Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Lotoo PAW 6000 - Test - krótko i do rzeczy. Bez dziur.


espe0

Rekomendowane odpowiedzi

  • espe0 zmienił(a) tytuł na Lotoo PAW 6000 - Test - krótko i do rzeczy.
6 minut temu, Spawn napisał:

Dzięki za fajowy opis 👌 Też musze w końcu spawdzić jakiegoś Lotoo bo jeszcze nie miałem przyjemności :)

Polecam. Przepraszam wszystkich za brak porównań - ale po prostu nie mam do czego go obiektywnie porównać :) Porównywanie do a105 byłoby nie na miejscu, a dźwięku flagowców z meetów na których byłem po prostu aż tak już nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, widzę że towarzystwo się świetnie bawi na forum :) Liczę na to, że administracja/moderacja już niekoniecznie.

 

Zapewne "facetom" się recenzja się podoba, ciekawe jak odniosą się do niej kobiety, czytając o wsadzaniu w "dziury" i "otwory" (a no i że w drugi otwór też fajnie jest włożyć) i orgazmie. A, no i w ogóle w tym że nie ma nic złego w próbowaniu innej dziury :)

 

@espe0 Rozważyłbym na przyszłość rozszerzenie stosowanej metaforyki, myślę że słowa klucze dla Ciebie to - połyk (wrażeń dźwiękowych), wytrysk (szczegółowości), a może i paszcza (taka analogia do "dziury")?

Edytowane przez Andrewek
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audiofil chętnie posługuje się metaforyką seksualną na etapie wkładania Jacka do dziurki, ale co ciekawe aplikacja słuchawek jest już obłożona tabu - widocznie bariera lęku jest zbyt silna i dlatego nie czytamy tyle o głębokiej penetracji kanału słuchowego przez - nie daj Boże! - etymotici i muzyczne orgazmy tym spowodowane ;)

Edytowane przez euter
  • Like 1
  • Haha 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, poza tym to jest też kwestia jak się swój sprzęt audio traktuje. Ja np. nie "wpycham wtyku do dziury" tej lub drugiej (można gniazdo uszkodzić), wydaje mi się to brutalne i przedmiotowe. Tylko delikatnie i z szacunkiem przysuwam mój XLR do wzmacniacza i delikatnie i z czułością go wsuwam (mówię akurat o połączeniu Dharmy + Aune). Ba, jestem wręcz tak zżyty z moim sprzętem że w ogóle nie traktuję tego w kategorii pchania czegoś do otworu, patrzę na to przez pryzmat wspaniałych muzycznych doznań których dostarcza mi mój system odsłuchowy.

  • Like 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy im ktoś bardziej został skrzywdzony przez kobiety, tym silniej pcha wtyk do dziury w swoim zestawie audio? :D

 

A żeby nie robić dalej offtopu. Recenzja bardzo trafiona, a sam Lotoo 6000 to moim zdaniem najlepszy DAP bez udziwnień jaki mamy obecnie nas rynku. Niby średnia półka, ale pozwala już bardzo wyraźnie posmakować hi-endu :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • espe0 zmienił(a) tytuł na Lotoo PAW 6000 - Test - krótko i do rzeczy. Bez dziur.
12 godzin temu, Blizniak napisał:

Jakieś przykłady?

FIOO M15 i A+K Kann Alpha.

 

BTW zacznijcie testować z topowymi dużymi słuchawkami nausznymi, dopiero wtedy te DAPy pokazują na co je stać i ... że jednak troche inaczej każdy gra. Dla mnie osobiście słuchawki douszne to nieporozumienie i ... niszczenie słuchu, o czym przekonacie się za 20-30 lat.

Edytowane przez pmcomp
  • Confused 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, pmcomp napisał:

Dla mnie osobiście słuchawki douszne to nieporozumienie i ... niszczenie słuchu, o czym przekonacie się za 20-30 lat.

A ja myślałem, że to decybele niszczą słuch, a nie źródło ich pochodzenia..

A DAP-y to chyba miały robić za przenośny grajek, tak jak i IEM-y, więc to raczej naturalne połączenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, pmcomp napisał:

BTW zacznijcie testować z topowymi dużymi słuchawkami nausznymi, dopiero wtedy te DAPy pokazują na co je stać i ... że jednak troche inaczej każdy gra. Dla mnie osobiście słuchawki douszne to nieporozumienie i ... niszczenie słuchu, o czym przekonacie się za 20-30 lat.

Ta, z dużymi nausznymi słuchawkami to co najwyżej pokażą jak dostają kopa w 4 litery od źródeł stacjonarnych z analogicznego budżetu. Poza tym grajki są sprzętem przenośnym do podłączania przenośnych słuchawek. To, że większość ludzi cacka się z nimi, robi im ołtarzyki i nie wynosi ich z domu to inna sprawa.

 

A co do niszczenia słuchu to news rodem z faktu czy innego super expresu. Przeprowadziłeś badania naukowe na ten temat, że wysnuwasz takie tezy? Czy to jest "tak mie się wydaje"? Z chęcią się dowiem.

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności