Skocz do zawartości
  • 0

Słuchawki wokółuszne za ok 400-500zł.


wwd

Pytanie

Cześć wszystkim.

Szukam dla siebie słuchawek wokółusznych za ok 400-500zł.

Ponieważ do końca nie wiem czego szukam to opiszę co mam i jak się do tego odnoszę.

W tej chwili używam Philipsów SHP8900 wraz z FX-Audio DAC-X6 lub PMA-735R.

Słucham różnej muzyki: popu polskiego i zagranicznego, muzyki klubowej, trochę rocka, utworów wokalnych, lubię koncerty np Artura Rojka, Josha Grobana.

Jeśli chodzi o wrażenia z użytkowania SHP8900 - bardzo lubię ich granie, mają ładną scenę i są dla mnie muzykalne.

Brakuje mi w nich trochę dołu bo mają bardziej średni dół co w niektórych utworach nawet mi przeszkadza ale ratuje to korektor.

Nie ma takiej dynamiki jak np ma dokach Sony EX085 ale przyjemnie się ich słucha i co najważniejsze - są komfortowe, mogę w nich siedzieć kilka godzin, nie są wielkie (sam mam małą głowę), nie grzeją uszu.

 

Teraz dochodzę do tego czego szukać - otóż sam za bardzo nie wiem. Czy postawić na zamkniętą konstrukcję aby uzyskać więcej dynamiki ale kosztem komfortu i wygody, czy pójść dalej w otwarte ale spróbować coś poprawić z inyym modelem. SHP8900 są już wiekowe i może teraz łatwiej kupić dobre słuchawki.

 

Mam kilka typów ale kompletnie wiem czy są one zgodne z tym czego oczekuję. Są to DT770Pro, SHP9500, X2HR, może coś z AKG (choć generalnie boję się słuchawek z tymi wielkimi pałąkami, bo czy to nie przeszkadza na fotelu lub poduszce?).

 

Na pewno macie duże doświadczenie i możecie mi coś podpowiedzieć o co bardzo proszę.

Sam przeczytałem sporo tematów, postów odnośnie philipsów, czytam teraz o beyerdynamic i akg ale też pojawiają się skrajne opinie co utrudnia wybór ale na pewno jest uzasadnione przez osobiste preferencje.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
4 godziny temu, Bednaar napisał:

Zauważ, że każdy nieco inaczej dobiera dźwięki. Dla mnie średnica AKG - również ta wyższa - nie jest "krzykliwa", tylko komunikatywna - co czyni brzmienie czytelnym, mam wrażenie lepszego wglądu w nagranie.

Średnica jest jednym z najważniejszych zakresów dla ludzkiego ucha. Miałem na myśli, że jest podbita w AKG. Myślę, że sporo zależy od nagrania, tego co się słucha. Obie pary można potraktować korekterom, podejrzem, że sprowadzone do jednego targetu będą dawały taki efekt jak ja mam z X2 i hd650 - czyli tonalność niby taka sama ale jakiś tam narzut pozostaje. Jedne są minimalnie bardziej dociążone, nie malują barwami, ale mają fajny klimat i pazura, a drugie są lekko niedosycene, jaśniejsze i pokazują średnicowe kolorki i naturalniejsze gładsze brzmienie, ale traci się na pazurze i mocy. 

 

Zawsze jest coś za coś.

 

Dla mnie ta różnica nie jest jakoś wielce znacząca. Jakby słuchał więcej elektroniki to bym szedł w X2HR, a jak więcej jakiś żywych instrumentów i lżejszego plumkania to bym brał Senki. Z tym, że Fidelio wygrywają współczynnikiem VFM.

 

4 godziny temu, Bednaar napisał:

X2HR nie znam, ale u mnie za takie ciemniejsze służą Koss Porta Pro. Obecnie bardzo rzadko ich używam, tylko jako tło do pracy przy kompie. Do skupiania się na muzyce zdecydowanie wolę AKG.

 

Fidelio są lepiej zrównoważone. KPP mają bułę na basie i nie tyle są stonowane na średnicy co mają tam dziurę. No, ale tak można powiedzieć, że K612 pewnie idą w stronę KSC75 a X2HR w stronę KPP. Choć nie wiem czy jest sens tak  zestawiać z nauszynymi. 

 

3 godziny temu, wwd napisał:

 Szkoda że nie ma wykresu moich shp8900 - dało by to jakieś porównanie do akg. 

No szkoda. Byśmy wiedzieli na czym tu stoimy.

 

3 godziny temu, wwd napisał:

Nie wiem czy dobrze robię próbując coś zmienić bo shp8900 mam na prawdę zadbane ale jak nie spróbuję to się nie dowiem.

 

Najlepiej chyba właśnie jak sobie osobiście sprawdzisz. Zakup z możliwością zwrotu byłby dobrą opcją. 

 

Philipsowi udawało się dobre tańsze słuchawki robić, więc może po EQ twoja para gra całkiem sensownie.

 

Nowa para z pewnością zagra inaczej ma stocku.

 

Podłącz sobie shp9800 do telefonu i pobaw się aplikacją "neutralizer". Zobacz jak Ci grają po zneutralizowaniu, a następnie porób trochę zmian na słuch do smaku. Ogólnie mówię o tym nie dlatego, że to przemieni w cudowny sposób Twoje słuchawki, ale da Ci to jakąś praktyczną wiedzę o tych poszczególnych pasmach. Jakie różnice one powodują itp. Może to wskaże Ci jakiś kierunek. 

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, MrBrainwash napisał:

Dla mnie ta różnica nie jest jakoś wielce znacząca. Jakby słuchał więcej elektroniki to bym szedł w X2HR, a jak więcej jakiś żywych instrumentów i lżejszego plumkania to bym brał Senki. Z tym, że Fidelio wygrywają współczynnikiem VFM.

+1 

Jest jeszcze jeden aspekt, dla mnie akurat bardzo ważny - wygoda. Ja mimo posiadania droższych i w teorii lepszych hd650 dużo częściej siedzę w X2HR, bo są dla mnie znacząco wygodniejsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, MrBrainwash napisał:

Jedne są minimalnie bardziej dociążone, nie malują barwami, ale mają fajny klimat i pazura, a drugie są lekko niedosycene, jaśniejsze i pokazują średnicowe kolorki i naturalniejsze gładsze brzmienie, ale traci się na pazurze i mocy. 

Słucham głównie jazzu, też klasyka, elektronika ambient (bez perkusji), folkowa awangarda - taka muzyka do kontemplacji, a nie do dawania czadu (no, jazz czasem...), więc rozkoszuję się średnicowymi kolorkami, a niedobór na "pazurze" wybaczam moim K271 :)

5 godzin temu, MrBrainwash napisał:

KPP mają bułę na basie i nie tyle są stonowane na średnicy co mają tam dziurę.

KPP to specyficzne słuchawki, które mają sporo wad, ale z drugiej strony też wiele zalet, które te wady umiejętnie maskują. W efekcie mamy słuchawki o bardzo sympatycznym brzmieniu - może dalekim od wyrafinowania, ale za to po prostu przyjemnie się na nich słucha muzyki. Szczerze mówiąc - jakbym nie poznał wcześniej AKG, to mogłyby to być moje jedyne słuchawki. I byłoby we mnie 0% audiofila i 100% melomana. Teraz jestem powiedzmy tak w 30% audiofil, a w 70% meloman ;) - ale biedny, jak mysz kościelna, dlatego tylko tanie AKG. KPP grają nawet dość podobnie do moich starych Sennheiserów HD500 - z tym, że te Sennki miały jeszcze większą bułę na basie, a średnica wycofana - efekt dudniącej studni mimo, że słuchawki otwarte. Chyba jeden z najmniej udanych modeli Sennheisera, ale to było moje pierwsze słuchawki inne niż Tonsil. No i z perspektywy czasu uważam, że Tonsil SD422 był lepszy, przypominał trochę szkołę grania AKG. Szkoda, ze szybko się rozleciały.

A Philips robi też bardzo dobre słuchawki. Słuchałem SHP8900 i 9500 - oba modele bardzo mi się podobały, ale nie na tyle, by je kupić. Jednak AKG to moje brzmienie. Philips bardziej mi podchodzi pod Sennheisera.

Edytowane przez Bednaar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 godziny temu, lobuz1 napisał:

Widzę, że kolega wrócił w pełnej formie 😀. Witamy back.

 

🤭 🙋‍♂️

 

Godzinę temu, Najner napisał:

+1 

Jest jeszcze jeden aspekt, dla mnie akurat bardzo ważny - wygoda. Ja mimo posiadania droższych i w teorii lepszych hd650 dużo częściej siedzę w X2HR, bo są dla mnie znacząco wygodniejsze :)

 

😌 u mnie też takie podejście się wyrobiło, że wygoda, zarówno ta na glowie jak i użytkowa zaczęły dominować w preferencjach. X2HR też łatwiej napędzić. 

 

Dla mnie zwycięzcami takimi są HD560s bo z czasem przestają cisnąć, ale pewnie trzymają się głowy, są lekkie i mają odpinany kabel, są też dość skuteczne. Jakby nie grały te k612 to ich konstrukcja (k712 mi latały po głowie), brak odpinanego kabla i i wieksze wymagania co do napędzenia - to bym sie w ich stronę osobiście nie skłonił. Chyba że trafiłbym używkę za 200-250zł które się mogłyby pokazać za allegro. K702 mają chyba tą samą tonalność, ale mają chociaż odpinany kabel. 

 

1 godzinę temu, Bednaar napisał:

Słucham głównie jazzu, też klasyka, elektronika ambient (bez perkusji), folkowa awangarda - taka muzyka do kontemplacji, a nie do dawania czadu (no, jazz czasem...), więc rozkoszuję się średnicowymi kolorkami, a niedobór na "pazurze" wybaczam moim K271 :)

 

Gdy tak bawię słuchawkami podmieniając je i używając korektora to z czasem przybrało to dla mnie taką formę balansowania i przeskakiwania pomiędzy yin ("A") & yang ("V"). 

 

:D

 

Zabawa przednia, ale jakoś niezbyt dobrze znoszę zbyt duże odejścia od równowagi. Mimowolnie rzuca się w ucho, że coś jest nie tak.

 

Próbowałem pewne ekstremalne EQ na planarach i znalazło tam się podbicie właśnie w 2-4kHz efekt był ciekawy, tak właśnie jakby dźwięk się otworzył i większy wgląd się pojawił, ale nie mogłem tak długo słuchać bo jednak czułem się nieswojo z tym. Tak jakby w mocną zimę otworzyć okna na oścież. Jeszcze ciepło nie wyleciało z pomieszczenia, a czuć agresję wdzierającego się zimnego powietrza. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 godzin temu, MrBrainwash napisał:

K702 mają chyba tą samą tonalność, ale mają chociaż odpinany kabel. 

No właśnie, brak odpinanego kabla w K612 to niedogodność, K702 albo moje K271 mają odpinany i w razie czego łatwo wymienić. Ja sobie zrobiłem upgrade na kabel od Audiofanatyka, ale nawet jak ktoś nie wierzy w sens rekablingu, to może łatwo wymienić jak np. kot mu przegryzie przewód - u mnie w domu są dwa takie puchate niebezpieczeństwa ;)

Edytowane przez Bednaar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
20 godzin temu, MrBrainwash napisał:

Średnica jest jednym z najważniejszych zakresów dla ludzkiego ucha. Miałem na myśli, że jest podbita w AKG. Myślę, że sporo zależy od nagrania, tego co się słucha. Obie pary można potraktować korekterom, podejrzem, że sprowadzone do jednego targetu będą dawały taki efekt jak ja mam z X2 i hd650 - czyli tonalność niby taka sama ale jakiś tam narzut pozostaje. Jedne są minimalnie bardziej dociążone, nie malują barwami, ale mają fajny klimat i pazura, a drugie są lekko niedosycene, jaśniejsze i pokazują średnicowe kolorki i naturalniejsze gładsze brzmienie, ale traci się na pazurze i mocy. 

 

Zawsze jest coś za coś.

 

Dla mnie ta różnica nie jest jakoś wielce znacząca. Jakby słuchał więcej elektroniki to bym szedł w X2HR, a jak więcej jakiś żywych instrumentów i lżejszego plumkania to bym brał Senki. Z tym, że Fidelio wygrywają współczynnikiem VFM.

 

 

Fidelio są lepiej zrównoważone. KPP mają bułę na basie i nie tyle są stonowane na średnicy co mają tam dziurę. No, ale tak można powiedzieć, że K612 pewnie idą w stronę KSC75 a X2HR w stronę KPP. Choć nie wiem czy jest sens tak  zestawiać z nauszynymi. 

 

No szkoda. Byśmy wiedzieli na czym tu stoimy.

 

 

Najlepiej chyba właśnie jak sobie osobiście sprawdzisz. Zakup z możliwością zwrotu byłby dobrą opcją. 

 

Philipsowi udawało się dobre tańsze słuchawki robić, więc może po EQ twoja para gra całkiem sensownie.

 

Nowa para z pewnością zagra inaczej ma stocku.

 

Podłącz sobie shp9800 do telefonu i pobaw się aplikacją "neutralizer". Zobacz jak Ci grają po zneutralizowaniu, a następnie porób trochę zmian na słuch do smaku. Ogólnie mówię o tym nie dlatego, że to przemieni w cudowny sposób Twoje słuchawki, ale da Ci to jakąś praktyczną wiedzę o tych poszczególnych pasmach. Jakie różnice one powodują itp. Może to wskaże Ci jakiś kierunek. 

 

Tego Pana oglądałem i on wcześniej robił  dema na minidsp a teraz na mikrofonach we wkładkach usznych - czy jaj się to nazywa i widać duże różnice.

X2HR ocenił bardzo surowo natomiast za wzór uznaje chyba raczej senki.

Jak się to ma do całej reszty.... opinie już nawet nie tyle z yt to użytkowników z forum tutaj czy innych są całkiem skrajne.

Jedni piszą że w akg jest analityka jak w studyjnych inni piszą że są zmulone i podobnie z każdym innym rodzajem.

Może wyjściem będzie jak pisałem wcześniej kupno z amazon i sprawdzenie. Dzwoniłem wczoraj na bok i pytałem o zwrot jeśli opakowanie jest otwarte, Pani odpowiedziała że można. Trochę mnie to dziwi bo sam wolał bym dostać nowe i nieużywane słuchawki skoro za nie płacę no ale z drugiej strony jak coś sprawdzić jak nie ma gdzie.

 

Neutralizer - sprawdzę, ale na telefonie czy rzadziej już teraz mp3 słucham tylko doków - ex085 (tylko że one nie izolują i w hałasie nie da się słuchać) i teraz do mnie przyszły salnotes zero. Są mniej wygodne od nra ale w porównaniu do cca nra - które są beznadziejne, te grają dużo lepiej.

Ale fajnie że korekcja działa bo w tidalu jej nie ma, a z aplikacją która to miała - już nie pamiętam nazwy, były same problemy.

 

 

15 godzin temu, Najner napisał:

+1 

Jest jeszcze jeden aspekt, dla mnie akurat bardzo ważny - wygoda. Ja mimo posiadania droższych i w teorii lepszych hd650 dużo częściej siedzę w X2HR, bo są dla mnie znacząco wygodniejsze :)

 

 

12 godzin temu, blueme napisał:

@wwd

Zwłaszcza jak masz małą głowę to zdecydowanie podpisuję się nogami i rękami pod rekomendacją @MrBrainwash aby kupić HD560S, który to MrBrainwash swoją drogą zaraził mnie nimi, za co mu dozgonnie dziękuję :)

 

Kwestia wygody jest bardzo ważna dlatego po przemyśleniach postanowiłem pójść w otwarte bo jednak jest to komfort. Druga rzecz to właśnie kształt, docisk, mam jak pisałem małą głowę a zapomniałem jeszcze dodać że noszę okulary.

W shp8900 mi to nie przeszkadza ale one mają pady nie symetryczne - węższe z góry i przodu a szersze z tyłu i dołu, dodatkowo membrany są pod kątem i uszy ich nie dotykają.

Nie wiem jak się to ma do słuchawek akg i tych pałąków - szczerze mówiąc nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem jest typowa budowa. 

Muszę zajrzeć do empiku tam chyba mają przy stanowisku odsłuchowym akg.

 

HD560S to kolejna propozycja - słuchawki sennheiser i beyerdynamic zawsze chodziły mi po głowie ale jest tyle tych modeli i odmian że głowa boli.

Natomiast czytając opinie na amazon mam wrażenie że jest plaga braku jakości produkowanych słuchawek i to każdego producenta.

Co się dziwić jak podobnie jest w każdej dziedzinie, produkcja w Chinach robi swoje.

 

 

 

 

Edytowane przez wwd
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@wwd

Nie wiem jak z okularami i HD560S, one mają trochę docisku, AKG napewno mniej, więc to oczywiście trzeba by sprawdzić albo może wypowie się ktoś kto nosi okulary i testował 560S. Jak nie możesz w jakimś sklepie - a z pewnością w wielu sklepach audio są obecnie wystawiane HD560S, bo to się zrobiły dość popularne słuchawki - to możesz kupić np. na Amazonie polskim i najwyżej bezproblemowo zwrócić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
13 godzin temu, MrBrainwash napisał:

Jakby nie grały te k612 to ich konstrukcja (k712 mi latały po głowie), brak odpinanego kabla i i wieksze wymagania co do napędzenia - to bym sie w ich stronę osobiście nie skłonił. Chyba że trafiłbym używkę za 200-250zł które się mogłyby pokazać za allegro. K702 mają chyba tą samą tonalność, ale mają chociaż odpinany kabel. 

Ależ to jest indywidualna sprawa, trzeba mierzyć, miałem sporo słuchawek na głowie, również w ruchu i żadne nie były tak wygodne całościowo - konstrukcyjnie, regulacyjnie jak k240/k612/k712 - ale tych używam stacjonarnie nie machając głową, albo niezbyt mocno;-)

K612 moim zdaniem grają podobnie do K7 ale jest to względnie odległe podobieństwo :-) albo inaczej - przyjmując że w jakimś zakresie K701/k702/q701/k7xx i k712 grają podobnie chociaż też się różnią, to k612 są od nich jeszzce dalej w tym podobieństwie brzmieniowym - najbardziej złagodzone i wyrównane, sprawiając wrażenie "całościowo cieplejszych" - ja mam taki odbiór.

Co do napędzenia - 612tki są najbardziej wymagające ale nie znowu tak bardzo... Sam ZenDac starcza ze sporym zapasem nawet bez podbicia gain'a. Z fiio E10K grają bardzo dobrze więc i z Dac-X6 nie powinno być żadnych problemów.

36 minut temu, wwd napisał:

a zapomniałem jeszcze dodać że noszę okulary

również noszę okulary, ze stosunkowo wąskimi zausznikami - przy welurowych padach k240/k612/k712 (każde z tych padów są trochę inne ale wszystkie symetryczne) wciąż jest bardzo wygodnie ale trzeba się liczyć z niewielkim bo niewielkim ale jednak ubytkiem dźwięku po stronie niskich częstotliwości, nie ma idealnego dopasowania, może stąd też u mnie wyraźna preferencja do bassportmodu. Mniej wygodnie jest mi np. w beyerach DT150 (znacznie twardsze pady i mocniej cisną....ale ten dźwięk :D).

Edytowane przez PioterD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, wwd napisał:

opinie już nawet nie tyle z yt to użytkowników z forum tutaj czy innych są całkiem skrajne.

Jedni piszą że w akg jest analityka jak w studyjnych inni piszą że są zmulone i podobnie z każdym innym rodzajem.

Może wyjściem będzie jak pisałem wcześniej kupno z amazon i sprawdzenie.

Taka branża. Każdy ma inny słuch (wiesz, że nawet kształt małżowin zmienia sposób, w jaki odbieramy wysokie tony? Każdy człowiek ma inne małżowiny), preferencje, repertuar, głowę. Trzeba samemu posłuchać, nie ma wyjścia :)

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
14 godzin temu, wwd napisał:

Tego Pana oglądałem i on wcześniej robił  dema na minidsp a teraz na mikrofonach we wkładkach usznych - czy jak się to nazywa i słychać duże różnice.

On jest takim "audio red pill-owcem". Warto skupić się na faktach, które przywołuje. Jednak co do jego opinii jak coś brzmi i wyników jego nagrań to dobrze je brać pewną rezerwą (co jest dobrym podejściem do każdego działającego w tej branży).

 

14 godzin temu, wwd napisał:

X2HR ocenił bardzo surowo natomiast za wzór uznaje chyba raczej senki.

On ocenia w ten sposób niemal wszystkie słuchawki na rynku i nazywa to "headphone madness" (szaleństwo, obłęd), a to dlatego, że dla niego liczy się taka maksymalna wierność tonalna i gładkie pasmo, a najlepiej z dostosowanym indywidualnie HRTF. Nawet wymyślił swoją własną metodologię, która ma ukazywać czy słuchawki zmieniają brzmienie muzyki czy nie i w jaki sposób - w stosunku do tego jak on słyszy muzykę, albo przynajmniej do jego referencji monitorów studyjnych, a także HD600 po EQ. O ile to są w pewnej mierze uzasadnione postulaty to niemal wszystkie słuchawki wchodzą na margines dźwiękowy, niektóre na nim zostają, ale bardzo duży procent modeli nawet ten margines przekracza i grają rzeczywiście jak popsute. Do tego wahania w wysokich tonach są zbyt duże i nieprzewidywalne do końca w tym jak się ułożą w praktyce na naszej głowie. Słuchawki wokółuszne zatem mogą być bliższe lub dalsze neutralności, ale wiernego przekazu nigdy w pełni nie uzyskają. 

 

Senki chwali właśnie, za to, że mają stosunkowo równe i gładkie pasmo przenoszenia. A w jednym filmie demonstrował nawet jak FR senków pokrywa się z jego krzywą słyszenia. 

 

Odejście od jego kryteriów można powiedzieć skutkuje degradacją dźwięku, ale właśnie mamy różne uszy i realizacje muzyczne są też różne. Ja te odstępstwa od w dźwięku traktuję jak różnice w akustyce na różnych salach koncertowych. Zobacz sobie nagrania z koncertów Dead Can Dance - grali ten sam repertuar w innych miejscach i każde nagranie daje inne wrażenia.

HD600/650 są bardziej "poprawne", ale X2HR dają coś w zamian co może się podobać. Niemniej wyobrażam sobie dwa scenariusze: ludzie albo będą zachwyceni nimi / ich lekkim narzuceniem własnego klimatu do i tak zbalansowanego dźwięku, albo uznają, że to barwienie, coś im psuje w odbiorze i wiernym przekazie. Obie strony słownictwem uzasadnią swoje zdanie własną filozofią i dobranym słownictwem. Argumentem Olafa w tym wypadku była stonowana średnica, która nie grała odpowiednio w linii, on w swoich opiniach nie mówi o wrażeniach estetycznych, a słuchawki odpadły nie grały do końca liniowo. Znam dobrze te dwa stanowiska, bo sam oba podzielam, tzn. mój stosunek do X2HR zmienia się sinusoidalnie. Słucham ich wtedy kiedy mam akurat na nie ochotę. W tym co robią dobrze, we wrażeniach estetycznych, wyróżniają się z reszty  posiadanych przeze mnie par. 

 

14 godzin temu, wwd napisał:

Jak się to ma do całej reszty.... opinie już nawet nie tyle z yt to użytkowników z forum tutaj czy innych są całkiem skrajne.

Jedni piszą że w akg jest analityka jak w studyjnych inni piszą że są zmulone i podobnie z każdym innym rodzajem.


Patrzenie na opinie ma sens, gdy te są jakoś racjonalnie uzasadnione, gdy pozwalają skojarzyć pewne właściwości obiektywne słuchawek z subiektywnymi wrażeniami. Nie ma takich rzeczy dużo i trzeba doświadczenia, aby wyłapywać informacje, które mogą mieć jakieś znaczenie. Zapoznawanie się z ascetycznymi opisami recenzentów i użytkowników w przeważającej ilości przypadków nie spełnia swojego zadania, na co wskazują badania, gdzie w testach pasjonaci audio i recenzenci słabo sobie radzą z ocenianiem jakości i charakteru dźwięku, gdy słuchają w kontrolowanych warunkach. Czytanie relacji z odsłuchów to jest hobby analogiczne do czytania poezji. Nie wiele osób interesuje się inżynieryjnym aspektem audio (w którym liczy się wiedza o akustyce i zasadzie działania audio w szczegółach)  i jednocześnie nie wiele osób przyzna się do tego, że chodzi w 99% o "podjarkę", dreszcze, emocje, wystrzały dopaminy podczas robienia zakupów i rytuałów dyskusyjnych na forach. 

 

14 godzin temu, wwd napisał:

Może wyjściem będzie jak pisałem wcześniej kupno z amazon i sprawdzenie. Dzwoniłem wczoraj na bok i pytałem o zwrot jeśli opakowanie jest otwarte, Pani odpowiedziała że można. Trochę mnie to dziwi bo sam wolał bym dostać nowe i nieużywane słuchawki skoro za nie płacę no ale z drugiej strony jak coś sprawdzić jak nie ma gdzie.

 

Kupowanie / testowanie słuchawek używanych w tym hobby to można powiedzieć norma. To tylko @Bednaar taki rodzynek w cieście 😄wyznaje filozofie by kupić nowe, sprawdzone, po odsłuchu w sklepie i trwać z nimi do końca żywota jego lub słuchawek. Dla większości bez rotacji sprzętu dla rotacji sprzętu to hobby nie miałoby miejsca - nie byłoby tego elementu zabawy.

 

Ostatecznie chodzi o to co komu pasuje, a jak Tobie ma pasować, to odsłuch osobisty jest niezastąpiony.

Według mnie to prawdziwy problem, gdy nie wiemy czego chcemy i nie wiemy na co zwracać uwagę. Brak umiejętnie skonstruowanych kryteriów wystawia nas na możliwość, że zostanie nam wciśnięty kit, a do tego będąc przytłoczeni różnymi możliwościami i strategiami marketingowymi - zadowolenie z ostatecznego zakupu bywa popsute. ( patrz paradox of choice

 

14 godzin temu, wwd napisał:

Neutralizer - sprawdzę, ale na telefonie czy rzadziej już teraz mp3 słucham tylko doków.

Jeśli uda Ci się coś wykręcić to zawsze można spróbować zaimplementować tą korekcje innym sposobem. Moja sugestia mówiła by poeksperymentować, ten program jest prosty i intuicyjny, łatwo można sobie wyrobić pogląd na wpływ poszczególnych pasm i ich wzajemną relację.  

 

14 godzin temu, wwd napisał:

Ale fajnie że korekcja działa bo w tidalu jej nie ma, a z aplikacją która to miała - już nie pamiętam nazwy, były same problemy.

Ja na komórce używam PEQ z qudelix'a 5k

Z oddzielnych apek też korzystam: Equalizer Buddy oraz Wavelet  . Z tym, że działają mi to tylko z YT music :( może mógłbym to zmienić grzebiąc w telefonie, ale nie ma do tego głowy. Szkoda bo moje eksperymenty są ograniczone jakością dźwięku YT music która jest trochę niższa.

 

14 godzin temu, wwd napisał:

Kwestia wygody jest bardzo ważna dlatego po przemyśleniach postanowiłem pójść w otwarte bo jednak jest to komfort. Druga rzecz to właśnie kształt, docisk, mam jak pisałem małą głowę a zapomniałem jeszcze dodać że noszę okulary.

Noszę okulary z cienkimi oprawkami. Głowy małej nie mam, ale jakoś nie dotykają mnie problemy z tego powodu ze słuchawkami na szczęście. 

 

14 godzin temu, wwd napisał:

Natomiast czytając opinie na amazon mam wrażenie że jest plaga braku jakości produkowanych słuchawek i to każdego producenta.

Co się dziwić jak podobnie jest w każdej dziedzinie, produkcja w Chinach robi swoje.

 

Różnie może być tylko z tymi danymi zebranymi online - to jest tak, że widzimy 20 negatywnych opinii na temat słuchawek, gdzie coś z nimi było nie tak, a nie widzimy tych 20 000 przypadków gdzie wszystko było ok, no nikt nie miał powodu by o tym pisać. Buble zdarzają się wszędzie, lepiej tutaj się nadziać niż przy Audeze czy Abyss za kilkadziesiąt tysi. :D

Edytowane przez MrBrainwash
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
18 godzin temu, Najner napisał:

mimo posiadania droższych i w teorii lepszych hd650 dużo częściej siedzę w X2HR, bo są dla mnie znacząco wygodniejsze :)

Dobra dobra, wygoda,  i tak wiem że chodzi o Philipsowy bas ;) HD 650 byłyby super jakby nie to odcięcie na dole, tam od pewnego momentu się po prostu nie dzieje nic. Mi to przeszkadzało, zwłaszcza w dobrze znanych utworach, w których widziałem że coś tam powinno być, a tam nic :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, MrBrainwash napisał:

To tylko @Bednaar taki rodzynek w cieście 😄wyznaje filozofie by kupić nowe, sprawdzone, po odsłuchu w sklepie i trwać z nimi do końca żywota jego lub słuchawek.

Bo ja jestem bardziej meloman, niż audiofil. Przyznaję ponadto, że mam ograniczone środki finansowe i wolę wydawać kasę na płyty CD, niż na sprzęt. No i poznawane nowej muzyki to dla mnie większa frajda, niż poznawanie nowego sprzętu. Teraz zamówiłem dwie kolejne płyty - pochwalę się, jak przyjdą :)

Edytowane przez Bednaar
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 minuty temu, audionanik napisał:

Dobrze Ci @Inszy pisał - kup Robiny. Serio.

Ale @wwd chyba chce otwarte. 

Info dla @wwd, co to są Robiny:

https://audeos.pl/sivga-robin-sv021

0_0_productGfx_5448.jpg

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 minutę temu, Bednaar napisał:

Ale @wwd chyba chce otwarte. 

Info dla @wwd, co to są Robiny:

https://audeos.pl/sivga-robin-sv021

0_0_productGfx_5448.jpg

Ktoś tu pisał że w Robinach uszy więdną i chciał zmieniać pady, stąd pomysł że jednak otwarte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 minuty temu, wwd napisał:

Ktoś tu pisał że w Robinach uszy więdną i chciał zmieniać pady, stąd pomysł że jednak otwarte.

Robiny to jedne z najbardziej komfortowych słuchawek do 1k zł ihmo. Otwarte mimo wszystko mniej męczą, ale bardziej w kwestii zmęczenia dźwiękiem, a nie samą wygodą. Robiny zresztą i tak grają dosyć przestrzennie, jak na zamknięte. Tylko basik mają troszku podbity :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No niby wygoda rzecz względna ale jak komuś nie pasują Robiny, to lepiej już dać sobie spokój ze słuchawkami. Serio :) Jedne z najwygodniejszych słuchawek jakie miałem (w sumie mam nadal jak to mawia słynny tenisista z Hiszpanii), do tego bardzo fajnie grają. A jak grają - dla mnie po prostu przyjemnie z dobrym basem. Czyli tak strzelam że większości się spodobają, innym zaś nie - jak każde choćby były przemierzone jak modeleczka jaka wzdłuż i wszerz. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
25 minut temu, Undertaker napisał:

Czyli tak strzelam że większości się spodobają, innym zaś nie - jak każde choćby były przemierzone jak modeleczka jaka wzdłuż i wszerz. 

Nigdy ich nie słuchałem, tak z ciekawości chętnie bym się zapoznał - jakby była okazja, żeby usłyszeć, dlaczego takie popularne. Ale "podbity basik" to nie jest to, co Bednaary lubią najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiesz, ja się spodziewałem że one będą jednak miały ten basik bardziej podbity jak pisano o nich w kontekście Denonów D7100, a tu nic z tego :) Za to mają fajniejszą i taką lepiej wypełnioną średnicę. Tak czy inaczej nie mam problemu słuchać po nich niby monitorowo-studyjnych Chess-Tools CT660 (otwarte HM5) które już na pewno dużo basu nie mają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
11 godzin temu, Undertaker napisał:

Wiesz, ja się spodziewałem że one będą jednak miały ten basik bardziej podbity jak pisano o nich w kontekście Denonów D7100, a tu nic z tego :) Za to mają fajniejszą i taką lepiej wypełnioną średnicę. Tak czy inaczej nie mam problemu słuchać po nich niby monitorowo-studyjnych Chess-Tools CT660 (otwarte HM5) które już na pewno dużo basu nie mają. 

Może i tak, ale K271 mają masę dostępnych części zamiennych, a Robiny raczej nie. Ta skórka na pałąku po latach pewnie będzie pękać, odłazić itp. Ale plus za wymienialny kabel :)

Tak czy inaczej, nie odczuwam potrzeby zmiany K271 na nic innego.

Edytowane przez Bednaar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, proszę Was - spokojnie.... hobby powinno łączyć - nie dzielić. 

Dziękuję wszystkim za poświęcony czas i podpowiedzi, nie spodziewałem się takiego odzewu, jesteście na prawdę super pod tym względem. 

 

Z wyborem muszę chwilę zaczekać, kupiłem w tym miesiącu dac-a i kilka innych rzeczy więc muszę zwyczajnie poczekać do wypłaty.

Postaram się zamówić 2 pary na amazon i zobaczę na własne uszy :D nie wiem tylko do końca które wybrać bo pięciu nie zamówię :) 

 

Na razie cieszę się z Salnotes Zero. Fajnie grają. 

Edytowane przez wwd
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności