Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Słuchawki wokoluszne vr dokanałowe


Panjarek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. 

Mam nauszne słuchawki sivga p2. Są super ale do noszenia w plenerze się nie nadają.  

Pomyślałem o dokanałowych jednak w mojej głowie rodzą się pewne pytania. 

Nigdy nie miałem dokanałowych lepszych niż za 100zl gdyż i tak mi wypadały z uszu. Jednak czasy się zminily, może są jakieś patenty. 

 

Jak słuchawki dokanałowe wypadają w porównaniu do wokolusznych jeśli chodzi o jakość dziwieku? Realność w porównaniu do słuchania na żywo. 

Czy są jakieś patenty na to aby słuchawki zostały w nietypowych (chyba) uszach? 

Jak ogólnie wypadają walory słuchowe w porównaniu do wokolusznych takich jak moje?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie na rynku jest dużo różnych rodzajów tipsów, są pianki Comply i inne - można z reguły sobie jakoś poradzić ze złapaniem odpowiedniej izolacji. Raczej unikać słuchawek z krótką tulejką (jak np. Fiio FH5). Najlepiej skoczyć do jakiegoś mp3store jak masz w pobliżu i sobie spróbować kilku modeli.

 

Dźwiękowo to trochę dwa inne światy. Dokanałowe grają bardziej, hmm... "skondensowanym" dźwiękiem. Z reguły ma się wrażenie, że dźwięk jest bliżej słuchacza. Tak na chłopski rozum, to dla mnie wokółuszne to jak słuchanie na dużej sali koncertowej, a dokanałówki to słuchanie w małym studio. Oczywiście nie można wrzucać jednak wszystkiego do jednego worka, ale nie wiem jak lepiej to opisać.

 

Często jednak doki potrafią oddać więcej szczegółów, są bardziej precyzyjne od nausznych z podobnego przedziału cenowego - ponownie jednak, nie zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Panjarek Może spróbuj słuchawek noszonych OTE (over the ear) tzn. z przewodem puszczonym za uchem? Kiedyś też nie lubiłem doków, bo testowałem tylko zwykłe pastylki/czopki w stylu Creative HS-930i lub Sony MH1C i nie miałem żadnych dodatkowych tipsów. Obecnie takie CCA CRA z seryjnym kablem i tipsami siedzą w uchu stabilnie i mogę w nich biegać. Oczywiście zdarzają się też takie, które z moimi uszami się nie dogadują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle na ile pamiętam Sivga, to IKKO OH10 grają nieco podobnie pod względem barwy dźwięku. Tylko ciężko je dziś już kupić, ale jak używki ci nie przeszkadzają to może gdzieś dorwiesz.

 

Jak nie, to zacząłbym od czegoś tańszego (i niekoniecznie gorszego), może Fiio FH3 - żeby zobaczyć czy w ogóle się wkręcisz w dokanałówki. Jak się spodoba, to FH3 można upgrade'ować dając im lepszy kabelek, a najlepiej podpinając pod balans.

Edytowane przez Dirian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Panjarek napisał:

i tak mi wypadały z uszu. Jednak czasy się zminily, może są jakieś patenty.

ja mam patent w postaci potrójnych tipsów (w niektórych przypadkach podwójne wystarczają), do tego noszenie OTE.

 

1 godzinę temu, Panjarek napisał:

Nie mam co próbować. Żeby spróbować muszę kupić.

Niekoniecznie, czasem jest możliwość posłuchania w sklepie, na meetach, czy pożyczenia od kogoś. Oczywiście warto mieć własne tipsy, najlepiej te potrójne ;) .

 

3 godziny temu, Panjarek napisał:

Nigdy nie miałem dokanałowych lepszych niż za 100zl

Miałeś może Senfer DT6? Dla mnie to słuchawki zdecydowanie lepsze niż wskazywałaby na to cena, tylko, że ja noszę je zamienione lewa z prawą, żeby można było założyć OTE, no i tipsy dobrane tak by jak najgłębiej wchodziły. Do tego zaklejone z tyłu 3 z 4 podłużnych otworów celem poskromienia i zdyscyplinowania basu (przybywa też wyższej średnicy), ale akurat tu sporo też od tipsów zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Panjarek napisał:

Cześć. 

Mam nauszne słuchawki sivga p2. Są super ale do noszenia w plenerze się nie nadają.  

Pomyślałem o dokanałowych jednak w mojej głowie rodzą się pewne pytania. 

Nigdy nie miałem dokanałowych lepszych niż za 100zl gdyż i tak mi wypadały z uszu. Jednak czasy się zminily, może są jakieś patenty. 

 

Jak słuchawki dokanałowe wypadają w porównaniu do wokolusznych jeśli chodzi o jakość dziwieku? Realność w porównaniu do słuchania na żywo. 

Czy są jakieś patenty na to aby słuchawki zostały w nietypowych (chyba) uszach? 

Jak ogólnie wypadają walory słuchowe w porównaniu do wokolusznych takich jak moje?

 

Ja przez lata unikałem dokanałówek jak ognia. Akceptowałem tylko nauszne/wokółuszne lub pchełki. Jak się okazało nie umiałem dobrać odpowiednich tipsów. Dzisiaj mając dość bogatą kolekcje nausznych/wokółusznych słucham głównie doków czy po kablu czy TWS. 

Jak radzi @Perulte Senfery są na początek bardzo dobre i nie wydrenuja kieszeni. Możesz spróbować też KZ ED9. Bardzo niedocenione słuchawki z wymiennymi filtrami, które zmieniają dźwięk wg upodobań. Tu masz nówki za 69 pln i to z Polski. Są do tego małe i wygodne. 

Edytowane przez Jaro54
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pobawiłem się trochę testami audio. 

Porównywałem Dunu Falcon pro z Sivga p-2.

 

Uruchamiałem testy, gdzie ktoś lub coś porusza się dookoła słuchacza. 

Zauważyłem, że w Sivga nie ma wrażenia takiego że źródło dźwięku znajduje się przede mną. Najwyżej nad głową lub w niej. 

W Falconach bardzo łatwo zlokalizować źródło przed nami. 

 

Myślałem, że będzie odwrotnie. Ze w wokolusznych efekt przestrzeni będzie lepszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Panjarek napisał:

Pobawiłem się trochę testami audio. 

Porównywałem Dunu Falcon pro z Sivga p-2.

 

Uruchamiałem testy, gdzie ktoś lub coś porusza się dookoła słuchacza. 

Zauważyłem, że w Sivga nie ma wrażenia takiego że źródło dźwięku znajduje się przede mną. Najwyżej nad głową lub w niej. 

W Falconach bardzo łatwo zlokalizować źródło przed nami. 

 

Myślałem, że będzie odwrotnie. Ze w wokolusznych efekt przestrzeni będzie lepszy. 

A długo te P2 pograły? Przez pierwsze 50h rzeczywiście grają bardzo kameralnie. U mnie mają bardzo dobrą scenę i holografię. Wokal powinien być odsunięty od słuchacza, a i głębia powinna być dobra. Z szerokością bywa różnie, zależnie od specyfiki toru. Ja co prawda wymieniłem kabel na lepszy i teraz na tym polu wygrywają u mnie np z Hawkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że coś około tych 50 godzin powinno być już za mną. 

 

Słucham na ibasso dx120 i używam go też jako dac. Kabel zrobiłem sam z canare bo potrzebowałem z wtykiem 2,5 zbalansowanym. 

Czy tak podłączone czy do telefonu SE z oryginalnym kablem z przodu nie słychać tylko z głowy. Jeśli chodzi o boki lub za plecami to słychać idealnie. 

Nawet jak podłącze Falcony i Sivga pod gniazdo słuchawkowe w telefonie to efekt jest zdecydowanie lepszy w Falconach niz pod sivgami. 

Edytowane przez Panjarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Panjarek napisał:

Kabel zrobiłem sam z canare bo potrzebowałem z wtykiem 2,5 zbalansowanym.

Nie pomyliłeś z jednej strony plusa z minusem, wtedy scena budowana jest dziwnie. Czy tak samo jest na fabrycznym kablu 3.5mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2022 o 21:09, Panjarek napisał:

Tak samo na kablu 3,5

To może źle w fabryce przy przetworniku przylutowali (w moich HF580 właśnie tak było). Skoro masz rozbieralny ten kabel zbalansowany na Canare, to spróbuj w jednej z wtyczek zamienić bieguny (dla jednego kanału oczywiście) i zobaczyć jak wtedy gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Używałem paru dokanałówek i wcale nie grały jakoś źle, ale porzuciłem je ze względu na komfort. Niektóre lubiły wypaść w trakcie chodzenia, a inne chociaż trzymały się dobrze i fajnie grały, to powodowały u mnie ból głowy i szybkie zatykanie się uszu. Być może te piankowe byłyby nieco lepsze. Jednak na razie ich nie próbowałem, jeśli nie chcę brać dużych wokółusznych słuchawek to mam małe i lekkie nauszne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Post Animus napisał(a):

inne chociaż trzymały się dobrze i fajnie grały, to powodowały u mnie ból głowy i szybkie zatykanie się uszu.

Ja z dokanałówkami mam tak, że gdy jestem w ruchu - np. w drodze z domu do pracy lub odwrotnie - to nie czuję żadnego dyskomfortu. Problem bólu głowy pojawia się, gdy np. siedzę przy komputerze z dokanałówkami. Wtedy jednak ze względu na komfort wolę Koss Porta Pro mimo, że moje dokanałówki lepiej grają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niskim budżecie zdecydowanie jest szansa by mieć porządniejszy dźwięk z dokanałówek niż nausznych. W wyższym pewnie też, ale dźwięk nausznych też ma swoje zalety. 

 

Natomiast komfort używania jak dla mnie zdecydowanie po stronie nauszych, a dokładnie wokół-uszych. Mam podobnie jak @Bednaar - w ruchu jest ok mi użyć dokanałówek, ale po za tym się nie sprawdzają. Trochę szkoda trochę nie. Pewnie praktyczniej  byłoby się ograniczyć do doków, ale w sumie nauszne mają swój klimat. Dla mnie nawet przyjemne uczycie jak coś otula moją głowę. Czasem siedze w słuchawkach choć już skończyłem słuchać lub jeszcze nie zacząłem. 

Edytowane przez MrBrainwash
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności