Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Kolumny aktywne do komputera do 4-5 tys. złotych


Rekomendowane odpowiedzi

Na tych odsłuchach tutaj to te Edifiery S3000 Pro za 3000 zł wydają się grać całkiem fajnie.

 

 

 

Na początku Klipsche "The Fives" wydawały mi się grać najlepiej, ale jak dłużej słucham (też z tego kanału "Z Reviews"), to Edifiery S3000 Pro może zaczynają mnie bardziej przekonywać (przynajmniej jak słucham ze wskazanej strony jednych i drugich). Tutaj może warto i znaczenie ma odsłuchiwanie parę dni, by wyłapać tendencję a nie zachwycić się czymś przez chwilę i myśleć, że coś na pewno jest lepsze.. Problem z Edifierami S3000 Pro jest taki, że w sklepach muzycznych ich nie ma, by bezpośrednio skonfrontować np. z Klipschami The Fives czy innymi kolumnami aktywnymi .. 

W sumie to raz mi się póki co bardziej podobają w graniu Klipsche The Fives a raz Edifiery S3000 Pro myślę jak słucham .. Ale chyba jednak Edifiery S3000 Pro w stos. do The Fives bardziej zaczynają mi się podobać.

Im dłużej słucham tym stwierdzam, że chyba jednak mogą Edifiery S3000 Pro wgniatać The Fives - te instrumenty zdaje się czuć na Edifierach S3000 Pro, wydają się grać te kolumny czyściutko.

 

A te Edifiery S1000 DB z tej recki (teraz jest chyba głównie już wersja "Mk2", która jest chyba następcą "S1000 DB" i nie wiem czy są duże różnice w brzmieniu (od 6:50):

 

 

wydają się brzmieć nie w tej klasie jakości - przynajmniej jak ich słucham na słuchawkach z YT.

 

 

------------

 

Nie znam się ale jest coś takiego jak monitory bliskiego pola - czy te Edifiery S3000 Pro nie należą przypadkiem do takich tj. słuchać się ich będzie dobrze jedynie siedząc przy biurku ??

 

 

------------ 

 

Genelec - one są trochę w szkole Edifierów S3000 Pro? Tylko pewnie cena dużo wyższa, bo zerknąłem jakiś model i chyba trzeba za takowe sporo więcej zabulić jakby co? Ktoś wymieniał model "The Ones" Geneleców czy coś bodajże ..

 

 

Przypominam, że zestawu będę głównie słuchał siedząc przy biurku..

Edytowane przez Introverder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze takie info odnośnie sugerowania się porównaniami na YT - dobrze jest znać choć jeden model z bohaterów ów porównań, żeby mieć mniej więcej punkt odniesienia, bez tego to nic nie jest warte i można się nieźle zdziwić po zakupie. Tamta akustyka swoje, rejestrator swoje i słuchawki swoje. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy gdzieś to zostało wspomniane, ale chyba nikt nie zadał pytania w jak dużym pomieszczeniu będzie odsłuch przy biurku. Bo jednak pchanie się w głośniki 4' przy dużym pomieszczeniu może skończyć się dość chudym dźwiękiem.

 

Jeśli ten twój CMA400i ma regulację głośności na wyjściach XLR to może jednak warto iść w monitory bliskiego pola. Np. Presonus Sceptre S8 lub Adam A7x, Dynaudio LYD7. Jak chcesz coś dość małego na biurko to np. Focal shape 50.

Pytanie czy chcesz solidnej podstawy basowej jak w Denon D7200? Wtedy może warto iść w coś tańszego, np. Adam A5x czy Focal shape 40+ PreSonus Temblor T10.

 

Edytowane przez Damix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam LSX i są świetne. Natomiast płaci się za plug n play - wejście optyczne, BT, WiFi itd.

Jak sam szukałem kolumn do salonu 25 m2, to parę opcji nieco większych sprzętów mogłem wybrać taniej z podobną jakością brzmienia, ale nadal KEFy na moje ucho grają świetnie (też się obawiałem tego 4-calowego głośnika, ale ten dół tam jest - punktowy, dla wielu pewnie za mało mocy, ale jest, zawsze można suba dokupić, co zresztą też mam w planach kiedyś), wygląd to zawsze kwestia gustu, ale ja je uważam za śliczne, minimalistyczne.

 

Do takiego metrażu jak u autora warto rozważyć, ale nie warto z góry zakładać, że będą najlepsze na świecie. Chociaż i tak gorąco polecam, nawet w filmach potrafią zrobić robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co myślę najwięcej o Edifier S3000 Pro, ale może zrobię rozeznanie jednak. Z Edifierami tymi (czy tam ogólnie) problem jest taki, że nie wiem czy w jakimś sklepie muzycznym je mają na stanie a więc do odsłuchu i to co wiem, to słuchając głównie sound testów w sieci na MrSpeakers "Ether". Mówi się, że wygląd nie jest najważniejszy i niby to prawda, ale np. jak się ma np. całe biurku w czerni, to też lepiej będzie pasować czarne ew. może jakieś ciemne, gustowne drewno. Z sieci odsłuchy ich robią b. dobre wrażenie - tych Edifierów S3000 Pro.

Edytowane przez Introverder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez odsłuchu w sklepu nie ma co się zastanawiać. Słuchanie kolumn na YT przez słuchawki jest tak dokładne jak wycinanie czegoś z papieru siekierą. 

 

W wypadku takich Edifierow czy KEF na szczęście można na spokojnie zamówić przez internet i najwyżej zwrócić, to nie są wielkie gabaryty jak z podlogowcami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Introverder napisał:

Nie znam się ale jest coś takiego jak monitory bliskiego pola - czy te Edifiery S3000 Pro nie należą przypadkiem do takich tj. słuchać się ich będzie dobrze jedynie siedząc przy biurku ??

 

Edifiery potrzebują trochę miejsca za bazą (dla laików - za głośnikami), bo mają BR z tyłu. Natomiast S3000 mają taką wydajność, że nagłośnią mały pokój, to już trochę średnie pole, jeśli chodzi o ich możliwości.

 

22 godziny temu, Introverder napisał:

Genelec - one są trochę w szkole Edifierów S3000 Pro? Tylko pewnie cena dużo wyższa, bo zerknąłem jakiś model i chyba trzeba za takowe sporo więcej zabulić jakby co? Ktoś wymieniał model "The Ones" Geneleców czy coś bodajże ..

 

Jednak okazuje się, że Kolega ma zdrowy słuch!!!! Oczywiście, że Edifiery S3000 grają jak REFERENCJA, czyli np. Geneleci i Neumanny np. Bo te wszystkie marki mają niemal identyczne przebiegi charakterystyk i są to produkty studyjne klasy hi-end. Nie mylić z g..nem, czyli srajendem audiosyfilskim, bo to jest po prostu luksusowy produkt za w ch kasy, który jakoś ma tam grać, czasem lepiej, czasem gorzej, najczęściej słabo, ale ma mieć wypromowaną przez uszate gazetki markę oraz ma się dobrze prezentować wizualnie w salonie posiadacza zaspokajając jego snobizm. 

 

Monitor.jpg

FR-20-Hz.gif

22 godziny temu, Introverder napisał:

Na tych odsłuchach tutaj to te Edifiery S3000 Pro za 3000 zł wydają się grać całkiem fajnie.

 

 

 

Na początku Klipsche "The Fives" wydawały mi się grać najlepiej, ale jak dłużej słucham (też z tego kanału "Z Reviews"), to Edifiery S3000 Pro może zaczynają mnie bardziej przekonywać (przynajmniej jak słucham ze wskazanej strony jednych i drugich). Tutaj może warto i znaczenie ma odsłuchiwanie parę dni, by wyłapać tendencję a nie zachwycić się czymś przez chwilę i myśleć, że coś na pewno jest lepsze.. Problem z Edifierami S3000 Pro jest taki, że w sklepach muzycznych ich nie ma, by bezpośrednio skonfrontować np. z Klipschami The Fives czy innymi kolumnami aktywnymi .. 

W sumie to raz mi się póki co bardziej podobają w graniu Klipsche The Fives a raz Edifiery S3000 Pro myślę jak słucham .. Ale chyba jednak Edifiery S3000 Pro w stos. do The Fives bardziej zaczynają mi się podobać.

Im dłużej słucham tym stwierdzam, że chyba jednak mogą Edifiery S3000 Pro wgniatać The Fives - te instrumenty zdaje się czuć na Edifierach S3000 Pro, wydają się grać te kolumny czyściutko.

 

A te Edifiery S1000 DB z tej recki (teraz jest chyba głównie już wersja "Mk2", która jest chyba następcą "S1000 DB" i nie wiem czy są duże różnice w brzmieniu (od 6:50):

 

 

wydają się brzmieć nie w tej klasie jakości - przynajmniej jak ich słucham na słuchawkach z YT.

 

 

------------

 

Nie znam się ale jest coś takiego jak monitory bliskiego pola - czy te Edifiery S3000 Pro nie należą przypadkiem do takich tj. słuchać się ich będzie dobrze jedynie siedząc przy biurku ??

 

 

------------ 

 

Genelec - one są trochę w szkole Edifierów S3000 Pro? Tylko pewnie cena dużo wyższa, bo zerknąłem jakiś model i chyba trzeba za takowe sporo więcej zabulić jakby co? Ktoś wymieniał model "The Ones" Geneleców czy coś bodajże ..

 

 

Przypominam, że zestawu będę głównie słuchał siedząc przy biurku..

 

13 godzin temu, kubachim napisał:

Mam LSX i są świetne. Natomiast płaci się za plug n play - wejście optyczne, BT, WiFi itd.

 

 

Dokładnie głównie za to się płaci w tych KEFach.

Edytowane przez Whooy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Whooy napisał:

Edifiery potrzebują trochę miejsca za bazą (dla laików - za głośnikami), bo mają BR z tyłu.

To jest niestety mit z tym br z tyłu kolumn, zatykać nie wolno, ale odsuwać bardziej, niż zamknięte konstrukcje nie trzeba, bo żadnych zmian nie usłyszymy chyba, że wyjedziesz z kolumnami na środek pokoju. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyjedziesz do 1/3 to właśnie będzie dobrze. Zależy też na której ścianie prostokąta pokoju masz ustawioną bazę, jakie ma rozmiary i jak wysoki jest pokój, z czego są podłogi, i jak pochłaniają ściany (beton, eatong, k/g).  Generalnie  w małych pokojach nie ma sensu przysuwać do ściany, bo bas będzie się wzbudzał, albo będą wczesne odbicia powodować interferencje. Należy pamiętać, że niskie cz. rozchodzą się dookólnie, dlatego właśnie m.in. BR może być z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Whooy napisał:

Generalnie  w małych pokojach nie ma sensu przysuwać do ściany, bo bas będzie się wzbudzał...

No właśnie sęk w tym, że to nie ma znaczenia, czy będą przy samej ścianie, czy np. oddalone na 1m, różnicę uslyszysz dopiero, jak zmienisz mjejsce odsłuchowe, czyli wejdziesz w inny mod/rezonans własny pomieszczenia. ;) Dlatego zamiast "tańczyć" z kolumnami, lepiej przesuwać fotel/sofę, ponieważ da to nam słyszalną zmianę w odbiorze dźwięku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, neonlight napisał:

No właśnie sęk w tym, że to nie ma znaczenia, czy będą przy samej ścianie, czy np. oddalone na 1m, różnicę uslyszysz dopiero, jak zmienisz mjejsce odsłuchowe, czyli wejdziesz w inny mod/rezonans własny pomieszczenia. ;) Dlatego zamiast "tańczyć" z kolumnami, lepiej przesuwać fotel/sofę, ponieważ da to nam słyszalną zmianę w odbiorze dźwięku.

 

Tak, to prawda, ale nie zawsze możemy wędrować z miejscem odsłuchu, częściej nie możemy, bo mamy sofę, albo coś nieruchomego. Druga rzecz, że często sweet spot stereo (wierzchołek trójkąta równobocznego względem linii bazy) wypada w liniach siatki wzbudzania się h-cznych basu i wtedy jest lipa. Więc lepiej jest pozwolić nie rezonować tym falom odsuwając monitory od ściany, a dwa unikamy w ten sposób fal stojących. Dla basu najlepsze efekty osiąga się poprzez dobre wygłuszenie sufitu i podłogi, ściany są paradoksalnie mniej istotne poza rogami pokoju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli miejsce odsłuchowe pozostanie bez zmian, to odsunięcie kolumn zupełnie nic nie da, ponieważ, tak jak sam wspomniałeś, bas rozchodzi się we wszystkich kierunkach. Musiałbyś znacząco zmienić rozchodzenie się fali o niskiej częstotliwości, żeby wpłynąć na rezonanse pomieszczenia.

 

Najlepszym sposobem na to, jest przeniesienie zestawu stereo na ścianę boczną, wtedy rzeczywiście następuje zmiana w propagacji fal stojacych, ale też nie wszystkich.

 

I też prawdą nie jest, że najlepiej tłumić rezonans na suficie i podłodze, bo ściana jest ścianą, a bas odbija się od każdej twardej i odpowiednio grubej powierzchni. Dlatego też w studiach, najczęściej buduje się pułapki basowe na tylnej ścianie, lub frontowej,  w samych rogach również, ale najczęściej w warunkach domowych, jeżeli nie można sobie pozwolić na zabudowę całej ściany. 

 

Sufit, ze względu na dużą powierzchnię, oczywiście może również zostać zabudowany i spełniać rolę rezonatora, jednak najczęściej pozostawia się go dla pochłaniania bądź rozpraszania, średnich i wysokich częstotliwości. 

 

Nie wiem, co masz na myśli przez "wygłuszenie podłogi", ale jak położenie dywanu w celu działania na niską częstotliwość, to nie da rady, wszystkie miękkie materiały oraz twarde, o małej masie własnej, nie stanowią żadnej przeszkody dla niskich tonów, jakby ich wcale nie było.

 

Wracając do samych monitorów, to szkoda, że te "Edki" 3000Pro nie mają wejścia analogowego sygnału na drugą kolumnę, tylko poprzez BT. Zaś metalowe membrany zwiastują twarde, techniczne brzmienie, ale może koledze @Introverder to nie będzie przeszkadzać. ;)

 

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, neonlight napisał:

Wracając do samych monitorów, to szkoda, że te "Edki" 3000Pro nie mają wejścia analogowego sygnału na drugą kolumnę, tylko poprzez BT. Zaś metalowe membrany zwiastują twarde, techniczne brzmienie, ale może koledze @Introverder to nie będzie przeszkadzać. ;)

 

85db SNR też nie powinno przeszkadzać - wszak to tylko taki stały szum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, neonlight napisał:

"Edki" 3000Pro nie mają wejścia analogowego sygnału na drugą kolumnę, tylko poprzez BT. Zaś metalowe membrany zwiastują twarde, techniczne brzmienie, ale może koledze @Introverder to nie będzie przeszkadzać.

 

Tam nie ma połączenia przez BT, ale jakiś ichniejszy protokół. Sprawdza się to genialnie, zwłaszcza, że nie pałęta nam się po mieszkaniu dodatkowy, gruby XLR. Membrany nie są metalowe, a raczej PU, a brzmienie nie jest twarde, a neutralne. Co do wysokotonowca, to mamy tam wstęgę, która w konstrukcjach audiosyfilskich występuje w zestawach za przynajmniej 10 kzł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że średnio rozumiem o czym mówicie mówiąc o tym jak są połączone głośniki dokładnie ? .. Myślalem, że łączą się przewodem typu XLR. Jest tam podobno jakiś przełącznik, który nie wiem co robi - L/R ("primary L/R - nie wiem o co w tym chodzi, bo chyba jeden głośnik jest podpisany i jest jako lewy, a drugi jako prawy TAK? ...) 

 

MrSpeakers "Ether" to naprawdę wg mnie wspaniałe słuchawki, b. dużo informacji o głośnikach pokazują i grają naturalnym b. dźwiękiem. W żadnym wypadku to nie są słuchawki "umca-umca". Tym niemniej D7200 zdają mi się teraz brzmieć o klasę, jak nie 2 gorzej niż te pierwsze. Teraz różnica mi się zaczyna uwidaczniać mocniej, ale to też może, że tych ostatnio prawie nie słuchałem, ale zdaję się wyczuwać nierówności na D7200.

 

I tak jak sobie słucham na MrSpeakers różnych głośników to pod względem charakterystyki grania to chyba Edifiery S3000 Pro brzmią mi lepiej niż KEF-y LS50:

 

 

 

te ostatnie zdają się grać b. czysto, ale sucho jednocześnie.. Będę musiał jeszcze trochę się osłuchać .. Być może LS50 to wyrafinowane brzmienie, ale jednak chyba suche, brakuje trochę wypełnienia wydaje mi się.

 

Wiem, inna liga cenowa LS50 ale LSX-y od KEF z kolei nie mają ani wejść na 2 RCA ani wejścia USB, a wejścia optyk nie lubię (już je testowałem na kompie - wyjmować taką wtyczkę z płyty głównej - przynajmniej mojej - to mordęga - do tego stopnia, że boję się wkładać tam kable, bo nie wiem czy nie wyjmę już w całości), a do USB mam jeszcze takie sprytne urządzonka, które mi wyłapują jakieś zakłócenia z kompa. Więc gdyby LSX-y miały albo USB albo chociaż wejście na 2 x RCA, to byłbym może zainteresowany nimi . Ale i tak w sieci prawie nie ma co ciekawe materiałów z nagraniami z nich - widać nie są zbyt popularne ..

 

Tak z ciekawości w sumie te LS50 posłuchalem, by porównać z S3000 Pro np. Te ostatnie jak zaczynam porównywać to może nie brzmią tak wyrafinowanie jak LS50 jeśli idzie o detal czy czystość, ale jednocześnie ich brzmienie to chyba nie do końca mój świat, bo zwyczajnie brakuje tu trochę życia i nie mogę jakoś póki co wejść w muzykę na nich jak udawało mi się z S3000 Pro.

 

 

Zresztą może za drogich zestawów nie słuchać, bo wykryję niedoskonałości S3000 Pro :) :D .

Edytowane przez Introverder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Introverder zamiast nas czytać, miałbyś już przynajmniej jedne monitory w domu i wiedziałbyś, jak grają, czego Ci w nich brakuje i miałbyś odniesienie, podczas odsłuchu porównań z innymi monitorami na YT. ;)

 

Kef'y są neutralne, płaskie, nie mają wygaru, starsze modele tej firmy były bardziej efekciarskie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+1, możesz przejrzeć milion testów a i tak nie będziesz wiedział jak to gra. Kup Edifiery, sprawdź, jak nie pasują to szukaj dalej. Pamiętaj, że akustyka też swoje wnosi niemałe grosze.

 

KEF to bym ze słuchawek do HD600 przyrównał, z duuużo większym dźwiękiem, ale z racji rozmiaru głośnika nie ma co spodziewać potężnego dołu, góra też raczej łagodna dla słuchacza pomimo bardzo dobrej jakości. Zgadzam się że to na pewno nie jest granie na efekt wow. Ale metal brzmi na nich wybornie.

Edytowane przez kubachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak LS50, ale LSXom daleko do kliniki :) owszem, granie jest równie i z racji rozmiaru głośnika nie będziesz mieć takiego wypełnienia dołu, ale to nadal odchyl bardziej w stronę relaksu niż monitorowego grania. Wg tego, co w sieci czytałem, to LSX są kapkę cieplejsze niż LS50 czy ich wersja Wireless. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kubachim napisał:

Nie wiem jak LS50, ale LSXom daleko do kliniki :) owszem, granie jest równie i z racji rozmiaru głośnika nie będziesz mieć takiego wypełnienia dołu, ale to nadal odchyl bardziej w stronę relaksu niż monitorowego grania. Wg tego, co w sieci czytałem, to LSX są kapkę cieplejsze niż LS50 czy ich wersja Wireless. 

 

Mi brakuje w tym życia i odczucia realności instrumentów jakoś jak słucham sobie teraz demo z LS50 ze wspomnianego linku wyżej swojego. Nie mam wrażenia, że ten instrument tam naprawdę jest. Jakby grało, ale nie czuć było obecności. A jak słucham Edifier S3000 Pro to czuję tę namacalność instrumentów, choć przejrzyściej chyba grają zauważalnie LS50.

Edytowane przez Introverder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Introverder napisał:

 

Mi brakuje w tym życia i odczucia realności instrumentów jakoś jak słucham sobie teraz demo z LS50 ze wspomnianego linku wyżej swojego. Nie mam wrażenia, że ten instrument tam naprawdę jest. Jakby grało, ale nie czuć było obecności.

Dlatego nie słucha się takich filmików. 

Masz wpływ czyjejś akustyki i ustawień, czyjegoś mikrofonu, czyjejś obróbki, potem youtubowych algorytmów i potem swojego sprzętu. Jest tyle zmian po drodze, że to czego słuchasz może być totalnym przekłamaniem. 

 

Kup KEFy albo Edki i posłuchaj w swoim lokum, innej recepty nie ma, ew. umówienie się na słuchanie w salonie audio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu będzie lepiej, ale Kef tak gra, Eather'y grają bardzo żywiołowo i żeby uzyskać na kolumnach taką skalę dźwięku, to musiałbyś postawić coś z 8" na basie, a przynajmniej z 6".

 

Ja bym pomyślał nad pasywnymi kolumnami, np. Wharfedale Diamond 4.2 i do tego szybki tranzystor, nie wiem, może ten Onkyo chwalony za 2.5kzł o ile się nie mylę, ale modelu nie pamiętam, @Rafacio będzie wiedział. ;)

1 minutę temu, Introverder napisał:

 

Mi brakuje w tym życia i odczucia realności instrumentów jakoś jak słucham sobie teraz demo z LS50 ze wspomnianego linku wyżej swojego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności