Skocz do zawartości
  • 0

Zamknięte wokółuszne słuchawki (używane lub nowe) z jak najlepszym basem (ilościowo i jakosciowo) do 5000 cebulionów


Azakiel

Pytanie

Witam

 

Szukam jak najlepszego basu (chcialbym zeby była i jakość i uderzenie) w zamkniętych słuchawkach do 5K (mogą byc uzywane), ale oczywiscie nie samego basu (to mają byc muzykalne słuchawki do bardzo zróżnicowanej muzyki)

 

Znalazłem takie porównanie w necie Atticusa do THX00 PurpleHeart (translacja)

 

Zawsze powtarzałem sobie, że nigdy nie kupię słuchawek za 1000 dolarów. Wypróbowałem kilka słuchawek TOTL, takich jak Beyer T1, Mrspeakers Ether Flow Open and Closed, Audeze XC i LCD2, Focal Elear i żadne nie zrobiły na mnie wystarczającego wrażenia, aby uzasadnić ich cenę. Byłem zdumiony obrazowaniem i sceną dźwiękową HD800, ale na dłuższą metę nie sądziłem, że spodoba mi się ich sygnatura dźwiękowa. Wolę cieplejszy HD 650.

Po demonstracji ZMF Eikon byłem zachwycony jakością wykonania i dźwiękiem. Kilka miesięcy temu przekonałem się do sprzedania kilku puszek mid-fi, aby uzasadnić zakup używanego Padauk Atticus. Możesz zapytać, dlaczego mam teraz dwa Atticusy? Cóż, kupiłem używany Padauk i tak bardzo mi się podobał, że czułem się winny, że nie kupiłem go nowego. Postanowiłem poczekać na drewno z limitowanej edycji i wskoczyłem na Cocobolo, gdy tylko je zobaczyłem. Choć oba wyglądają ładnie, nie mogę usprawiedliwiać posiadania dwóch, więc wkrótce będę sprzedawać Padauki. Poniżej porównam Atticusa do dwóch moich ulubionych “mid-fiâ€. Wszystkie te porównania zostały wykonane z Bimby/Lyr 2. Być może pomoże to innym, którzy również chcą ulepszyć.

Proszę pamiętać, że to moja pierwsza recenzja, więc uczę się opisywać dźwięk.

HD650 – największe różnice między tymi dwoma słuchawkami to ulepszone basy i scena dźwiękowa Atticusa. Atticus ma bardziej zwarty bas z większą ilością uderzenia i uderzenia. HD 650 ma w porównaniu z subbasem zbyt małą wagę. Podczas przechodzenia tam i z powrotem między słuchawkami, piosenkami z ciężkim basem (Billie Jean i A Day in the Life) piosenkom HD 650 brakuje treści. Bas Atticusa jest niesamowity, ponieważ ma pewną wagę i fizycznej obecności, ale nigdy nie koliduje z resztą muzyki. Głosy w obu słuchawkach należą do najlepszych, jakie słyszałem, ale musiałbym lekko ukłonić się Atticusowi. Powiedziałbym, że HD650 brzmi bardziej naturalnie ze względu na swoją otwartą naturę. Atticus ma jednak tę zaletę, że zwiększona scena dźwiękowa tworzy większą separację w środku. W piosenkach, w których dużo się dzieje (Concrete Jungle i Da Art of Storytellin Pt.1) głosy z Atticusem są w centrum uwagi i są wyraźnie określone. HD650 brzmi klaustrofobicznie w porównaniu, a instrumenty zaczynają się mieszać. Góra na obu słuchawkach jest po prostu taka, jak lubię – gładka i wyluzowana. Jeśli jest jedna rzecz, której nie cierpię w słuchawkach, to są to szczyty wysokich tonów. Być może będę musiał dać trochę przewagi Atticusowi w odnajdywaniu szczegółów, ale to nic znaczącego. Komfort w obu przypadkach jest doskonały, chociaż dałbym przewagę HD 650 ze względu na mniejszą formę i wagę. Mogę wygodnie chodzić po domu z 650 lub leżeć w łóżku. Ogólnie powiedziałbym, że HD650 uderza znacznie powyżej swojej ceny, zwłaszcza przy cenie Massdrop wynoszącej 200 USD. Polecam również Atticusa każdemu, kto mocno zainwestował w to hobby i szuka ulepszenia.

Thx00 Purpleheart – pamiętaj, że to nie są zapasy. Nie mogłem znieść podkładek, więc przeszedłem na ZMF Ori i dodałem pierścień tłumiący. Zwykle wyczuwałem kółka pod padami, żeby ujarzmić górę, ale dla tego porównania je usunąłem. W Purplehearts kładzie się znacznie większy nacisk na sub-bas i ogólnie większą obecność basu w porównaniu z Atticusem. To może być dobre lub złe, w zależności od twoich preferencji. Dudnienie basu może być przyjemne, ale będzie też odwracało uwagę od reszty muzyki i niejasne szczegóły. Atticus jest szybki, precyzyjny i mocny. Powiem jednak, że Atticus bardzo dobrze reaguje na EQ z Schiit Loki. Mogę podnieść subbas do poziomu Purpleheart bez zbytniego umniejszania średnicy. A skoro mowa o średnicy, to tutaj Atticus naprawdę oddziela się od PH. Wokal jest bardziej bezpośredni i wyraźnie zdefiniowany. Atticus ma też większą scenę dźwiękową. PH są podobne do HD650 pod tym względem, że wydaje się, że brakuje im miejsca w utworach z wieloma instrumentami. Zdecydowanie wolę wyluzowaną górę Atticusa od energicznego PH. PH przypomina mi m50x (którego nie lubiłem), ponieważ przesuwa każdy szczegół w twoje uszy. To, w połączeniu z niektórymi szczytami wysokich tonów, może być szybko męczące. Z drugiej strony Atticus jest prawdopodobnie bardziej szczegółowy, ale możesz wybrać, czy chcesz skupić się na mikrodynamice. Detale nie rzucają się w oczy, ale mają wyraźnie określoną przestrzeń i zachęcają do zwrócenia uwagi na różne części utworów. Dla tych, którzy szukają bezpośredniej aktualizacji Thx00, nie wiem, czy to jest Atticus. Atticus jest wyraźnie lepszym imo słuchawek, ale ma inną sygnaturę dźwiękową. Jestem zainteresowany słuchaniem th900, ponieważ wydaje się, że ma on wiele cech charakterystycznych thx00.

Edytowane przez Azakiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Jako były właściciel Atticusów w dużej czesci się nie mogę zgodzić z powyższym ich opisem co do basu. One nie mają zwartego basu, absolutnie nie. Choć nie powiem, bo reagują na zmianę kabla i np. takie srebro odrobinkę pomaga pod tym względem. Czuć wtedy jakby kontury tego basu, odrobinkę zaczyna się lepszą kontrola, ale wciąż nie można go nazwać zwartym. To najprościej rzecz ujmując jest buła na basie :) Do tego trochę poluzowany. Niemniej jednak dodać też należy, że jest silny, rzeczywiście ma wagę, jest ciężki, jest go dużo i jak trzeba, to schodzi głęboko.

 

Atticusy to fajne słuchawki, ale nie dla kogoś kto szuka w brzmieniu szybkości, detalu czy przejrzystości. To nie są słuchawki, które grają technicznie. One są ciepło grające, relaksujące, dość nawet ślamazarne, z niezłą scena jak na zamknięte słuchawki i gładką górą. Do tego muzykalne na średnicy (jak większość ZMFów). 

 

Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania co do Atticusów, to wal śmiało 👍

 

Jak szukasz dobrego i mocnego basu w zamkniętych słuchawkach i mogą być używane, to poczytaj o Fostex TH900. Tylko tam też jest ostra góra, trzeba uważać :) Warto też się zainteresować zamkniętymi modelami Audeze. LCD-2 Closed Back oraz XC 👍 

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję za odpowiedzi, jak widać ile ludzi tyle opinii bo potem znalazłem w necie inne opinię (cytat translacja)

 

Hej, mogę dać ci szybkie objaśnienie.

 

Mają podobny poziom ilości basu i uderzenia, więc bass-heady będą bardzo zadowolone z każdego z nich. Chociaż jakość jest znacznie lepsza w TH-900.

Atticus jest bardzo ciepły, gładki, nienatarczywy, ale może być nieco powolny i rozmazany w porównaniu do TH-900.

 

TH-900 jest lepszy pod względem technicznym. Jest szybszy (transjenty, atak/spadek), bardziej szczegółowy, choć Atticus jest przyzwoicie szczegółowy, znacznie wyraźniejszy, ma lepszą rozdzielczość, większą dynamikę, szerszą scenę dźwiękową i ostrzejsze obrazowanie.

 

Myślę, że TH-900 jest lepszym urządzeniem uniwersalnym dla większej ilości gatunków, pod warunkiem, że jasność i okazjonalne sybilancje w niektórych utworach nie przeszkadzają ci zbytnio (zalecałbym walcowanie padów z TH900).

 

Jeśli jasność/zmęczenie jest problemem i/lub pad rolling Cię nie interesuje, wtedy Atticus jest zdecydowanie bezpieczniejszym wyborem. Pamiętaj jednak, że będziesz musiał zrezygnować z niektórych z wyżej wymienionych parametrów technicznych.

 

Mam nadzieję, że jest to dla ciebie pomocne.

 

 

19 minut temu, MichalZZZ napisał:

Warto też się zainteresować zamkniętymi modelami Audeze. LCD-2 Closed Back oraz XC 👍 

 

Czytałem i i też się nad nimi zastanawiam tylko jestem troche przerażony doniesieniami o duzym rozrzucie jakosciowym w Audezach oraz padających przetwornikach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Te padające przetworniki, to już dość stara rzecz i niepotrzebnie się martwisz. Audeze ma tak fantastyczne podejście do klienta, że nawet jakby się cokolwiek stało, w co wątpię, bo się poprawili pod tym względem, to bez najmniejszych problemów o Ciebie zadbają, a Ty się nie będziesz musiał niczym martwić (oczywiście jeżeli będziesz pierwszym właścicielem, bo jeżeli kupujesz z drugiej ręki, to nie wiem jak to wyglada). Wystarczy prześledzić forum Head Fi i zobaczyć jakie mają podejście do klienta 👍

 

Osobiście miałem LCD2C, LCD3 i teraz LCD5. Nie miałem i nie mam z nimi żadnych problemów. Podobnie setki, jak nie tysiące innych ludzi. 

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
38 minut temu, MichalZZZ napisał:

Te padające przetworniki, to już dość stara rzecz i niepotrzebnie się martwisz. Audeze ma tak fantastyczne podejście do klienta, że nawet jakby się cokolwiek stało, w co wątpię, bo się poprawili pod tym względem, to bez najmniejszych problemów o Ciebie zadbają, a Ty się nie będziesz musiał niczym martwić (oczywiście jeżeli będziesz pierwszym właścicielem). Wystarczy prześledzić forum Head Fi i zobaczyć jakie mają podejście do klienta 👍

 

Osobiście miałem LCD2C, LCD3 i teraz LCD5. Nie miałem i nie mam z nimi żadnych problemów. Podobnie setki, jak nie tysiące innych ludzi. 

 

Rozumiem że masz na mysli modele

 

- LCD-XC Carbon Cup

- LCD 2 Closed Back

 

z wyglądu są bardzo ładne i solidne (Waga mi nie przeszkadza) tylko jak z basem, znalazlem taki cytat

 

I've compared the LCD2C I had to other planars I owned at the same time: LCD2F, Hifiman HE500, HE6.

On my rig, doing direct A/B comparisons, LCD2F and LCD2C bass were extremely similar - very clean, extremely tight, supreme extension, but average slam.

 

HE500 slammed harder but with less control, more bloom, and probably not as much extension below 25hz. Perceived bass quantity was the biggest among all these 4 planars.

 

HE6 (my version is a 4 screw, apparently leaner than the more regular 6 screw model) had slam, perfect extension, and tightness.

I don't know what's the thing with my HE500. It has more bass impact/quantity than all the planars I've had : HE400i, HE5LE, HE6, LCD2.2, LCD2F, LCD2C. It's definitely less clean than the LCDs, and lacks ultra subbass impact, but it just has some physical slam and a perceived quantity (and midbass impact) around 40-70hz I really like.

 

If you want great bass quantity, nothing is better than the Foster biodynas (Denon D2000/5000/7000, Fostex TH610/TH900/TH-X00/E-mu Teak).

Edytowane przez Azakiel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja słuchałem tylko otwartych LCD2C, LCD3 i LCD5. O nich mogę się wypowiadać. Zapewne ktoś Ci tutaj pomoże, kto słuchał zamkniętych Audeze. Wiem, że jest tutaj na forum sporo takich osób. 

 

Np. moje LCD3 miały najlepszy bas jaki słyszałem. LCD5 technicznie też ma znakomity bas, wręcz fenomenalny, ale dużo lżejszy. 

 

Zresztą mówi się często, że najlepszy bas spośród wszystkich słuchawek mają Audeze LCD4, więc sądzę, że inne modele też nie mają się czego wstydzić pod tym względem (w tym i te zamknięte). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z tym basem w LCD XC chyba az takiej tragedii nie ma, przeczytalem wlasnie recke nowszej wersji na audiofanatyku, fragment:

 

Wcześniej nie było takiej możliwości i LCD-XC można, a nawet trzeba, było korygować jedynie ręcznie, klasycznym equalizerem, ze wszelkimi tego konsekwencjami. Ale też trzeba przyznać, że słuchawki grały do tej pory trochę inaczej. Testowane wcześniej LCD-XC z 2014 i 2015 roku, miały wspólne cechy brzmieniowe i nie różniły się od siebie. Rzeczy natomiast, którymi zapadły mi w pamięć, były wyraźny i mocny bas w stylu TH900 oraz podkreślony sopran w zakresie ok. 2-4 kHz. W nowszych wersjach, tj. 2017 i 2018, bas zelżał, pozostając mocnym, ale nie do przesady. Górka z kolei powędrowała nam trochę dalej, bo na punkt 6 kHz. Zmiany teoretycznie niewielkie liczbowo, ale wprowadzające przebudowanie tonalne na tyle słyszalne, że zmieniła się barwa, a także sposób kontroli słuchawek. Do tego doszedł jeszcze wspominany Reveal, który dodatkowo pozwala na redukowanie temperatury sopranu i robienie z XC modelu bardziej potulnego, jakoby sterując jego czułością na sybilanty (których w standardzie tutaj i tak nie uświadczymy) i czyniąc w ten sposób ukłon w stronę tym razem użytkowników domowych, tych faktycznie już bardziej „audiofilskich”.

Otwiera to całkowicie nowe pole do manewru, mnożąc użytkownikowi możliwości cyfrowego dostosowania swoich słuchawek ponad ich naleciałościami tonalnymi i uwarunkowaniami technicznymi. Nadal jednak słuchawki posiadają i będą posiadały swój profesjonalny charakter i nie da się zrobić z nich regularnego członka LCD-kowej rodziny, o ile nie wejdziemy do gdy z konkretnymi modyfikacjami, polegającymi na zdejmowaniu puszek i robieniu z nich modelu otwartego, tudzież zabawy w redukcję wytłumienia (i tym samym wzmacnianie rezonansów oraz obniżenie poziomu tłumienia otoczenia). Niemniej nawet mimo faktu, że to jeden z niewielu modeli zamkniętych w ofercie Audeze, a w ramach tej serii przez bardzo długi czas de facto jedyny, jak pisałem świetnie się uzupełnia z LCD-2 i nie powoduje, że mam przemożną chęć ściągnięcia ich i założenia Dwójek. Choć oczywiście lubię sobie żonglować jedną i drugą parą. Bardzo dobrze się uzupełniają i właśnie to jest w tym wszystkim najlepsze, że jedna para nie wyklucza drugiej, nie powstaje między nimi konflikt i zachodzenie na siebie, a wszystko sprowadza się jedynie do decyzji i ochoty.

 

 

 

pod kątem dobrego basu w oko wpadły mi jeszcze mało znane u nas słuchawki Kennerton Gjallarhorn lub wersja zmodyfikowana Kennerton Gjallarhorn JM

 

 

 

spacer.png

 

fragment z recenzji ponizej (translacja)

 

Scena dźwiękowa, obrazowanie i głębia

 

Kiedy myślimy o puszkach z zamkniętymi plecami, wyobrażamy sobie dobrą odpowiedź basu, dobrą izolację hałasu i mocne uderzenie. Cóż, pojawiły się tuby, które całkowicie zmieniają tę sytuację. Wciąż otrzymujemy dobrą odpowiedź basu (doskonałą, w rzeczywistości) i dobrą izolację hałasu, ale wymieniamy trochę tego uderzenia z przodu na świetną scenę dźwiękową i obrazowanie oraz niesamowitą głębię. To pierwsza rzecz, którą pokochałem w tubach JM. Zaskoczyło mnie to całkowicie, ponieważ nie spodziewałem się takiego poziomu warstwowości i separacji po zamkniętych plecach. Muzyka nagrana w małych salach, muzyka kameralna i ta, gdzie fale dźwiękowe szybciej uderzają w ściany, jest odtwarzana z takim realizmem, że nie uwierzycie. Kombinacja precyzyjnego, perfekcyjnego zgrania nut, pogłosu, sceny dźwiękowej i głębi sprawia, że z łatwością można sobie wyobrazić, gdzie grają instrumenty, ich wielkość i jak duża jest sala, teatr, klub czy inne miejsce. Inne rodzaje muzyki, takie jak metal i rock, również czerpią z tego korzyści na różne sposoby. Na przykład szybka perkusja lub utwory perkusyjne, które wykorzystują obrazowanie stereo są bardzo, bardzo przyjemne do słuchania z rogami JM. Wszystko to odbywa się bez znaczącej utraty muzykalności. Właściwie ta sygnatura brzmieniowa jest bardzo wciągająca na swój własny, unikalny sposób. Jeśli czujecie się analityczni, z łatwością będziecie w stanie przeprowadzić analityczny odsłuch, biorąc pod uwagę doskonałą separację instrumentów, ale jeśli zmienicie swoje podejście i zdecydujecie się po prostu cieszyć się muzyką, będziecie w stanie zrobić to równie łatwo. Starannie zmasterowane i wyprodukowane nagrania, takie jak cokolwiek, czego dotykają ręce Stevena Wilsona, zabrzmią w sposób wysublimowany z rogami JM, ale zamknę ten rozdział ostrzegając wszystkich, że posiadanie takiej ilości detali, warstwowości i separacji wiąże się z kosztem natychmiastowego zauważania złych nagrań. Jeśli nagranie jest kiepsko zrealizowane, to na pewno to zauważycie.

 

Porozmawiajmy teraz o basie, średnicy i wysokich tonach. Nie oceniam dźwięku na podstawie wykresów i liczb. To wszystko to interesujące gadanie o technice, ale ostatecznie najważniejsze dla mnie jest to, co czuję, gdy zamykam oczy i słucham muzyki. Jak daleko te słuchawki mogą zabrać mój umysł? Czy czuję się jakbym był na widowni? Czy wokalista brzmi tak, jakby był w moim pokoju? Czy czuję bas, czy jest on po prostu przesadzony i zniekształcony? Czy słyszę i czuję elektryczność płynącą z gitary elektrycznej? To tylko niektóre z instynktownych pytań, na które szukam odpowiedzi, kiedy słucham muzyki, więc do dzieła:

 

Bas

 

Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłem uwagę w basie, była jego elegancka, doskonała separacja, zwartość i szczegółowość. Żyjemy w czasach, w których bas jest często grany przesadnie i przejaskrawiony do tego stopnia, że jest po prostu całkowicie zniekształcony. Wielu ludzi nie jest już w stanie "poczuć" basu, chyba że jest on całkowicie przesadzony, a ja naprawdę tego nie lubię. Sposób w jaki tuby JM oddają bas jest po prostu idealny jak na mój gust. To najbardziej naturalnie realistyczny bas, jaki kiedykolwiek słyszałem. Dla przykładu, kiedy słuchałem 'L'estate Presto' Vivaldiego w wykonaniu Rachel Podger [DSD] i wiolonczela weszła na scenę, zabrzmiała dokładnie tak, jak prawdziwa wiolonczela. Także na płycie "Bitches Brew" Milesa Davisa [DSD] linia basu jest doskonale słyszalna, zwarta, z każdym uderzeniem odróżnialnym od następnego. To ten rodzaj basu, który czujesz w swoim ciele nie przez zniekształcenia czy głośność, ale przez jego rozciągniętą, naturalną częstotliwość. Czujesz, że jest ogromny i wiesz, jak duży jest instrument, z którego pochodzi. Prawdę mówiąc, instrumenty smyczkowe w ogóle są na JM Horns po prostu fantastyczne. Nie wiem, czy to natura drewnianej, rogowej komory akustycznej, ale brzmią tak prawdziwie, że aż niewiarygodnie. Kiedy przechodzimy do muzyki elektronicznej, bas w niskich częstotliwościach zachowuje swoje właściwości. Na przykład w "Pitbull Terrier" Die Antwoord czy "Hollow Tree" Igorrr'a bas jest potężny i mocny, kiedy uderza, czujesz go wszędzie, ale nie jest na twojej twarzy. Nie jesteś obok wielkiego głośnika rave'owego, ale w drugim rzędzie, a to jest coś, czego powinieneś być gotowy się spodziewać. Te słuchawki są eleganckie i nigdy nie uderzą Cię w twarz. Nie chcą mieć "krwi na rękach" ani na uszach, chcą, żebyś czuł i widział wszystko, od wielkości instrumentów po szerokość i głębokość sceny, więc zabierają cię jeden lub dwa rzędy w tył, żebyś miał cały obraz. Wciąż odczuwasz wpływ, ale w inny sposób. Na początku nie wiedziałem, co o tym myśleć, ale teraz po prostu nie mogę wrócić na pierwszą linię, "Chcę nadal jeździć Mercedesem". z kieliszkiem wina w ręku, ciesząc się szerszą perspektywą. Atmosferyczna muzyka z potężnym basem ma to do siebie, co najlepsze z rogów. Szczególnie soundtracki są na poziomie end-game z rogami JM. Weźmy na przykład Star Wars III 'Anakin vs Obi Wan' [24 bit], za każdym razem gdy bas wchodzi w scenę dostaję gęsiej skórki. Zaufajcie mi, gdy mówię, że z tubami JM może być naprawdę ogromnie i wciągająco, jeśli tylko muzyka tego wymaga. Mój przyjaciel był tak poruszony występem rogów w Star Wars OST, że zapewniał, iż to tak jakby słyszeć to ponownie w wielkim teatrze. Teraz weźmy basowy, heavy metalowy album Sunn O))) 'Monoliths and Dimensions', cóż, brzmi on tak, jak czuję, że powinien brzmieć; jak grany z ogromnej, głębokiej, ciemnej jaskini w centrum ziemi. Dźwięki "skręcającego, skrzypiącego drewna" w pierwszym utworze są bardziej przerażające i denerwujące niż kiedykolwiek. Całkowicie katarktyczne doświadczenie. Oczywiście wszystko to powinno dać wam wyobrażenie o tym, jak świetnie nadają się do epickich/fantasy/filmów akcji/gier wideo... Mógłbym dalej opowiadać o sekcji basowej, ale nie chcę, by moja recenzja osiągnęła biblijne rozmiary (i tak mi się nie uda...), więc zostawię ją tutaj. Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno i macie przybliżone pojęcie czego się spodziewać. Podsumowując, bas jest perfekcyjny dla tych, którzy lubią naturalny, zwarty, rozciągnięty bas, który jest wyczuwalny dla wszystkich tych cech i niczego więcej.

 

https://www.head-fi.org/showcase/kennerton-gallahorn-gh50-jm-edition-horn-graphine-closed-back.24769/

 

autor modyfikacji wersji JM czyli Jana Massaria tak pisze o swojej (drugiej juz ulepszonej modyfikacji)

 

nowa wersja, którą zrobiłem o nazwie MK2 jest znacznie bardziej szczegółową i przestronną sceną dźwiękową niż VC imho i inne

 

https://www-head--fi-org.translate.goog/threads/kennerton-odin-magister-vali-magni-gjallarhorn-rögnir-thridi-wodan-thekk-and-thror-discussion.732814/page-408?_x_tr_sl=auto&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=wapp

 

 

znalazłem porównanie Kennertona GH50 do paru znanych słuchawek:

 

Audio-Technica ATH-WP900 , Denon AH-D9200 , Fostex TH900 Mk2 i najnowszy wpis do kolektyw Kennerton Gjallarhorn GH50 !


Kennertona Gjallarhorna GH50 przeciwko Audeze LCD-XC , Klipsch Heritage HP-3 i ZMF Vérité Closed

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Azakiel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 godziny temu, bakus1233 napisał:

Ja bym brał TH900. Do niższych modeli jak th x00, to nawet nie ma co porównywać, zupełnie inne jakościowo słuchawki :) porównywałem je kiedyś, x00 przy th900 grały jak słuchawki za 60zł :D

Ale bzdury godos Panie :P, ja porównywałem łeb w łeb PH z TH900 mk1(?) i te pierwsze zdecydowanie lepsze, bardziej muzykalne, uniwersalne, nie takie wyżyłowane, kliniczne i mocna v'ka, jak TH900. A wersja z otwartymi muszlami, to w ogóle rarytas i chętnie bym do nich wrócił. 😙

 

Dawaj mnie tu przykład słuchawek za 60zł, grających, jak X00, od razu biorę kilka kilo?! 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dziekuje bardzo za komentarze , na chwile obecną wacham sie pomiedzy:

 

- Kennerton GH50 (opinie na temat basu z forum head fi wskazują ze w tym aspekcie to moze byc to czego szukam i mają łagodniejszą górę niz TH900, tylko strojenie nie jest audiofilskie/monitorowe a bardziej funowe wiec nie wiem czy to dla mnie bedzie na plus czy na minus przy roznych gatunkach muzycznych)

 

- używki Fostexy (nie wiem jeszcze ktory model na 100 procent)

 

- Audeze LCD-XC (tutaj troszke basu moze brakowac jak dla mnie wg tego co czytalem, lubie impakt i dociążony dzwięk )

 

- uzywki  Ether Flow C 1.1 (tu podobno ciut lepiej z basem niz w LCD-XC ale nie tak dobrze jak np w przypadku Fostexów czy Kennertonów za to lepiej w innych zakresach... ale strach kupowac uzywki, nawet w takim pułapie cenowym trafiały sie egzemplarze odstajace charakterystyką a nie mam jak porównać )

 

 

 

 

3 godziny temu, neonlight napisał:

Ale bzdury godos Panie :P, ja porównywałem łeb w łeb PH z TH900 mk1(?) i te pierwsze zdecydowanie lepsze, bardziej muzykalne, uniwersalne, nie takie wyżyłowane, kliniczne i mocna v'ka, jak TH900. A wersja z otwartymi muszlami, to w ogóle rarytas i chętnie bym do nich wrócił. 😙

 

Dawaj mnie tu przykład słuchawek za 60zł, grających, jak X00, od razu biorę kilka kilo?! 😁

 

No wlasnie z tą klinicznoscią to jest tak ze w pewnych gatunkach muzyki jest ona fajna by z kolei w innych strasznie drażnić a nie stać mnie na kupno dwóch słuchawek po 5 paczek każda

Godzinę temu, espe0 napisał:

...a może Sony Z1r ?

zacne ale jak wiadomo nówki poza moim zasięgiem (kto chce kupić nerkę? ;-) ) a uzywki tez troszke drogie i mało (patrzylem na hifisharku)

Edytowane przez Azakiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 godzin temu, neonlight napisał:

Ale bzdury godos Panie :P, ja porównywałem łeb w łeb PH z TH900 mk1(?) i te pierwsze zdecydowanie lepsze, bardziej muzykalne, uniwersalne, nie takie wyżyłowane, kliniczne i mocna v'ka, jak TH900. A wersja z otwartymi muszlami, to w ogóle rarytas i chętnie bym do nich wrócił. 😙

 

Dawaj mnie tu przykład słuchawek za 60zł, grających, jak X00, od razu biorę kilka kilo?! 😁

Nie bierz tego dosłownie, że x00 grają jak słuchawki za 60zł. Po prostu miałem takie wrażenie gdy porównywałem je bezpośrednio z th900. Nie wiem co masz na myśli pisząc, że th900 są wyżyłowane. Kliniczne? Prawdopodobnie słuchałeś je na złym torze. Z mojo mi tak grały, natomiast na innym torze, to zdecydownie przyjemne brzmienie, takie lampowe jak to Piotr R bo rodo napisał w swojej recenzji :D co do vki, to się zgodzę, ale akurat nie mam nic przeciwko takiemu brzmieniu gdy słuchawki są wysokiej klasy. Tak samo nie bardzo rozumiem ludzi, którzy piszą, że th900 mają ostrą górę. Nie usłyszałem w th900 żadnych żyletek :D ogólnie th900 uważam za takie muzykalne słuchawy na równi z hd650, tylko że mają inną prezentacje dźwięku. w4l5AP2h.jpg

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
25 minut temu, bakus1233 napisał:

Nie bierz tego dosłownie, że x00 grają jak słuchawki za 60zł. 

A właśnie, że biorę. :P

25 minut temu, bakus1233 napisał:

Nie wiem co masz na myśli pisząc, że th900 są wyżyłowane. Kliniczne? Prawdopodobnie słuchałeś je na złym torze. 

Wyżyłowane, że bardzo techniczne, precyzyjne, szczegółowe. A kliniczne, bo przez wyżyłowanie techniczne, brak im było masy w średnicy, na dodatek mocna v'ka potęgowała ten efekt. 😉

 

Słuchałem ich na dobrym torze, o łagodnej prezentacji, a najlepiej zagrały z DFB, tak samo DT1770Pro, bo on fajnie wypycha średnicę i ma spokojną górę. 

25 minut temu, bakus1233 napisał:

.. natomiast na innym torze, to zdecydownie przyjemne brzmienie, takie lampowe..

 

alf-fear.gif

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, Azakiel napisał:

- uzywki  Ether Flow C 1.1 (tu podobno ciut lepiej z basem niz w LCD-XC ale nie tak dobrze jak np w przypadku Fostexów czy Kennertonów za to lepiej w innych zakresach... ale strach kupowac uzywki, nawet w takim pułapie cenowym trafiały sie egzemplarze odstajace charakterystyką a nie mam jak porównać )

 

Ethery dla miłośnika basu to nie jest bezpieczny wybór. Ja co prawda słuchałem tylko Aeon 2 Noire i Flow 1.1 otwartych, ale ani w jednych ani drugich bas nie ma wiele do powiedzenia. W Ether C z tego co wiem to wiele lepiej nie jest, o ile w ogóle. 


LCD-2 CB mają wyraźnie więcej basu, jest on bardziej zaznaczony, choć nadal nie nazwałbym go jakimś niesamowicie potężnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
35 minut temu, Dirian napisał:

 

Ethery dla miłośnika basu to nie jest bezpieczny wybór. Ja co prawda słuchałem tylko Aeon 2 Noire i Flow 1.1 otwartych, ale ani w jednych ani drugich bas nie ma wiele do powiedzenia. W Ether C z tego co wiem to wiele lepiej nie jest, o ile w ogóle. 


LCD-2 CB mają wyraźnie więcej basu, jest on bardziej zaznaczony, choć nadal nie nazwałbym go jakimś niesamowicie potężnym. 

moze jakaś firma opracuje jakąś udaną hybrydową konstrukcje dla duzych słuchawek która połączy zalety planarów i dynamików bez uwypuklania ich wad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności