Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Barwa, kolor, tembr - teoria, sprzęt, wrażenia subiektywne


konrad_a

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 11.10.2021 o 22:31, Bednaar napisał:

A sprzętem stereo się interesuję, bo ma mi ułatwiać i uprzyjemniać poznawanie muzyki. Tutaj jedynie podzieliłem się tym, jakie mam podejście do zagadnień poruszonych w tytule wątku - w końcu po to są fora internetowe ;)

 

:) Zaprosiłbym Cię do tematu audiofilozofii, ale nadgorliwy moderator go zamkną.

 

Ja mogę nawet zrozumieć to, że ktoś chce sobie jakieś brzmienie ukręcić. To takie dodatkowe hobby obok słuchania muzyki, dla mnie dodatkowym hobby jest poznawanie tych szczegółów dotyczących procesowania sygnału audio i psychoakustyka. 

 

Jedyny problem widzę w sposobie tłumaczenia sobie tych wszystkich rzeczy w sposób który się filozofom i fizjologom nawet nie śnił. ;)

 

W dniu 12.10.2021 o 09:28, Bednaar napisał:

Garść moich subiektywnych spostrzeżeń: lampa w torze daje przyjemne, bezpieczne ciepełko. Mnie osobiście takie granie podoba się na początku, a potem nudzi.

Mam tak samo i to dotyczy większości dodatków, w każdym rodzaju sprzętu.

 

W dniu 12.10.2021 o 09:28, Bednaar napisał:

Trochę podobnie, jak z Sennheiserami HD600/650. Plus: bezpieczne, relaksujące brzmienie. Minus: słabe różnicowanie realizacji (bo dają dużo od siebie). W efekcie: nuda na dłuższą metę. 

 

Nie byłbym taki surowy dla Senków. Mają niskie zniekształcenia powyżej basu i dość gładkie i równe FR, przebiegiem w sporej części odpowiadające wynikom researchu. Dlatego właśnie słyną z naturalnej średnicy. Obie pary kolorują, mają mniej energii na krańcach (stąd charakter średnicowy) a HD650 mają delikatnie podbity wyższy bas. Prosto z pudełka nie powiedziałbym, że są to mocno kolorujące słuchawki. One się robią takie wraz z wyrobieniem padów, kiedy przybywa basu. Widziałem artystów używających ich na zmianę z DT880, którzy je sobie chwalili przy miksowaniu, bo końcowy rezultach wychodził podobnej jakości. Część ich braków można do pewnego stopnia łatwo skorygować programowo. Akurat jeśli mówimy o barwieniu słuchawek, to które słuchawki nie barwią? :) Według mnie grunt do sukcesu, to aby robiły to subtelnie i przyjemnie, bo uniknąć tego raczej się nie da. I w sumie nie trzeba, bo można polubić się z danym skrzywieniem. Można uzyskać dobry kompromis. Senki po korekcji są bardzo ok, choć z pewnością da się kupić coś co bardziei wgryza się w nagranie. Ciekawe co byś powiedział o HD560s po drobnej korekcji, które niektórym bardziej się podobają od pewnych słuchawek o romskiej urodzie za parę tysi. ;)

 

W dniu 12.10.2021 o 09:28, Bednaar napisał:

U mnie sprzęt audio ma po prostu działać: kupuję, podłączam i zapominam o sprawach technicznych, skupiam się na muzyce.

Dokładnie tak. Wszystko co odciąga od tego modelu to dla mnie zbędne. A te faktury, barwy i inne smaki to wszystko jest.... ale nie wszystko w tym samym albumie. Trzeba po prostu odpalić odpowiednią muzykę. W jednym albumie bas może plumkać gdzieś w tle, a w innym wybijać zęby. Powiem z lekkiem uproszczeniem, ale mam wrażenie, że wiele osób próbuje odwrócić tą naturę nagrań. 
 

Ten Pan był zachwycony efektami. 

 

Są ludzie którzy wysyłają swoje słuchawki do pomiarów aby uzyskać custom EQ. 

 

Na filmie mamy uznanego speca od masteringu (Bob Katz).

image.png

Ja jestem zainteresowany jego opinią i tym jak mu coś brzmi. Jeśli mówi, że słuchawki mogą brzmieć jak jego głośniki na których pracuje z mixami to jest to coś czym jestem zainteresowany. Ot choćby by się poznać z tematem i zbadać co w tym jest dla mnie. :) Jeśli kogoś to nie interesuje to może po prostu zignorować.  

Edytowane przez MrBrainwash
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, hammerh34d said:

Nie narzeka. Przynajmniej nie za głośno.
To jest mocno kastom Majkel, bo dac ma przełączane wyjście po to żeby zasilać albo headonica albo woo, plus headonic ma wejście na końcówkę default_smile.png
Mnie to zaspokoiło. Mam wszystko co chciałem. A dźwiękowo jest wystarczająco dobrze.

2e079d4e7b91dd45a375fdd73cd8e5f0.jpg

Co tam za Audeze wiszą, LCD X?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, MrBrainwash napisał:

Nie byłbym taki surowy dla Senków. Mają niskie zniekształcenia powyżej basu i dość gładkie i równe FR, przebiegiem w sporej części odpowiadające wynikom researchu. Dlatego właśnie słyną z naturalnej średnicy. Obie pary kolorują, mają mniej energii na krańcach (stąd charakter średnicowy) a HD650 mają delikatnie podbity wyższy bas. Prosto z pudełka nie powiedziałbym, że są to mocno kolorujące słuchawki.

Być może mam uprzedzenia do firmy po 7 chudych latach z HD500 ;) tak czy inaczej, jak szukałem kilkanaście lat temu nowych słuchawek, przeważnie testowane AKG (różne modele) bardziej mnie przekonywały, niż Sennki. Tylko HD595 spełniały moje oczekiwania, ale jak dla mnie, to jest ta sama półka, co K530, a cenowo wtedy było tak: K530 349 zł, HD595 599 zł. A tych 560 na razie nie sprawdzę, bo K530 mają się bardzo dobrze :) No i korekcja - na moim systemie niemożliwa: płyt CD i plików słucham z Marantza M-CR503 podłączonego do SAP-2 i K530.

Cytat

Wszystko co odciąga od tego modelu to dla mnie zbędne. A te faktury, barwy i inne smaki to wszystko jest.... ale nie wszystko w tym samym albumie. Trzeba po prostu odpalić odpowiednią muzykę. 

Faktur, barw itp. doszukuję się tylko po zmianach w systemie, np. ostatnio nowy zasilacz do SAP-2. Potem już po prostu normalnie słucham muzyki - nie robię na co dzień takich "audiofilskich" analiz. Kiedyś tak robiłem - co ciekawe, jeszcze jak słuchałem przeważnie na głośnikach, tak ok. 20 lat temu - i przez to nic do mnie z wartości artystycznych słuchanej muzyki do mnie nie trafiało, tylko aspekty techniczne dźwięku: faktura, barwa, scena, góra, środek, bas... Jak dla mnie, takie jałowe słuchanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Screenshot_20211013-133205_Chrome.jpg

Mają całkiem spoko FR. :)

Te tańsze senki to rzeczywiście nie były za specjalne. Tak się domyślałem, że stąd to przekonanie się wzięło. 

 

Jeśli zestawić HD560s z Twoimi to może nawet korektora byś nie potrzebował, ale z drugiej strony upgrade nie koniecznie byłby wystarczająco duży. W końcu według Kuby to poprawione HD595.

 

Życzę Ci abyś przebywając na forum się nie złamał, bo forum ma tendencje do wciągania w zakupy i w gonienie króliczka. Ale z takim nastawieniem myślę, że nic Ci nie grozi. ;)

 

W dniu 13.10.2021 o 13:04, Bednaar napisał:

Faktur, barw itp. doszukuję się tylko po zmianach w systemie, np. ostatnio nowy zasilacz do SAP-2. Potem już po prostu normalnie słucham muzyki - nie robię na co dzień takich "audiofilskich" analiz.

O to, to, to! 

 

W dniu 13.10.2021 o 13:04, Bednaar napisał:

Kiedyś tak robiłem - co ciekawe, jeszcze jak słuchałem przeważnie na głośnikach, tak ok. 20 lat temu - i przez to nic do mnie z wartości artystycznych słuchanej muzyki do mnie nie trafiało, tylko aspekty techniczne dźwięku: faktura, barwa, scena, góra, środek, bas... Jak dla mnie, takie jałowe słuchanie.

Z tego co piszesz to sytuacja wyglądała tak, że przechodząc na słuchawki miałeś świadomość co robisz bo i wykształcenie dało Ci wiedzę, a głośniki doświadczenie, wiedziałeś czego chciałeś i co potrzebowałeś, potrafiłeś to rozpoznać.

 

Następnie parę testów i znalezienie kandydata, który spełniał wymogi, aby potem już tylko przerzucać albumy i skupiać się na artystycznej zawartości, a nie tylko estetycznej. To można powiedzieć są dwa rodzaje skupienia. 

@konrad_a Brzmienie zależy bezpośrednio od przenoszonych częstotliwości. Tyll w filmiku mówi o poprawie brzmienia wokali, proporcje się poprawiają i brzmią bardziej realistycznie. Tembr to po prostu charakterystyka częstotliwości wytwarzanych przez instrument/źródło dźwięku. 

IMO temat mógłby być lepiej sformułowany. Nie ma w sprzęcie magicznej cechy "oddawania barw instrumentów", przykłady które podajesz nie wiem jak wytłumaczyć jednoznacznie bo to kwestia dość subiektywna, ale stawiam na to, że te sprzęty po prostu barwią w przyjemny dla Ciebie sposób. I jakoś tak sformułowałbym ten temat, że szukasz stacjonarki o przyjemnym barwieniu. 

 

 

4 godziny temu, hammerh34d napisał:


Dla mnie najważniejsze w tym słuchawkowym bałaganie jest to, że posłuchałem Shure i usłyszałem jak powinno wyglądać równe granie na słuchawkach. I przykro mi, ale żadne inne słuchawki które mam w żadnej konfiguracji nie grają tak równo. Oczywiście, mają swoje inne atuty, choćby przestrzeń i detaliczność w Beyerach czy foot tapping factor w LCD, ale tak równego pasma nie mają i tyle. Zwłaszcza na dole. Choć na wykresach owszem, mają.


Ciekawa wypowiedź dotycząca wspomnianych "neutralnych" Shure:

Ten nasz forumowy kolega poddał je pomiarowi i equalizacji. Z efektu jest zadowolony. 

Według niego one stockowo grają "W" , co by pasowało do tego co widzimy na wykresie. 

Tutaj też ciekawa relacja. 
https://stereoskunk.wordpress.com/2019/01/03/eq-ing-the-kse1200/

Wychodzi na to, że shure mają podbity bas tak jak u Harmana, ale wyciętą wyższą średnice oraz piki tu i tam. 
KSE1200-S1.jpg

 

Edytowane przez MrBrainwash
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bednaar napisał:

Kiedyś tak robiłem - co ciekawe, jeszcze jak słuchałem przeważnie na głośnikach, tak ok. 20 lat temu - i przez to nic do mnie z wartości artystycznych słuchanej muzyki do mnie nie trafiało, tylko aspekty techniczne dźwięku: faktura, barwa, scena, góra, środek, bas... Jak dla mnie, takie jałowe słuchanie.

A ja mam inaczej. Dalej słucham technicznie - wczoraj podłączyłem zestaw Hugo2+SMSL SP400+HE1000SE - dość ostre i techniczne granie z niezłą barwą - i miałem gęsią skórkę na rękach. Pewnie że słuchać trzeba słuchać też całościowo - sumy elementów, ale u mnie to jakoś się samo robi i gęsia skórka chyba mówi że słuchanie technicznych detali wcale nie musi być "jałowe".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, MrBrainwash napisał:

Życzę Ci abyś przebywając na forum się nie złamał, bo forum ma tendencje do wciągania w zakupy i w gonienie króliczka. Ale z takim nastawieniem myślę, że nic Ci nie grozi.

Oj, ja jestem taki już "audiofil na emeryturze", miałem tendencje do gonienia króliczka te 15-20 lat temu, ale zauważyłem, ze bardziej się skupiam na aspektach technicznych dźwięku, niż samej muzyce. Na tym forum jestem po pierwsze z sentymentu - bo wciąż interesuję się sprzętem stereo, ale tak na luzie, no i wolę trzymać rękę na pulsie - bo sprzęt wieczny nie jest. Mam co prawda 25-letnie Tannoy M1 i nie widzę, by miały nagle przestać grać, podobnie jak ponad 30-letni Rotel... ale słuchawki już tak długowieczne nie są: sam fakt zakładania je na głowę i zdejmowania powoduje zmęczenie materiału, i tak jestem zaskoczony, że te AKG tak długo wytrzymują, nigdy nie miałem jednych słuchawek aż tyle czasu, obecnie 13 lat. Widzę jednak, że są nieco "zmęczone": małe pęknięcia na plastiku przy pałąkach (dla bezpieczeństwa owinięte taśmą samowulkanizującą) oraz jeden z welurowych padów się nadpruł (można zaszyć, jakby co)... ale grają bardzo ładnie i trochę obawiam się, że zmiana słuchawek spowoduje rozczarowanie... naprawdę, gdy porównywałem ja z Sennkami HD600, nie czułem różnicy klas tłumaczącej te różnice cenowe. 

Na słuchawki przeszedłem, bo po pierwsze żona nie znosi muzyki, którą słucham, a po drugie: mam bardziej intymny kontakt z muzyką, jestem wtedy odcięty od otoczenia i mogę się skupić na meritum, no i odpada ustawianie kolumn, adaptacja akustyczna itp.  

2 minuty temu, konrad_a napisał:

A ja mam inaczej. Dalej słucham technicznie - wczoraj podłączyłem zestaw Hugo2+SMSL SP400+HE1000SE - dość ostre i techniczne granie z niezłą barwą - i miałem gęsią skórkę na rękach. Pewnie że słuchać trzeba słuchać też całościowo - sumy elementów, ale u mnie to jakoś się samo robi i gęsia skórka chyba mówi że słuchanie technicznych detali wcale nie musi być "jałowe".

Bo Ty jesteś audiofilem, a ja melomanem :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Bednaar napisał:

Bo Ty jesteś audiofilem, a ja melomanem :)

Czym się różni entuzjasta dobrej muzyki od audiofila?

Entuzjasta wydaje całe swoje oszczędności na audio, a audiofil dodatkowo bierze na audio kredyt. 🙂

 

Więc ja na razie audiofilem jeszcze nie jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, konrad_a napisał:

Czym się różni entuzjasta dobrej muzyki od audiofila?

Entuzjasta wydaje całe swoje oszczędności na audio, a audiofil dodatkowo bierze na audio kredyt. 🙂

 

Więc ja na razie audiofilem jeszcze nie jestem.

Odniosłem inne wrażenie po Twoich postach: słuchanie z nastawieniem na jakość brzmienia, wciąż zmieniasz coś w systemie i porównujesz, jak to gra w porównaniu z poprzednim zestawieniem itp. - jak to nie jest słuchanie "audiofilskie", to ja już nie wiem... A ja: od kilkunastu lat te same słuchawki za trzysta plus od 3 lat wzmacniacz też za trzysta, źródło: minisystem "wszystko w jednym", w życiu nie miałem zewnętrznego DAC-a, często słucham z pendrive'a z plikami mp3 (sporo mam płyt w niskim bitrate, nawet nie pamiętam o tym - bo w plikach mam ich tysiące)... pewne różnice jednak są ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, konrad_a napisał:

Czym się różni entuzjasta dobrej muzyki od audiofila?

Entuzjasta wydaje całe swoje oszczędności na audio, a audiofil dodatkowo bierze na audio kredyt. 🙂

 

Więc ja na razie audiofilem jeszcze nie jestem.

Ja nawet entuzjastą 🤷‍♂️

 

 

A tak przy okazji to ciekawe są te podpisy emotek w edytorze posta:
🤷‍♂️ = człowiek wzruszający ramionami

🤷‍♀️ = babskie wzruszenie ramionami

 

:lol::lol:

Edytowane przez bob2000
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając trochę do tematu wątku -  FR słuchawek i ich zdolność reprodukcji koloru / tembru to trochę inne sprawy:

https://www.musical-u.com/learn/music-timbre-texture-tone/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, przepraszam, akapit o sikaniu proszę zignorować. Miałem na myśli to, że jak ktoś inwestuje czas i piniądz w magiczny rytuał który ma poprawić wszystko, to z pewnością usłyszy i będzie zadowolony. Bo percepcja zależy również od nastawienia.

Edit: A mój sceptycyzm wobec wszechmocy omiatania sinusem wynika tego, że mam sprzęt z Diracem. I efekty jego działania są zaskakująco beznadziejne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu nie wiem jak powinna brzmieć muzyka nagrana przez takiego czy innego artystę, a notorycznie widzę takie określenia w recenzjach. I to żeby było śmieszniej, nie w "audiofilskich bajaniach" tylko w tych bardziej obiektywistycznych, a przynajmniej tak się przedstawiających. 

 

Ja doskonale rozumiem że część hobbystów ma frajdę z mierzenia sprzętów i nagłaśniania teoretycznie skopanych konstrukcji - piszę teoretycznie, bo słynna sprawa z Abyssami na ASR pokazuje że takie amatorskie badania nie powodują od razu że ludziom (patrząc po naszym forum) nagle te słuchawki się przestaną podobać. Czyli teoria teorią, a praktyka - praktyką. 

 

Rozumiem też, że treści przedstawiane przez społeczności ukierunkowane na ten nazwijmy to "odłam" mogą być przydatne, zresztą sam niejednokrotnie sobie sprawdzam wykresy z różnych miejsc takich jak reference-audio analyzer czy diy-audioheaven. 

 

Za niezrozumiałe uważam natomiast uznawanie swojego zdania za wyjątkowe przy deprecjonowaniu podejścia innych (wyśmiewanie audiofili), uzurpowanie sobie dojść do wiedzy absolutnej i jedynie słusznej, nie przyjmowanie argumentów drugiej strony i brak chęci konsensusu. Nie znam się na polityce, ale wygląda to trochę podobnie i nie dziwię się zamykaniu kolejnych tematów z cyklu "o wszystkim i o niczym". Jeśli nauka służyć ma podbudowywaniu ego i wyparciom to nie wiem czy z niej taki dobry użytek. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, hammerh34d napisał:

Edit: A mój sceptycyzm wobec wszechmocy omiatania sinusem wynika tego, że mam sprzęt z Diracem. I efekty jego działania są zaskakująco beznadziejne.

Heh.. a ludzie tak zachwalają tego Dirac'a, w jakim sprzęcie go masz? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W NADzie C658
Bardzo liczyłem na to, że mi pomoże poprawić odpowiedź w zakresie basu głównie. Procedurę pomiarową (która jest niczym innym, jak omiataniem sinusem) przeprowadzałem kilkakrotnie, w kilku wersjach (na fotel, na kanapę etc), z subwooferem i bez. Generalnie efektem było brzmienie u-kształtne ale bez najniższego basu (który w czasie sinusoidy oczywiście byl), płaskie dosyć i wycofane. Fuj.
Efekt jest taki, że duży system gra bez korekcji Diracem i jest całkiem ok, a ja zastanawiam się czy to tylko kwestia pokoju o złych proporcjach, czy może Sparki chcą więcej prądu niż Haiku umie dostarczyć, ale kaman.
Dla mnie najważniejsze w tym słuchawkowym bałaganie jest to, że posłuchałem Shure i usłyszałem jak powinno wyglądać równe granie na słuchawkach. I przykro mi, ale żadne inne słuchawki które mam w żadnej konfiguracji nie grają tak równo. Oczywiście, mają swoje inne atuty, choćby przestrzeń i detaliczność w Beyerach czy foot tapping factor w LCD, ale tak równego pasma nie mają i tyle. Zwłaszcza na dole. Choć na wykresach owszem, mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki sprzęt (DACe, amp-y, słuchawki) według Was dobrze oddaje prawdziwy tembr instrumentów?

Przewaliłem sporo sprzętu i moja lista jest dość krótka:

iBasso DX200+Amp4s, Continental Dual Mono, Fiio M15, iBasso DX220 MAX, Hugo2, Cayin C9, Dave

Czyli 0 stacjonarek (poza Dave, który jest kosmicznie drogi).

Słuchawki: Denon D5000/7000, Meze 99, Sendy Audio Peacock

Szukam upgrade do Hugo2 z dobrym tembrem do 12 tyś.

Jakieś pomysły? 

 

Edytowane przez konrad_a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.10.2021 o 15:00, Undertaker napisał:

Za niezrozumiałe uważam natomiast uznawanie swojego zdania za wyjątkowe przy deprecjonowaniu podejścia innych (wyśmiewanie audiofili), uzurpowanie sobie dojść do wiedzy absolutnej i jedynie słusznej, nie przyjmowanie argumentów drugiej strony i brak chęci konsensusu.

Jestem jak najdalszy od wyśmiewania kogokolwiek i uznawania swojego zdania za wyjątkowe. Każdy słucha muzyki, jak lubi i nikomu nic do tego. Po prostu napisałem, jakie mam podejście. Generalnie lubię, jak słyszę, że każda płyta brzmi inaczej - to znaczy, że sprzęt różnicuje nagrania, czyli jest w miarę przezroczysty - i to przeważnie lubię. Jeżeli natomiast słyszę, że każda odtwarzana płyta brzmi podobnie to oznacza, że sprzęt sporo dodaje od siebie - tego przeważnie nie lubię. Prościej opisać się chyba nie da ;)

U mnie słychać różnicę na każdej płycie, jak słucham na K530. Z kolei KPP sporo dodają od siebie, ale od czasu do czasu wolę na nich słuchać (np. zależnie od pogody - pisałem, że latem, jak jest upał, wolę KPP, od mojego samopoczucia, lub nawet widzimisię). Dlatego wolę, jak wzmacniacz jest przezroczysty - wtedy łatwiej wychwycić też różnicę między różnymi modelami słuchawek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, konrad_a napisał:

A jaki sprzęt (DACe, amp-y, słuchawki) według Was dobrze oddaje prawdziwy tembr instrumentów?

Przewaliłem sporo sprzętu i moja lista jest dość krótka:

iBasso DX200+Amp4s, Continental Dual Mono, Fiio M15, iBasso DX220 MAX, Hugo2, Cayin C9, Dave

To jest kwestia jak kto odbiera to co słyszy i odnosi do tego, co zna z "natury". Do tego na jego reszcie systemu i ulubionych nagraniach. Plus przede wszystkim - co woli, albo co lubi.

21 godzin temu, konrad_a napisał:

Czyli 0 stacjonarek (poza Dave, który jest kosmicznie drogi).

Dla mnie w bezpośrednim porównaniu Dave miał identyczną barwę jak mój DAC wpięty do tego samego ampa, z poprzednim op-ampem, bo teraz używam innego, ale w samej barwie on rewolucji nie robi. Różnice słyszałem w porządku scenicznym. Było to na Niimbusie - tak wspomnę, żeby się nikt nie czepiał. ;) Tylko z tego, co pamiętam, to wolałeś słuchać z innego kabla USB niż ja, który dla mnie parę aspektów miał w plecy względem konkurenta i ogólnie grał dla mnie gorzej jakościowo. Być może to on robił tę "barwę", na którą ja mogę być nieczuły? :unsure:

 

Ogólnie wnikliwe debatowanie w tym wątku nie ma IMHO sensu, bo ciężko jest dojść, o co komu chodzi pisząc o barwie? Chwilami mam wrażenie, że chodzi jednak o jakieś podbarwienie, albo, że są osoby, które jak nie odkręcą koloru w TV na maks, to widzą czarno-biało - taka analogia. :) Ja jestem z tych, co ich przesycenie kłuje i w oczy i w uszy, a instrumenty słuchane na żywo barwą nie kłują. Tylko niektóre audio tak potrafi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na przykład nie wiem za bardzo jak brzmią instrumenty na żywo, bo w filharmonii czy na koncercie ostatni raz byłem może jeszcze w którejś szkole :D Choć jeśli chodzi o słuchawki to jak się przytrafią takie z dużym realizmem to nawet takie nieprofesjonalnie nastawione ucho jak moje wychwyci ich jakość. Niemniej jednak w barwie to już one są dla mnie jako całość szaro-bure i ponure. Podobnie trochę jak Hawki. Nieco bardziej kolorowe i barwiące były dla mnie Aeony Closed z wkładkami czy Hifimany HE560v1. 

 

Jeżeli chodzi o sprzęt to kiedyś jakoś lepiej wychwytywałem te różnice, więc może być zwyczajnie tak że słuch już nie ten, albo jakby to @MrBrainwashnapisał właśnie w drugą stronę to działa - wyczulił się na "Matrixa". 

"Pamiętam" pierwsze odsłuchy Klona Lehmanna produkcji Mikołaja, choć akurat barwa nie była specjalnie mocną stroną tego urządzenia, za to Rapture to już barwnie grywał i to bardzo - choć czasem można było odnieść wrażenie że może nieco przesadza właśnie z wysyceniem barw. 

Poza tym te sprzęty które wyżej wymieniłem. 

 

A dzisiaj w co nie wepnę słuchawki to gra mi to jakoś tak generycznie pod względem barwy, np. Burson C3P czy Yulong DAART Aquila, choć reszta aspektów zdaje się być na wysokim poziomie. 

Gdzie kiedyś miałem wrażenie że jak słuchałem z seta cs4397 + FCL+ kabelki Johnysa to wiedziałem że taki zestaw ma "to coś" jakby to hobby nabierało sensu bo tak jak sobie myślę wyłączając z pamięci odsłuch sprzętów w/w to już z wieloma kwestiami poruszanymi przez @MrBrainwashbym się zgodził -> lepiej już przeznaczyć środki na słuchawki. 

 

Jeżeli chodzi zaś o barwy w TV czy monitorze to ja lubię raczej naturalne/ciepłe (na pewno nie chłodne) i takie nie świecące mocno. Jak ktoś korzysta z mojego PC to narzeka że nic nie widzi na monitorze :D

Bardzo mi się podoba stara już plazma Samsunga i telewizory Sonego (jeszcze w ustawieniu pod gaming z PS4, gdzie tryb ten dawał takie lekkie zżółcenie obrazu). Natomiast LCD Samsunga już tak sobie, jakieś takie chłodne barwy mają i przypominają mi... Samsunga P3, bardzo swego czasu popularnego, a przedstawianego jako ciepłego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Undertaker napisał:

Jeżeli chodzi o sprzęt to kiedyś jakoś lepiej wychwytywałem te różnice, więc może być zwyczajnie tak że słuch już nie ten, albo jakby to @MrBrainwashnapisał właśnie w drugą stronę to działa - wyczulił się na "Matrixa". 

Najlepiej to porównywać obok siebie.

Np. iBasso DX220 MAX obok innych DAPów - można zauważyć że MAX i Fiio M15 wyraźnie odróżniają barwy (na kawałku który ma zróżnicowane instrumenty), a inne DAPy w tym AK SP2000 - mniej wyraźnie.

IMG_20210612_182725.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Ty to masz co porównywać z tego co widzę :) Ja mam obecnie jedną stacjonarkę (kombo Yulonga) i Cowona Plenue L oraz Astella AK70. W sumie pod względem barwy to najbardziej mi się podoba Cowon, nie wiem na ile to ile on kosztuje czy jak wygląda robi robotę, ale jednak. 

Mimo wszystko nie jest to takie zróżnicowanie jak miałem kiedyś dawno temu w lampucerce, choć technicznie pewnie Plenue L zmiótłby ją pod dywan :D Nasycenie, wypełnienie, wielkość i power -> to wszystko Cowon ma, zresztą Yulong podobnie choć nie gra tak czysto (może dlatego że nie na baterię?)

 

Cowona przyrównałbym z moją dzieloną stacjonarką Ear Stream pod względem ogólnej jakości i wybicia się ponad przeciętność (wszystko inne co miałem w ostatnim czasie), niemniej jednak tamten dac cs4397 miał jeszcze "to coś" co też niełatwo mi zdefiniować, bo to właśnie takie abstrakcyjne gadanie. 

Pewien zestaw cech jak kremowość, ale nie do końca takie prostolinijne wygładzenie, na pewno nie wysuszenie czy wyostrzenie, maskowanie sybilantów (albo nie uwidacznianie ich), lekki efekt mono, wokal na środku ale lekko w głębi i nie wychodzący na pierwsze miejsce, fizycznie odczuwane instrumenty, super holografia przy scenie wcale nie za szerokiej (inne sprzęty miały szerszą). Pewną subtelność w przekazie (nie na zasadzie: wszystkiego dużo i swobodnie).

 

@konrad_aPewnie to zauważyłeś, ale dla mnie barwa to też element który jest podatny na zmienność w czasie, to jest nie zawsze w danym sprzęcie odbieram ją tak samo, a czasem (rzadko bo rzadko) mam tzw. Dni Barwne gdzie jakoś lepiej to wszystko odbieram. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, majkel napisał:

Ogólnie wnikliwe debatowanie w tym wątku nie ma IMHO sensu, bo ciężko jest dojść, o co komu chodzi pisząc o barwie?

Dochodzi do tego jeszcze kwestia moim zdaniem najważniejsza, podstawowa - sposób realizacji płyty, w jaki sposób zostały nagrane instrumenty. Wyniki są bardzo różne nawet w obrębie tego samego artysty i tej samej wytwórni płytowej, ale te różnice wynikają z tego, że inna osoba była odpowiedzialna za realizację dźwięku. Przykład: płyty Tomasza Stańki nagrane w latach w ECM Records w latach 90-tych (1995, 1997 - Matka Joanna, Leosia) mają brzmienie neutralne, bardzo analityczne, lekko wychłodzone. Natomiast nagrana w 2017 roku December Avenue - nagrana dużo cieplej, z podkreśleniem linii basowej i ze złagodzoną górą - moim zdaniem sztucznie podbarwiona w kierunku brzmienia "lampowego". Wolę te nagrane w latach 90-tych, gdy za dźwięk odpowiadał słynny norweski realizator z ECM, Jan Erik Konghaug, płyta nagrana w Rainbow Studio w Oslo. Zaś December Avenue nagrano w Studios La Buissonne we Francji przez Gérarda De Haro. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja jako totalny laik w temacie pomiarów i wykresów chciałbym zapytać Was o coś, co nurtuje mnie od pewnego czasu. Mianowicie jak się ma do mierzenia częstotliwości anatomia ucha? Rozumiem, że na jakimś manekinie sprawa jest dosyć prosta, bo można stworzyć międzynarodowy standard, ale przecież każdy człowiek ma inną małżowinę, która wplywa ostatecznie na to, jaki dźwięk dociera do naszego mózgu. To samo z przewodem sluchowym, jego kształt wpływa na fale dźwiękowe, które ostatecznie docierają do błony bębenkowej. Przekonałem się o tym jakiś czas temu, kiedy moje słuchawki grały zupełnie inaczej, niż zawsze - powodem była maseczka antycovidowa, która delikatnie zmieniała kształt kąta nachylenia małżowin usznych. Po zdjęciu maseczki uszy nie były już ciągnięte przez jej gumeczki, w związku z czym brzmienie słuchawek wróciło do tego, do którego się przyzwyczaiłem. Czy w takim razie nie jest tak, że dla dwóch osób o zupełnie różnej anatomii ucha ten sam model słuchawek będzie brzmiał zupełnie inaczej? Może stąd wynikają pewne różnice, że dla jednej osoby słuchawki są bardzo ostre, a dla drugiego gładkie jak masełko? I drugie pytanie - jak mają się wykresy do informacji o scenie kreowanej przez słuchawki? Np. dla mnie dokanałówki wieloprzetwornikowe grają zdecydowanie inaczej, niż pojedyncze armatury, już nie chodzi o samą tolanlość, ale właśnie o szerokość, głębokość, bliskość dźwięku. Czasami czytam na forum wpisy mądrzejszych ode mnie Kolegów, którzy po samym wykresie są w stanie stwierdzić, że te słuchawki zupełnie by im nie podeszły albo wręcz że grają niepoprawnie. 

 

 

unnamed.png

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności