Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Dac/Amp do 1200zł


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim.

 

Szukam pudełka do podłączenia pod laptop za pomocą USB.

Obecnie leży mi na biurku Qudelix 5k a muzyka gra z Nighthawków Carbon, wyjścia zbalansowanego 2,5mm. Mam jeszcze Fidelio X2hr ale od kiedy są hołki to mniej ich słucham.

 

Kilka pytań:

- czy w bardziej biurkowych konstrukcjach znajdzie się wyjście 2,5mm? Wszędzie widzę głównie 4,4mm jako balans.

Pytanie pomocnicze, czy mając kabel zbalansowany zakończony 2,5mm można to podłączyć za pomocą jakiejś przejściówki do gniazda 4,4mm?

- czy wydając mniej więcej 1200zł na sprzęt typu Topping Dx3 pro albo Taga harmony thda-500t v.2 odczuje zauważalną różnicę względem posiadanego Qudelixa w jakości dźwięku?

- nie wykluczam dalszych eksploracji hobby i zakupu kolejnych słuchawek. Czy jest coś w tym budżecie co da mi pewnej swobody, na tyle że nie będę się musiał martwić o wysterowanie bardziej wymagających słuchawek w przyszłości?

 

Pozdrawiam i mam nadzieję że jest to wystarczająco informacji na rozpoczęcie dyskusji.

 

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Chyba się nie spotkałem, ale przejściówka jest można używać. 

2. Coś tam słyszę, ale ciężko mi stwierdzić czy to jest jakościowa różnica czy coś co mózg robi bo się spodziewa różnic. Taki THX daje wrażenie większej analityczności i powietrza w dźwięku, S16 jakiegoś tam minimalnego nasycenia dodaje, ale dla mnie to są marginalne różnice. Powiedzmy, że słuchając na Q5k nie mam motywacji by specjalnie dla SQ siadać do stacjonarni. Choć jak już siedzę przy stacjonarne to potrafię sobie wmówić że jakoś jest inaczej. Podchodzę do tego tak, że przy krytycznym odsłuchu może to robić mi różnicę, ale przy słuchaniu dla przyjemności to już niekoniecznie. Większość słuchawek nie jest mocno wymagająca, więc osobiście poszedł bym inną drogą, czyli najpierw urządził polowanie na słuchawki, a potem się zastanawiał czy potrzeba im więcej mocy. Większy power się przydaje jak słuchawki są mało niski SPL, albo mają dużo ohm (300+) oraz wtedy gdy chcesz mieć zapas mocy dla cichych nagrań i by używać equalizera. 

3. W tych pieniądzach spokojnie wyrwiesz już coś sensownego. DX3pro już jest spoko choć można pomyśleć o innym rozwiązaniu z niższą impedancją na wyjściu i większą mocą. Tylko mówię w tej chwili wg. mnie jest to Ci niepotrzebne, a wydać 1200zł na coś mniej poręcznego dającego bardzo niewielką zmianę jeśli w ogóle jakąś to nie jest najlepszy deal. Ewentualnie weź coś ze sklepu z możliwością zwrotu. Posłuchasz sobie i sam ocenisz 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chyba faktycznie najlepiej przetestować/samemu posłuchać, albo po prostu dorwać coś gdzieś na jakimś promo/z dobrym rabatem żeby potem nie żałować decyzji. Generalnie z tego co widzę, to jedni zmieniają sprzęty, wymieniają się i sporo testują i słyszą różnice między poszczególnymi klockami określając je jako "różnice klas". Być może zwyczajnie więcej słyszą, albo wiedzą jak słuchać żeby coś wyłapać. 

Mi się niby wydawało zawsze że wiem co słyszę i czego szukam, ale jak przychodziło co do czego to się okazywało, że mój super-duper-wypasiony tor pieczołowicie przygotowany gra mi może lepiej, ale niekoniecznie zaraz zgoła odmiennie chociażby od pierwszego lepszego starego CD z lat 80/90 z łapanki. 

Nie tak dawno miałem z kolei takiego "laga" słuchowego że SR25 od Astella grał mi niemalże nierozróżnialnie z Bursonem C3P. Być może to przez to że ja przez większość czasu słucham raczej cicho, to może trudniej wyłapać różnice. 

Inna sprawa, że taki Burek ma niezaprzeczalnie niesamowitego kopa i drajw w brzmieniu jak go głośniej podkręcić - napędzi pewnie większość słuchawek typu premium. 

No i dodatkowo prawdziwa klasa takiego czy innego urządzenia wychodzi mi jak po prostu łapię się na tym, że nie chce mi się przestawać słuchać muzyki bez względu na to co tam aktualnie leci na playliście. I tutaj zarówno Burek jak i AKacz spisują mi się świetnie. W dłuższym, spokojnym odsłuchu wychodzą pewne cechy brzmieniowe jednego i drugiego sprzętu, które być może mógłbym nazwać, ale pewnie wyszłaby z tego jedynie grafomańska audio-poezja. Można i tak, jak to mawia Pan Chabior. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Undertaker napisał:

Nie tak dawno miałem z kolei takiego "laga" słuchowego że SR25 od Astella grał mi niemalże nierozróżnialnie z Bursonem C3P. Być może to przez to że ja przez większość czasu słucham raczej cicho, to może trudniej wyłapać różnice. 

Inna sprawa, że taki Burek ma niezaprzeczalnie niesamowitego kopa i drajw w brzmieniu jak go głośniej podkręcić - napędzi pewnie większość słuchawek typu premium. 

Tak. Do tego to można sprowadzić. Wrażenie lepszej kontroli, a niektóre sprzęty podkręcają jeszcze ten drive. SP200 go nie podkręca ale on jest słyszalny, ta kontrola basu gdy jest potrzebna. Na mobilnych sprzętach mniej wydajnych może tego tak nie być słychać. Czy to tak znaczna różnica? No nie wiem, to chyba kwestia na co kto subiektywnie liczy. W tym względzie Q5k idzie w odwrotną stronę, bas jest kapkę zmiękczony. To z kolei jednak sprawia, że dźwięk jest luźniejszy, nie tak napięty. Tonalnie to jednak dalej to samo. 

1 godzinę temu, Undertaker napisał:

No i dodatkowo prawdziwa klasa takiego czy innego urządzenia wychodzi mi jak po prostu łapię się na tym, że nie chce mi się przestawać słuchać muzyki bez względu na to co tam aktualnie leci na playliście. I tutaj zarówno Burek jak i AKacz spisują mi się świetnie. W dłuższym, spokojnym odsłuchu wychodzą pewne cechy brzmieniowe jednego i drugiego sprzętu, które być może mógłbym nazwać, ale pewnie wyszłaby z tego jedynie grafomańska audio-poezja. Można i tak, jak to mawia Pan Chabior. 


"Klasa" takiego urządzenia opiera się na efekcie psychologicznym. Droższe (i ładniej opakowane) sprzęty nasz umysł jest skłonny postrzegać jako lepsze. Ja starałem się bardzo dobrze przeanalizować brzmienie FiiO X5 i ostatecznie stwierdziłem, że wszystko słyszę w sumie w taki sam sposób, prócz tego, że X5 tak jakby nie miał do końca czystego sygnału i to co potem mózg określa jako magiczny dodatek to są jakieś zniekształcenia, które w zasadzie psują jakość dźwięku. 

Co do długich i spokojnych odsłuchów to wkleiłem film  ASR w audiofilozofii (chyba jesli nie to można zajrzeć samemu na ich kanał na YT) i tam omówiona jest tego typu sprawa. Nawet Amir przytoczył badanie w którym dali audiofilom na testy czarne skrzynki tak że nie wiedzieli co gra i mogli sobie w domu na spokojnie przy długich odsłuchać ocenić dźwięk, część sprzętów miała celowo zniekształcony dźwięk. No i wyszło, że im dłużej słuchamy tym mniej słyszymy. :)

 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwashTak jest, "opakowanie produktu" ma na pewno niebagatelne znaczenie; nadto, nawet taka duperela jak odpowiednia dioda na froncie, gdzie samo patrzenie na sprzęt wywołuje w mózgu pozytywne konotacje brzmieniowe. Temat wykumał dobrze Astell&Kern, czy tam jeszcze kiedyś iRiver, zmieniając nazwę na ciekawą i "glamour", nie wspominając już o wyglądzie urządzeń w ofercie. Takiego SR25 położyłem sobie na biurku to od razu mi zaczął Burek ładniej grać :)

Generalnie tak jak piszesz jest wiele różnego rodzaju myków i pułapek w tym hobby, ale w sumie co to komu szkodzi? Jak się wsłuchać to te sprzęty faktycznie grają inaczej, a nawet jakby część różnic miałaby się jedynie "wydawać" to co za różnica skoro efekt końcowy ten sam. 

Ja się nieco ztriggerowałem w tym przypadku na pytanie "czy usłyszę różnicę" i przypomniałem sobie czego się naczytałem odnośnie Burka C3 Performensa, że taka niby różnica klas względem Aune czy czego tam, ktoś tak pisał. I miał do tego prawo, bo skoro tak usłyszał, to na pewno tak było, ja Aune nie znam żeby się odnieść. Niemniej jednak w stosunku do mojego sprzętu nie było deklasacji, ale pewne cechy są słyszalne na plus Burka jednak z perspektywy czasu, i uznaję go za super sprzęt. 

To taki disklejmer żeby nie było, że malkontenctwo przeze mnie przemawia - wprost przeciwnie. To hobby jest warte wsiąknięcia, tylko trzeba uważać na wszelkie rekomendacje i zachwalania w stylu "różnica klas". :)

Już nie offtopuję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=1714]MrBrainwash[/mention]Tak jest, "opakowanie produktu" ma na pewno niebagatelne znaczenie; nadto, nawet taka duperela jak odpowiednia dioda na froncie, gdzie samo patrzenie na sprzęt wywołuje w mózgu pozytywne konotacje brzmieniowe. Temat wykumał dobrze Astell&Kern, czy tam jeszcze kiedyś iRiver, zmieniając nazwę na ciekawą i "glamour", nie wspominając już o wyglądzie urządzeń w ofercie. Takiego SR25 położyłem sobie na biurku to od razu mi zaczął Burek ładniej grać
Generalnie tak jak piszesz jest wiele różnego rodzaju myków i pułapek w tym hobby, ale w sumie co to komu szkodzi? Jak się wsłuchać to te sprzęty faktycznie grają inaczej, a nawet jakby część różnic miałaby się jedynie "wydawać" to co za różnica skoro efekt końcowy ten sam. 
Ja się nieco ztriggerowałem w tym przypadku na pytanie "czy usłyszę różnicę" i przypomniałem sobie czego się naczytałem odnośnie Burka C3 Performensa, że taka niby różnica klas względem Aune czy czego tam, ktoś tak pisał. I miał do tego prawo, bo skoro tak usłyszał, to na pewno tak było, ja Aune nie znam żeby się odnieść. Niemniej jednak w stosunku do mojego sprzętu nie było deklasacji, ale pewne cechy są słyszalne na plus Burka jednak z perspektywy czasu, i uznaję go za super sprzęt. 
To taki disklejmer żeby nie było, że malkontenctwo przeze mnie przemawia - wprost przeciwnie. To hobby jest warte wsiąknięcia, tylko trzeba uważać na wszelkie rekomendacje i zachwalania w stylu "różnica klas".
Już nie offtopuję. 
Przepraszam za trigger :)

Chciałem generalnie się dowiedzieć parę rzeczy bo nie osłuchany jeszcze jestem, szczególnie jeśli chodzi o Dac'i i wzmaki.

Co jeszcze w okolicach 1200 zł mogę brać pod uwagę? Jakie modele są ciekawe na tyle że warto o nich poczytać, posprawdzać? Wolałbym jedno "ładne" pudełko ale jak się da złożyć jakiś fajny stack to też fajnie.

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim topping E30 + L30 będziesz miał więcej mocy i niższą impencje na wyjściu. Fajny zestawik. :)

 

@Undertaker to hobby napewno jest w stanie pomieścić wiele treści i można przyjąć wiele strategii jego eksploracji, bo podejście w stylu "chcę kupić coś raz i najlepiej jak się da" może się niesprawdzić tak jak kupowanie dla siebie kawy gdy nie piło się wcześniej żadnej. W kwestii kawy to kwestia degustacji i trafienia na coś co siądzie. Podobnie jest z audio. Powiedzmy, że już nie ważne z jakich powodów ale jakiś klocek inaczej gra i może się podobać bardziej niż sprzęt "transparentny" - tylko skąd o tym ta osoba będzie wiedzieć, że to się zgra z jej słuchawkami i że jej akirat przypadnie do gustu? Z polecenia kogoś? Wszyscy słyszymy inaczej i mamy inne oczekiwania. Sprzęt "transparentny" ma tą przewagę, że ma się go "z głowy". Nie musisz się przejmować jak zagra, po prostu wiesz że jego narzut na dźwięk jest minimalny. W dodatku jest zaleta taka, że jak kupisz E30 i L30 to nie musisz się przejmować, że D90+A90 zagrałyby Ci lepiej bo tych dwóch zestawów ze sobą nie rozróżnisz w ślepym teście. W tym drugim płacisz więcej za lepsze parametry, funkcje, wygląd, ale nie za "brzmienie". 

 

Nie musząc się na tym skupiać można przenieść uwagę na muzykę jakiej słuchasz (jak dobrze jest nagrana) oraz słuchawki i ich balans tonalny (mogąc go łatwo poprawiać EQ i modami np. zmianą padów). Mało jest tutaj rzeczy do odkrycia? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E30+L30 wygląda fajnie, ale tak przeglądając widzę że niedużo drożej jest A50, który ma np. wyjście 2,5mm

 

Dodatkowo widziałem jakieś doniesienia jakoby L30 palił ludziom słuchawki? domyślam się że to jakieś wcześniejsze rewizje i już ten problem nie występuje, jednak zawsze jakiś niepokój to budzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwashPrzy założeniu że ten transparentny sprzęt gra super to jasne - im mniej do kombinowania z resztą toru tym lepiej. Ale czy na pewno? W sumie płaci się za to że jest zabawa. Najbarwniejszy i najładniejszy oraz najmilszy dla ucha dźwięk jaki do tej pory słyszałem uzyskałem z zestawu mieszanego, dobieranego. Gdyby udało mi się później takie brzmienie uzyskać na stałe w swoim już torze to broniłbym się nogami i ręcami że warto babrać się w takie dobieranie.

A tak to po części muszę przyznać Ci rację, że z większości przypadkowego i nie tylko (bo mowa też o sprzętach teoretycznie dobieranych ze sobą na ucho) to nic ciekawego nie wychodzi i to taka sztuka dla sztuki bardziej na zasadzie nakręcania się że jaki to audiofilski sprzęt mamy. Lepiej zatem pyknąć se na biurku Bursona czy innego Toppinga, czy co tam teraz modne i pomierzone, a jak się nie podoba to do tego lampkę wina i mieć spokój w kwestii toru :)

 

P.S. Tych Toppingów na CS41398 już nie ma w ofercie? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności