Skocz do zawartości

Chord Mojo 2


Rekomendowane odpowiedzi

Dopisuję się do pochlebnych opinii na temat Mojo 2. Jest słyszalny postęp w stosunku do poprzednika. Gra bardziej neutralnie, a dźwiękowo to po prostu dynamit. Z Beyerkami t5 v.2 to istny sztos. Przyznam szczerze, że chciałem posłuchać z czystej ciekawości, a dźwiękowo okazał się petardą!

Jeszcze raz dzięki Bigmaras!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, audionanik napisał:

Przespał odjazd pociągu i teraz do jadącego wskoczy… narazie na gapę, a jak mu będzie wygodnie to u konduktora bilet może kupi.

Nie daj się! Twardym trzeba być, nie mientkim! Ja np. też Cal SE nie kupiłem, bom twardy.

:D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka pytań do posiadaczy Mojo 2:

 

1. Zasilanie tylko bateryjne, czy po podpięciu do PC przełącza się na zasilanie z PC (tak jak potrafi bodajże Hugo 2) tak żeby nie męczyć baterii?

 

2. Jak wygląda współpraca z iPhone jeśli ktoś miał okazję testować? Trzeba jakieś specjalne kabelki Lighting - USB-C? Pytam, bo niektóre dongle mi nie chcą współpracować z iPhone, mimo teoretycznie dobrej jakości kabelka (z zestawu z iFi Gryphone).

 

3. Jak z barwą dźwięku? Jedni piszą o neutralnej, inni, że kolorowo. To w końcu neutralnie czy kolorowo? :D Szukam czegoś właśnie żywiej grającego od Gryphona, bo nie z każdymi słuchawkami mi się zgrywa skurczybyk, a wszystkie moje sprzęty brzmią raczej "chudo", no prócz RU6.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manuelvetroja byłem taki twardy, że dodałem kele do koszyka i już miałem kupić, ale zacząłem się zastanawiać - po co mi one skoro mam Robiny? Temat odpuściłem i wczoraj mnie znowu zaczęło ssać, chciałem kupić - nawet w koszyku dalej siedziały - ale cena się zmieniła na 299 to grzecznie podziękowałem i mi przeszło :D

 

Niemniej jednak Chorda zawsze jakiegoś chciałem mieć, teraz mam jedynkę i gra bardzo fajnie, tak jakoś inaczej niż to co mam na normalnych scalakach. A może to tylko wrażenie. Niemniej jednak scena jest ciekawie przedstawiona, człowień siedzi jakby zanurzony-otulony w dźwięku gdzie inne sprzęty są jakby nieco bardziej takie analityczne? 

 

Mojo 2 jest już bardziej "normalny"? Ciekawe jak inne typu Qutest czy Hugo. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Undertaker napisał:

Temat odpuściłem i wczoraj mnie znowu zaczęło ssać, chciałem kupić - nawet w koszyku dalej siedziały - ale cena się zmieniła na 299 to grzecznie podziękowałem i mi przeszło :D

 

HAjpa zrobili na forum empeczy znowu !

Tylko od @bakus1233teraz dobra oferta :P 

Mnie na te Mojo też smaki brały, ale ceny na Mojo 2 przynajmniej, skutecznie odstraszały :P 

No i bym musiał pokoje chyba dobudowywać, bo mi już na te sprzęty miejsca brakuje ;)

Chociaż z drugiej strony, może w piwnicy ;) jakiś remoncik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Undertaker napisał:

Taka petarda?

Taka jest oficjalnie przyjęta wersja przez audiofilską społeczność, więc opór jest bezcelowy.

4 godziny temu, manuelvetro napisał:

Nie daj się! Twardym trzeba być, nie mientkim! Ja np. też Cal SE nie kupiłem, bom twardy.

:D

@Rafacio jest jeszcze twardszy - powiedział że nie kupi Abyssów i nie kupił.

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Dirian napisał:

Jak z barwą dźwięku? Jedni piszą o neutralnej, inni, że kolorowo. To w końcu neutralnie czy kolorowo?

Ihmo Gryphon jest muzykalniejszy od Mojo2. Zresztą jak byłem w salonie to klient też wybrał Mojo z tego powodu, bo uznał, że nie ukrywa tak niedoskonałości nagrań, a on sobie coś tam tworzy i potrzebuje czegoś w miarę referencyjnego. Dla mnie Mojo2 nie gra tak muzykalnie jak gryfon, ale nie jest też to granie analityczne. Raczej czymś pomiędzy, tyle że ciut lepszy technicznie.

Żywiej tzn? Z większą ikrą i dynamiką? Jeśli tak, to nie wiem czy Mojo2 będzie tutaj odpowiednim wyborem (Moim zdaniem nie, ale każdy ma inne wymaganie i odbiór tego co słyszy)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Dirian napisał:

Mam kilka pytań do posiadaczy Mojo 2:

 

1. Zasilanie tylko bateryjne, czy po podpięciu do PC przełącza się na zasilanie z PC (tak jak potrafi bodajże Hugo 2) tak żeby nie męczyć baterii?

 

2. Jak wygląda współpraca z iPhone jeśli ktoś miał okazję testować? Trzeba jakieś specjalne kabelki Lighting - USB-C? Pytam, bo niektóre dongle mi nie chcą współpracować z iPhone, mimo teoretycznie dobrej jakości kabelka (z zestawu z iFi Gryphone).

 

3. Jak z barwą dźwięku? Jedni piszą o neutralnej, inni, że kolorowo. To w końcu neutralnie czy kolorowo? :D Szukam czegoś właśnie żywiej grającego od Gryphona, bo nie z każdymi słuchawkami mi się zgrywa skurczybyk, a wszystkie moje sprzęty brzmią raczej "chudo", no prócz RU6.

 

 

1. Tak. Doładuje baterię i przejdzie na zasilanie desktop (fioletowe światełko koło wejścia zasilania, na górnych pojawi się po wyłączeniu urządzenia).

 

2. Nie pomogę, nie posiadam.

 

3. Jeśli dobrze czytałem, to kolorowo odnosiło się do porównania z Hugo 2, bo nie jest tak neutralny jak droższy brat. Ale kolorowym bym go nie nazwał, po prostu ma lekki narzut własny, żeby nie było nudy i nie może być tak dobry technicznie jak Hugo, bo by im się nie opłacało ;) W kwestii cena/SQ/funkcjonalność dla mnie pozytywne zaskoczenie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@roger987Dzięki za ciekawy opis i porównanie do droższych (jak rozumiem Qutesta i Hugo?) klocków tej firmy, bo przyznam szczerze po tym co usłyszałem z pierwszego Mojo to tym bardziej zacząłem się rozglądać za w/w modelami. Ale raz że nie idzie dostać praktycznie niczego w jakiejś rozsądnej cenie, a dwa jednak te sprzęty swoje kosztują. No i z tego co piszesz brzmieniowo całkiem możliwe że szły by one nie w tym kierunku który bym oczekiwał, ale to już wiadomo że trzeba samemu nausznie ze swoimi słuchawkami zawsze zweryfikować. Niemniej jednak nie będę się napalał jak Bakuś na Kele :D

 

Godzinę temu, roger987 napisał:

Natomiast Mojo miał potężny problem z graniem z bardzo małym rozciągnieciem w bok. Taka średniej wielkości grająca kulka w środku głowy. A to jest rzecz której absolutnie nie toleruje. 

 

Pewnie podobnie odbieramy ten aspekt z tym że ja wczoraj pisałem o "zanurzeniu się w dźwięku" w kontekście Mojo1 i mi akurat ten efekt się spodobał. Dla porównania stacjonarny Burson C3P czy DAP Cowon Plenue L zagrały mi później jakby z większym oddechem i swobodą, ale za to nieco bardziej płasko i tak referencyjnie, jakby od linijki. Jakościowo pewnie lepiej, ale jakby mniej magicznie. Chociaż co kto lubi. 

 

Niemniej jednak z Twojego opisu wynika że Mojo2 to taki przystępny złoty środek i do tego z możliwością konfiguracji brzmienia. Mogę sobie wyobrazić że jak ktoś korzysta np. z laptopa to taki sprzęt jest idealny. 

 

P.S. Teraz to już @audionanikchyba spęka :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to był Hugo 2 sam i Hugo 2 z Mscalerem. Krótko słuchałem, ale jakoś przeraziły mnie jakąś taką robotyczną szczegółowością. Nie wiem, może to jakiś mój feler, ja jestem chłopak wychowany na latach 80tych i 90tych :)
Z tego samego powodu te uwagi o słabej stereofonii w Mojo też mogą być naznaczone subiektywnym oczekiwaniem. Ja zawsze lubiłem jak coś gra szeroko z pewnym rozmachem. 
Mojo 2 wydaje się taki.. normalny i po prostu bardzo porządny, taki właśnie dla mnie trochę złoty środek. 

Tak, jako towarzysz do roboty przy lapku wydaje się bardzo fajny, bo tak jak mojo1 napędza nawet spore słuchawy. Piszo że najlepiej współpracuje z Macami, które na dodatek mają w miarę niezłe wyjście usb. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech ten pociąg jedzie coraz szybciej! Wrzucam filmik, bo gość ma podobne wnioski do moich. 
Porównuje Bitfrosta 2 z M2 i mówi o tym co mnie mocno zaskoczyło, czyli że M2 jest bardzo blisko i gra podobnie do multibitów Schiita i że może śmiało stawać w konkurencji z desktopowymi dobrymi dacami r2r, o delta sigma nie wspominając. (Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku, porównywanie z jakimiś mocarzami za 5 razy tyle pieniędzy trochę mija się z sensem)
Bitfrost jest lepszy od Modiego z którym ja porównywałem w tym, że ma podobno bardziej uporządkowane wysokie tony i ta słabość Modiego wychodziła też w moim porównaniu z M2. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności