Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Zbalansowany wzmacniacz do Matrixa X Sabre Pro Mqa


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Jako, że Burson C3XP idzie na sprzedaż, bo nie potrzebuje w systemie dwóch DACów, to powoli się rozglądam za kolejnym wzmacniaczem, tym razem w pełni zbalansowanym, abym mógł do niego podpinać słuchawki kablem XLR, czego brakuje mi w Aurium. Przy czym absolutnie ani mi się śni sprzedawać Pathosa, który tonalnie, funkcjonalnie i wizualnie mi bardzo odpowiada. Do tego teraz z nowym zasilaniem brzmi jeszcze lepiej. Chce sobie też zachować zabawę z wymianą lamp. Docelowo do Matrixa X Sabre Pro Mqa chce mieć podpięty Aurium i jeszcze jeden amp. Nowy klocek z tyłu musi mieć opcje podpięcia się interkonektami XLR i RCA. Pathos Aurium fajnie gra po RCA i tutaj bym go zostawił w takiej konfiguracji razem z Matrixem, natomiast nowy amp byłby łączony z Matrixem poprzez interkonekty XLR.

 

Na czym mi zależy :

 

Chciałbym aby wzmacniacz miał dużą moc, barwę lekko ocieploną, w miarę dużą scene dźwiękową, dynamike, muzykalność i co ważne - wysokie gładkie. Góra ma być obecna, ale nie za ostra. Bas musi być potężny i schodzić bardzo nisko. Finalnie jakość basu chce mieć na możliwie jak najlepszym poziomie w moim systemie. Na tym zależy mi najbardziej, gdyż najczęściej słucham muzyki typu rap, rock i elektronika. Uwielbiam też utwory z gitarą klasyczną. Oprócz powyższego zależy mi też na technikaliach - nieco więcej szczegółów będzie mile widziane. Bardzo lubię też w brzmieniu przejrzystość, słyszalną separacje instrumentów i wrażenie powietrza w muzyce. Im czarniejsze tło, im mniej szumów tym lepiej. W skrócie szukam wzmacniacza idealnego ;) Raczej tranzystorowego. Choć nie jest to reguła i jestem otwarty na inne propozycje, niemniej jednak z tego co się rozglądam, to w pełni zbalansowanych wzmacniaczy lampowych, to ze świeczką szukać. Jedynie znalazłem Woo Audio WA22, ale nie jestem przekonany co do słuszności jego wyboru. Poza tym wydaje mi się, że do gatunków muzycznych, których najczęściej słucham tranzystor będzie lepszym wyborem.

 

Parowanie :

 

Bardzo ważne, żeby sie doskonale zgrywał z moimi słuchawkami, przede wszystkim z Audeze LCD3, ZMF Atticus i ZMF Verite Closed, których oczekuje. Dojdą jeszcze w niekoniecznie dalekiej przyszłości Sony MDR-Z1R albo Meze Empyrean bądź Abyss 1266 Phi TC. Te ostatnie co raz bardziej zaczynają do mnie puszczać oczko, już nawet zaczynają mi się też powoli podobać (za wyjątkiem pałąka). Dla mnie wzrokowca, to bardzo istotna rzecz przy wyborze czegokolwiek. Nie jestem jednak pewien, czy do muzyki, której słucham będą to idealne słuchawki. W każdym razie jestem już po słowie ze sklepem i zobaczymy co się wydarzy. Może uda mi się je najpierw wypożyczyć.

 

Co sobie póki co studiowałem i co biorę pod uwagę :

 

1. Violectric HPA V550 (Pro).
- pierwszy z faworytów i chyba główny z faworytów, ale boję się tych szumów i trzasków potencjometra o których wspominał m.in. kolega @Tytus1988 i @vonBaron w bliźniaczym modelu tyle tylko, że z DACiem o nazwie 590 Pro. Przed zakupem musiałbym to dokładnie zweryfikować. Gdyby ktoś miał okazje testować ten model, to bardzo proszę o info. Cały czas wyszukuje też informacji o wyższości potencjometra w modelu PRO (drabinka rezystorowa oparta na 256 stopniowej regulacji. 0.4dB między każdą pozycją głośności) nad potencjometrem Alps, który jest zastosowany w standardowym modelu bez PRO w nazwie. Staram się ustalić, czy ma to jakiś wpływ na dźwięk. Nadmienie, że różnica w cenie miedzy wersją PRO a standardową wynosi 600 euro. Sporawo. W każdym razie jest to nowość na rynku, dlatego z zakupem mi się nie śpieszy i czekam na więcej testów, wykresów, opinii etc.

 

2.  Benchmark HPA4.
- drugi z faworytów, obawiam się jedynie, ze finalnie będzie dla mnie ciut za jasny, dlatego na chwile obecną Violectrica stawiam ciut wyżej. Niemniej jeżeli będę miał możliwość sprawdzenia Benchmarka, to na pewno to zrobię.

 

3. HeadAmp GS-X mini.
- piękny jest, fajna opcja wyboru kolorystyki, dobre opinie, odpowiednia barwa, ale sprowadzanie z USA mnie troche zniechęca.

 

4. Bryston BHA-1
- wysokie mogą być ciut za ostre.
- rozmiar obudowy na szerokość mi nie odpowiada, bo musiałbym robić przemeblowanie, co nie jest mi na rękę.

 

5. Niimbus US4, US5 
- wchodzi w grę tylko używka, a ja preferuje nowe egzemplarze. Choć mogę na to przymknąć oko, w zależności od oferty i stanu przedmiotu.

 

Czy coś jeszcze jest warte uwagi o czym mógłbym sobie poczytać ? 

 

Budżet do 14k zł.

 

Dziękuję i pozdrawiam,

 

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jak czas pozwoli, będę testował V590Pro. Z wymienionych z pewnością mogę zarekomendować US4, US5 raczej znacznie przekroczy budżet.

Dobra używka nie jest zła. Ta z naszego komisu akurat jest jak nowa.

Edytowane przez tommir
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, tommir napisał:

Dzisiaj jak czas pozwoli, będę testował V590Pro.

 Daj proszę znać, czy też słyszysz te trzaski potencjometra podczas obracania gałką. Czy jest to dla Ciebie irytujące. Bardzo jestem ciekaw.

Teraz, tommir napisał:

Dobra używka nie jest zła. Ta z naszego komisu akurat jest jak nowa.

Jestem z @vonBaronem po słowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, vonBaron napisał:

Dokładnie, Brystona sobie odpuść na starcie.

Hola, hola. Czy, aby nie za szybko go przekreśliliście? Nie chcę go bronić za wszelką cenę, ale znam doskonale i uważam, że na pewno jest to wzmacniacz warty przetestowania. Szczególnie z Matrixem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, MichalZZZ napisał:

Bryston, to zapewne genialny wzmak, dużo dobrego się o nim naczytałem, ale finalnie mógłby być dla mnie za ostry. 

Uważam, że wysokie w Brystonie są nad wyraz demonizowane, także obawy całkiem niepotrzebne. 

Niemniej jednak moim zdaniem najlepszy wybór w tym wypadku to baronowy US4.

Edytowane przez Cain1916
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MichalZZZ napisał:

👍

Masz na myśli DIY ?

Również.

 

23 minuty temu, Cain1916 napisał:

Uważam, że wysokie w Brystonie są nad wyraz demonizowane, także obawy całkiem niepotrzebne. 

Niemniej jednak moim zdaniem najlepszy wybór w tym wypadku to baronowy US4.

Wystarczy porównać bezpośrednio z czymś, co ogarnia górę lepiej. Bryston ma ją zębatą - jak to określił były właściciel. Do tego pewnych zjawisk w muzyce po prostu nie pokazuje. Chodzi o dynamiczne efekty przestrzenne i umiejętności holograficzne na basie, ktory jest w nim jak tsunami, atakuje zewsząd tworząc wrażenie potegi, ale sama jego gęstość nie jest ekstremalna.

W pojedynku dostał to samo źródło i kilka par zbalansowanych słuchawek. Nawet teoretycznie miał fory, bo grał z XLRów, a konkurent z RCA.

Scenę jak dla mnie ma mocno rozpostartą, wyraźnie bardziej wszerz niż wzwyż. Pezy czym rozciągnięcie wzwyż obserwowałem przede wszystkim na środku planu.

Edytowane przez majkel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To rozciągniecie sceny wydawało mi się aż sztuczne w Brystonie, brakowało mi tego co się dzieje w środku sceny. Bas faktycznie na takich TH-900 mocno dudnił a góra była ledwo do zniesienia. Dobra już nie będę się pastwił na Brystonem bo jeszcze @Cain1916 mnie odwiedzi :lol:

Edytowane przez vonBaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, vonBaron napisał:

To rozciągniecie sceny wydawało mi się aż sztuczne w Brystonie, brakowało mi tego co się dzieje w środku sceny. Bas faktycznie na takich TH-900 mocno dudnił a góra była ledwo do zniesienia. Dobra już nie będę się pastwił na Brystonem bo jeszcze @Cain1916 mnie odwiedzi :lol:

Nie mam problemu z krytyką sprzętu, który posiadam. Także bez obaw. Nawet niekiedy warto poznać cudzą opinię i odnieść ją do swoich spostrzeżeń. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, majkel napisał:

Również.

 

 

To znaczy, że miałeś na myśli coś jeszcze oprócz DIY, zatem chętnie przeczytam co masz do zaproponowania, bo może jest coś co mi umknęło. Tym bardziej, że w temacie audio masz nieporównywalnie większą wiedze i doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MichalZZZ napisał:

 

To znaczy, że miałeś na myśli coś jeszcze oprócz DIY, zatem chętnie przeczytam co masz do zaproponowania, bo może jest coś co mi umknęło. Tym bardziej, że w temacie audio masz nieporównywalnie większą wiedze i doświadczenie.

Obczaj sobie Trilogy 933.Tylko, że on nie ma wyjścia symetrycznego.

Co do różnych świeżych wypustów, to nie jestem na bieżąco, więc musisz sprawdzić wszelkie propozycje samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, majkel napisał:

Obczaj sobie Trilogy 933.Tylko, że on nie ma wyjścia symetrycznego.

Odpada w przedbiegach. Musi być w pełni zbalansowany. Niemniej jednak dziękuję za propozycje.

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwile wczoraj posłuchałem. Potencjometr mi nie przeszkadza choć rzeczywiście wyraźnie trzeszczy. Jednak słyszę tylko przy niskim poziomie głośnością, a później już nie. Zreszta przecież nie kręcę nim cały czas podczas słuchania ;) wzmacniacz gra dobrze, choć na początku miałem wrażenie pewnej matowosci, sterylności. Po chwili wrażenie ustąpiło. Słuchałem tylko z LCD-XC i brzmiały lepiej niż Miło zarówno w połączeniu z ifi jak i Morpheusem. Ale to specyficzne słuchawki, muszę posłuchać z Abyss i th900. Nie wiem tylko czy do Abyss wystarczy mu mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tommir myślę, że jako kupujący sprzęt za wiele tysięcy złotych nie możemy usprawiedliwiać ewidentnych wad produktów.

Trzeszczenie w słuchawkach podczas zmiany głośności, wypróżnienie kondów i strzały do słuchawek czy ostatnie przykłady spalenia słuchawek przez Solista czy Burka CV2+ powinny być nieakceptowalne niezależnie od kwot. Tym bardziej nie rozumiem jeszcze akceptowania wad produktów i tłumaczenia producentów z fuszerki.

Edytowane przez Palpatine
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, tommir napisał:

Chwile wczoraj posłuchałem. Potencjometr mi nie przeszkadza choć rzeczywiście wyraźnie trzeszczy. Jednak słyszę tylko przy niskim poziomie głośnością, a później już nie. Zreszta przecież nie kręcę nim cały czas podczas słuchania ;) wzmacniacz gra dobrze, choć na początku miałem wrażenie pewnej matowosci, sterylności. Po chwili wrażenie ustąpiło. Słuchałem tylko z LCD-XC i brzmiały lepiej niż Miło zarówno w połączeniu z ifi jak i Morpheusem. Ale to specyficzne słuchawki, muszę posłuchać z Abyss i th900. Nie wiem tylko czy do Abyss wystarczy mu mocy.

Nie róbmy z 1266 Susvar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=77945]tommir[/mention] myślę, że jako kupujący sprzęt za wiele tysięcy złotych nie możemy usprawiedliwiać ewidentnych wad produktów.
Trzeszczenie w słuchawkach podczas zmiany głośności, wypróżnienie kondów i strzały do słuchawek czy ostatnie przykłady spalenia słuchawek przez Solista czy Burka CV2+ powinny być nieakceptowalne niezależnie od kwot. Tym bardziej nie rozumiem jeszcze akceptowania wad produktów i tłumaczenia producentów z fuszerki.

Ja nikogo nie tłumacze, wypowiadam tylko swoje zdanie. Było pytanie skierowane personalnie do mnie czy mi to przeszkadza. Nie przeszkadza mi wiec tak napisałem.
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tommir Tomku, jeżeli możesz, to daj mi proszę znać jak sobie radzi 590 pro z Abyssami, bo bardzo możliwie, że je też będę chcial sobie zamówić. 

 

Co do Violectrica, to producent mówi, że to normalna rzecz :)

 

Znalazłem takie info o potencjometrze Violectrica :

 

One thing we noticed was that the volume control showed small clicks. This was not disturbing, but we wondered how this could be explained. Fried Reim writes the following about it:

The DHA V590 equipped with a 256-step reed-relay volume control. The advantages of a system like this is that there is definitely no channel mismatch between the left and right channel and the crosstalk between left and right is dramatically minimized compared to “normal” potentiometers. There will never be some scratching noise known from old potentiometers. Also there are audible enhancements as only two resistors are in the signal chain instead of the large resistor area of a standard potentiometer. But: no light without a shadow. During turning the volume knob from left to right, 256 switching actions for the left channel and 256 switching actions for the right channel will take place. Additionally there are always small amounts of DC current part of the signal. This DC together with the action of the switches causes little clicks or glitches when turning the volume knob. We think that these issues are acceptable for a technical and audible outstanding volume control with many advantages over standard approaches. There are also many positive customer opinions about the 128-step volume control from Violectric HPA V281 concerning the sonic improvements versus the standard volume control.

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MichalZZZ na początku tylko trochę przeszkadzał dźwięk przy zmianie głośności. Z własnej strony mogę powiedzieć, że z napędzeniem Abyssów, a także znacznie bardziej wymagających pod tym względem K1000 nie było najmniejszych problemów.  

Edytowane przez Tytus1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemku, bardzo dziękuję za informacje.

 

Jeszcze co do tego potencjometra.

 

Proszę przeczytać komentarze w poniższej recenzji. Zaciekawiło mnie to. Choć wiadomo, że każdy może napisać, co tylko się mu podoba i najlepiej będzie samemu to zweryfikować.

 

https://headfonics.com/violectric-dha-v590-review/

 

Jeden z komenatrzy brzmi tak :

 

 

The Niimbus volume control has some pretty severe noise problems when turning the dial, like very loud crackling electrical noises.
Otherwise, the sound quality is superb in every way.
Does the 590 have this problem? Has Lake People fixed this problem?

Thanks.

 

Na co ktoś odpowiada :

 

I have the V550 Pro which is the same relay as on the Nimbus. The problem has been fixed. No such crackling or noise on my unit.

 

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MichalZZZ nie miałem możliwości porównać z Niimbusem, ale mnie nie drażnił zbytnio ten dźwięk jakby obracającej się zębatki. Jeśli chodzi o sam wzmacniacz to jest wedlug mnie świetny, prezentując wspaniałą czystość w całym paśmie, neutralność bez odczuwalnego ocieplenia (przynajmniej na tle bardziej organicznego Flux FA-10) oraz zdolność ukazywania najmniejszych niuansów z nagrania. Dla mnie V590 okazywał się świetny jako integra z K1000 natomiast jako wzmacniacz z Hugo 2 z Abyssami, które brzmiały w takim połączeniu pełniej, barwniej, cieplej i mięsiściej na basie oraz średnicy. 

Edytowane przez Tytus1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności