Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Dongle USB (wątek zbiorczy)


marek_m

Rekomendowane odpowiedzi

TempoTec Sonata E44. Przede wszystkim na pierwszy plan rzuca się jej wydajność. Nie podłączałem pod smartfon jeszcze czegoś tak mocnego. Z M1570 na pełnej głośności trudno wytrzymać i za głośno by oceniać mi czy są zniekształcenia. Powinien napędzić większość słuchawek i mieć jeszcze przy tym zapas mocy. Pobór prądu po balansie na mierniczku wykazuje od 0,02A do 0,08A. Czyli jak dobrze pamiętam podobnie jak DragonFly Red po 3.5mm. Zimny, nie grzeje się. 

 

Moja pierwsza Sonata i podoba mi się niezależne sterowanie głośnością za pomocą fizycznych przycisków. Trzeba je mocno naciskać i dobrze bo nie powinny się przypadkowo wciskać w kieszeni. W smartfonie zawsze to nieporęczne szukanie z boku i często je mylę.

 

Barwa dźwięku w mojej opinii po jaśniejszej stronie mocy przy A-ha - Manhattan Skyline początkiem utworu sprawdzam czy nie jest za jasno jak na mój gust i tutaj lekko zasyczało. Dźwięk raczej chłodny, techniczny ultra szczegółowy. Gra mocno konturowo. Talerze słychać wyraźnie i do rocka na pewno dobra propozycja. Średnia wielkość sceny i z bliskim przekazem. Bas szybki, twardy i z niskim zejściem. Ogólnie całe pasmo jakby porządnie wzmocnione i utwardzone.

 

Porównałem z stacjonarą SMSL SU-9 i THX 887 to nie czuć tej różnicy w dociążeniu. Stacjonarny tor ma lepszy bas, który przyjemnie się rozlewa i całość gra bardziej muzykalnie (ciemniejszy przekaz). Jednak porównując łeb w łeb to nie czuć, że to mały dongel vs dwa klocki.  

 

Podsumowując. Trudno mi sobie wyobrazić lepsze technicznie brzmienie z innego dongla jak te z Sonaty które jest na szóstkę. Czy można przyjemniej, bardziej relaksacyjnie na pewno tak - Shanling UA2 wciąż w pamięci i szkoda, że już nie porównam ich ze sobą.

 

Praca z Windows 10 poprawna ale przy szybkiej zmianie głośności w systemie (kręciłem rolką w myszce) to lekko słyszalne trzaski. Mocy z komputera jeszcze więcej i raczej już napędzi każde słuchawki. Wytrzymałem do 60% a po rozchyleniu muszli i podkręceniu do 100% nie słychać było zniekształceń. Może będzie okazja przetestować z HE-6se za jakiś czas :)

 

EDIT. Jeszcze nie jestem przekonany czy z M1570 nie jest deczko za jasno jak na mój gust więc połączenie z HE-6se może być już na ostro. Z ciemniejszymi M350 bardziej mi się podoba. Na pewno fajnie też by grało z HEXami. 

Edytowane przez cpu1
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję utworzyć dwa odrębne wątki:

  1. Dongle na kabelku (ten wątek)
  2. Dongle bezprzewodowe / BT (do utworzenia)

Na dobry początek, link do wątku #2 na Forum Head-Fi (pierwszy post jest stale uaktualniany, więc jest już IFI Go Blu).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marek_m napisał:

roponuję utworzyć dwa odrębne wątki:

  1. Dongle na kabelku (ten wątek)
  2. Dongle bezprzewodowe / BT (do utworzenia)

A gdzie wrzucisz Qudelixa 5K ;) ?
Imo nie ma takiej potrzeby, aż tak dużo tego nie ma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ifi Go blu in da hauz.

Na dzień dzisiejszy nie polecam. Opowiem dlaczego.

 

Dźwiękowo jest świetnym urządzeniem, ciepły i muzykalny. Xbass i Xspace jako analogowe efekty działają pięknie.

Ale urządzenie ma poważne błędy. Mam nadzieję, że to tylko problemy, które można załatać poprawkami fw.

 

Do rzeczy.

1. Dzyndzel nie ma wyboru gain więc na czułych dokach szumi jak cholera.

2. Wskaźnik baterii pokazywany w telefonie podczas połączenia jest kompletnie nie wiarygodny, widziałem jak rósł podczas słuchania muzyki BEZ podłączenia ładowania

3. Przy połączeniu do PC przez kabel sypie trzaskami oraz głośność jest kompletnie zwalona. Można mieć ustawione na 0 a i tak będzie słyszalny.

4. Przy użyciu z PC>BT i używania z komunikatorem Teams (nie wiem jak z innymi) potrafi się zawiesić po zakończeniu rozmowy i albo generować głos dzwonka albo brzęczenie. Trzeba rozpocząć nowe połączenie lub zrestartować dzyndzla.

 

Jeśli ifi nie zabierze się za poprawki będzie to porażka, zmarnowana szansa na świetnie brzmiące urzadzenie.

 

Wygląda jak milion dolarów, brzmi jak 2 miliony. Jednak wstrzymanym się z zakupem jak ktoś ma w planach.

 

 

 

 

image.jpg

image.jpg

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, docentore napisał:

Na dzień dzisiejszy nie polecam. Opowiem dlaczego.

 

Dodam, że zasięg BT jest beznadziejny - zaledwie kilka metrów. Jedna ściana i d...pa.

 

Z telefonem pół biedy, ale łażenie po dolewkę kawy z tabletem w ręku jest słabe :(

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, marek_m napisał:

 

Dodam, że zasięg BT jest beznadziejny - zaledwie kilka metrów. Jedna ściana i d...pa.

 

Z telefonem pół biedy, ale łażenie po dolewkę kawy z tabletem w ręku jest słabe :(

 

 

Racja, zapomniałem o tym. Mając GO w prawej kieszeni bluzy (brak klipsa) i telefon w tylnej lewej zasięg się sypie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś odebrałem swojego Go Blu i pół dnia słuchałem w pracy przez usb z kompa. I powiem tak, żadnych trzasków nie miałem, dźwięk bajka - w porównaniu np. do Qudelixa. W połączeniu z telefonem, też żadnych problemów, nie rozłączało mnie, gra super. Dodam tylko, że w pracy mam kompa z Linuxem, więc wszystko działało miodzio - tylko... Właśnie podłączyłem się w domu do Windowsa i wygląda jak bym podłączył inne urządzenie - jakaś masakra. Na szczęście Windowsa używam rzadko, do słuchania muzyki to to się kompletnie nie nadaje... W Linuxie można ustawić bezpośrednio wyjścia na dac po usb i gra pięknie, na Windzie niestety wszystko przechodzi przez systemowy mixer dźwięku i cuda się dzieją... W każdym razie ja tam jestem z GO Blu zadowolony :)

Czekam też na  E1DA 9038SG3, który po wysyłce z Chin zaginął gdzieś na ponad 2 tygodnie, ale właśnie pojawił się w kraju. Jak do mnie w końcu dotrze, to napiszę parę słów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2021 o 21:02, Zychoo napisał:

Ja dziś odebrałem swojego Go Blu i pół dnia słuchałem w pracy przez usb z kompa. I powiem tak, żadnych trzasków nie miałem, dźwięk bajka - w porównaniu np. do Qudelixa. W połączeniu z telefonem, też żadnych problemów, nie rozłączało mnie, gra super. Dodam tylko, że w pracy mam kompa z Linuxem, więc wszystko działało miodzio - tylko... Właśnie podłączyłem się w domu do Windowsa i wygląda jak bym podłączył inne urządzenie - jakaś masakra. Na szczęście Windowsa używam rzadko, do słuchania muzyki to to się kompletnie nie nadaje... W Linuxie można ustawić bezpośrednio wyjścia na dac po usb i gra pięknie, na Windzie niestety wszystko przechodzi przez systemowy mixer dźwięku i cuda się dzieją... W każdym razie ja tam jestem z GO Blu zadowolony :)

Czekam też na  E1DA 9038SG3, który po wysyłce z Chin zaginął gdzieś na ponad 2 tygodnie, ale właśnie pojawił się w kraju. Jak do mnie w końcu dotrze, to napiszę parę słów.

W Windows można zainstalować driver ASIO.

 

Co do reszty, zgadzam się z tym, że dźwiękowo pożera qudelixa na śniadanie.

 

Z jakimi słuchawkami słuchasz? Widać przy Twoim użytkowaniu te bugi nie wychodzą na wierzch, co nie oznacza, że ich nie ma ;)

U mnie też nie się nie rozłącza, choć zauważyłem, że często zmieniając źródła muszę czasami usunąć sparowanie, aby móc podłączyć do jakiegoś innego źródła.

Qudelix i ES100 są bezproblemowe w tym względzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Windows można zainstalować driver ASIO.
 
Co do reszty, zgadzam się z tym, że dźwiękowo pożera qudelixa na śniadanie.
 
Z jakimi słuchawkami słuchasz? Widać przy Twoim użytkowaniu te bugi nie wychodzą na wierzch, co nie oznacza, że ich nie ma
U mnie też nie się nie rozłącza, choć zauważyłem, że często zmieniając źródła muszę czasami usunąć sparowanie, aby móc podłączyć do jakiegoś innego źródła.
Qudelix i ES100 są bezproblemowe w tym względzie.
Dzięki za podpowiedź że tymi sterownikami do Windowsa, głównie siedzę na Linuksie więc nie mam problemu z wyjściem audio, dlatego nie drążyłem tematu...
Na razie słuchałem na Fiio Fh1 i Fh3, ATH MSR7b i HD650. Na obu Fiio GO Blu gra jak dla mnie bardzo przyjemnie, bardziej naturalnie i mniej cyfrowo niż Qudelix i nie tak ciepło jak HIP dac. Niestety jak pisałeś na bardziej czułych słuchawkach słychać szum i na FH3 po balansie szumi jak jest niska głośność. Na MSR7b po balansie GO Blu też gra bardzo przyjemnie. Tak z ciekawości podpiąłem go też do HD650, ale tu było słabo. Może po balansie byłoby lepiej, ale nie mam takiego kabla do HD650. Co do bluetooth, to u mnie np. Qudelix miał jedną denerwującą rzecz: na telefonie po włączeniu bt nie łączył mi się Tidal i musiałem włączać i wyłączać bt podczas odtwarzania, dopiero wtedy Tidal przełączał się na słuchawki. A np. Spotify, czy odtwarzacze muzyki łączyły się od razu bez problemów. Na Go Blu nie mam takiego problemu. W każdym razie jako mobilny dac/Amp z bt to GO Blu jest dla mnie jak na razie najlepszym urządzeniem jakie miałem (w porównaniu do Fiio Btr3 i Qudelix 5k).

Wysłane z mojego RMX3081 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Go Blu jest super (bateria wręcz rewelacyjna), ale słaby zasięg BT to bardzo duży minus.

 

Nie wiem czy to można poprawić przez firmware. Problemem może być rozmiar anteny, jej umiejscowienie, materiał obudowy, itd. Innymi słowy "błąd" konstrukcyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 
Kupiłem ostatnio Conexanta CX31993 do sparowania z Aune E1 i... nie podoba mi się. Jak na mój gust lepiej grał Samsung Galaxy S9 z jacka czy nawet stara Sansa Clip. Nie, żeby coś było nie tak z tym donglem, ale w połączeniu z Aune E1 gra bardzo płasko i mętnie, gitary i męskie wokale są mało szczegółowe i zbyt wycofane, w przypadku wokali pojawia się też troche sztuczne brzmienie. Dopiero po konkretniejszej zabawie z EQ udało mi się uzyskać profil dźwięku który nadał więcej wyrazistości i ostrości gitarom, ale w dalszym ciągu trochę gubi się wokal i ogólnie szczegółowość muzyki.

 

Znajdę coś w cenie do 250 zł (a najlepiej taniej) co by lepiej zagrało z tymi słuchawkami? Avani? Shanling UA1? Abigail, mimo że jest oparty na tych samych podzespołach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od kilkunastu dni TPR22.

Szału nie ma ale za tę kasę nie jest źle a dongle ma trochę mocy. Fajnie mi się zgrał nawet z FH5 - jak się trafi z synergią to może być ciekawie.

Tylko warto dać mu pograć kilka godzin bo coś w nim ewoluuje na początku. Myślałem, że bubel bo przy niższej głośności grał ciemniej, gęściej ale to się zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Mcarto napisał:

Szału nie ma ale za tę kasę nie jest źle

A co Ci nie pasuje i z czym porównujesz?

Edytowane przez Perul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Mcarto napisał:

Ogólnie gra odrobinę ciemniej z wyraźnym basem, wydaje mi się często, że gra trochę mniejszą sceną i bardziej bezpośrednio ale to takie wrażenie.

No to u mnie niemal zupełnie na odwrót. Bas owszem mocny ale raczej ten środkowy oraz podbita wyższa średnica czy tam niższe wysokie przez co tak jasnawo V-kowato gra. To co w nim najbardziej mi się podoba to scena - jest naprawdę duża. No i to nie zupełnie moje granie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Methuselah zmienił(a) tytuł na Dongle USB (wątek zbiorczy)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności