Skocz do zawartości

O wszystkim i o niczym #2


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, fero415 napisał:

 

bełkot.

 

 

 

mój post nie wziął się z niczego tylko był w odniesieniu do rozmowy o mandatach prowadzonej wcześniej - tego że jest powód dla którego proponowana skala zmian jest taka a nie inna i dlaczego moment zaproponowania tej zmiany jest taki a nie inny. "bigger picture". jak nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to przynajmniej nie reaguj.

poza tym przypominam że jesteśmy w temacie offtopowym - nie piszę o tym w wątku np o wzmacniaczach.

 

... i gdzie w regulaminie napomknięcie o "podatkach"?


PS."Moderacje", hah. Nosek czysty czy brązowy?

Co dla Ciebie jest powodem, dla innych dodatkową korzyścią dla Państwa. Wymiar kary jest problemem wyłącznie dla łamiących przepisy. Natomiast różnica w jeździe 50 i 60km/h jest znaczna w sytuacji awaryjnej i to jest fakt naukowy i empiryczny. Jak Państwo zarobi więcej na tych, co wiedzą lepiej, to ja się tylko cieszę.

Konfiskata auta za spowodowanie zdarzenia drogowego po pijanemu - jestem jak najbardziej za. Auta powinny trafiać na publiczne przetargi.

 

Co do PS, to mnie nie mierz swoją miarą. Nie dla każdego musi być naturalne  to, co dla Ciebie.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MichalZZZ napisał:

Ale nikt nie ma nakazu udowadniania Tobie, że kable mają jakiś wpływ na brzmienie. No litości :) Jeżeli w to nie wierzysz, nie słyszysz różnicy, to jest tylko i wyłącznie Twój problem i Twoja sprawa :) Ja to w ogole nie rozumiem tej wojenki słyszacych kabe vs. niesłyszących kabli. Jeżeli ktoś słyszy różnice, to zostawmy go w spokoju, nich się cieszy tym co słyszy. To samo w drugą stronę, jak nie słyszy różnicy, to w porzadku, nikt mu nie każe słyszeć. Szanujmy tych i tych i nie wyśmiewajmy się wzajemnie.

 

1 godzinę temu, MichalZZZ napisał:

A mnie przekonal wlasny odsluch, dzieki czemu jestem pewny, ze kable maja wpływ na brzmienie. I co z tego? Nikt nikomu nic nie udowodni, bo i po co? Bez sensu. Nie ma takiej potrzeby, żeby ktoś mnie przekonywał, bądź ja kogoś. Cieszmy sie tym co slyszymy, a jezeli nie słyszymy, to też dobrze, bo zostaje więcej pieniążków w kieszeni :)

Całkowicie się zgadzam. Tylko zwracam uwagę na pewne kwestie. 

To ma działać w obie strony, a nie tylko w jedną. 

Istnieje różnica w podejściu bo to tak jak zobaczyć ducha. Dowód? No nie, bo nawet jeśli widziałeś na własne oczy, to nie wiesz czy to co widziałeś było faktycznie duchem, szczególnie gdy nie potrafisz nawet zdefiniować tego co widzisz i zweryfikować obiektywnymi metodami. Sceptyczna osoba bada sprawę do końca, ale wtedy scenariusz się powtarza:

scoobydoo.jpg

Oczywiście można dalej wierzyć, że w szkole duch straszy bo się go widziało na własne oczy i nie próbować rozwikłać zagadki czym jest ta zjawa. 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwash o duchach, to ja juz rozmawiac nie zamierzam :) To juz bardziej mogę podyskutowac o św. Mikołaju z moimi pociechami. Slodkie jest to, że w niego wierzą z całej siły :) Na temat kabli swoje zdanie powyżej już napisałem, tyle wystarczy z mojej strony.

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, MichalZZZ napisał:

 Nikt nikomu nic nie udowodni, bo i po co? Bez sensu. 

No tak, tylko równie dobrze można zakwestionować jakikolwiek inny przykład z życia wzięty, w którym ktoś zdobywa doświadczenie, dokształca się, bo widzi w tym jakiś cel, a Ty mu powiesz "po co Ci ta wiedza, i tak jej nie wykorzystasz, zbijanie bąków i życie na "garnuszku" rodziców, jest znacznie ciekawsze i pobudza kreatywność". 😁 

 

Każdy z nas jest inny i ma swoje potrzeby, jak ktoś chce czegoś się dowiedzieć i dąży do tego z uporem, bo widzi w tym cel, to nie zabraniajmy mu tego, bo to jest tylko i wyłącznie jego prywatna sprawa i nic, nikomu do tego, uszanujmy to, a będziemy żyć w zgodzie, bez niepotrzebnych przepychanek słownych itp. itd.. 😉

 

Nie podoba się komuś taka postawa, czy też dociekany przez autora temat, to nie wchodź do niego, nie pisz w nim, ignoruj go, nic prostszego, zaś obrzucanie się wzajemnie g.... do niczego dobrego nie prowadzi, poza wiecznymi nieporozumieniami i pretensjami. ;)

 

Zluzujta majty Ziomki, odpalcie sobie muzyczkę i się nią delektujcie, forumowe spiny są zupełnie niepotrzebne i tylko zakłócają czerpaniu przyjemności z naszego hobby. 😇🤝

 

 

Edytowane przez neonlight
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, jacmiszcz92 napisał:

Ja tam wojenki nie zauważyłem. Nigdy nie napisałem że nie mają wpływu. Po prostu nie znalazłem dowodu, że mają, więc nie miałem potrzeby ani okazji do testowania. Zapytałem dlaczego mają, ale z wątku niczego się nie dowiedziałem. W dodatku nikt nie odważył się skomentować wstawianego kilkukrotnie filmu pt "Do Premium Headphone Cables Make an Audible Difference? Norne Audio Cable Review". Mnie to przekonało.

Twn film nawet ja komentowałem. Była dyskusja na forum. Mocno niekompletny materiał, za to przekonanych nim cała loża.

1 minutę temu, fero415 napisał:

Śmieszny jesteś. Ale wiesz, "może ja nie chcę czytać o takich rzeczach", więc "uważaj bo wylecisz przy ogólnej aprobacie."

Toż to światopogląd przecież

Nie światopogląd tylko konsekwencja.

Regulamin ma mi gwarantować brak tematów politycznych, więc kiedy chcę skorzystać z tej zależności, to przychodzę np. tutaj. Kiedy to nie działa, zgłaszam reklamację. Skoro edukowanie Ciebie jest nieskuteczne, to trzeba zastąpić prewencję izolacją. Normalny model postępowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MichalZZZ napisał:

@MrBrainwash o duchach, to ja juz rozmawiac nie zamierzam :) To juz bardziej mogę podyskutowac o św. Mikołaju z moimi pociechami. Slodkie jest to, że w niego wierzą z całej siły :) Na temat kabli swoje zdanie powyżej już napisałem, tyle wystarczy z mojej strony.

Okej. Wielokrotnie pisałem, że takie podejcie jak Twoje jest uczciwe, masz swoje przekonanie na swoje potrzeby, korzystasz z własnych odczuć. I dla mnie to spoko, gorzej bym się czuł z myślą, że kogoś zmusiłem do myślenia inaczej niż myśli bo sam też tego nie lubię. Jednak temat zawsze dla mnie do przedyskutowania jeśli znajdzie się kulturalny i chętny rozmówca. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, KaszaWspraju napisał:

Trochę posprzątałem, oczywiście niedokładnie, wybiórczo, stronniczo oraz po "pokolesiowwemu" i.t.d. 

 

Proszę bez wycieczek osobistych. 

To jeszcze otwórz mój temat i wszyscy będą happy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hammerh34d napisał:

A ja nie widze powodu żeby otworzyć. No i? ;)

No i to nie jest żadne przeciwskazanie. A powodów do zamknięcia dobrych nie było. 

W tym temacie też były pojazdy i nie jest on o audio. Czemu nie został jeszcze zamknięty?! Takie bardzo wybiórcze i dowolne traktowanie uprawnień. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ten jest o wszystkim i o niczym, a tamten miał być o audio filozofii, a zrobił się o czymś innym.
Tak myślę.
I owszem, zgadzam się że to uznaniowe. Tak ma być! default_smile.png

Żeby było jasne: Nie mam nic przeciw ewentualnemu otwarciu.


Edit: ... Ale czy poza Tobą jest ktokolwiek, kto by tego chcial? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, hammerh34d napisał:

Bo ten jest o wszystkim i o niczym, a tamten miał być o audio filozofii, a zrobił się o czymś innym.
Tak myślę.
I owszem, zgadzam się że to uznaniowe. Tak ma być! default_smile.png

Żeby było jasne: Nie mam nic przeciw ewentualnemu otwarciu.

Dla mnie to po prostu bez sensu. Gdy będę miał coś do napisania to po prostu otworzę nowy temat w którym nie ma jeszcze wymówek bo nikt mnie personalnie w nim jeszcze nie atakował i podlinkuje stary temat. Tylko po co jak można ten otworzyć i wszystko byłoby w jednym miejscu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, hammerh34d napisał:

Jak bym był złośliwy

Ja gdybym był złośliwy (a jestem), to napisałbym (więc napiszę), że @MrBrainwash trolluje już nawet samego siebie - normalnie unikat!!!

Tyle krzyczy o wolności słowa, po czym wkleja obrazki z Sokratesem jako męczennikiem wolności słowa i nieprzejednanym obrońcą demokracji. Tymczasem Ateńczycy zaproponowali Sokratesowi cykutę gdyż był on zagorzałym przeciwnikiem demokracji, wolności słowa i zwolennikiem dyktatury. No cóż, tak to jest kiedy wiedzę o Sokratesie, filozofii, historii i takich tam, czerpie się z książek typu Kubuś Puchatek (polecam przy okazji zapoznać się jakim „cudownym” tatusiem w życiu prywatnym był Milne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, audionanik napisał:

Ja gdybym był złośliwy (a jestem), to napisałbym (więc napiszę), że @MrBrainwash trolluje już nawet samego siebie - normalnie unikat!!!

Tyle krzyczy o wolności słowa, po czym wkleja obrazki z Sokratesem jako męczennikiem wolności słowa i nieprzejednanym obrońcą demokracji. Tymczasem Ateńczycy zaproponowali Sokratesowi cykutę gdyż był on zagorzałym przeciwnikiem demokracji, wolności słowa i zwolennikiem dyktatury. No cóż, tak to jest kiedy wiedzę o Sokratesie, filozofii, historii i takich tam, czerpie się z książek typu Kubuś Puchatek (polecam przy okazji zapoznać się jakim „cudownym” tatusiem w życiu prywatnym był Milne).

Naprawdę do tej pory nie wiedziałem jak głęboko może wejść efekt potwierdzenia. :D

W 399 r. p.n.e. nieznany szerzej poeta Meletos przy poparciu przywódcy demokratów Anytosa i retora Lykona wniósł przed archonta basileusa (urzędnika zajmującego się sprawami religii) oskarżenie przeciwko Sokratesowi. Oskarżał go o niewyznawanie bogów, których uznaje państwo, i wyznawanie bogów, których nie uznaje państwo oraz psucie młodzieży. 
Irena Krońska: Sokrates. Warszawa: Wiedza Powszechna, 2001.


Według Karla Poppera Sokrates nie jest antydemokratą, a jego krytyka miała charakter demokratyczny. Służył wskazaniu słabych stron ustroju i wytykaniu błędów instytucji. Jest więc ona krytyką, bez której ustrój demokratyczny nie może się obejść. Sokrates mówił, że jak bąk z ręki boga puszczony siadał miastu na kark; ono niby koń wielki i rasowy, ale taki duży, że gnuśnieje i potrzebuje jakiegoś żądła, żeby go budziło[25]. Jego krytyka miała więc na celu dobro publiczne i była zasadniczo odmienna od Platońskiej krytyki demokracji, która według Poppera miała charakter totalitarny
Karl R. Popper: Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie. T. 1. Warszawa: PWN,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, SlawekR napisał:

Kwestii marketingu szeptanego nie ma co komentować, bo to typowy folklor na forach tematycznych.

Myślałem, że tylko na tym forum dystrybutorzy i sprzedawcy z allegro biegają po wątkach i prawią mądrości lub polecają własny sprzęt. Nie spotkałem się z takich zachowaniem ani na forach o telefonach ani motocyklach. Już nie mówiąc o tym, że często ekspedient obraża klienta lub piszę dyrdymały np. że dana awaria to jednostkowy przypadek gdzie w samym temacie już ktoś wspomina o trzecim...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać że mogę poczytać wasze za i przeciw ale nie będę wam przeszkadzał w tych potyczkach bo teoretycznie każdy na swój sposób ma jakąś rację w zależności też w to co wierzy żeby lepszy był odsłuch. Ja widzę różnicę bo zaczynałem od śmieciowych audio zakupów skończywszy na średnim kosztorysie audio. Dlaczego akurat tak? Bo różnice są ale to wtedy dobieram sobie słuchawki aby delektować się muzyką.

Kable tak robią różnice i zgodzę się że są różnice. 

Zastosowanie każdego innego materiału w elektronice ma znaczący wpływ na parametry muzyczne.

Sami wiecie doskonale bo przecież sami tego doświadczyliście eksperymentując i udoskonalając brzmienie muzyczne na każdym etapie. Możecie podać różne materiały i surowce które wpływają na dźwięk i odsłuch.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, jacmiszcz92 napisał:

 

Zapytałem o naukowe dowody na jakikolwiek wpływ kabli i zasilaczy na jakość dźwięku. Chciałem dowiedzieć się czegoś nowego, poszerzyć wiedzę w tym temacie, podyskutować, zachęcić do samodzielnego testowania. Jedyny, który próbował podnieść rękawicę to @Palpatine Jednak zamiast podlinkować konkretny, naukowy artykuł odesłał mnie do jakiegoś niewymienionego konkretnie z nazwy bloga kolegi z forum. "Poszukaj sobie". No litości... 🤦‍♂️

 

Przeczytałem całe kilkadziesiąt stron tego wątku z kablami i nie ma tam ani jednego zdania do którego można w ogóle się jakikolwiek sposób odnieść merytorycznie. Ktoś słuchał, drugi potwierdził i tyle.

 

W dodatku mój post został uznany za prowokację. Kasza napisał, że wątek został stworzony dla osób wierzących we wpływ kabli na dźwięk, a nie dla niedowiarków. Logiczne jak cholera

 

Ogolnie w parametrach które się mierzy różnic albo nie ma żadnych albo są tak małe że nie powinny mieć wpływu na słyszalność. Ja nie jestem pomiarowcem ale wydaje mi się że pomiarowcy mierzą nie to co trzeba bo jak mierzą źródła to też im wychodzi że większość powinna grać tak samo. To trochę tak wygląda jakby na hamowni próbować zmierzyć jak samochód zachowuje się na zakrętach. No niby dokładny wykres jest ale pokazuje nie to, o co nam chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności