Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Dongle USB (wątek zbiorczy)


marek_m

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, side napisał(a):

No to jeszcze Go Bar

 

Go Bar to środek tabeli. Tam nie zaglądam :D 

 

Szczerze mówiąc, gdybym miał dalej topić kasę w te zabawki, to (mając to co mam) prędzej zainteresowałbym się Gryphon'em 👍

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Mayster napisał(a):

Nie spotkałem jeszcze się z takim przypadkiem, ale jutro postaram się sprawdzić taką konfigurację i czy coś nietypowo się grzeje rzeczywiście. Jaki telefon?

Iphone 13, ale ten UA5 musiałem odesłać, miał dziwną wadę ekranu, więc może jest coś nie tak na płytce z zasilaniem.

Dam jeszcze znać jak przyjdzie sprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, side napisał(a):

No to jeszcze Go Bar i piękne porównanie mógłbyś zrobić. Naprawdę jestem ciekaw, bo chodzi za mną ifi odkąd usłyszałem micro idsd signature na zeszłorocznej micie, ale nie mam kasy na ww. urządzenie:)

 

Go Bar wg mnie najmniej wpisuje się w szkołę grania iFi.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wfmsiekierka napisał(a):




 

Czyli jak gra?

Wysłane z mojego NAM-LX9 przy użyciu Tapatalka
 

 

Bardziej bezpośrednio, nie tak gładko iFi micro iDSD Signature czy nawet Gryphon. Go Blu też jest bardziej misiowaty na tyle na ile go zapamiętałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

iBasso DC03Pro - kupiony, posłuchany i niestety wrócił do sklepu 😕 Chciałem sprawdzić co oferuje najtańszy „pięciogwiazdkowiec” w zestawieniu Andy’ego (Dongle Madness) i niestety mocno się zawiodłem. Kompletnie nie moje granie, bardzo analityczny dźwięk (wręcz nieprzyjemny), dobry technicznie, ale zabijający całą radość z słuchania muzyki. Wiem, że zostanę wyśmiany ale autentycznie bardziej podoba mi się Applowy dzyndzel.

 

Z rzeczy na plus - bardzo wysoka kultura pracy, dobre zarządzanie zasilaniem (naprawdę długo działał podłączony do różnych telefonów, z wyjątkiem iPhone 12 mini ale to nie wina iBasso), kompaktowe wymiary/waga, bardzo dobra jakość wykonania, fizyczne przyciski do regulacji głośności oraz świetna (bardzo przejrzysta i prosta w obsłudze) aplikacja iBasso UAC na Androida (umożliwiająca łatwą zmianę filtrów cyfrowych i poziomu wzmocnienia). 
 

Produkt naprawdę dobrze przemyślany, ale zabrakło najważniejszego - kompletnie nie wstrzelił się sygnaturą w moje preferencje 😕 Odchudził nieprzyjemnie nawet Kossy Porta Pro, co do tej pory wydawało mi się wręcz niemożliwe (większość odsłuchów przeprowadzałem na U12t, żeby nie było, że słuchałem ze słabymi słuchawkami ;)).

  • Like 2
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, MrSheep napisał(a):

iBasso DC03Pro - kupiony, posłuchany i niestety wrócił do sklepu 😕 Chciałem sprawdzić co oferuje najtańszy „pięciogwiazdkowiec” w zestawieniu Andy’ego (Dongle Madness) i niestety mocno się zawiodłem. Kompletnie nie moje granie, bardzo analityczny dźwięk (wręcz nieprzyjemny), dobry technicznie, ale zabijający całą radość z słuchania muzyki.

 

To DC06 nawet nie próbuj jeśli jeszcze nie słuchałeś, bo raczej wrażenia będą podobne ;) 

 

Swoją drogą jeszcze nie słyszałem analitycznego grania na kościach CS, ale widać jakoś im się udało, albo po prostu ja jeszcze mało póki co słyszałem :D 

Edytowane przez Dirian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z @MrSheepem co do wszystkich plusów DC03 Pro oraz, że technicznie bardzo dobry plus, moim zdaniem, z dobrą przestrzenią i separacją. W tym aspekcie nie ustępujący droższym konkurentom (m15, colibri). Dla mnie nie był tak bardzo odchudzający, ale także nie moje brzmienie.

 

Dopytywałem o dongla w tym temacie i kilka razy padła podpowiedź, abym spróbował Questyle m15. Dzięki @kuropowi miałem taką możliwość. W paczce również znalazł się m12, Earmen sparrow oraz colibri. Miałem swoje dongle madness :)

 

Wszystkie telefonowe przedłużacze słuchałem z Raptgo Hook X oraz Yanyin Canon (ustawienie przełączników neutralne, bez podbić). Punktem odniesienia i sygnaturą, do której jestem przyzwyczajony, jest Sony a45 z softem WM1Z. Zespoły, które dobrze oddają klimat słuchanej przeze mnie muzyki, to Coldplay, Radiohead, Sigur Ros, The National, The Lumineers. Nie oznacza to, że nie słucham innej. Jednak w pierwszej kolejności "sprawdzam" sprzęt na wyżej wymienionych. Korzystając ze smartfona, puszczałem pliki FLAC poprzez UAPP. Na Sony były te same pliki FLAC. W ogóle nie skupiałem się na streamingu.

 

Nie będę opisywał dźwięku, bo nie za bardzo czuję się w tym pewny i kompetentny. Zwłaszcze, że sprzęt został wielokrotnie opisany. Tylko kilka słów o wrażeniach. Szczególnie dlatego, że dostałem od Was konkretne wskazanie i dobrze, żeby nie zostało to bez żadnej odpowiedzi :)

 

Pierwsze moje pytanie, które miałem w głowie, było takie: Czy m15 lub Colibri zagrają lepiej niż Sony? Otóż nie, nie zagrały lepiej. Dla mnie był to ten sam poziom. Różnica była w kwestii prezentacji basu (więcej lub mniej), odległości wokali (bliżej lub dalej), subtelnych różnic w głębi. Jesli przyjąć, że dźwięk zmodowanego Sony a45 prezentuje mniej więcej dźwięk Sony WM1Z  (dapa za kilka tysięcy), to należy się tylko cieszyć, że dongle jemu nie ustępują i fajnych dożyliśmy czasów :)

 

Dla mnie osobiście bardziej podobało się brzmienie m15 niż colibri. Tego pierwszego dongla odebrałem jako spokojniejszego (jakkolwiek można to odebrać). Ciekawe było to, że m12 od m15 nie dzieliła taka różnica dźwiękowa jakby sugerowała to cena. Jeśli nie potrzeba zapasu mocy i wyjścia zbalansowanego (a w moim przypadku nie jest to konieczne, ponieważ obie pary iemów dobrze idą z SE), m12 brzmiał baaardzo podobnie. I jest to mój faworyt brzmienia plus stosunek ceny do jakości.

 

Earmen sparrow wypadł w moich uszach najsłabiej w odniesieniu nie tylko do droższej konkurencji (m15 i colibri), ale również do m12. Przede wszystkim był mniej rozdzielczy i po prostu ciasny w porówaniu z wcześniejszymi donglami. Słuchałem na nim muzyki zdecydowanie najmniej.

 

W roli dongla nadal będę używał Sony a45, kórego podłaczam do tel. poprzez firmowy kabel i przejściówkę (w domu) albo na zewnątrz po BT, bo Sony ma LDAC, więc tragedii nie ma, a nawet jest bardzo dobrze.

 

Usłyszałem, że największą zmianę robią słuchawki. Wiem, że to banał, ale musiałem znowu tego doświadczyć, bo zafiksowałem się na źródle i strasznie byłem ciekaw topowych dongli.

 

Questyle m12 zapisuje w pamięci. Na najbliższej micie wiem, że @zdzichon weźmie xduoo link 2 bal, którego jestem również ciekaw. Powoli odhaczam pięciogwiazdkowce Andy'ego :) Mam miłe wsponienia z Lotoo Paw s1, dlatego też s2 za mną chodzi. Może gdzieś go posłucham. Zobaczymy.

 

Dziękowałem w PW, podziękowania również tutaj dla @kuropa.

 

 

Edytowane przez side
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, side napisał(a):

Mam miłe wsponienia z Lotoo Paw s1, dlatego też s2 za mną chodzi. Może gdzieś go posłucham. Zobaczymy.

 

Paw S2 jest świetny jeśli szukamy gładkiego, ale nadal dobrego technicznie grania. Moim zdaniem jest wyraźny progres względem S1, chociaż jedynki słuchałem dość dawno, więc trochę z pamięci oceniam ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.01.2023 o 22:12, PioterD napisał(a):

Również polecam bardzo, chociaż wersja europejska (oznaczenie A2155) daje tylko 0.5V na wyjściu (wersja amerykańska A2049  1V) to gra świetnie i może śmiało służyć jako DAC do wzmacniacza albo jako napęd do niezbyt wymagających słuchawek mobilnych. Używam z ZenCan - RE-WE-LA-CJA pomimo niższego niż nominalne napięcia. Swoją drogą tak na marginesie, nie wiem czy wiecie, ale ZenCan na wejściu single-ended 3.5mm aplikuje od razu, wewnętrznie, gain +6dB (czyli zdublowanie napięcia), więc taki dongiel dający raptem 0.5V zachowuje się jak dongiel 1V puszczony po RCA 🙂 Mocy dużo i potencjometrem operuje się wygodnie, a nie tylko na początku skali 😉


gdzie można kupić (najłatwiej) tą amerykańską wersję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam i się zastanawiam jak to jest, że DC03 Pro miał być taki techniczny i odchudzony, a dla mnie to takie gładkie granie, momentami trochę aż za bardzo, mimo że faktycznie szczegółowy i szybki 🤔 Ale może to kwestia zasobożerności słuchawek. Takie Dunu DK-2001 niby elektrowni nie potrzebują, ale jakby na iBasso nie było tak dobrej kontroli nad dźwiękiem, jakiej bym oczekiwał. Niestety, albo moc, albo kultura pracy.

 

Ale na pewno dla osób szukających grania cieplejszego i z wykopem ciekawszy będzie xDuoo Link2 Bal. Miałem go u siebie tylko na kilka dni, ale zrobił bardzo dobre wrażenie i w bezpośrednim pojedynku wyparł Mojo 2, który jest fajnie rozrywkowy i lepszy technicznie, to jednak zbyt nadmuchany i mniej komfortowy w użytkowaniu z telefonem.

W sumie to już granie, z którym bym spokojnie mógł żyć na co dzień, również bardziej stacjonarnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, side napisał(a):

@x86 narobiłeś smaka na Pawia s2 i na balans:)

Same fajne IEMy na zdjęciu - gratuluję :) Pytanie tylko, które Tobie najlepiej zgrywają się z PAW S2 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2023 o 21:26, MrSheep napisał(a):

Wiem, że zostanę wyśmiany ale autentycznie bardziej podoba mi się Applowy dzyndzel.

Dzyndzel Apple A2155 (europejski 0.5V) jest świetnym DACiem (nie w relacji do ceny tylko „regardless the price”), a do wszystkiego o małych wymaganiach może być bez żadnych obaw o wyśmianie wyborem końcowym. Do wymagających słuchawek wystarczy go podpiąć pod wzmacniacz (ZenCan, JDSAtom itp itd). Jest taki rosyjski (o zgrozo) portal „reference audio analyzer”, można sobie porównać wyniki pomiarów, jest tez pomierzony Apple A2155 https://reference-audio-analyzer.pro/en/report/amp/apple-usb-c.php#gsc.tab=0 . Zupełnie mnie nie dziwi że w ślepych testach na tym samym poziomie głośności nie słychać różnicy pomiędzy takim tanim donglem, a ZenDaciem czy Mojo czy innych Fiio. Wyśmiania to bardziej powinni się obawiać Ci którzy tak pieczołowicie starają się analizować różnice brzmień DACów, szczególnie te różnice które są umiejscowione  poza progiem słyszalności 😉 

 

Mnie np znacznie bardziej interesują kwestie wzmacniania sygnału, nawet nie tyle w zakresie napięcia bo to jest temat już dzisiaj sprzętowo „załatwiony” i wyczerpany, ile w kwestii możliwości prądowych wzmacniaczy. Ale tutaj również - tylko jeżeli nisko i średnio ohmowe planary są na tapecie, bo one tego prądu wymagają jednak więcej niż słuchawki dynamiczne i to z nich często trudniej wydobyć basowy fundament.

Edytowane przez PioterD
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, PioterD napisał(a):

Zupełnie mnie nie dziwi że w ślepych testach na tym samym poziomie głośności nie słychać różnicy pomiędzy takim tanim donglem, a ZenDaciem czy Mojo

Nie chcę wchodzić w dywagacje nt. czystej jakości dźwięku, ale na serio można nie słyszeć różnicy między gęstym Mojo a raczej neutralnym donglem Apple? Kto taki ślepy test przeprowadził, można linka? :)

 

Edytowane przez Najner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności