Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Sivga SV023


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Inszy napisał:

Kształt muszli owszem, cała reszta (poza driverem), to Sivga P-II.

Nie no chyba tylko rodzaj drewna i pady. P2 znacznie ładniejsze. P2 ma większy grill, trochę inny kształt muszli. Pałąk też się trochę różni. Ale pewne elementy konstrukcyjne Sivga ma wspólne w swoich produktach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dźwiękowo to też wyjdzie połączenie P-II i Robinów, jak to sugeruje wygląd, to byłoby super! Z Robinów korzystam praktycznie codziennie podczas wieczornych odsłuchów z Cowonem Plenue L i dla mnie jest to świetne połączenie, gdzie słuchawki godnie zastąpiły mi NightHawki Carbon. 

 

Sivga-PII początkowo nie wywarły na mnie większego wrażenia, bo grały ze świszczącą górą, słabo wypełnioną średnicą o lekko dziwnej barwie i jedynie bas był dobry, choć dość oszczędny ilościowo. Jednak po kilku dniach kompletnie zmienił się ich odbiór u mnie. Słuchawki zyskały mega przyjemną barwę, same wysokie mocno złagodniały, a bas uznałem za rewelacyjny w kontekście "IJM", to jest ilość, jakość i muzykalność -> po prostu odpowiedni balans. 

Właściwie jakbym na siłę miał się doszukiwać jakichś wad w ich cenie, to byłyby to pogłosy, które z drugiej strony przydawały im pewnie tego uroku. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Inszy napisał:

Materiał, pady, pałąk i opaska z P-II

Pałąk zdecydowanie bardziej Phoenix niż P2. Pady owszem choć P2 nie są perforowane (Natomiast w Aiva tak). Taka fuzja z kilku poprzednich modeli wyszła.

main_5664051b.jpg

 

main_75c8f9ec.jpg

 

 

6 minut temu, Undertaker napisał:

Słuchawki zyskały mega przyjemną barwę, same wysokie mocno złagodniały, a bas uznałem za rewelacyjny w kontekście "IJM", to jest ilość, jakość i muzykalność

Te słuchawki potrzebują kiludziesięciu godzin (a najlepiej przynajmniej 100h), żeby pokazać co potrafią. Góra w P2 jest bardzo łagodna. Wokale mi nigdy nie sybilują w nich, nawet te gorsze realizacje. W moich po roku + wymianie kabla (gdzie uważam, że OCC, to nie jest najlepsze do nich połączenie), brzmienie robi wrażeniu u każdego, kto ich słucha. A byłem je też pokazać w salonie oraz kilku znajomym. To są fantastyczne słuchawki.

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

@audionanik zły zabrał mi Sivgi i dopiero teraz mogłem ich dłużej posłuchać. A dobre są - ich wybitnie relaksacyjny charakter idealnie pasuje do wieczornego słuchania. To takie Sundary na sterydach - Sivgi robią wszystko lepiej a wykonane są tak, że Hifiman powinien się wstydzić. Polecam każdemu posłuchać bo sprzęt jest rewelacyjny! Pewnie coś jeszcze napiszę, ale teraz mi się nie chce. Joshua Redman "Wish" - na dobry początek.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ZebLong napisał:

@audionanik zły zabrał mi Sivgi i dopiero teraz mogłem ich dłużej posłuchać. A dobre są - ich wybitnie relaksacyjny charakter idealnie pasuje do wieczornego słuchania. To takie Sundary na sterydach - Sivgi robią wszystko lepiej a wykonane są tak, że Hifiman powinien się wstydzić. Polecam każdemu posłuchać bo sprzęt jest rewelacyjny! Pewnie coś jeszcze napiszę, ale teraz mi się nie chce. Joshua Redman "Wish" - na dobry początek.

@audionanik, a co Ty ZebLongowi zostawiłeś? No bo poza wspomnieniem o jakości wykonania to mi tu nic nie pasuje do tego, czego słuchałem.

 

U mnie grały jakieś wyrywne raczej słuchawki, a nie relaksacyjne. Niewyrywny miały tylko bas, bo ten najniższy o obniżonym (eufemizm) ciśnieniu. Dużo dobrze rozseparowanych współbrzmień, niezła holografia, znakomity plankton w muzyce elektronicznej, a największa wada to prześwietlona prawa strona klawiatury fortepianu. Czyli te słuchawki to taka ciekawostka, bo wyrywne, a bez impaktu.

 

W przeciwieństwie do HiFiManów, te słuchawki dokładają do muzyki własny akompaniament, więc nie wiem jaka tu przewaga techniczna? Dla mnie takie lekkie ADHD to bardziej niepełnosprawność niż super-moc, choć jako były właściciel wielu Grado toleruję gradopodobne przypadłości.

 

Ze stajni Sivga uwielbiam Robiny - w swojej cenie killer,a jak ktoś nie ma do nich sprzętu, który je ogarnie, to już trudno. U mnie się dogadały ze stacjonarką i z telefonem pokazując inne, ale zawsze atrakcyjne oblicze.

 

Model P2 jest ciekawszy od tytułowego mimo, iż mniej równy w paśmie. Nie było tam tego "dodźwięczniania" muzyki, w niektórych zakresach częstotliwości już za mocnego. Natomiast dobrze im wychodziło różnicowanie sprzętu i wyciąganie niuansów prezentacyjnych.

 

Zgaduję, iż producentowi chodziło o realizację hasła "posmakuj berylu tanio", no i czuję się z tym smakiem zapoznany. O ile jest to mój smak, to ten konkretny sposób jego podania za mało wykwintny dla mnie. Plebejskość powinna towarzyszyć niewyszukanym składnikom, a tym szlachetnym towarzyszyć wykwint. Mezalians IMHO nie wyszedł, tzn. nadaje się on do celów degustacyjno-informacyjnych. Jako regularna dieta - nie dla mnie.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ZebLong napisał:

@audionanik zły zabrał mi Sivgi

Takie są zasady:D.

Musiałem je jeszcze zbadać na harmanie hd970 plus topping a50s oraz u @majkela na jego zabawkach, aby głębiej się pochylić nad tą ich dźwięcznością, o której wspominałem w temacie Sendy & Sivga.

Dźwięczność owa ma metaliczny posmak; jednak nie jest ani zimna, ani przeszywającą, czy dokuczliwa; wręcz przeciwnie - kojarzy mi się z miękkimi dzwonkami z żółtego metalu lub delikatnymi uderzeniami w trójkąt; nadaje brzmieniu świeżości i jest jednoznacznie przyjemna. Tak, są wyrywne na  ok. 2,7kHz i między 4,7 a 5,2kHz; ale nie wiem dlaczego w ogóle mnie to nie razi, jest miękko i czysto. Natomiast francuska metalowa kopułka doprowadzała mnie do szału, no po prostu nie mogłem strawić tego napiętego brzdękania clearów ani elearów.

 @majkel przesadza z tą plebejskoscią.

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ZebLong napisał:

@audionanik zły zabrał mi Sivgi i dopiero teraz mogłem ich dłużej posłuchać. A dobre są - ich wybitnie relaksacyjny charakter idealnie pasuje do wieczornego słuchania. To takie Sundary na sterydach - Sivgi robią wszystko lepiej a wykonane są tak, że Hifiman powinien się wstydzić. Polecam każdemu posłuchać bo sprzęt jest rewelacyjny! Pewnie coś jeszcze napiszę, ale teraz mi się nie chce. Joshua Redman "Wish" - na dobry początek.

 

Miałem Sivga P2 dość krótko i podpisuję się pod tym co napisał @majkel. W zasadzie mnie uprzedził, bo już byłem w trakcie pisania :), ale dorzucę swoje 3 grosze. "Relaksacyjne" to ostatnie co bym o nich mógł powiedzieć. Myślę, że to wynika nie tyle ze słuchawek, co z utworu, który wskazałeś. Z ciekawości przesłuchałem go na XS i teraz słucham na Hawkach.  Brzmi jakby był stworzony, żeby go słuchać na Hawkach :) .  Sivgi "robią bas" zdecydowanie lepiej niż Sundary. Pamiętam, że TOOL grał wybitnie na nich. Muse też dawał czadu. Coś też jest w tym co napisałeś, że Sivgi to Sundary na sterydach, tyle że te sterydy spowodowały odrobinę nienaturalny efekt. Do ich krzykliwego charakteru i pogłosu można się podobno przyzwyczaić. Ja jednak dałem za wygraną.  
Jakość wykonania Sivga robi niezłe wrażenie, ale ja nie potrafiłem w nich wytrzymać dłużej niż pół godziny. Słuchanie muzyki w nich nie dawało mi przyjemności, bo czułem, że pady są za małe a pałąk ściska łeb jak imadło i po 3 utworach zaczęła mnie boleć głowa.  Sprzedałem dość szybko, ale że kupiłem je w zestawie razem z Hawkami to byłem szczęśliwy, bo zostały mi słuchawki, które kupiłem z ciekawości a okazały się wybitnie dobre. 


@majkel Też mi się Robiny podobają. Myślałem, że to będzie etap przejściowy, ale są ze mną już parę miesięcy i chyba jednak się ich nie pozbędę. W tej cenie cudo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, audionanik napisał:

O których słuchawkach piszesz, bo Majkel pisał o sv023? Słuchałeś ich w ogóle?

 

Mój opis dotyczył Sivga P2. SV023 nie miałem okazji słuchać. Jeśli @ZebLong je miał na myśli, to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BearPL napisał:

Sivgi to Sundary na sterydach, tyle że te sterydy spowodowały odrobinę nienaturalny efekt. Do ich krzykliwego charakteru i pogłosu można się podobno przyzwyczaić. Ja jednak dałem za wygraną.  

 

Teraz, BearPL napisał:

Miałem Sivga P2 dość krótko

Ewidentnie miałeś je krótko ^^ P2 zaczynają grać dopiero po około 70h. Wcześniej grają dosyć chudo, są problemy z wybrzmiewaniem. Brakuje głębi, nasycenia, a instrumentom masy. Ja na początku odebrałem P2 w taki sposób, jakby muzycy grali w małym oszklonym pokoju, gdzie dźwięki szybko zanikają, ale za to jest dobre pozycjonowanie i sporo powietrza. Tylko w połączeniu z ich podkolorowaniem, całość może trochę drażnić, bo brzmi to dosyć sztucznie.

Teraz po roku, gdzie zarówno pod jedne, jak i drugie udało się dobrać odpowiednie okablowanie i zsynergizować tor, mogę powiedzieć, że P2 grają od Hawków masywniej, z większym nasyceniem, lepszym nieco zejściem (chociaż Hawki też mi bardzo nisko schodzą, szczególnie jak na dynamiki). P2 grają bardziej otwarcie, ale głębia sceny i holografia w obu modelach jest bardzo dobra, P2 graja mi jednak ciut szerzej oraz barwniej, Hawki bronią się jednak swoją "gramofonową" średnicą i tym, że potrafią zagrać bardziej spektakularnie.

Oba modele grają mi muzykalnie, chociaż P2 lepiej łagodzi syki i sybilanty. Góra w obu podana bezpiecznie, ale jej nie brakuje. P2 nieco zaokrąglają skraje, nadając całości lampowego stylu, ale zachowując przy tym bardzo dobrą rozdzielczość.

W kategoriach absolutnych, możliwe, że P2 grają od Hawków lepiej, ale jest to w dużym stopniu kwestia gustu, zwłaszcza że Hawki maja swój niepowtarzalny klimat.

Mimo wszystko oba modele mają sporo cech wspólnych :) W każdym razie, na pewno nie nazwałbym ich narwanymi, przynajmniej po tym, jak złapią "misia" ;)

Teraz, BearPL napisał:

bo czułem, że pady są za małe a pałąk ściska łeb jak imadło

Z tym się jednak muszę zgodzić. Nie są to najwygodniejsze słuchawki i może to stanowić nie lada problem. Ja co kilkanaście minut je poprawiam na głowie i wtedy jest spoko, mogę słuchać dłuższy czas, ale do komfortu Hawków im bardzo daleko i za to niewątpliwie minus.

 

Jeśli chodzi o porównanie do Sundar, to są zupełnie dwie różne szkoły grania. Sundary grają bardziej napowietrzoną średnicą z naciskiem na scenę, otwartość oraz detaliczność.

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, majkel napisał:

największa wada to prześwietlona prawa strona klawiatury fortepianu.

Przypominam, że ten Grieg jest już tak nagrany, a 023 trochę spotęgowały ten efekt i dlatego Cię tak pomarszczyło. Ja to przełknąłem bez popitki.

 

2 godziny temu, majkel napisał:

Niewyrywny miały tylko bas, bo ten najniższy o obniżonym (eufemizm) ciśnieniu.

Nie no, mruczał już od 26hz.

 

2 godziny temu, majkel napisał:

te słuchawki dokładają do muzyki własny akompaniament,

Znam „lepsze” w te klocki. Wypowiedź tendencyjna. Wg mnie tam nie ma dodatków w sensie nieczystości, dośpiewanych harmonicznych, tylko mocniejsza reakcja membrany na częstotliwości odpowiedzialne za wrażenie „metalicznej dźwięczności”, a to zupełnie co innego.

 

2 godziny temu, majkel napisał:

Ze stajni Sivga uwielbiam Robiny - w swojej cenie killer,a jak ktoś nie ma do nich sprzętu, który je ogarnie, to już trudno

To prawda. W dodatku są sexy, ale już niemodne niestety.

 

2 godziny temu, majkel napisał:

Model P2 jest ciekawszy od tytułowego

Nie zgadzam się.

2 godziny temu, majkel napisał:

Zgaduję, iż producentowi chodziło o realizację hasła "posmakuj berylu tanio", no i czuję się z tym smakiem zapoznany. O ile jest to mój smak, to ten konkretny sposób jego podania za mało wykwintny dla mnie. Plebejskość powinna towarzyszyć niewyszukanym składnikom, a tym szlachetnym towarzyszyć wykwint. Mezalians IMHO nie wyszedł, tzn. nadaje się on do celów degustacyjno-informacyjnych.

Ok. Zatem rzucę argumentem merytorycznym - w Earstream to Murzynów biją.

20 minut temu, Undertaker napisał:

 

Chcesz powiedzieć, że: 

a) U mnie nie grały 70h? 

b) @BearPLmiał do nich nieodpowiedni sprzęt?

 

Rozważnie wybierz odpowiedź :)

Grywasz w szachy?

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Undertaker napisał:

U mnie nie grały 70h?

A to Twoje? Cóż, nie wiem ile je męczyłeś, 70h to oczywiście orientacyjnie, bo dokładnie nie mierzyłem, ale efekt misia złapałem jakoś po 2 miesiącach, więc tak strzelam, bo raczej 100 nie dobiłem jeszcze wtedy ^^

Tak jak wspomniałem, P2 grają mi dobrze wypełnionym, nisko schodzącym i masywnym brzmieniem (masywniejszym niż Hawki). Nigdy mi tez nie jazgotały, ani na srebrze, ani na hybrydzie. No przynajmniej po "wygrzaniu", bo jak wspomniałem, wcześniej potrafiły męczyć, mimo swojej muzykalnej natury.

Zresztą o ile pamiętam @Inszy je opisywał podobnie, tak samo @Spawn w swojej recenzji (U niego w dużym stopniu pokrywa się to z moim opisem).

Więc jeśli miałbym odpowiedzieć na Twoje pytanie .. jeśli faktycznie pograły u Ciebie długo, to musiały się wybitnie nie zgrać sprzętowo, albo jest jakiś duży rozstrzał jakościowy, jak swego czasu w Audeze LCD3.

 

Zresztą nawet patrząc po pierwszej z brzegu recki na headfi: https://www.head-fi.org/showcase/sivga-p-ii-planar-magnetic-over-ear-open-back-wood-headphone.24989/reviews

"Laid-back sound signature which allows for a fully fatigue-free headphone.

If you love tubes, you'll love the P-II, because that's exactly how it sounds"

Więc sam już nie wiem jak to tłumaczyć i czemu jest tak różny odbiór tego modelu :D

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Artorias napisał:

 to musiały się wybitnie nie zgrać sprzętowo, albo jest jakiś duży rozstrzał jakościowy, jak swego czasu w Audeze LCD3.

W Dongguan jest porządna chińska fabryka, a nie team leniwych meksykańskich partaczy.

Obstawiam rozbieżności w upodobaniach i wrażliwości na na konkretne częstotliwości wywołane osobniczymi własnościami słuchu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, audionanik napisał:

Obstawiam rozbieżności w upodobaniach i wrażliwości na na konkretne częstotliwości wywołane osobniczymi własnościami słuchu.

Racja, ale żeby nie było, że się chociaż trochę za mną nie wstawisz to: https://forum.mp3store.pl/topic/199635-sivga-p-ii-recenzja-żywiołowy-romantyk/

 

W dniu 9.06.2021 o 13:04, audionanik napisał:

Recenzja prawie perfect. Prawie, bo nie zgodzę się z niewrażliwością na jakość nagrania. Między plikiem, a tidalem była wyraźna różnica na plus w przypadku tego pierwszego.

@Spawn powinieneś kasować za recki.

 

W dniu 9.06.2021 o 13:15, audionanik napisał:

To przez ten aksamit na średnicy (dołek w zakresie odpowiedzialnym za utwardzenie wokali i większości instrumentów- ok. 2khz) i zaokrąglenie krawędzi dźwięków. Myślałem że mocniej pociśniesz po tym entuzjastycznym zakresie 800hz:D, ale rzeczywiście nie jest to dokuczliwe.

No ni cholery nie może mi wyjść z tych opisów, żeby one grały chudo, narwanie czy jazgotliwie (takie zastrzeżenia ogólnie słyszałem), nawet biorąc pod uwagę te nieszczęsne 800hz.

Ja bym prędzej użył określeń: ospale, ociężale.

 

Faktycznie trzeba uznać, ze każdy ma inny gust i odbiór poszczególnych pasm. Jestem świadomy, że zrobiłem offtop, kończę już drążyć kwestie P2, żeby nie ściągać uwagi z SV023.

Ja mam przyjemne doświadczenia z berylem, więc fajnie, że już je trochę pomęczyliście i opisaliście na forum. Gratuluje :D Zapowiadają się bardzo interesująco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, BearPL napisał:

 

Mój opis dotyczył Sivga P2. SV023 nie miałem okazji słuchać. Jeśli @ZebLong je miał na myśli, to przepraszam.

Wątek dotyczy modelu SV023.

9 godzin temu, majkel napisał:

@audionanik, a co Ty ZebLongowi zostawiłeś? No bo poza wspomnieniem o jakości wykonania to mi tu nic nie pasuje do tego, czego słuchałem.

 

U mnie grały jakieś wyrywne raczej słuchawki, a nie relaksacyjne. Niewyrywny miały tylko bas, bo ten najniższy o obniżonym (eufemizm) ciśnieniu. Dużo dobrze rozseparowanych współbrzmień, niezła holografia, znakomity plankton w muzyce elektronicznej, a największa wada to prześwietlona prawa strona klawiatury fortepianu. Czyli te słuchawki to taka ciekawostka, bo wyrywne, a bez impaktu.

 

W przeciwieństwie do HiFiManów, te słuchawki dokładają do muzyki własny akompaniament, więc nie wiem jaka tu przewaga techniczna? Dla mnie takie lekkie ADHD to bardziej niepełnosprawność niż super-moc, choć jako były właściciel wielu Grado toleruję gradopodobne przypadłości.

 

Ze stajni Sivga uwielbiam Robiny - w swojej cenie killer,a jak ktoś nie ma do nich sprzętu, który je ogarnie, to już trudno. U mnie się dogadały ze stacjonarką i z telefonem pokazując inne, ale zawsze atrakcyjne oblicze.

 

Model P2 jest ciekawszy od tytułowego mimo, iż mniej równy w paśmie. Nie było tam tego "dodźwięczniania" muzyki, w niektórych zakresach częstotliwości już za mocnego. Natomiast dobrze im wychodziło różnicowanie sprzętu i wyciąganie niuansów prezentacyjnych.

 

Zgaduję, iż producentowi chodziło o realizację hasła "posmakuj berylu tanio", no i czuję się z tym smakiem zapoznany. O ile jest to mój smak, to ten konkretny sposób jego podania za mało wykwintny dla mnie. Plebejskość powinna towarzyszyć niewyszukanym składnikom, a tym szlachetnym towarzyszyć wykwint. Mezalians IMHO nie wyszedł, tzn. nadaje się on do celów degustacyjno-informacyjnych. Jako regularna dieta - nie dla mnie.

 

Stary, Ty to masz smutne życie. Dobrze, że chociaż Twoje sprzęty Ci się podobają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności