Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Unique Melody (UM) - fanklub


Methuselah

Rekomendowane odpowiedzi

Po miesiącu bólu i niecierpliwości otrzymałem MESTy OG używane z USA.

Sparowałem na razie z dwoma źródłami Q5k (LDAC/Spotify/Balanced) i NW-A55L z softem WM1Z (FLAC).

Szczerze nie widzę jakiejś znaczącej różnicy w jakości, scenie itp. po krótkich odsłuchach A vs B.

Widzę natomiast bardzo duży wpływ tipsów na dźwięk - sprawdziłem Spinfity CP100, Spring tipsy, AET07, oryginalne silikony, S400 Audiosense i finalnie wylądowałem z przeźroczystymi silikonowymi od LETSHUOERów S12. To połączenie pasuje mi najbardziej - w tym przypadku to słynne, magiczne, rozproszone pozycjonowanie źródeł pozornych jest najbardziej wyraźne.

 

Powiem natomiast szczerze, że pomimo tego, że na pewno są to najlepsze słuchawki douszne w mojej kolekcji, to nie uzyskałem jeszcze tego mózgorozwalającego wow, którego trochę w duchu oczekiwałem. Nie wiem natomiast czy to jest przytyk do samych MESTów czy pochwała dla świetnych Mangird Tea, S12 i Olina, które miałem i posiadam i tego jak bardzo nieliniowo przyrasta jakość względem ceny w naszym hobby.

 

Na zdjęciach porónianie z S12 i Tea właśnie samych shellów

 

P_20220510_145932_1.jpg

P_20220509_131917_1_1.jpg

P_20220509_131933_1_1.jpg

P_20220509_131946_1.jpg

P_20220509_132056_1.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, pylaczynski napisał:

Po miesiącu bólu i niecierpliwości otrzymałem MESTy OG używane z USA.

Sparowałem na razie z dwoma źródłami Q5k (LDAC/Spotify/Balanced) i NW-A55L z softem WM1Z (FLAC).

Szczerze nie widzę jakiejś znaczącej różnicy w jakości, scenie itp. po krótkich odsłuchach A vs B.

Widzę natomiast bardzo duży wpływ tipsów na dźwięk - sprawdziłem Spinfity CP100, Spring tipsy, AET07, oryginalne silikony, S400 Audiosense i finalnie wylądowałem z przeźroczystymi silikonowymi od LETSHUOERów S12. To połączenie pasuje mi najbardziej - w tym przypadku to słynne, magiczne, rozproszone pozycjonowanie źródeł pozornych jest najbardziej wyraźne.

 

Powiem natomiast szczerze, że pomimo tego, że na pewno są to najlepsze słuchawki douszne w mojej kolekcji, to nie uzyskałem jeszcze tego mózgorozwalającego wow, którego trochę w duchu oczekiwałem. Nie wiem natomiast czy to jest przytyk do samych MESTów czy pochwała dla świetnych Mangird Tea, S12 i Olina, które miałem i posiadam i tego jak bardzo nieliniowo przyrasta jakość względem ceny w naszym hobby.

 

Na zdjęciach porónianie z S12 i Tea właśnie samych shellów

 

P_20220510_145932_1.jpg

P_20220509_131917_1_1.jpg

P_20220509_131933_1_1.jpg

P_20220509_131946_1.jpg

P_20220509_132056_1.jpg

Ja z trochę innej beczki, jak Ci się sprawuje case do A55, zastanawiałem się nad jego zakupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, tommir napisał:

Ja z trochę innej beczki, jak Ci się sprawuje case do A55, zastanawiałem się nad jego zakupem.

Szczerze, to odebrałem odtwarzacz z etui dziś ok 12, więc ciężko stwierdzić jak się będzie sprawować :) Na pewno odbiera trochę uroku tego malucha i experience jest gorsze niż bez/z silikonowym etui. Na razie rozsądek wygrał i używam te, bo wciąż to niesamowicie mały grajek w porównaniu z każdą cegła która miałem w rękach do tej pory :)

Ed: wykonanie pierwsza klasa z wyjątkiem tego, że czucie przycisku służącego do wybudzania ekranu jest ograniczone, brak tego clicku. Plus dość ciężko to etui ściągnąć/założyć, więc wyciąganie karty sd jest utrudnione

Edytowane przez pylaczynski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, rev napisał:

Jak chcesz mieć miazgę z mózgu, to polecam spróbować Fir XE6. Mi taką miazgę właśnie zgotowały, jako właścicielowi MESTów ;)

Nie śmiem wątpić, ale po kupnie słuchawek za tyle pieniędzy to miazgę z mózgu by mi żona urządziła tak czy inaczej :)

a tak poważnie, to od czasu przeskoku z jakichś tanich pchełek na EP-630, a później z tego na Tea to nie uświadczyłem już takiego olśnienia jak muzyka może lepiej brzmieć z lepszymi słuchawkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, pylaczynski napisał:

Nie śmiem wątpić, ale po kupnie słuchawek za tyle pieniędzy to miazgę z mózgu by mi żona urządziła tak czy inaczej :)

a tak poważnie, to od czasu przeskoku z jakichś tanich pchełek na EP-630, a później z tego na Tea to nie uświadczyłem już takiego olśnienia jak muzyka może lepiej brzmieć z lepszymi słuchawkami

Najwidoczniej kupiłeś za tanie..... 🤪

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pylaczynski napisał:

najlepsze słuchawki douszne w mojej kolekcji, to nie uzyskałem jeszcze tego mózgorozwalającego wow

To jest najlepsza rekomendacja. Takie słuchawki najbardziej cenię, te które robią wow po kilku miesiącach stają się porostu męczące i okazuje się, że grają tylko wybrany repertuar świetnie, a resztę co najwyżej poprawnie.

Ja co prawda nie znam Mest Mk1, ale gdy kupiłem Mk2 miałem podobne odczucia i po pierwsze, jak słusznie zauważyłeś ich brzmienie można dowolnie zmieniać za pomocą tipsów, zródeł i kabli. Są jak kameleony. Jak znajdziesz swój ulubiony "setup" nie będziesz chciał się z nimi rozstać. Po drugie posłuchaj ich miesiąc i przepnij się wtedy na pozostałe swoje doki ;)

Edytowane przez Palpatine
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Palpatine napisał:

To jest najlepsza rekomendacja. Takie słuchawki najbardziej cenię, te które robią wow po kilku miesiącach stają się porostu męczące i okazuje się, że grają tylko wybrany repertuar świetnie, a resztę co najwyżej poprawnie.

Ja co prawda nie znam Mest Mk1, ale gdy kupiłem Mk2 miałem podobne odczucia i po pierwsze, jak słusznie zauważyłeś ich brzmienie można dowolnie zmieniać za pomocą tipsów, zródeł i kabli. Są jak kameleony. Jak znajdziesz swój ulubiony "setup" nie będziesz chciał się z nimi rozstać. Po drugie posłuchaj ich miesiąc i przepnij się wtedy na pozostałe swoje doki ;)

Echhhhhh... no nie pomagasz... a miałem ich już nie kupować...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, trez0r napisał:

Echhhhhh... no nie pomagasz... a miałem ich już nie kupować...

Top i prawdzie allroundery...

Po upływie roku nic bym nie zmienił w tej recenzji

https://muzostajnia.wordpress.com/2021/06/07/8137/

 

Dodam, że świetnie grają z RS6 ;)

Póki co tylko Utopie zagrały mi lepiej.

Edytowane przez Palpatine
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Palpatine napisał:

To jest najlepsza rekomendacja. Takie słuchawki najbardziej cenię, te które robią wow po kilku miesiącach stają się porostu męczące i okazuje się, że grają tylko wybrany repertuar świetnie, a resztę co najwyżej poprawnie.

Ja co prawda nie znam Jest Mk1, ale gdy kupiłem Mk2 miałem podobne odczucia i po pierwsze, jak słusznie zauważyłeś ich brzmienie można dowolnie zmieniać za pomocą tipsów, zródeł i kabli. Są jak kameleony. Jak znajdziesz swój ulubiony "setup" nie będziesz chciał się z nimi rozstać. Po drugie posłuchaj ich miesiąc i przepnij się wtedy na pozostałe swoje doki ;)

Coś w tym jest na pewno :) Myślę, że mój problem wynika z tego, że naogladalem się i naczytałem recenzji, z których część pewnie była sponsorowana, w których padało pełno magicznych slow i zwrotów o tym jak ten dźwięk jest magiczny i nieporownywalny (jakieś "płatki dźwięku spadające z całej sceny") i oczekiwania na ten wow były bardzo wysokie. Dodatkowo to moje pierwsze słuchawki powyżej 1k $ (cen@ fabryczna), więc spodziewałem się naprawdę czegoś niezwykłego.

 

Nie wiem w sumie czego, bo utwory są wciąż te same, przesłuchane tysiąc razy. Ale przyznaję że dużo nowych smaczków znajduje wciąż 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, pylaczynski napisał:

część pewnie była sponsorowana, w których padało pełno magicznych slow i zwrotów o tym jak ten dźwięk jest magiczny i nieporownywalny

To jest zmora tego hobby, w mojej ocenie jeśli nie mamy jakiś sprawdzonych recenzentów to trzeba bardziej się opierać na wrażeniach zwykłych kupujących, którzy dzielą się swoimi wrażeniami na forum. Ale i tutaj trzeba umieć odsiać posty sponsorowane pisane przez freelancerów od postów pasjonatów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Palpatine napisał:

Ale i tutaj trzeba umieć odsiać posty sponsorowane pisane przez freelancerów od postów pasjonatów.

Popieraw 101%. Tutaj też są propagatorzy, wspólpracownicy i ukryci pracownicy sklepów którzy będą chwalić to co im się nakazuje lub opłaci.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, pylaczynski napisał:

jak bardzo nieliniowo przyrasta jakość względem ceny w naszym hobby.

O to to to :) IMO meritum sprawy. Mało tego, moim zdaniem niejednokrotnie jakość wcale nie wzrasta wraz z ceną - takie Nanna wg mnie ścigają się ze słuchawkami sporo droższymi, bez kompleksów, będąc nawet lepszymi pod pewnymi względami. Często w tym segmencie płaci się już za niuanse, które będą doceniane mniej lub bardziej przez indywidualnych odbiorców. Tak czy inaczej Mest to świetne słuchawki, daj im kilkadziesiąt godzin na ułożenie się z Twoim uchem i na pewno jeszcze zyskają.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Palpatine napisał:

To jest zmora tego hobby, w mojej ocenie jeśli nie mamy jakiś sprawdzonych recenzentów to trzeba bardziej się opierać na wrażeniach zwykłych kupujących, którzy dzielą się swoimi wrażeniami na forum. Ale i tutaj trzeba umieć odsiać posty sponsorowane pisane przez freelancerów od postów pasjonatów.

Mam niby kilku sprawdzonych recenzentów (np. HBB z którym dzielę dużo biblioteki muzycznej) i użytkowników forów, którym ufam i MESTy zawsze były bardzo chwalone za coś wyróżniającego je z tłumu.

 

Chociaż aktualizując temat - przesłuchałem sobie wczoraj bardzo gęstą wersję albumu Rumours - Fleetwood Mac wieczorem na spokojnie w fotelu z zamkniętymi oczami i zostałem faktycznie zmieciony z powierzchni Ziemi. Ilośc detali, szczegółów w utworach, których znam od lat jest niesamowita. Co piękniejsze nie jest to męczące! Mogłem wyizolować sobie dowolny instrument i śledzić przez czas trwania utworu tak jakby słuchać ścieżkę dźwiękową rozbitą na kilkanaście poszczególnych ścieżek dla każdego źródła/wokalu. Może niektórzy powiedzą, że w takim razie cierpi spójność przekazu, ale jak dla mnie jest to wręcz korzystne, bardziej zbliżone do koncertu na żywo, niż odsłuchu nagrania :)

 

Doszedłem też do wniosku, że powyżej jakiegoś progu jakości słuchawek podczas "casualowego" odsłuchu (tak jak robiłem z MESTami w pracy - jako tło do wykonywanych czynności) nie można być tak po prostu "zniszczonym". Do takiego zastosowania nawet byle KZ CRN z dobrym strojeniem są wystarczające. MESTy i inne zaczynają prawdziwie lśnić przy słuchaniu muzyki bardziej świadomym

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MESTy idą na "wojnę" ;) zobaczymy, czy wygrają... stockowy kabel M2 jednak poległ. Choć obawiam się, że jednak może być za wcześnie na DD, bo wydaje się odstawać w kwestii szybkości 😕 nawet od Fusionów.

hybrid_wars.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Money" - Pink Floyd, "Good Love" - The Black Keys, "Renaissance Affair (Live at Koningin..." - Hooverphonic

 

Wszystko słuchane na LPGT, HG, BAL. IMO za długo się zbiera, wybrzmiewa vs. pozostała 2ka. Jednak dam mu "chwilę" pograć... podobnie było w 3DT.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, trez0r napisał:

MESTy idą na "wojnę" ;) zobaczymy, czy wygrają... stockowy kabel M2 jednak poległ. Choć obawiam się, że jednak może być za wcześnie na DD, bo wydaje się odstawać w kwestii szybkości 😕 nawet od Fusionów.

hybrid_wars.jpg

Z Mestami to jest GIN ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, trez0r napisał:

Tak... ex-Twój poszedł do U12t 👍

Mimo że nie przypadł mi do gustu z moimi dokami jest to jeden z fajniejszych (ergonomia, dźwięk) srebrnych kabli z jakim miałem do czynienia.

 

Monarchy dostały Athene czy to Zeus ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mszysz napisał:

Mimo że nie przypadł mi do gustu z moimi dokami jest to jeden z fajniejszych (ergonomia, dźwięk) srebrnych kabli z jakim miałem do czynienia.

 

Monarchy dostały Athene czy to Zeus ? :)

Athene, bo IMO potrzebują ciepełka 🆗, zresztą ze względu na ich kopułki, to tylko lekkie max 4 żyłowe się nadają 😕 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie czekam na kabelek Exo Tri-Copper do moich MESTów Mk1. Uważam, że pakowanie do nich srebra i to jeszcze tak technicznego, jak te "ze stajni" Ego Audio, to już overkill. Wciąż uważam, że to najlepsze doki w mojej kolekcji, a odnosząc się do tego, co było napisane wyżej - takie S12ki, czy Mangrid Tea to są już bardzo kompetentne słuchawki, więc upgradowanie dalej to już głównie kwestia dopasowania strojenia i pozostałych niuansów.

Edytowane przez VexAv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, trez0r napisał:

MESTy idą na "wojnę" ;) zobaczymy, czy wygrają... stockowy kabel M2 jednak poległ

Brzmieniowo stokowy kabel nie jest zły...ja mam zastrzeżenia do ergonomii i ceny 520$ ;)

Testowałem kilka innych do podobnej kwoty i żaden dźwiękowo nie zrobił większego progresu więc póki co nie zmieniłem stocka. 

Bardzo podoba mi się ten kabelek, wizualnie pasowałby do Mest Mk2...pytanie czy warto płacić tyle za jakikolwiek kabel...

https://www.mestudiobiz.com/en/products/liquid-links-venom

Edytowane przez Palpatine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, VexAv napisał:

Ja właśnie czekam na kabelek Exo Tri-Copper do moich MESTów Mk1. Uważam, że pakowanie do nich srebra i to jeszcze tak technicznego, jak te "ze stajni" Ego Audio, to już overkill. Wciąż uważam, że to najlepsze doki w mojej kolekcji, a odnosząc się do tego, co było napisane wyżej - takie S12ki, czy Mangrid Tea to są już bardzo kompetentne słuchawki, więc upgradowanie dalej to już głównie kwestia dopasowania strojenia i pozostałych niuansów.

IMO do mk1 vel OG :) może to i over-kill, IMO mk2 są cieplejsze... PS Exo GPC mam do Andro, więc z Tri-Copper powinieneś być zadowolony, tak sonicznie, jak pod względem wygody.

 

4 minuty temu, Palpatine napisał:

Brzmieniowo stokowy kabel nie jest zły...ja mam zastrzeżenia do ergonomii i ceny 520$ ;)

Testowałem kilka innych do podobnej kwoty i żaden dźwiękowo nie zrobił progresu więc póki co nie zmieniłem stocka. 

Bardzo podoba mi się ten kabelek, wizualnie pasowałby do Mest Mk2...pytanie czy warto płacić tyle za jakikolwiek kabel...

https://www.mestudiobiz.com/en/products/liquid-links-venom

Hmmm, miedź+srebro+złoto... i jeszcze to "nano oil seal" (?) - bez testów ciężko stwierdzić. Takiego zestawu przewodników jeszcze nie słuchałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, trez0r napisał:

IMO do mk1 vel OG :) może to i over-kill, IMO mk2 są cieplejsze... PS Exo GPC mam do Andro, więc z Tri-Copper powinieneś być zadowolony, tak sonicznie, jak pod względem wygody.

Tak jest, pisząc powyższe miałem na myśli wyłącznie MESTy OG (mk1). Wiem, że dwójki są cieplejsze i trochę ugrzecznione na górze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności