Skocz do zawartości

Rachunki za gaz 2022


Teti

Rekomendowane odpowiedzi

Ja od 3 lat oszczędzałem na corocznych przeglądach pieca gazowego i efekt był taki, że naleciał z komina jakiś syf do środka i jakimś cudem wylała się z filtra woda zalewając piec. Kilka dni spania pod kocem, ale fachowiec mówił, że mam szczęście, bo prawie zalało jakąś płytę, która kosztuje 2500zł 😊 także warto chociażby samemu zaglądać do srodka przynajmniej raz w roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marek_m napisał:

 

Brawo Ty. Ale piec i kocioł gazowy to nie to samo. Zapytaj Batorego :) 

Sprawdziłem i mam kocioł. Niemniej od dwóch lat mówiłem, że idę do pieca (gazowego) Wcześniej, przez 20 też chodziłem do pieca - na węgiel. A może to też nie był piec?

Wszyscy którzy mówią piec gazowy popełniają błąd jezykowy? Czy może technologiczny/merytoryczny tylko? Wybacz, nie wiem, jak w Twojej części Polski, u mnie wszyscy posiadacze kotłów gazowych, z którymi rozmawiałem - no nie były to setki osób, dziesiątki góra - używali związku frazeologicznego "piec gazowy" a NIKT - poprawnego pod względem merytorycznym "kocioł gazowy". Może to jednak jest regionalizm - "piec gazowy" tak jak u mnie nie mówi się "daj kęsa" , tylko "daj gryza" - i oczywiście obie formy są poprawne. Obstaje przy tym, że językowo "piec gazowy" a "kocioł gazowy" to są wyrażenia synonimiczne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bakus1233 napisał:

Mieszkanie w bloku jest o tyle fajne, że często jest ciepło, bo inni grzeją i można wyłączyć swoje grzejniki. 

Szczególnie jak nie masz podzielników ciepła. Co prawda wszyscy grzeją bez limitu, ale ostatecznie każdy zapłaci tyle samo

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ArSo1981 napisał:

@manuelvetroJa  idę buten a Ty idziesz na dwór czy na pole?  Piec to piec a koza to co? Samochód też nazwiesz bryką ale z bryczką nie wiele ma wspólnego. W audio może: źródło a transport ;)

Dokładnie. Potwierdziłeś moją tezę o synonimiczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, manuelvetro napisał:

Dokładnie. Potwierdziłeś moją tezę o synonimiczności.

To tak jak gałka to to samo co pokrętło np. traktorzysty :) . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ArSo1981 napisał:

@manuelvetropo części, bo chyba  czujesz różnicę pomiędzy źródłem a transportem? Nazwa techniczna to co masz to kocioł. Piec dostarcza ciepło na miejscu i sobie możesz jeszcze coś w nim wypiec. 

Czyli piec węglowy, którym od 50 lat był dom ogrzewany też nie istniał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od 3 lat oszczędzałem na corocznych przeglądach pieca gazowego i efekt był taki, że naleciał z komina jakiś syf do środka i jakimś cudem wylała się z filtra woda zalewając piec. Kilka dni spania pod kocem, ale fachowiec mówił, że mam szczęście, bo prawie zalało jakąś płytę, która kosztuje 2500zł także warto chociażby samemu zaglądać do srodka przynajmniej raz w roku. 
Źle masz instalacje do komina zrobioną rura ma spadek w stronę kotła a nie powinna przez to skropliny lecą w stronę pieca i mogą go uszkodzić, mi jak serwisant od kotła przyjechał i wszystko sprawdzał przed pierwszym uruchomieniem i regulacją spalania wytłumaczył co i jak, nawet zadzwonił do magików co instalacje robili żeby przyjechali poprawić, byłem zdziwiony bo w ciągu godziny byli poprawić robotę, dopiero wtedy przybił pieczątkę

Drapnięte z Mi 10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności