, co kupię, to mi się podoba, więc jestem dobrej myśli ;)


Zamówiłem. :) Tylko na dostawę z chin w 4 dni nie mam co liczyć i znajdę je dopiero pod choinką zapewne.
Do 7Hz porobiłem już kilka presetów które mi się podobają. Fajne jest to, że dźwięk pozostaje czysty i zrównoważony bez anomalii, a zmieniają się tylko niuanse, wybrzmienia czy ich korekcji. Jednak teraz słucham na lekkim EQ do Harmana z autoEQ 3 sampla i chyba już się oswoiłem z dźwiękiem, bo grają mi jeszcze lepiej. Myślę, że miejsce na usprawnienia jeszcze są, ale przy takim graniu to już diminishing returns ostro wjeżdża. Klasycznie jak to bywa w naszym hobby wróciłem się do dobrze znanych albumów i smakuje je ponownie. O ile realizacja jest fajna, a takie staram się słuchać, to jest się czym delektować, bo potrafią fajnie niuansować jednocześnie nie wchodząc w techniczność i klinikę. To co mówisz o basie Truthearfów to dla mnie powinno działać na plus. Jak będą jeszcze trochę bardziej selektywne to też fajnie. Choć nie wykluczam też, że będą mi grać bardzo podobnie, z pewnymi drobnymi różnicami tylko. Może EQ stanie się po prostu zbędne. Tak do cieszenia się muzą to 7Hz mi starczają, no ale te hobby to coś więcej niż muzyka. Tymi tuningami tak jakby wcielanie się w rolę dźwiękowca. ;) Z gadzam się z opinią o Ety'ach tylko ja do tego podchodzę w ten sposób, że albo dany tuning działa, albo nie. Różny balans całej krzywej może dawać różne ale tak samo dobre wrażenia. Ety są takie selektywne lekkie i gładkie w graniu. Harmanowe strojenie jest bardziej nasycone i grubsze. Moim zdaniem w niektórych nagraniach to pierwsze może dawać więcej realizmu. Na ASR znalazłem posty, że ludzie woleli mniej basu i wysokich niż Truthears, więc zrobilli strojenie na moje oko takie zbliżone do grania Ety'ów. Sobie zasymulowałem tą samą krzywą na 7Hz i nie brzmi to wcale źle. Tak jest chudziej, ale też jakby czyściej - w stronę Ety właśnie.

graph (1).png

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chyba wykituję. Mam te m1070 i.. Mam na prawdę mieszane uczucia :D 
Grają fajnie, przestrzennie. Nie są zlane jak k712 pro. 

Aaale mam wrażenie, że mimo wszystko jest ocieplone. Próbowałem na obu parach padów + szmaciaki co miałem do fostexów.

Na skórkowych najlepiej ( a się cholera uszy pocą :D ). Bass wybrzmiewa milutko, przestrzeń cudowna. Na welurach scena się zmniejsza, przynajmniej tak odczuwam. Ucieka trochę basu. Brzmienie bardziej przypomina ocieplone sennki 600, ale z większą sceną.

Wokale gorsze niż w 600. Separacja, detale, scena po stronie m1070. 

 

Jako allroundery wolałbym chyba jednak 900 pro x. Może jednak przeszkadza mi ocieplony środek.

 

Dam sobie jeszcze chwilę z m1070. Czas na zwrot na szczęście jest :)

 

@BTW Ale one ciężkie! :D Nie przeszkadza to jakoś, ale da się to odczuć po 5h :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
16 minut temu, Saiya-jin napisał(a):

Ale przecież Robiny mają więcej basu.

Porównywałem do 600.

Już wyżej pisałem, że nazwa tematu nie ma nic wspólnego z tym czego szukam hehe :D

 

A co do 1070vs 712. Dla mnie one nawet podobnie nie brzmią.. przynajmniej na aune x1s pro i xduoo 05 plus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 23.11.2022 o 17:21, MrBrainwash napisał(a):

Myślę, że miejsce na usprawnienia jeszcze są, ale przy takim graniu to już diminishing returns ostro wjeżdża.

 

W kwestii opłacalności, to polecam Nicehck :)  Świetne słuchawki, bardzo ładne, naturalne brzmienie. Bywają w promocji dla nowego użytkownika za 5 groszy z wysyłką :D Jak masz jeszcze w rodzinie czy wśród znajomych kogoś, kto nie brał nic z Ali to warto, dobrze wydane 5 groszy :D Dużo na nich słucham muzyki i mówię zupełnie serio :)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 godziny temu, Rafacio napisał(a):

Powoli, po wielu eksperymentach powoli zmierzasz do V. 😎

To jeszcze nie to, ale to kwestia miesięcy.😉

image.jpeg

 

Kwestia taka jak sobie ktoś to tłumaczy.

 

Według psychoakustyki płaski graf nie oznaczałby płaskiego (w sensie wyrównanego) grania.

 

Nie wymienię z pamięci wszystkich technicznych detali i ciężko wyrazić to co się słyszy, ale tego typu krzywe dają mi względną równowagę.

 

Subiektywnie zmieniają się akcenty w muzyce, w tym i te prezentacyjne, w sensie przestrzennych wrażeń.

 

Idealnego dźwięku raczej nigdy nie będzie bo to wymagałoby już ingerencji w nagrania, mi wystarczy jak strojenie będzie je fajnie różnicować.

 

Spaprane strojenie może dać przyjemny efekt przy jakimś konkretnym nagraniu, ale resztę będzie mocno zamazywać.

 

Tutaj na słabych nagraniach może nie być słychać dobrodziejstwa uzyskanego efektu, ale na dobrych to odbieram to tak jakby taka sztuczna ściana pomiędzy mną i muzyką została zdjęta.

 

Zacząłem słyszeć tą wartwę niedoskonałości wykonania muzycznego, dźwięk nie jest tak wyidealizowany i niektórych to może rozpraszać, ale ja to lubię, bo dodaje to autentyczności.

 

Mówię o takich rzeczach jak drgania w głosie, szmer na strunach, to jak się dźwięk rozchodzi nierówno w przestrzeni. 

 

Jak porównywałem grafy to strojenie Truthears będzie jeszcze bardziej Vkowe. ;)  Więcej wysokich i cofnięte lekko średnie.

 

Nie ma co się bać jednak bo tu chodzi o równowagę odpowiednią i zachowanie proporcji.

 

Mniejsza Vka oznacza bardziej skompresowany subiektywnie dźwięk. Zbyt duża Vka oznacza dźwięk taki pusty, głuchy, bez treści. Za to przy odpowiednim balansie to jest i przestrzeń/oddech i treść.

 

Słychać mniej tej ściany, a więcej z oryginalnego nagrania. :)

 

Kształt krzywej w drobnych szczegółach to już kwestia gustów, lubianych smaków, indywidualnego słyszenia i rodzaju nagrań jakie się słucha. Tutaj indywidualnie trzeba znaleźć dla siebie sposób. 

 

Mi to strojenie bardzo przypasowało. 

 

Wczoraj się jeszcze pobawiłem trochę HD560s i nie liczyłem na to, że coś mi z tego wyjdzie, ale efekt mi się spodobał. To naprawdę niezłe słuchawki i bardzo przyjemne po korekcji.

 

Jedyne czego w nich brakuje to kopa z DT1990, ale mają inne zalety. Wszystkiego mieć nie można... (w jednej parze ;) ). Nie to, że bas jest zły bo technicznie robi wszystko to co trzeba. 

 

graph (8).png

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 25.11.2022 o 10:31, Neckol napisał(a):

Porównywałem do 600.

Już wyżej pisałem, że nazwa tematu nie ma nic wspólnego z tym czego szukam hehe :D

 

A co do 1070vs 712. Dla mnie one nawet podobnie nie brzmią.. przynajmniej na aune x1s pro i xduoo 05 plus

 

Mnie się na skórkach nie podobały. Na włochaczach brzmiały mi podobnie do K712, ale z delikatnie większym dociążeniem i większą jędrnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
12 godzin temu, Saiya-jin napisał(a):

 

Mnie się na skórkach nie podobały. Na włochaczach brzmiały mi podobnie do K712, ale z delikatnie większym dociążeniem i większą jędrnością.

na welurach są ciemniejsze niż na skórkach. Do tego mniejsza scena i mniej dołu :P
 

Generalnie dalej mam dylemat i jestem bardziej przekonany do tego, żeby je zwrócić.
Grają świetnie, tym bardziej za cenę poniżej 1200 zł, ale ocieplony wokal...

Ciekawa sprawa, że w robinach mimo tak dużej ilości basu wokal jest w miarę naturalny (lecz dalej lekko cofnięty).

Cały czas się czaję na sundary, ale używki wyglądają jak by ktoś je na wiadro na pół roku założył. Pady zdewastowane..
Jeszcze myślę o 400se na "stealth magnets".

 

Tracę już cierpliwość i chyba zrezygnuję z otwartych puszek :(
Beyerki 900x pro mi fajnie siadły - chyba najlepiej ze wszystkich testowanych oprócz anad, na które mnie nie stać :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 godziny temu, Neckol napisał(a):

Ciekawa sprawa, że w robinach mimo tak dużej ilości basu wokal jest w miarę naturalny (lecz dalej lekko cofnięty).

 

Tak, ciekawa. Liczy się cały balans tonalny, bo częstotliwości z całej szerokości pasma wchodzą ze sobą w interakcje. W Robinach masz wycięty zakres niskiej średnicy - a to tam słyszymy najwięcej ciepła i tam dźwięk jest podbudowywany, czyli bas jest odseparowany dziurą od zakresu w średnicy gdzie większość wokalu się będzie znajdować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@MrBrainwash
Ma to sens. Nie mniej taki zabieg mi bardzo odpowiada. W 712 pro środek się strasznie mi zlewał z dołem, mimo, że tego basu tyle nie ma co w robinach.
 

W m1070 było o tyle lepiej, że średnica mimo lekkiego ocieplenia, nie wchodziła w ogóle w interakcję z mocnym dołem. 
Nie mniej zwracam słuchaweczki. 

Mam ochotę dać szansę he400se, może głównie ze względu na cenę.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności