Questyle M15

[Methuselah]

Update: Questyle M15 to flagowy przenośny DAC/AMP firmy, który można określić jako ulepszoną i droższą wersję świetnego M12. To najbardziej zaawansowane rozwiązanie marki z tej kategorii, które zostało wyposażone:

- układ DAC ESS ES9281AC (PCM do 32-bit/384 kHz, DSD do 256x);

- dwa wzmacniacze SiP CMA (Current Mode Amplification), czyli łącznie 4 jednostki wzmacniające, które operują natężeniem prądu;

- układ TOREX do zarządzania energią;

- wyjścia 3,5 mm (single ended) i 4,4 mm (balanced);

- przycisk na boku obudowy do ręcznego wyboru poziomu wzmocnienia (low lub high gain)

- złącze USB typu C (kable USB-C do USB-C i USB-C do USB-A w zestawie).

 

Więcej o specyfikacji na stronie firmy.

 

 

M15 ma do tego świetnie zrobioną obudowę z stopu aluminium, która ma "okienko" z hartowanego szkła, więc widać wszystkie elementy znajdujące się ze wnętrzu (plus diody, które sygnalizują poziom wzmocnienia, tryb pracy czy obsługiwane pliki).

 

Questyle M15 nie będzie najtańszym przenośnym DAC/AMP-em, bo kosztuje 249 USD (w Polsce cena powinna wynieść 1149 PLN), ale to rewelacyjnie grający sprzęt, którym naprawdę warto się zainteresować.

 

 

Oto zebrane wrażenia z ponad tygodnia spędzonego z M15:

- świetnie wyważone brzmienie, które jest dość neutralne i transparentne, które jest delikatnie rozjaśnione, ale dźwięk jest świetnie kontrolowany i pozostaje naturalny;

- DAC/AMP wyróżnia się rewelacyjną kontrolą; góra jest energiczna, błyszcząca, dobrze rozciągnięta i świetnie napowietrzona, ale nie ma mowy o ostrości czy zbyt agresywnym graniu;

- średnia jest transparentna, nie jest mocno dociążona, ale nie jest także anemiczna; naturalna tonalność tak instrumentów, jak i wokali;

- bas jest dość twardy, niezwykle dynamiczny, uderza mocno i szybko, a przy tym nigdy nie jest za mało lub za dużo (nie wychodzi przed szereg); subbas jest bardzo dobrze oddany, ale pozostaje precyzyjny;

- scena jest zaskakująco szeroka, świetnie napowietrzona, a przy tym głębia i wysokość są dobre;

- to bardzo dynamiczne, energiczne i efektowne granie, które pozostaje jednocześnie naturalne (z lekko organiczną średnicą);

- świetnie sprawdza się z cieplejszymi IEM-ami, ale pozostaje dość uniwersalną opcją;

 

Questyle M15 rewelacyjnie prezentuje się pod kątem mocy na wyjściu. To bardzo mocne urządzenie, które 99% napędza dobrze na low gain. Ba, czułe słuchawki dokanałowe słuchałem na minimalnej głośności w Windowsie (TIDAL direct output). High-gain umożliwia wysterowanie wielu nausznych modeli, ale wiąże się to z wyraźnie większym poborem energii ze smartfonu.

 

Ogólnie, M15 to kolejny świetny DAC/AMP, który śmiało może konkurować z Lotoo PAW S2, Cayin RU-6 czy Luxury & Precision W2 oraz być dla nich ciekawą alternatywą, oferując inny typ brzmienia.

 

Edited April 22, 2022 by Methuselah

[Wisting]

Ale bez kółka sterującego? Niemożliwe 🤪

[Methuselah]

Wpis zaktualizowany o wrażenia i speckę.

[NeSu]

W porównaniu z EarMen Colibri pod względem sceny?
Który wygrywa pod szerokości, głębokości i wysokości sceny?

[Methuselah]

25 minut temu, NeSu napisał:

W porównaniu z EarMen Colibri pod względem sceny?
Który wygrywa pod szerokości, głębokości i wysokości sceny?

 

Questyle M15 ma szerszą scenę, Colibri nieco lepszą głębię i wysokość sceny. Poziom detalu jest podobny, dynamika także (mikrodynamika nieco lepsza w M15). Colibri ma nieco pełniejsze niskie tony (szczególnie z bass boostem włączonym). Góra w obu jest nieco jaśniejsza, ale lepiej kontrolowana w M15.

[Dirian]

@Methuselah - a jak gra M15 na tle iBasso DC06 (chyba gdzieś pisałeś, że też słuchałeś)?

[Methuselah]

@Dirian M15 jest bardziej neutralny, szybszy, a jednocześnie bardziej naturalny tonalnie. Większa i mocniej powietrzona scena, szybszy, ale również mocno uderzający dół, wyższa rozdzielczość i szczegółowość, lepsza kontrola w całym paśmie. DC06 jest naprawdę dobry, ale to jeszcze nie półka M15.

[Dirian]

Dzięki, pytam z ciekawości bo zamówiłem M15 ale jeszcze trochę na niego poczekam  

 

Jak bardziej naturalny to może być naprawdę spoko.

[greg_jg]

Dzięki za recenzję – kilka pytań ode mnie:
1.    Czy miałeś okazję zapoznać się z Shanling UP5? Cena w preorderze podobna, z tą różnicą, że w UP5 można wykorzystać również połączenie bezprzewodowe.
2.    Czy M15 mocno drenuje baterię urządzenia, do którego jest podłączony?
3.    Jak oceniasz M15 względem popularnych urządzeń typu Qudelix-5K czy FiiO BTR5. Różnica w ogólnie rozumianym SQ jest słyszalna na korzyść M15?
4.    Czy miałeś okazję testować M15 z jakimś urządzeniem na microusb (za pomocą „przejściówki”)?

[Methuselah]

35 minut temu, greg_jg napisał:

Dzięki za recenzję – kilka pytań ode mnie:
1.    Czy miałeś okazję zapoznać się z Shanling UP5? Cena w preorderze podobna, z tą różnicą, że w UP5 można wykorzystać również połączenie bezprzewodowe.
2.    Czy M15 mocno drenuje baterię urządzenia, do którego jest podłączony?
3.    Jak oceniasz M15 względem popularnych urządzeń typu Qudelix-5K czy FiiO BTR5. Różnica w ogólnie rozumianym SQ jest słyszalna na korzyść M15?
4.    Czy miałeś okazję testować M15 z jakimś urządzeniem na microusb (za pomocą „przejściówki”)?

 

Nie ma sprawy. To tak:

1. UP5 jest zaskakująco dobry po USB, jak na DAC/AMP-a z BT (technicznie lepszy niż Oriolus 1975 i zbliża się do sporo droższych modeli jak Shanling M3X czy xDuoo Poke II). To bardziej rozrywkowe granie niż M15 z lekko zaznaczonym basem i gładszą niższą górą, ale wciąż dobrze wyważone. M15 gra bardziej neutralnie, ma mniej dołu, bardziej klarowną średnicę oraz mocniej rozciągniętą i napowietrzoną górę. Questyle jest bardziej szczegółowy, bardziej rozdzielczy, ma lepszą separację i pozycjonowanie oraz szerszą scenę (jeszcze wyższy poziom techniczny). Jak szukasz czegoś z Bluetooth to Shanling UP5 jest świetny (IMHO najlepszy do 1000 zł), ale po USB Questyle M15 jest jeszcze lepszy. Konkurencją dla niego będą bardziej Lotoo PAW S2, Shanling UA5 czy LP W2.

2. Zdarzało sie, że dość wyraźnie drenował na high gain, ale tragedii nie ma low gain (wystarczy dla większości IEM-ów).

3. Tak, M15 jest wyraźnie lepszy niż Qudelix-5K czy BTR5 (zresztą, technicznie jest lepszy niż UP5, który jest lepszy niż te dwa wspomniane), ale wiadomo, kosztuje sporo więcej

4. Nie, nie korzystałem z niczym z microUSB (mam jakieś starsze smartfony w szufladzie, musiałbym sprawdzić czy obsługują USB Audio).

[greg_jg]

@Methuselah Dzięki 

[jarzyna]

@Najner, @Methuselah  jakieś porównanie do PAW S1. Lubię lotoo ale może by spróbować innego grania. Lepsza jakość, czy po prostu inna sygnatura? Jak z regulacją głośności w Windows 10? Około ile % trzeba ustawić dla IEM-ów? Głównie w biurze z laptopem bym używał.

[Methuselah]

11 minut temu, jarzyna napisał:

@Najner, @Methuselah  jakieś porównanie do PAW S1. Lubię lotoo ale może by spróbować innego grania. Lepsza jakość, czy po prostu inna sygnatura? Jak z regulacją głośności w Windows 10? Około ile % trzeba ustawić dla IEM-ów? Głównie w biurze z laptopem bym używał.

 

M15 to wyższy poziom techniczny (to konkurent PAW S2), a przy tym inna sygnatura. Lotoo to ocieplony, miększy i bardziej analogowy dźwięk. Questyle gra bardziej neutralnie, ale naturalnie pod kątem tonalności, ma szybszy, bardziej liniowy i twardszy dół, ale o lepszej dynamice, bardziej klarowną średnicę i bardziej szczegółową górę, które jest także mocniej rozciągnięta oraz większą scenę. Oba mogą być spokojnie obok siebie w kolekcji, bo to wyraźnie inne podejścia do dźwięku.

 

Na Windowsie z aplikacji Tidal w trybie direct słuchałem skutecznych modeli, jak Softears RS10, Campfire Audio Andromeda z głośnością w aplikacji TIDAL-a ustawioną praktycznie na minimum i głośnością systemową na 2%, gdy korzystałem z wyjścia 4,4 mm (low gain) W przypadku bardziej wymagających IEM-ów głośność systemowa zazwyczaj nie przekraczała 30-50%. W innych aplikacjach także mogłem wygodnie regulować poziom głośności.

[greg_jg]

 

[jarzyna]

Już trochę się osłuchałem z M15 i jak dla mnie gra bardzo dobrze. Jest progres w stosunku do PAW S1. Lepsze rozciągnięcie w obie strony. Wyraźnie lepsza dynamika. Szybki, wyraźny subbas.

Całkiem nieźle sobie radzi z bardziej wymagającymi słuchawkami. Podpinałem dzisiaj HD650 z kablem 4.4 pod Questyle podłączone do maliny i dawał sobie z nimi radę.  Do porównania miałem Zen Stacka i M15 był blisko stacjonarki.

Questyle gra neutralnie, ale muzykalnie z bardzo dobrą dynamiką. Dobra alternatywa dla reszty moich trochę cieplejszych źródeł.

[greg_jg]

Również spędziłem nieco czasu z M15 i pod tym, co napisał @jarzyna w części dotyczącej SQ mogę w zasadzie się podpisać. To, co przede wszystkim zwraca uwagę to dynamika i mocniejsze zejście w dole.
Jeśli chodzi o moc, to jest jej w zupełności wystarczająco, powiedziałbym nawet, że za dużo w pewnych sytuacjach, o czym jeszcze poniżej. W każdym razie na słuchawkach pokroju Sundara czy HD599, można uzyskać satysfakcjonujący poziom głośności z pewnym zapasem, nawet w starszych nagraniach z dużą dynamiką i przy połączeniu SE.

 

W kwestiach użytkowych, to niestety, ale mam pewne zastrzeżenia:
1. Przydałby się jeszcze jeden poziom wzmocnienia – istotnie niższy, niż 2 obecne. Przy wykorzystaniu dość skutecznych IEM (Fiio FH3) jest jak dla mnie zbyt mało kroków regulacji głośności (nawet na SE) w takich aplikacjach jak Spotify czy Youtube. Wykorzystując UAPP mogę ich liczbę zwiększyć, co jest pomocne w ustawieniu odpowiedniej głośności.

2. Przy (ultra) niskich poziomach głośności na IEM (pierwszy, drugi krok) czasem słychać zniekształcenia w aplikacjach Spotify, Youtube, których absolutnie nie ma w UAPP (omijanie sterownika androida), więc to może sugerować problemy z samym androidem, a nie z urządzeniem.

3. Niestety na IEM zarówno na SE, jak i BAL słychać szumy z siei komórkowej, przy czym jest to bardziej odczuwalne przy wykorzystaniu połączenia BAL. Co istotne, nie trzeba korzystać ze strumieniowania, aby było to słyszalne. Aby się tego pozbyć całkowicie trzeba włączyć „tryb samolotowy”. Podkreślić jednak należy, że problem ten nie występuje z pełnowymiarowymi słuchawkami, które wymieniłem powyżej, więc jest raczej ograniczony do tych najłatwiejszych w napędzeniu. Zresztą, szerzej o tym można poczytać również na stronach head-fi, w wątku poświęconym M15 (szczególnie na ostatnich stronach).
 

[barl]

Jak dla mnie sprzęt idealny, no prawie idealny, bo mógłby być trochę ciemniejszy, no ale da się tę wadę zrównoważyć ciemnymi słuchawkami i Tidalem. W mojej opinii nie potrzebujesz żadnych kosmicznie drogich Asteli. Starczy to i Grado-ski i jest bajka.

Serdecznie polecam każdemu.

[AngelOfDeathPL]

W dniu 26.08.2022 o 09:33, greg_jg napisał(a):

 

3. Niestety na IEM zarówno na SE, jak i BAL słychać szumy z siei komórkowej, przy czym jest to bardziej odczuwalne przy wykorzystaniu połączenia BAL. Co istotne, nie trzeba korzystać ze strumieniowania, aby było to słyszalne. Aby się tego pozbyć całkowicie trzeba włączyć „tryb samolotowy”. Podkreślić jednak należy, że problem ten nie występuje z pełnowymiarowymi słuchawkami, które wymieniłem powyżej, więc jest raczej ograniczony do tych najłatwiejszych w napędzeniu. Zresztą, szerzej o tym można poczytać również na stronach head-fi, w wątku poświęconym M15 (szczególnie na ostatnich stronach).
 

Porównywał ktoś z Mojo 2? Szukam DACa do IEMów w budżecie do 2000 zł. Mój prywatny faworyt to Mojo 2, ale sporo osób poleca tego DACa. U mnie 99% czasu będzię podpięty do iPhone/Samsunga i będe korzystał z Tidal/Apple Music/Qobuz i powyższa informacja mnie trochę zaniepokoiła. 

[greg_jg]

Nie jest powiedziane, że na sprzęcie, z którego masz zamiar korzystać to również wystąpi. Najbezpieczniej będzie podejść do mp3store/hifi pro i sprawdzić