Skocz do zawartości

Sivga SV023


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, audionanik napisał:

O których słuchawkach piszesz, bo Majkel pisał o sv023? Słuchałeś ich w ogóle?

Jeśli P2 nie są relaksacyjne, to 023 tym bardziej nie są.

 

4 godziny temu, ZebLong napisał:

Stary, Ty to masz smutne życie. Dobrze, że chociaż Twoje sprzęty Ci się podobają...

Nigdy tak swojego życia nie odbierałem, ale widocznie nie tylko dźwięk słuchawek można interpretować inaczej. :) Słuchawki spełniające moje wymagania posiadam od dawna i nie są mojej produkcji. Mogę nawet zrobić listę słuchawek, które uważam za dobre i dające się używać na co dzień, gdyby ktoś szukał drugiego dna w moich wypowiedziach. Chyba nawet co nieco tutaj zdradziłem.

 

9 godzin temu, audionanik napisał:

Przypominam, że ten Grieg jest już tak nagrany, a 023 trochę spotęgowały ten efekt i dlatego Cię tak pomarszczyło. Ja to przełknąłem bez popitki.

Zawsze brzmiał jak fortepian mimo wszystko. Ty przełknąłeś bez popitki, bo konsumowałeś kilka dni w ciągu - argument istotnie merytoryczny.

9 godzin temu, audionanik napisał:

Nie no, mruczał już od 26hz.

Brak impaktu stwierdziłem na remiksie Eli & Fur "Around You". Na Beyerach był, na Pik-pokach był, na SV023 nie.

8 godzin temu, audionanik napisał:

Obstawiam rozbieżności w upodobaniach i wrażliwości na na konkretne częstotliwości wywołane osobniczymi własnościami słuchu.

Panie, gdybyśmy od tego zaczęli, to by tej całej dyskusji nie było. Nie wiadomym by pozostało, co kto woli, albo z kim się zgadza. I po co wtedy całe forum? A bez forum to nuda i smutek. :(

 

Dobra, to ja teraz sobie powróżę. Otóż przed końcem roku pojawi się poważny model z berylem, pozycjonowany wyżej od Pik-Poków, także cenowo. Przy ich dźwięku @audionanik i @majkel będą zgodnie robić w gacie, a wysyp Pik-Poków w komisie pozwoli je w końcu nabyć mojemu koledze, który się na nie czai, ale mówi, że nowe za drogo.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, ZebLong napisał:

Stary, Ty to masz smutne życie. Dobrze, że chociaż Twoje sprzęty Ci się podobają...

Bez przesady, aż tak źle nie jest z Majkelem. Robinki np mu się podobają :)

Swoją drogą, fajne słuchawki i w ich przypadku faktycznie nie zauważyłem, żeby zmieniło się ich brzmienie po czasie (jeśli tak, to nieznacznie). Od początku grają mi dosyć gładko, ale funowo. Za tą cenę sztos. A jakość wykonania imponuje. Do tego lekkie i komfortowe.

 

Ogólnie znowu zachodzi ciekawe zjawisko z rozkręcaniem hajpu oraz próbami ostudzenia zapału, czy też głosem rozsądku, który pojawia się co jakiś czas. Kto ma racje, czas pokaże, ale zanim nastąpi walka na noże, to zapamiętajcie dobrze:

7 godzin temu, audionanik napisał:

Obstawiam rozbieżności w upodobaniach i wrażliwości na na konkretne częstotliwości wywołane osobniczymi własnościami słuchu.

Edytowane przez Artorias
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, majkel napisał:

Ze stajni Sivga uwielbiam Robiny - w swojej cenie killer,a jak ktoś nie ma do nich sprzętu, który je ogarnie, to już trudno. U mnie się dogadały ze stacjonarką i z telefonem pokazując inne, ale zawsze atrakcyjne oblicze.

 

Robiny są mega. Co prawda dalej uważam że to może nie poziom ogólny takich D7100 (chociaż to z pamięci więc jakbym je dziś dorwał to może inaczej bym śpiewał) bo tamte grały jednak większym dźwiękiem i miały ten bas jedyny w swoim rodzaju, gdzie nawet Ultrasy 9 inaczej go przedstawiały (w pewnych aspektach lepiej, w innych niekoniecznie - tu o niski mi chodzi), niemniej jednak "małe ale pełnowymiarowe" słuchawki które są ładnie, przyjemnie grają i przy okazji nie kosztują fortuny robi z nich killery w sam raz do DAP'ów. 

 

11 godzin temu, audionanik napisał:

Grywasz w szachy?

 

W warcaby tylko, ale to grałem jak już. Stąd dwie opcje do wyboru. Biały albo czarny. Na szachy za głupi raczej jestem więc nawet mi się nie chce uczyć tego. 

 

11 godzin temu, Artorias napisał:

A to Twoje? Cóż, nie wiem ile je męczyłeś,

 

Nie męczyłem, bo ja nigdy nie męczę, ale dziennie po kilka godzin i tak przez miesiąc może? Już nie pamiętam, z przerwami oczywiście i z okazjonalnym dawaniem po garach, bo czasem kurek sobie lubię też odkręcić. 70 myślę że spokojnie u mnie zrobiły i więcej, a pono słuchawki się wygrzewają już przy samym podłączeniu je pod włączony wzmacniacz. Takie czary. Do tego wcześniej jeszcze miał je jeden forumowicz (co najmniej). Więc swoje pograły, dodatkowo uważam że u mnie zaszły te procesy o których piszesz i ja zresztą o tym pisałem, że na początku faktycznie grały mi tak jak z tych negatywnych wpisów o nich, ale to był może dzień albo dwa i potem już szło to w jedynym słusznym kierunku lampowości, ululanych wysokich, przyjemnej barwy i bdb niskiego basu jak i tego no - midbasu. Ogółem bardzo mi się podobały i wahałem się przy ich sprzedaży, ale jak się okazuje u mnie żadna para nie zna dnia ani godziny :D Chętnie bym je sobie znowu gdzieś dorwał ale siana brak. 

A i jeszcze dla mnie Hawki wcale nie mają jakoś dużo basu -> znaczy niedoborów na pewno tam nie ma, tylko on jest tak a nie inaczej odbierany przez ich akustykę i czasem to dziwnie brzmi bo albo kartonowo albo pogłosowo. Ale ja lubię bas. 

 

Jeszcze co do opisów to pamiętam że z Robinami było podobnie jak z PII, niektórzy pisali że one jakieś nieczyste są i sopran mają nieprzyjemny, zresztą ja jedną swoją parę miałem bezpośrednio od forumowicza któremu to dokuczało i do środka wsadził jakiś papier toaletowy żeby ujarzmić wysokie czy co tam. 

A dla mnie to do rany przyłóż słuchawki, wysokie łagodniutkie i przyjemne, dźwięk totalnie bezproblemowy. 

Chętnie bym dorwał większe i nieco mniej skuteczny ich odpowiednik już stricte stacjonarny i wracając do bohaterów wątku czyli SV023 to z racji ich budowy miałem nadzieję, że może one nimi będą, ale o najwyżej się zapoluje na PII kiedyś znowu. 

 

Albo predykcje @majkela się okażą słuszne i w komisie będzie można przebierać w Pikokach :D

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Artorias napisał:

Kto ma racje

A kogo to obchodzi? Najważniejsze, że jest okazja troszkę sobie podymić.

 

2 godziny temu, majkel napisał:

Zawsze brzmiał jak fortepian mimo wszystko.

Zawsze brzmiał pogłosowo i trochę jak nadfortepian:D.

Dobra, żeby być uczciwym, to na sv023 nie spodobał mi się fragment kwartetu smyczkowego Haydn'a:(...ale to Twoja wina, bo patrzyłeś na mnie...tak jakoś...

Godzinę temu, Undertaker napisał:

Na szachy za głupi

No ale mata chłopu założyłeś:D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję takie rozwiązanie. @majkel też na mnie jakoś dziwnie sie patrzył jak słuchaliśmy…hmmm 🤣

 

05A359C5-0952-4B93-9A0A-1DD88E7CE650.jpeg

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, audionanik napisał:

No ale mata chłopu założyłeś:D

 

Powiedzmy, że mam swoje momenty :) Artorias popełnił szkolny błąd, bo tak w sumie to po trochu się z nim zgadzam z tym że odbiór P2 się tam nieco zmienia. Mianowicie, powinien oldskulowo wspomnieć o 500 godzinach wygrzewania i nie byłoby tematu :D A tak to ścina i po meczu. 

 

Inna sprawa że widocznie @BearPLjest czuły na to granie budą Pigw i dlatego być może mu nie podeszły, za to Hawki się spodobały od razu. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, lobuz1 napisał:

Proponuję takie rozwiązanie.

Myślę, że gdyby to było takie proste, to Nanik by na to wpadł, wydaje mi się że

Teraz, majkel napisał:

Bo mnie zdenerwowalo to Twoje rozanielenie z SV023 na głowie

Może sugerować, że nie musi się to skończy tylko na groźnym spojrzeniu. Lepiej mieć oczy szeroko otwarte i jakąś szanse na unik ^^

 

Teraz, Undertaker napisał:

powinien oldskulowo wspomnieć o 500 godzinach wygrzewania i nie byłoby tematu

A tera to i może 500 nabite :D Ale faktycznie popełniłem szkolny błąd, bo zamiast użyć słowa "co najmniej" użyłem "około".  Tym nie mniej dalej będę szedł w zaparte, że jak ktoś chce muzykalne, dociążone i nasycone brzmienie o "lampowym" rodowodzie, to P2 są jak w mordę strzelił. Tyle, że dalej znajdzie się sporo osób, którym nie podejdą (lub się z tym nie zgodzą) i takie to już hobby.

Teraz, Undertaker napisał:

 A tak to ścina i po meczu. 

Hoho myślałby kto ^^

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby dokończyć temat - określenie, że grają na sterydach, jest słuszne. Może nawet na lekkich psychotropach, i to by było fajne do muzyki elektronicznej, gdyby towarzyszyło temu tąpnięcie na basie, a nie klepnięcie. Na szóste słuchawki dla kogoś, kto ma już 5 par, pewnie OK, ale ja nie mam natury zbieracza, więc stawiam na uniwersalność, bo więcej niż dwóch par słuchawek pod tor stacjonarny nie potrafię dłużej trzymać. Na zasadzie, że do każdego gatunku muzycznego wybieram najpierw słuchawki, to by się pewnie znalazło zastosowanie dla SV023. Ja zakładam słuchawki na głowę nie myśląc, czego będę słuchał.

@audionanik tak se jeszcze myślę, że może trzeba było na DACu filtrami popstrykać, bo ustawiony miałem ten najbardziej precyzyjny z krótkimi wybrzmieniami.

1 minutę temu, Artorias napisał:

Może sugerować, że nie musi się to skończy tylko na groźnym spojrzeniu. Lepiej mieć oczy szeroko otwarte i jakąś szanse na unik ^^

I to jest inteligentne podejście, bo znaczące spojrzenie najczęściej oznacza wycelowaną lufę pod stołem. Albo damski obcas typu szpilka mogący za chwilę ucisnąć bardziej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, majkel napisał:

@audionanik tak se jeszcze myślę, że może trzeba było na DACu filtrami popstrykać, bo ustawiony miałem ten najbardziej precyzyjny z krótkimi wybrzmieniami.

Eeee tam; na uspokojenie wystarczy im trochu matowy kabel i tyle

 

10 minut temu, majkel napisał:

Może nawet na lekkich psychotropach, i to by było fajne do muzyki elektronicznej, gdyby towarzyszyło temu tąpnięcie na basie, a nie klepnięcie.

...znowu się rozgrzewasz:D

 

11 minut temu, majkel napisał:

Na szóste słuchawki dla kogoś, kto ma już 5 par, pewnie OK

U mnie już jako drugie byłyby ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SV023 dotarły i do mnie, na razie trzy godziny słuchania. Upał, niewygrzane, więc może coś się zmieni, ale jakieś pierwsze wrażenia są.

Po pierwsze, poniekąd podzielam opinię majkela co do sposobu ich grania - bas schodzi niziutko, jest dynamiczny, bogaty i przejrzysty, ale jednak brak mu trochę siły uderzenia. Nie że go wcale nie ma, bo potrafią solidnie zawibrować, ale już przy niektórych utworach metalowych brakowało wygaru na bębnach (pstryczek od bass boost na xDuoo XD05 Plus i już go miały).

Po drugie, nie wiem na ile na dłuższą metę by mi się podobało dopakowanie "prawej strony klawiatury", jednak w tym momencie jestem bardzo na tak, bo dodaje to muzyce życia, a ktoś w Sivga potrafił zrobić to na tyle dobrze, że w żadnym momencie nie poczułem, by środek czy góra miały się stać agresywne i męczące. W żaden sposób nie są neutralne, ale za to bardzo ekscytujące - kłamią, ale ładnie.

Owszem, nie są do wszystkiego, ale akustyka i wokale bardzo na tak. Progresywny rock-metal, jest świetnie. Gotyk, bardzo dobrze. Space ambient, duże pokłady WOW. Nu/thrash metal, amerykańskie rapsy... niekoniecznie.

 

I od czasu Robinów, najwygodniejsze słuchawki, jakie miałem na głowie. Leciutkie i z miękkimi, przewiewnymi padami, które na zdjęciach wyglądają jak od AIVA/P II, ale tylko wyglądają.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Panjarek napisał:

Szanowni koledzy. Czy warto spieniezyc Sivga P-2 i dorzucić blisko 1000zl aby kupić SV023? 

Rozumiem, że trudno jednoznacznie to stwierdzić ale może jednak? 

Grają lepiej czy inaczej? 

Z tego co można wywnioskować po opisach, to zysk będziesz miał przede wszystkim w komforcie. A brzmienie to raczej kwestia gustu i oczekiwań, ale wątpię, żeby tutaj był znaczny skok jakości w brzmieniu (o ile w ogóle). Myślę, że łatwiej będzie to stwierdzić, jak napiszesz jakich zmian na plus oczekujesz względem P2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Panjarek napisał:

Czy warto spieniezyc Sivga P-2 i dorzucić blisko 1000zl aby kupić SV023?

Różnica między nówkami to 300 złotych, więc może lepiej poczekać aż jakieś sv023 będą w komisie.

 

2 godziny temu, Artorias napisał:

wątpię, żeby tutaj był znaczny skok jakości w brzmieniu

Wg mnie 023 lepsze. Poza tym u audiofila już sama zmiana brzmienia to powód do onanii.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Artorias napisał:

Z tego co można wywnioskować po opisach, to zysk będziesz miał przede wszystkim w komforcie. A brzmienie to raczej kwestia gustu i oczekiwań, ale wątpię, żeby tutaj był znaczny skok jakości w brzmieniu (o ile w ogóle). Myślę, że łatwiej będzie to stwierdzić, jak napiszesz jakich zmian na plus oczekujesz względem P2.

 

To dwie zupełnie inne technologie przetwornika (planar vs berylowy dynamik) więc różnica jest ale oczywiście tak jak piszesz trzeba wziąć w ręce i skonfrontować oczekiwania, synergię ze źródłem i repertuar. Nie można pominąć także 32ohm vs 300ohm gdzie nieco więcej na dziurze musi być mocy w przypadku SV023.

 

@Panjarek każdego prywatna opinia może nie być dla Ciebie wyznacznikiem dlatego najlepiej posłuchać samemu, mamy demo na odsłuch w razie czego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Panjarek napisał:

Szanowni koledzy. Czy warto spieniezyc Sivga P-2 i dorzucić blisko 1000zl aby kupić SV023?

Nie.

9 godzin temu, Panjarek napisał:

Rozumiem, że trudno jednoznacznie to stwierdzić ale może jednak?

Wcale nie trudno. Wystarczy wiedzieć, co się woli. Ja wolę P2.

9 godzin temu, Panjarek napisał:

Grają lepiej czy inaczej? 

SV023 są lepsze z matematyki, a P2 z WF-u. Muzyka to ruch. Tyle w temacie,

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, audionanik napisał:

Napięcia, a nie mocy. Mocy, a zwłaszcza prądu, 023 połkną mniej niż P2, żeby osiągnąć ten sam poziom spl.

 

Moc na dziurze w przypadku nomenklatury audio to składowa napięcia rms i dodatkowo impedancji więc tak, oba parametry są ważne. 10 krotnie większa impedancja daje jednak pewien zarys większych potrzeb w tej materii choć oczywiście to nie jedyny element składowy do poprawnego wysterowania przetwornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weźmy słuchawki A o impedancji 300ohm i słuchawki B o impedancji 30ohm oraz wzmacniacz C o pomijalne niskiej  impedancji wewnętrznej. Dla uproszczenia przyjmijmy, że mamy do czynienia tylko z rezystancją czyli obciążeniem niezależnym od częstotliwości.

Załóżmy, że chcemy nasycić głośnością @majkela lub posłuchać nauszników w niewielkim pomieszczeniu nie zakładając ich na głowę, więc wpinamy A do C odkręcając potek tak by A dostały 4V.

Następnie do C zamiast A wpinamy B chcąc uzyskać ten sam poziom głośności i okazuje się, że wtedy wystarczy na wyjsciu C tylko 2V.

Teraz rzućmy okiem ile mocy pociągnęły słuchawki:

A - 53mW

B - 133mW

 

Zatem A to wyższa skuteczność, niższa czułość, B na odwrót.

Tak to wygląda najczęściej w praktyce.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności