Skocz do zawartości

Wasze odkrycie roku/ostatnich lat w audio


Gracjan

Rekomendowane odpowiedzi

Podajcie wasze "odkrycie roku/ostatnich lat" w audio jakie natrafiliście i chcielibyście się tym podzielić. 

W moim przypadku są to słuchawki Campfire Andromeda 2020, za najlepszy stosunek jakości do ceny jaki spotkałem w high endowych sprzętach ever. Rewelacyjna, trójwymiarowa, holograficzna scena. Mnóstwo powietrza między dźwiękami. Tajemnicza aura, jakby słuchać muzyki na innej galaktyce (imho świetnie dobrana nazwa słuchawek) oraz wprost urzekające wokale. Potrafią te słuchawki przedstawić metaliczność, by w innych utworach ukazać słodycz dźwięków. Coś niesamowitego. Mój następny audio-zakup. Będą mi służyły w podróżach razem z Hugo 2. :)

 

IMG_20220615_121116.jpg

Edytowane przez Gracjan
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IE900 za to jak wybitnie grają mi niektóre ulubione kawałki. Co nie znaczy, że są uniwersalne - na co dzień wolę Mesty.

 

Co do Andromed, to faktycznie są fajne. Miło wspominam, ale ten armaturowy bas mnie nie przekonał na dłuższą metę.

Edytowane przez Dirian
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lehmann Rhinelander -> dla mnie jako niegdysiejszego miłośnika klonów to takie trochę spotkanie z legendą. Na początku nie wywarł na mnie wrażenia, ale po chwili łapałem się na tym że wolałem słuchać z seta Zen DAC+Rhinelander niż z Toppingów które były lepsze (combo D30 Pro+A30 Pro), przynajmniej na papierze. Po prostu ten wzmacniacz ma coś w sobie, gra tak jakoś po ludzku, bez napinki i bajerowania czy przybliżania średnicy jakby przez lupę jak to robią niektóre. Żaden aspekt nie wydaje się jakoś wymaksowany ale za to całość jest mega spójna i taka naturalna. Bardzo bym chciał kiedyś dorwać Lineara :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Dirian napisał:

IE900 za to jak wybitnie grają mi niektóre ulubione kawałki. Co nie znaczy, że są uniwersalne - na co dzień wolę Mesty.

 

Co do Andromed, to faktycznie są fajne. Miło wspominam, ale ten armaturowy bas mnie nie przekonał na dłuższą metę.

Celowo nie wspomniałem o basie Andromed, bo też nie do końca mi się podobał. Szczególnie subbas w stosunku do Etherów, no i wyższy bas lekko plastikowy, ALE cała reszta jest absolutnie wybitna. W niebasowych utworach aż ciężko mi znaleźć konkurenta dla nich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Gracjan napisał:

Celowo nie wspomniałem o basie Andromed, bo też nie do końca mi się podobał. Szczególnie subbas w stosunku do Etherów, no i wyższy bas lekko plastikowy, ALE cała reszta jest absolutnie wybitna. W niebasowych utworach aż ciężko mi znaleźć konkurenta dla nich. 

 

Fakt, tam gdzie basu nie potrzeba grają bardzo dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sennheiser HD600 - pomimo 25 lat na karku nadal są niesamowite, najlepszy, najbardziej realistyczny tembr jaki słyszałem ze słuchawek niezależnie od ich ceny (i mówię to ja, wróg słuchawek nausznych od początku mojej przygody z audio) :) 

Edytowane przez MrSheep
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, MrSheep napisał:

Sennheiser HD600 - pomimo 25 lat na karku nadal są niesamowite, najlepszy, najbardziej realistyczny tembr jaki słyszałem ze słuchawek niezależnie od ich ceny (i mówię to ja, wróg słuchawek nausznych od początku mojej przygody z audio) :) 

 

Muszę kiedyś sprawdzić, do tej pory miałem HD 650 i HD 58X (plus pożyczone HD 800S). Wszystkie trzy pary grały fajnie, ale żadna nie zachwyciła - no może HD 800S swoim specyficznym brzmieniem robiły w niektórych kawałkach robotę.

Edytowane przez Dirian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego czym je napędzasz. HD650 potrafią mi zagrać słabo np prosto z Zen daca, ale podłączone pod niepozorną miniwieżę sony nabierają takiej muzykalności, że szok, a wiem że to jeszcze nie szczyt ich możliwości 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKG K271 MkII :D Nie błyszczą, po prostu grają poprawnie - ale na długie kilkugodzinne odsłuchy to jest zaleta - ten "brak charakteru" - można słuchać długo bez zmęczenia. Plus dostępność częsci zamiennych: mam do nich zapasowe pady, kabelki, nakładki na przetworniki i nawet... naklejki (z napisem "Made In Austria" dla picu ;) ). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pójdę inną drogą - mimo że ostatni rok był dla mnie dużym krokiem, jeśli chodzi o odkrycia sprzętowe, to nie znaczyłby on za wiele, gdyby nie nowe materiały, których przyszło mi słuchać.

 

Tak że dla mnie odkryciem ostatniego roku są zdecydowanie podcasty Radia Nowy Świat, a zwłaszcza: Muzyka do czytania Michała Nogasia oraz Sejsmograf Kingi Krasuskiej.

Wydaje mi się, że odpowiednio zaprezentowana muzyka potrafi zapaść w pamięci o wiele bardziej niż taka, którą podpowie algorytm ze streamingu.

 

W audycji Neurotransmisja Bartosza Schmidta aka Baascha padło kiedyś porównanie, że utwór "podpowiadanka" jest niczym jedzonko z fast fooda - łatwiej i szybciej dostępne, da się tym najeść i to nie raz ze smakiem. Ale porównaj to sobie z daniem, o którym w restauracji kelner najpierw Ci opowie, pobudzając Twoją wyobraźnię i angażując Twoją uwagę, a później zgrabnie przyniesie i odpowiednio poda.
Zgrabna analogia, choć może nieco zalatuje grafomanią. (( :

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, HappyBlack napisał:

A ja pójdę inną drogą - mimo że ostatni rok był dla mnie dużym krokiem, jeśli chodzi o odkrycia sprzętowe, to nie znaczyłby on za wiele, gdyby nie nowe materiały, których przyszło mi słuchać.

Idąc ta drogą - osobiście dla mnie ważniejszą, niż odkrycia sprzętowe - to dopiero w tym roku odkryłem muzykę Adama Bałdycha. Wynika to z tego, że grzebie raczej w starociach (głównie lata 60-te i 70-te, jazz) i do nowości w muzyce  podchodzę ostrożnie i czekam, aż artysta nieco się rozwinie. Tutaj trochę długo czekałem ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Bednaar napisał:

Idąc ta drogą - osobiście dla mnie ważniejszą, niż odkrycia sprzętowe - to dopiero w tym roku odkryłem muzykę Adama Bałdycha. Wynika to z tego, że grzebie raczej w starociach (głównie lata 60-te i 70-te, jazz) i do nowości w muzyce  podchodzę ostrożnie i czekam, aż artysta nieco się rozwinie. Tutaj trochę długo czekałem ;)

 

Bałdych to też moje tegoroczne odkrycie. A dziś natrafiłam na informację o koncercie na który pewnie się wybiorę.

Koncert live: Adam Bałdych: Śpiewnik domowy | Facebook

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Streamingowe serwisy muzyczne - pamiętam czasy, kiedy trzeba było kombinowac jak koń pod górę, żeby posłuchać dobrej muzy. Nie miałem kasy i chodziłem do empiku na długie godziny, żeby męczyć pracowników przynosząc im kolejne płyty do odsłuchu. Dzisiaj odpalasz serwis muzyczny, który kosztuje Cię miesięcznie tyle, ile paczka fajek i masz dostęp do ogromnej biblioteki muzyki, albo odpalasz za darmo Soundcloud i masz dostęp do najlepszej muzyki elektronicznej na świecie za friko. Piękne czasy.

 

2. SONY A45/A55 z softem mr.Walkman - gra jak DAPy za kilka tysięcy złotych, jedynym ograniczeniem jest moc wyjściowa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cayin idac-6 MK2. 

Przesłuchałem ze sporą ilością słuchawek oraz wzmacniaczy. 

Przy zachowaniu całkiem dobrej przestrzenności, dynamiki, wyrazistości górnych rejestrów daje przyjemną namiastkę analogowości. Dociąża średnicę, nadaje jej cieplejszej barwy. Mówię tutaj oczywiście o trybie lampowym, warto dać mu przed odsłuchem chwilę na "rozgrzanie". Szczególnie przyjemnie słucha się męskich wokali. 

Bardzo fajnie paruje się z monolith 887. 

Jeśli chodzi o synergię ze słuchawkami w moim mniemaniu ciekawie brzmią mi hd600/660, hf580, Sundara, edition XS. 

Próbowałem jeszcze HD 650, meze 99 oraz ananda. W sumie dzięki możliwości przełączania trybu tranzystor/lampa w każdym przypadku łatwo było o dopasowanie. 

IMG_20220623_211949.jpg

Edytowane przez Tecnoselfrx
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
W dniu 23.06.2022 o 23:12, Najner napisał(a):

Streamingowe serwisy muzyczne - pamiętam czasy, kiedy trzeba było kombinowac jak koń pod górę, żeby posłuchać dobrej muzy. Nie miałem kasy i chodziłem do empiku na długie godziny, żeby męczyć pracowników przynosząc im kolejne płyty do odsłuchu. Dzisiaj odpalasz serwis muzyczny, który kosztuje Cię miesięcznie tyle, ile paczka fajek i masz dostęp do ogromnej biblioteki muzyki, albo odpalasz za darmo Soundcloud i masz dostęp do najlepszej muzyki elektronicznej na świecie za friko. Piękne czasy.

Korzystając z odgrzebania starego wątku podpiszę się pod słowami kolegi. Ja pamiętam jeszcze czasy, gdy w Polsce mało kto posiadał odtwarzacz i płyty CD i chodziło się do punktów tzw. "nagrywalni", gdzie za drobną opłatą nagrywano klientom płytę CD na kasetę magnetofonową. Na moim osiedlu była dość profesjonalna nagrywalnia, nagrywali nie tylko z CD, ale też z płyt winylowych - tych zachodnich, w owych czasach (przełom lat 80-90-tych) trudno dostępnych u nas w kraju. Pamiętam, że w ulotkach chwalili się, że mają CD, gramofony i magnetofony takich kosmicznych w owych czasach firm, jak Technics, Sony, Pioneer i Yamaha :) W większości domów panowała Unitra, więc najczęściej zaznaczano, by nagrywali z Dolby B. Ale niedługo potem kupiłem pierwszy swój deck kasetowy - "szufladkę" Diory - i z dumą na zamówieniu zaznaczałem "ptaszkiem" Dolby C :D Był jeszcze do wyboru ten egzotyczny system dbx - ale miał on sens tylko dla właścicieli niektórych modeli Technicsa. A teraz każdy serwis streamingowy, nie tylko zapewnia dostęp do interesującej Ciebie muzyki, ale jest też genialnym narzędziem poznawczym. Parę lat temu w tym celu używałem last.fm, ale usunąłem konto, gdy wprowadzili opłaty za ich usługi dla wszystkich krajów poza USA, Niemcami i Japonią - uzasadnienie było takie, że tylko użytkownicy z tych krajów klikali w banery reklamowe i dzięki temu pomagali zarobić temu serwisowi. Ja jednak stwierdziłem, że dzielą świat na lepszy i gorszy i nie będę korzystać z ich usług. Zaraz potem odkryłem raczkujące wtedy Spotify i korzystam z ich usług do dziś. Mogę spokojnie płacić za ich usługi, bo obywateli wszystkich państw traktują tak samo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Bednaar napisał(a):

Mogę spokojnie płacić za ich usługi, bo obywateli wszystkich państw traktują tak samo.

Różnicują cenę (dlatego wielu użytkowników zakłada konta indyjskie / tureckie itp) i chyba zdarzają się przypadki, gdzie muzyka nie jest dostępna w danym kraju, ale to przez umowy wytwórni, a nie celowe działanie Spotify.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Najner napisał(a):

Różnicują cenę (dlatego wielu użytkowników zakłada konta indyjskie / tureckie itp) i chyba zdarzają się przypadki, gdzie muzyka nie jest dostępna w danym kraju, ale to przez umowy wytwórni, a nie celowe działanie Spotify.

A to nie wiedziałem. Ale skoro chodzi o to, by obywatele państw biedniejszych płacili mniej - to to jest OK. Tam w Last.fm zwalniali z opłat obywateli krajów, na ktorych najwięcej zarabiali. Oczywiście można było to obejść - przez jakiś czas (chyba z miesiąc) łaczyłem się z Last.fm za pośrednictwem niemieckich serwerów proxy. A jeżeli chodzi o dostępność muzyki - brakuje wielu wykonawców, np. był u nas taki nu-jazzowy zespół Robotobibok - trochę podobny do Pink Freud, niestety na Spotify brakuje ich płyt. Ale są na youtube - zainteresowanych zapraszam do wątku jazzowego.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności