Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Jak się mają topowe gramofony do topowych dacków?


NuYam

Rekomendowane odpowiedzi

Spróbować zawsze można. Są Audiotechniki za około tysiaka AT-OC9XEB. Tyle, że to jest niskopoziomowa wkładka ze szlifem eliptycznym. Moim zdaniem, jeśli już to lepiej pobawić się "lepszymi" szlifami. A najlepiej zapomnieć o tej technice, czego sobie życzę, lecz niestety mam trochę płyt. Nie jest to może gigantyczna kolekcja, bo będzie około 150 sztuk, ale wystarczająca by skutecznie utrudniać mi pozbycie się gramofonu. Ten sam problem zresztą mam z kasetami.

Edytowane przez Rafacio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Zastanawiająć sie nad przyczyną większego spokoju i analogowości winyla doszedłem do mniosku , że przyczyną może być to, że sygnał muzyczny we wkładce tworzy się z ruchu mechanicznego. Po prostu nie ma tam prądu z sieci i jego szumów (powinę w tym rozwarzaniu prąd zasilającu silnik i gramofon). Więc może jakość zasilania na początku sygnału jest najważnmiejsza w tworzeniu spokoju i analogowości?

 

Idąc tym tropem zakupiłem już wcześniej Abbas Audio usb/spdif converter oparty na lampach, który nie działał z moimi dackami dac, ale w tych z oversamplingiem słuszałem uspokojenie dźwieku i jego większa naturalność.

 

Obecnie mam zasilacz liniowy, który zasila kartę usb matrix h-fi w komputerze. Z karty przez usb zasilany jest też matrix spdif2.

Myślę też nad zakupem albo zleceniem budowy zasilacza lampowego 12v, który służył by do matrixów oraz o zmniane zasilania w moim dac na lampowe.

 

Dzisiaj ten zasilacz podpiąłem do zasilania bateryjnego i myślę, że osiągnąłem spokój i analogowość winyla z cyfry.

 

Mój wniosek jest taki, że jak najbardziej można mieć jakość i analogowość winyla z cyfry, tylko wymaga to paru rzeczu: dobrze zbudowanego daca bez oversamplingu i filtrów cyfrowych,najlepiej ze wzmocnieniem zbudowanym na lampie, dobrego źródla cyfrowego sygnału, jakości zasilania, okablowania.

Tylko tyle i aż tyle🙂

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez NuYam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, NuYam napisał(a):

Mój wniosek jest taki, że jak najbardziej można mieć jakość i analogowość winyla z cyfry, tylko wymaga to paru rzeczu: dobrze zbudowanego daca bez oversamplingu i filtrów cyfrowych,najlepiej ze wzmocnieniem zbudowanym na lampie, dobrego źródla cyfrowego sygnału, jakości zasilania, okablowania.

Tylko tyle i aż tyle🙂

Tylko po co psuć i spowalniać cyfrę? Po prostu mechaniczna igła nie nadąża za wszystkim. Sygnał z gramofonu jest też bardzo słaby i wrażliwy na zakłócenia. A, że to może się podobać.. Czytaj moją stopkę. Co prawda tam jest o lampach, ale tu analogiczna sytuacja.

Edytowane przez Rafacio
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwieczny temat co lepsze cyfra vs analog , są po prostu inne dobry tor tak analogowy jak i cyfrowy wymaga nie małych nakładów niestety , minus dzisiejszych płyt analogowych jest że w większości przypadków są to kopie cyfrowe wytłoczone na vinylu , ja posiadam oba tory i oba są świetne nie trzeba rywalizacji który lepszy , nie które rzeczy brzmią ,,lepiej" z vinyla niektóre z cyfry

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi. Części mechaniczne zawsze mają jakąś bezwładność. Można walczyć z masą ruchomą, ale i tak jakaś bezwładność zawsze będzie. Gdyby nie było tejże bezwładności to pewnie w końcu analog brzmiałby jak cyfra, a tak tylko dąży do doskonałości. Słabiutki sygnał, zwłaszcza z MC to inna niedogodność. Stabilność obrotów talerza, przenoszenie się drgań silnika i zewnętrznych na igłę (która to wszystko dodaje do dźwięku z płyty), wady płyty. Ja wiem, że to może się podobać i nawet mi się podoba, ale żeby było lepsze niż cyfra bez w/w wad to mocne naciąganie faktów. Ktoś, gdzieś, kiedyś pokusił się o przeliczenie ilo bitowy jest winyl i wyszło, że odpowiada to około 12-13 bitowej muzyce cyfrowej. Takie są realia.

Edytowane przez Rafacio
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/25/2023 at 1:31 PM, Rafacio said:

Tylko po co psuć i spowalniać cyfrę? Po prostu mechaniczna igła nie nadąża za wszystkim. Sygnał z gramofonu jest też bardzo słaby i wrażliwy na zakłócenia. A, że to może się podobać.. Czytaj moją stopkę. Co prawda tam jest o lampach, ale tu analogiczna sytuacja.

O to ciekawe, bo cały czas myślałem, że dźwięk z gramofonu jest szybszy od tego z cyfry🙂

A to między innymi za sprawą tego wpisu: https://najlepszeodtwarzacze.pl/audio-note-dac-3-1x.php

 

A jaki jest sygnał z kości dac zanim zostanie wzmocniony przez opampy, tranzystory czy lampy we wzmocnienu wewnętrzyn dacka, mocny?

W dacach też są zakłócenia, dlatego stosuje sie izolatory mechaniczne,filtry, stabilizatory prądu,  oslony,  rozdziela poszczególne części metalowymi przegrodami lub wyrzuca zasilacz na zewnątrz.

 

Ja już  taki cyfrowy gramofon osiągnąłem, poprzez stosowanie kości multibit bez oversamplingu i ze wzmocnieniem na lampach.

Dla mnie muzyka z dobrze nagranych i starych płyt winylowych jest takim odniesieniem przy strojeniu mojego toru cyfrowego. Pomijam trzaski i mniejszą dynamikę, a skupiam się na barwie, naturalności, odpowiedzi emocjonalnej organizmu, czyli jak ta muzyka na mnie działa, co mi mówi,jak ją rozumiem itp.

 

Kiedy ostatnio zmieniałeś, probowałeś coś w swoim sytemie, bo mam wrażenie, że zastałeś się w przekonaniach?

 

Wymieniasz wady winyla, a jednak słuchasz z drogimi wkładkami MC. Niby, bo masz dużą kolekcję, ale przecież można sie jej pozbyć. Więc co trzyma Cię przy winylu, jeśli jest tak nie doskonały?

Po co męczysz się z tą technologią?

Czy nie występuję u Ciebie wyparcie i racjonalizacja zamiast przyznać, że nie chcesz od tego odchodzić, bo po prostu czyjesz taką muzyke bardziej?

 

A czy to co bardziej nam sie podoba nie jest lepsze właśnie?

 

Czy jak jesteś na koncercie to zastanawiasz się w ilu bitach to słyszysz?

Ja np się wtedy wczuwam w muzykę, staję się to wydarzeniem.

Mi chodzi o relaks, przyjemność, zaangażowani, piękno.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez NuYam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, NuYam napisał(a):

Wymieniasz wady winyla, a jednak słuchasz z drogimi wkładkami MC. Niby, bo masz dużą kolekcję, ale przecież można sie jej pozbyć. Więc co trzyma Cię przy winylu, jeśli jest tak nie doskonały?

Nie mam żadnej MC, bo to dla nie ma sensu. Różnicy w dźwięku nie ma dla mnie żadnej (chodzi o lepiej-gorzej, a nie inaczej) nawet we stosunku do serii AT-VM95, a tylko kłopoty, ze wzmocnieniem, z wymianą igły. Jeszcze te wysokopoziomowe jako taki sens mają, tylko po co jak MM są wystarczająco dobre. Reszta to myślenie życzeniowe, autosugestia i chęć bycia prestiżowym.

2 godziny temu, NuYam napisał(a):

Dla mnie muzyka z dobrze nagranych i starych płyt winylowych jest takim odniesieniem przy strojeniu mojego toru cyfrowego. Pomijam trzaski i mniejszą dynamikę, a skupiam się na barwie, naturalności, odpowiedzi emocjonalnej organizmu, czyli jak ta muzyka na mnie działa, co mi mówi,jak ją rozumiem itp.

Organizm lubi takie zniekształcenia jakie generuje analog. A ile jest dodatkowej barwy od samego szurania igłą po winylu. Dodaj do tego lampy z ich zniekształceniami i masz barw od groma. A, że tego nikt nie nagrał na płycie to inna sprawa.

2 godziny temu, NuYam napisał(a):

Kiedy ostatnio zmieniałeś, probowałeś coś w swoim sytemie, bo mam wrażenie, że zastałeś się w przekonaniach?

Po co jak mi to co aktualnie mam (z małymi modyfikacjami dla zabawy) od co najmniej dwóch lat wszystko dobrze gra? Od Carmignoli po Darkthrone? Czasem coś kupię drobnego, ale to dla samego kupienia czegoś nowego. Jednak są to kwoty góra kilkaset zł

 

2 godziny temu, NuYam napisał(a):

Dla mnie muzyka z dobrze nagranych i starych płyt winylowych jest takim odniesieniem przy strojeniu mojego toru cyfrowego

Dobrze, żę ZX Spectrum nie jest odniesieniem przy składaniu peceta.

 

2 godziny temu, NuYam napisał(a):

Czy nie występuję u Ciebie wyparcie i racjonalizacja zamiast przyznać, że nie chcesz od tego odchodzić, bo po prostu czyjesz taką muzyke bardziej?

Nie. Po prostu lubię sobie włączyć gramofon i sobie słuchać, patrząc jak to się kręci, pooglądać okładkę. Najczęściej jednak i tu pewnie cię zmartwię gramofon włączam do kotleta, albo jak przyjdę z pracy, bo najszybciej jest wziąć płytę, wrzucić na talerz i gra. Nawet nie mam teraz osobnego wzmocnienia gramofonowego. Co prawda z cd tak samo, ale cd mam pochowane, bo zgrane na dysk i tu fakt, zanim włączy się sieć, potem daphile to trochę trwa. Żadnej magii w gramofonie dla mnie nie ma. Starożytna technika, którą używam z przyzwyczajenia, bo od dziecka w domu gramofon był i z tamtego czasu trochę płyt zostało, choćby pokazywane niedawno Turbo, czy Woźniak. Poza pewną nostalgią i pewną dawką zabawy winyl nie ma dla mnie żadnych zalet, a na dodatek płyty i sprzęt zajmują dużo miejsca.

Oczywiście to moje zdanie, jednak to ze stopki nadal aktualne.

A odnośnie szybkości. Części mechaniczne zawsze mają jakąś bezwładność, zawsze jest rozrzut też jakości wykonania. Zmiany natężenia prądu czy wielkości napięcia są nieskończenie razy szybsze niż ruch igły.

Co do zakłóceń. Potrząśnij dacem? Gra ci inaczej? A potrząśnij gramofonem.

 

A co do zarzutów o wojence cyfra-analog. Wyraziłem moje zdanie i tyle. Swoją drogą są magicy (nawet tutaj na forum) słyszący gniazdka w ścianie czy bezpieczniki, a nie słyszący jak po każdym przebiegu zużycie nośnika i igły sprawia, że płyta winylowa coraz gorzej gra?

Taki cytat z netu na koniec (łatwo znaleźć):

"Byli tacy, na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, zresztą i teraz też są tacy, którym dźwięk z płyt CD się nie podobał. Oni woleli płyty winylowe. Było to spowodowane tym, że na CD dźwięk był idealny, praktycznie pozbawiony zniekształceń, o dużej dynamice. Przez to w odbiorze subiektywnie cichy i stawiający duże wymagania akustyce pomieszczenia odsłuchowego. Płyta analogowa dodaje trochę zniekształceń przez co wszystko staje się łatwiejsze do usłyszenia."

Edytowane przez Rafacio
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

Nie mam żadnej MC, bo to dla nie ma sensu. Różnicy w dźwięku nie ma dla mnie żadnej (chodzi o lepiej-gorzej, a nie inaczej) nawet we stosunku do serii AT-VM95, a tylko kłopoty, ze wzmocnieniem, z wymianą igły. Jeszcze te wysokopoziomowe jako taki sens mają, tylko po co jak MM są wystarczająco dobre. Reszta to myślenie życzeniowe, autosugestia i chęć bycia prestiżowym.

Też sie troche tego obawiam, że gdy kupię lepszy gramofon, wkładkę, przedwzmacniacz, nie usłyszę różnicy wartej tej dopłaty.

Z drugiej strony temat mnie korci i może jest takie zestawienie warte tego czasu i pieniędzy.

Pewnie najlepiej magnetofon szpulowy, ale skąd wezmę taśmy?🙂

Zresztą miałem, gdy bylem dzieckiem i ze setkę daśm, ale poszedł na śmieci i taśmy chyba też.

Dlatego te pieniądze, które przeznaczył bym na gramofon  lokuje w moin torze cyfrowym.

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

Organizm lubi takie zniekształcenia jakie generuje analog. A ile jest dodatkowej barwy od samego szurania igłą po winylu. Dodaj do tego lampy z ich zniekształceniami i masz barw od groma. A, że tego nikt nie nagrał na płycie to inna sprawa.

Też tak kiedyś myślałem, próbująć różnych daców na opampach, a także przedwzmacniaczach dyskretnych.

Jedak na ten moment najlepiej brzmią dla mnie dacki NOS na lampach, które zostały starannie zaplanowane i zbudowane, z dobrych jakościowych komponentów. Kto wyprodukował te lampy też jest tu bardzo istotne.

Jest bardziej fizjologicznie, normalnie, muzycznie, są też detale, szybkość, przestrzeń, więc nie czuję, że coś oddałem.

Zresztą i tak słucham to póżniej na wzmacniacz tranzystorowych, na tranzystorach  typu FET i Bipolar.

Nie miałem jeszcze typowego wzmacniacza słuchawkowego lampowego i nie czuję, że potrzebuję.

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

Po co jak mi to co aktualnie mam (z małymi modyfikacjami dla zabawy) od co najmniej dwóch lat wszystko dobrze gra?

Ja np myślałem, że mam dobry wzamcniacz słuchawkowy i wpadłem w taka półapkę, że myślałem, że lepiej za bardzo się nie da.

Wzmacniacz byl dobrej firmy i nie był tani, gdy byl nowy, ale jednak brakowało mu muzykalności.

Wiem, że zmiany nie są tanie, ale rzadko  jestem na mitach czy show, więc to jedyna droga dla mnie.

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

Dobrze, żę ZX Spectrum nie jest odniesieniem przy składaniu peceta.

Nie tylko dobrze, ale i bardzo dobrze😂 Uśmiałem się.

A tak na poważnie myślę teraz nad tym Mac mini M2.

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

Nawet nie mam teraz osobnego wzmocnienia gramofonowego.

 

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

Żadnej magii w gramofonie dla mnie nie ma

Może w tej tzw legendarnej już magi gramofonu chodzi, też o to aby przedwzmacniacz też grał na bardzo dobrym poziomie. Używałem wcześniej tego wbudowanego wed wzmacniaczu i to jest bardzo duże rożnica, na plus zewnętrznego lampowego przedwzmacniacza. Można też wymienić kable sygnałowe w ramieniu, nawet takie kupiłem, ale sam nigdy chyba tego nie zrobię, bo są tak cienkie jak włosy, prawie ich nie widać.

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

A odnośnie szybkości. Części mechaniczne zawsze mają jakąś bezwładność, zawsze jest rozrzut też jakości wykonania. Zmiany natężenia prądu czy wielkości napięcia są nieskończenie razy szybsze niż ruch igły.

Też tak myślałem, ale z linku który Ci podałem wynika, żę osoba posiadająca o wiele większe doświadczenie od mojego twierdzi inaczej, więc nie wiem, ja nie słyszę różnicy w szybkości pomiędzy moimi dackami a gramofonem.

Za to np mój dac z tda1541 brzmi wolniej bez podstawki metronome 2.0. Tylko prąd i jak to wyjaśnisz?

Także Metrum Acoustics Octave wydawał mi się bardzo szybki, jak to możliwe?

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

czy bezpieczniki

Ja słyszę różnice w bezpiecznikach, ale reszta toru mósi to umożliwiać.

 

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

Starożytna technika

 

On 1/27/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

płyty i sprzęt zajmują dużo miejsca

To prawda, dlatego będę się go pozbywał, przynajmniej mam takie plany, chodzi głównie o wygodę, mobilność i miejsce.

Jednakże staram się doświadczyć tego w różnych opcjach zanim zdecyduję się o sprzedaniu gramofonu, aby nie żałować.

 

Na początku mojej audio przygody nie wierzyłem, że kable bezpieczniki, rodzaj dacka, słuchawek czy wzmacniacza ma jakie kolwiek znaczenie. Jednak okazało się to prawdą, popartą moim doświadczeniem.

Więc po prostu sprawdzam ile tam tak na prawdę jest potencjału.

Staram sie być elastyczny i mieć otwarty umysł.

 

Dziękuję Ci bardzo za podzielenie się Twoim doświadczeniem🙂

Edytowane przez NuYam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, The Grand Wazoo said:

A jaki masz obecnie gramofon, przedwzmacniacz? Nigdzie nie mogłem doczytać. 

Technics SL-BD22  z wkładką Audio Technica AT85EP- eliptyczny szlif igły, złącze tp4.

Przedwzmacniacz Firebottle 2 z lampami Brimar PCC189 Made in England i Mullard PCC85 importet.

Interkonekty cryo srebrne- dwie pary z i do przedwzmacniacza.

Kable zasilające Wireworl Electra(gramofon) i Silver Electra(przedwzmacniacz).

Póżniej sygnał idzie do Stax SRM-313 (WW Electra) i słuchawek Stax SR-L300 z pad modem od SoCas.

 

Edytowane przez NuYam
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

           Kupiłem nieprodukowaną już wkładkę Audio Technica 3003 z oryginalną igłą i mi siadło. Wcześniej myślałem popróbować, zrozumieć i porzucić winyla, ale teraz myślę, że zostanę z tym medium. Jest większa stereofonia i więcej  życia. Chyba zaczeła się dla mnie ta słynna magia i juz wiem o co chodzi😜

Słucham dłużej niż zwykle i już myśle nad lepszym phono czy wkładce🙂

 

          Przechodziłem od wkładki Technics P24 na AT81CP gdzie już była różnica. Znowu na plus było z eliptycznym szlifem w AT85EP. Nie ma już chyba więcej nowych wkładek t4p oprócz Grado, której opinię parokrotnie widziałem jako zamulonej więc przez przypadek szukająć lepszej igły do AT85EP trafiłem w opisach na porównanie do AT3003.

Zakupiłem w USA dwie takie używane i rzeczywiście jest lepiej od 85.

AT 85EP
  • Type: Dual Magnet.
  • Mounting: P-mount.
  • Frequency Response: 20 - 20,000 Hz.
  • Channel Separation: 20 dB at 1kHz
  • Output Channel Balance: 2.0 dB.
  • Cantilever: Aluminum pipe
  • Stylus shape: 0.3 x 0.7 mil elliptical
  • Stylus construction: Bonded round shank
  • Output Voltage: 3.5 mV (mV at 1 kHz, 5 cm/sec)
  • Vertical Tracking Angle: 20°
  • Vertical Tracking Force Range: 1.0 - 1.5g.
  • Recommended Load Impedance: 47,000 ohms

AT 3003

  • Mounting: P-mount.
  • Frequency Response: 15 to 27,000Hz
  • Channel Separation: 29dB (1kHz)/ 18dB (10kHz)
  • Output Channel Balance: 1.25dB
  • Cantilever: thin-wall tube
  • Stylus shape: 0.3 x 0.7 mil biradial
  • Output Voltage: 5.0mV
  • Vertical Tracking Angle: 20°
  • Vertical Tracking Force Range: 1.0 - 1.5g.
  • Recommended Load Impedance: 47K ohms

          Odchudzam też od dłuższego czasu moją kolekcję winyli i z około 200 które miałem i kupiłem używane zostawiłem sobie około stu i nadal odsiewam te gorsze. Czyli jak u mnie do tej pory połowa nośników odpadła. A te z lay 90 i później brzmiały juz jak nowoczesne dacki więc bez sensu jak moge mieć lepszy dźwięk z komputerem. Najlepiej brzmią te najstarsze z lat 60,70,80. Boję się trochę kupować nowych ze względu na ich cenę i nie wiadomą jakość nagrania. Jest to duże ograniczenie. Z tym co mam będzie to dla mnie taki zestam referencyjny przy strojeniu dac.

         Dlatego rozumiem też ludzi, którszy mówią, ze winyl to przestarzała technologia nie warta zachodu, bo jak bym trafił na podstawową wkładkę z przeciętnym przedwzmacniaczem i taką sobie płytą to też bym tak pomyślał. Teraz po upływie juz paru lat z tym formatem widzę ten potencjał i rozumiem przywiązanie ludzi do tego formatu.

 

          Przez pewien czas myślałem też kasetach magnetefonowych, ale tam jest już duża komplikacja mechaniczna w urządzeniu i gramofony, pokazują tu swoją wielką zaletę jaką jest stosunkowa prostota konstrukcji i modułowość. Bardzo łatwo można zmienić wkładki, igły, przedwzmacniacze, ramię itd.

 

On 1/28/2023 at 7:05 PM, The Grand Wazoo said:

Teraz pamiętam jak pisałeś tym przedwzmacniaczu Firebottle. Ciekawy sprzęt. Znudził się i szukasz nowych wrażeń?

Nie, to jest bardzo dobry przedwzmacniacz, który w 2015 kosztował 750£, więc nie mało.

Myślę nad tranzystorowym poprostu, aby lepiej zrozumieć ten format i nie oceniań tylko pod wpływem jednego przedwzmacniacza.

 

Edytowane przez NuYam
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.01.2023 o 16:28, NuYam napisał(a):

Pewnie najlepiej magnetofon szpulowy, ale skąd wezmę taśmy?🙂

Służę uprzejmie:

https://tapeproject.com/

;)

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 hours ago, Bednaar said:

Służę uprzejmie:

https://tapeproject.com/

;)

Dzięki🙏.

Nie stety nie dam obecnie 500 dolarów za taśmę🤷‍♂️.

Dobrze, że mogę słuchać taśm nagranych na winyle😂

Edytowane przez NuYam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

             Po przewaleniu tony sprzętu zrozumiałem, że i dzisiaj powinno się stosować przedwzmacniacze jako oddzielne urządzenia do dacków tak jak stosuje się do gramofonów.Przy gramofonach to pozostało, bo tam jest korekcja RIAA, ale dzięki temu możemy znacznie ulepszać dźwięk przez zmianę zewnętrznego urządzenia(oczywiście jeśli wkładka i okablowanie na to pozwola). Standardowo Dac ma na wyjściu 2v, ale rzadko, który chip daje takie napięcie dlatego stosuję sie wewnetrzne przedwzmacniacze przeważnie niskiej jakości ze względu na ograniczone miejsce i koszty. Dacki powinny być skoncentrowane tylko i wylącznie na produkowanie bardzo dobrego sygnału, a już odpowiedni jego poziom powinniśmy mieć możliwość uzyskać przez dobrej jakości przedwzmacniacz zewnętrzny. Niestety koszty takiego rozwiązania są o wiele większe, ale to też jest przyczyną spadku jakości, czystości, analogowości dźwięku.

 

Edytowane przez NuYam
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2023 o 21:15, MichalZZZ napisał(a):

Ależ piękny sprzęt :

Może i piękny, kwestia gustu, ale ja nigdy nie kupiłbym gramofonu z ramieniem bez odczepianego headshella. Zakładanie wkładki to koszmar na czymś takim. Poza tym taki gumowy pasek na widoku świadczy o niechlujności producenta. Klient i tak kupi.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/19/2023 at 4:17 AM, Rafacio said:

Może i piękny, kwestia gustu, ale ja nigdy nie kupiłbym gramofonu z ramieniem bez odczepianego headshella. Zakładanie wkładki to koszmar na czymś takim. Poza tym taki gumowy pasek na widoku świadczy o niechlujności producenta. Klient i tak kupi.

Gramofon Fender x MoFi PrecisionDeck - LIMITOWANA EDYCJA. Na pewno jest to gramofon ciekawy i intrygujący. Kooperacja Fender i MoFi. Plinta malowana tak jak  słynne gitary. Limitowany do 1000 sztuk i z polską ceną 21 999,00 zł / szt. Konstrukcja oparta na nagradzanym UltraDecku.

 

   Kenwood KD1500  też może i piękny, kwestia gustu. To że nie ma gniazd rca i uziemienia w obudowie tylko jakiś podstawowy kabel nie wróży dobrze dla dźwięku. Tak samo  kabel zasilający  przymocowany na stałe. Ciężko na pewno usłyszeć różnicę pomiędzy MM a MC na takim setupie.

kenwoo.thumb.jpg.dd211b44cbe69a4ccd2b51cd0ec54ae7.jpg

Edytowane przez NuYam
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Kenwood jest ohydny i szary z wyglądu. Ale dałem za niego 200 zł z wkładką at95 i jeszcze do wyboru miałem 4 płyty z kolekcji sprzedającego. Uważam, że to dobra cena jak za używany sprzęt i to tak w sumie prymitywny jak gramofon.

Kable to zaleta. Nie muszę kupować innych, a producent zadbał by interkonekty były odpowiednie do sygnałów generowanych przez wkładki. 

Czy w tym twoim cudzie silnik jest jakoś od sprzęgnięty od obudowy? Poza tym w sumie nie wiem o co ci chodzi. Napisałem tylko, że nie kupiłbym gramofonu ze stałym headshellem oraz że nie podoba mi się pasek na wierzchu. Po co ta tyrada? I porównanie używanego gramofonu za 200 zł do takiego który ktoś wciska za 22 koła? top chyba nobilitacja dla Kenwooda. Pytanie o silnik aktualne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności