Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

O wszystkim i o niczym #2


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, szwagiero napisał:
9 minut temu, bakus1233 napisał:
[mention=10062]szwagiero[/mention]czy yamahy są w Twoim trigerem? https://www.mojealergie.pl/triggery-emocjonalne-czym-sa-i-jak-sobie-z-nimi-radzic/P

Raczej durne wypociny nanika.

Czyli zareagowałbyś tak samo gdyby wspomniał o czymś co jest dla Ciebie obce/nautralne z czym nigdy nie miałeś styczności? 
 

@bob2000no, niektóre słowa w języku angielskim brzmią lepiej dlatego używa się ich zamiast polskich odpowiedników. Swoją drogą ciekawe, że na to zwróciłeś uwagę. To też musi być jakiś Twój trigger :P  Z jakichś względów wkurza Cię to, że ludzie tak robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bakus1233 napisał:

Czyli zareagowałbyś tak samo gdyby wspomniał o czymś co jest dla Ciebie obce/nautralne z czym nigdy nie miałeś styczności? 
 

@bob2000no, niektóre słowa w języku angielskim brzmią lepiej dlatego używa się ich zamiast polskich odpowiedników. Swoją drogą ciekawe, że na to zwróciłeś uwagę. To też musi być jakiś Twój trigger :P  Z jakichś względów wkurza Cię to, że ludzie tak robią.

W tym wypadku akurat bym zareagował, bo przed jego postem była mowa o starych radiach, których używali ludzie mający trochę więcej pojęcia i doświadczenia w tym hobby, ale nanik oczywiście musiał wsadzić kij w mrowisko jak to on wrzucając jakiegoś śmieciowego linka. W kwestii Yamaszek nie mam problemu jeśli ktokolwiek pisze o nich cokolwiek, bo nie są to żadne hajendy, ale przed twierdzeniem, że nadają się tylko na śmietnik będę ich bronił, bo mam inne zdanie.

 

Wy tam macie w Krakowie jakąś sektę wzajemnej adoracji czy jak?

 

ps. psychologia to Twoje hobby czy może zainteresowanie wynika z innego faktu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, bakus1233 napisał:

 

@bob2000no, niektóre słowa w języku angielskim brzmią lepiej dlatego używa się ich zamiast polskich odpowiedników. Swoją drogą ciekawe, że na to zwróciłeś uwagę. To też musi być jakiś Twój trigger :P  Z jakichś względów wkurza Cię to, że ludzie tak robią.

W tym przypadku użycie słowa zagramanicznego nie ma sensu. Zresztą pisze o triggerach a za chwilę pyta się co wyzwoliło w nas emocje. To wyzwoliło czy może jednak striggerowało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szwagiero napisał:

Wy tam macie w Krakowie jakąś sektę wzajemnej adoracji czy jak?

 

ps. psychologia to Twoje hobby czy może zainteresowanie wynika z innego faktu?

Hobby, to może za dużo powiedziane, ale lubię się dowiadywać z doskoku nowych ciekawostek w co grają ludzie :D dzięki tamu np wiem po co zadałeś pytanie z tą sektą. Ludzie są niby różni, ale jednak na pewnych poziomach schematyczni. Mnie nie zawstydzisz sektą :P ps jakbyś chciał wstąpić, to wpisowe 4000zł albo altusy 380s 🤣 a tak na poważnie, to miałem kiedyś znajomego, co strasznie się wkurzał gdy ktoś powiedział coś nie tak na temat jego ulubionego samochodu. Później na wizycie u psychoterapeuty przypadkowo dowiedział się, że ten samochód jest jego słabym punktem i jeśli ktoś zna ten jego słaby punkt, to może nim sterować jak marionetką. Większość ludzi ma jakieś triggery, słabe punkty. I gdy zobaczyłem te posty, to mi się natychmiast to skojarzyło. Dlatego też zapytałem się Ciebie czy yamaha to Twój trigger :) dziwnym trafem nie każdy zareagował tak samo jak Ty na post @audionanikjeśli nie jesteś z czymś emocjonalnie połączony, to raczej nie ma wybuchowej reakcji, czy też ataku.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bakus1233 napisał:

a tak na poważnie, to miałem kiedyś znajomego, co strasznie się wkurzał gdy ktoś powiedział coś nie tak na temat jego ulubionego samochodu. Później na wizycie u psychoterapeuty przypadkowo dowiedział się, że ten samochód jest jego słabym punktem i jeśli ktoś zna ten jego słaby punkt, to może nim sterować jak marionetką.

czy ten znajomy miał nick zaczynający się na "b" i kończący się na "akuś" i chodziło o pasata?

 

 

59 minut temu, bob2000 napisał:

Zresztą pisze o triggerach a za chwilę pyta się co wyzwoliło w nas emocje. To wyzwoliło czy może jednak striggerowało?

przecież trigerrowanie to również wyzwalanie emocji.

Edytowane przez micbud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bakus1233 napisał:

 

@bob2000no, niektóre słowa w języku angielskim brzmią lepiej dlatego używa się ich zamiast polskich odpowiedników. Swoją drogą ciekawe, że na to zwróciłeś uwagę. To też musi być jakiś Twój trigger :P  Z jakichś względów wkurza Cię to, że ludzie tak robią.

Mnie też wkurza, jak ludzie wtrącają anglojęzyczna słowa w pełnym zdaniu, jakby brakowało im polskich słów lub na siłę chcą być światowi. Zaobserwowałem to zjawisko jakoś z początkiem XXI wieku, kiedy podstawowym językiem obcym w szkołach, stał się język angielski. Nie ukrywam, że mi też zdarza się użyć słowa w obcym języku, ale są to sporadyczne przypadki i staram się jednak nie robić tego zbyt często. Swoją drogą ciekawe, czy narodowości anglojęzyczne też wtrącają polskie słowa, podczas komunikowania się w ojczystym języku, szczerze wątpię. 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, neonlight napisał:

Swoją drogą ciekawe, czy narodowości anglojęzyczne też wtrącają polskie słowa, podczas komunikowania się w ojczystym języku, szczerze wątpię. 😆

Zapewniam Cię, że "ku*wa" zna cała Europa i wie, gdzie się tego używa jako przekleństwa. Grubo ponad 20 lat temu zobaczyłem, jak w Paryżu piją żule na ławce i sobie myślę - zupełnie jak u nas. :o Witki mi opadły, gdy usłyszałem wśród zgromadzonych "ku*wa mać". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tototo; moja babcia (rocznik 1918) miała takie - była przekozak w audio. 
Jeśli Twój dziadek był w Wehrmachcie to całkiem możliwe, bo dobre głośniki były np. w Sabach i innych niemieckich sprzętach
To bez znaczenia, byle głośniki i wzmacniacz były.
Głośniki były ale nie w tego typu szafach i radiach, zapewne nie zauważyłeś, że na aukcji z linka również ich nie ma?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, szwagiero napisał:

Jeśli Twój dziadek był w Wehrmachcie

W Twoich stronach to norma, czy to po prostu argument w stylu „a u was to murzynów biją”?

13 minut temu, szwagiero napisał:

Głośniki były ale nie w tego typu szafach i radiach

Nie no jasne, dźwięk produkowały uwięzione tam karły. Całość działała dopóki starczyło im prowiantu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, majkel napisał:

Zapewniam Cię, że "ku*wa" zna cała Europa i wie, gdzie się tego używa jako przekleństwa. Grubo ponad 20 lat temu zobaczyłem, jak w Paryżu piją żule na ławce i sobie myślę - zupełnie jak u nas. :o Witki mi opadły, gdy usłyszałem wśród zgromadzonych "ku*wa mać". 

Przekleństwa owszem, ale nie podstawowe słowa używane w regularnej komunikacji. :) Teraz gdzie nie pójdziesz, tam emejzingi, dizastery czy inne owsomy. 😆

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wszystkim i o niczym - tak się zastanawiałem nad kilkoma stronami co przeczytałem wstecz. Wrażenie miałem jakbym czytał śmieciowe dziennikarskie wypociny ale te dialogi tutaj pasują w końcu temat o niczym. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, majkel napisał:

Zapewniam Cię, że "ku*wa" zna cała Europa i wie, gdzie się tego używa jako przekleństwa. Grubo ponad 20 lat temu zobaczyłem, jak w Paryżu piją żule na ławce i sobie myślę - zupełnie jak u nas. :o Witki mi opadły, gdy usłyszałem wśród zgromadzonych "ku*wa mać". 

Aż mi się przypomniało, z czasów jak jeszcze grałem w FIFĘ "po sieci", jak w poczekalni przed kolejnym meczem jakiś gościu z Zimbabwe czy skądś (w każdym razie odległy kraj) w ramach rozmowy pochwalił się znajomością polskiego pisząc właśnie coś w stylu: "kurvva".

No jak coś takiego się widzi to od razu serducho się raduje, że Polska to wcale nie taki nieznany kraj. Wyniku meczu nie pamiętam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, neonlight napisał:

Przekleństwa owszem, ale nie podstawowe słowa używane w regularnej komunikacji. :) Teraz gdzie nie pójdziesz, tam emejzingi, dizastery czy inne owsomy. 😆

Co w tym dziwnego. Język angielski jest ogólnoświatowy. Ciekawe dlaczego niektórym ludziom to tak bardzo przeszkadza i są nawet w stanie obrażać tych co tak mówią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności