Pchełki, a co do nich? Jakieś pianki, nakładki, coś innego?

[x X x]

Cześć. Sprawiłem sobie ostatnio u @pekin93 pchełki RY4S i jestem nimi bardzo pozytywnie zaskoczony. Jak za takie pieniądze grają naprawdę wystarczająco. Aczkolwiek...

 

Osobiście chyba nigdy w całym swoim audio życiu nie wybrałem słuchawek typu pchełki świadomie ze względów komfortu oraz słabej izolacji. Ostatni raz używałem tego typu słuchawek dobre kilkanaście lat temu i od tej pory jednak nic się nie zmieniło - dalej nie są dla mnie komfortowe. O słuchaniu bez nałożonych pianek nie ma mowy - nie trzymają mi się w uchu. Mam na tyle miejsca, ale musiał bym się nie ruszać aby nie zmieniały swojej pozycji i nie wypadały. Z piankami też nie ma jakiegoś wielkiego szału, ale problem bardziej polega na tym, że jakbym ich nie ułozył to po krótkim czasie odczuwam dyskomfort, ucisk na skrawek od strony kanału.

 

Zastanawiam się czy da się jakoś uratować te słuchawki aby z nich komfortowo korzystać? Jestem kompletnie zielony w temacie pchełek, dlatego proszę o poradę. Może jakieś specyficzne pianki, gąbki? Może coś gumowego? Może gumowe nakładki z końcówką dokanałową?

 

Edit:

Chyba, że z używaniem tego typu słuchawek jest związana jakaś fitowa tajemnica, o której nie wiem  To bardzo proszę o wtajemniczenie

Edytowane 25 Stycznia 2021 przez x X x

[Inszy]

Jak najbardziej można coś z tym zrobić - kupić pchełki, które nie zrzynają budowy z Senków MX500.

Mam dokładnie ten sam problem przy tej konstrukcji. Z reguły kwestia minut jak zaczynam czuć dyskomfort i nigdy nie siedzą dobrze w uszach, co chwilę wypadając.

 

Z tych, które mogę dłużej słuchać: Ostry KC08, Penon BS1 (dodatkowo haczyki utrzymują je na miejscu), 1More E0320, VE Monk Lite i takie Openhearh (z kablem prowadzonym za uchem):

https://pl.aliexpress.com/item/4001185272588.html?spm=a2g17.12010612.8148356.4.35eb5294ETt1td

 

Oczywiście nie muszą to być dokładnie te modele, po prostu tego typu konstrukcje.

[x X x]

A widzisz, to mamy takie same uszy  Na inne zmieniać nie będę, bo to tylko ciekawostka była. Myślałem o jakichś grubszych piankach czy nakładkach bo i tak musze sobie jakieś dokupić.

[Inszy]

Grube pianki trochę poprawiają sytuację, ale na chwilę, bo gąbka się ubija, a dodatkowa grubość sprawia, że nacisk jest jeszcze mocniejszy (za to mniej punktowy).

Weź sobie EX Pack za pięć dolców:

https://pl.aliexpress.com/item/32844964644.html

[Birken]

No ja to mam akurat odwrotnie - bez gąbek znacznie większy komfort ale dźwiękowo zazwyczaj bieda. A ten typ słuchawek mobilnie lubię bardziej niż dokanałówki -scena poza głową zazwyczaj, brak efektu zatkanego ucha, błyskawiczne i higieniczne zakładanie i zdejmowanie itd. A brak izolacji to raz plus raz minus. W to autobusie problem ale na chodniku czy z dala od cywilizacji znacznie wolę. 

1 godzinę temu, x X x napisał:

Myślałem o jakichś grubszych piankach czy nakładkach bo i tak musze sobie jakieś dokupić.

Idealne rozwiązanie już posiadam w pchełkach Philipsa lecz same słuchawki dźwiękowo niezbyt mi pasują. To te środkowe gumki.

 Ostatnio kupiłem takie coś bo też staram się problemowi zaradzić https://pl.aliexpress.com/item/1005001425188165.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.5ea45c0fqzmQsH

Guma niby cieniutka i badziewna ale spełnia swoją rolę bardzo dobrze jeśli chodzi o trzymanie. Niestety dźwiękowo u mnie odpadają - grają tylko trochę lepiej niż bez gąbek. 

Muszę jeszcze to przetestować https://pl.aliexpress.com/item/4001146948880.html?spm=a2g0s.8937460.0.0.af7f2e0egwK3b3

Ja to bym się cieszył jakbym miał dźwięk "gąbkowy" ale bez gąbek tylko jak to zrobić?

Edytowane 25 Stycznia 2021 przez Birken

[x X x]

2 godziny temu, Inszy napisał:

Grube pianki trochę poprawiają sytuację, ale na chwilę, bo gąbka się ubija, a dodatkowa grubość sprawia, że nacisk jest jeszcze mocniejszy (za to mniej punktowy).

Weź sobie EX Pack za pięć dolców:

https://pl.aliexpress.com/item/32844964644.html

 

Dzięki, zamówię!

 

Godzinę temu, Birken napisał:

No ja to mam akurat odwrotnie - bez gąbek znacznie większy komfort ale dźwiękowo zazwyczaj bieda. A ten typ słuchawek mobilnie lubię bardziej niż dokanałówki -scena poza głową zazwyczaj, brak efektu zatkanego ucha, błyskawiczne i higieniczne zakładanie i zdejmowanie itd. A brak izolacji to raz plus raz minus. W to autobusie problem ale na chodniku czy z dala od cywilizacji znacznie wolę. 

Idealne rozwiązanie już posiadam w pchełkach Philipsa lecz same słuchawki dźwiękowo niezbyt mi pasują. To te środkowe gumki.

 Ostatnio kupiłem takie coś bo też staram się problemowi zaradzić https://pl.aliexpress.com/item/1005001425188165.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.5ea45c0fqzmQsH

Guma niby cieniutka i badziewna ale spełnia swoją rolę bardzo dobrze jeśli chodzi o trzymanie. Niestety dźwiękowo u mnie odpadają - grają tylko trochę lepiej niż bez gąbek. 

Muszę jeszcze to przetestować https://pl.aliexpress.com/item/4001146948880.html?spm=a2g0s.8937460.0.0.af7f2e0egwK3b3

Ja to bym się cieszył jakbym miał dźwięk "gąbkowy" ale bez gąbek tylko jak to zrobić?

 

Mi tam na mobliności nie zależy, bardziej słuchawki okazyjnie do biurka w domu lub do snu 😜 Jednak dyskomfort zostaje pomimo braku mobilności. Te gumowe z wyprofilowaniem na kanał mogą być ciekawe jeżeli tylko nie degradują dźwięku ze słuchawek. Albo takie z wycięciem jak pokazałeś, też do rozważenia

 

A co do dźwięku gąbek bez gąbek to możesz sobie wyciąć kawałek gąbki i przymocować do słuchawki a krawędź będziesz miał od słuchawki  Problem solved, nie ma za co

Edytowane 25 Stycznia 2021 przez x X x

[Birken]

1 godzinę temu, x X x napisał:

A co do dźwięku gąbek bez gąbek to możesz sobie wyciąć kawałek gąbki i przymocować do słuchawki a krawędź będziesz miał od słuchawki  Problem solved, nie ma za co

tak to ja zamierzam zrobić jak będę miał te o-ringi co podlinkowałem. Guma na brzegach, gąbka na środku.