Popular Post Methuselah Posted January 3, 2021 Popular Post Report Posted January 3, 2021 (edited) Firma 64 Audio dodała ostatnio do oferty nowy model uniwersalny, czyli Nio. Słuchawki te można najprościej określić jako uniwersalną wersję customowych N8, które mają całą masę pochlebnych opinii, ale pozostają nieco w cieniu U12t czy U18t, a do tego sporo więcej mówi się także o tia Trio czy tia Fourte. Tydzień spędzony z Nio doprowadził mnie do tezy, że to właśnie ten model jest obecnie nie tylko najbardziej opłacalną, ale i ogólnie najciekawszą opcją w ofercie 64 Audio. Naprawdę klasowa propozycja. Nio pod kątem przetworników prezentuje się identycznie, jak N8. W środku można znaleźć pojedynczy dynamik odpowiadający za dól, 6 armatur odpowiadających za średnicę, 1 armaturę odpowiadająca za wyższą średnicę i niższy sopran oraz 1 przetwornik tia, który reprodukuje wysokie tony. Firma zadbała do tego o specjalne elementy we wnętrzu, które regulują "przepływ" dźwięku z poszczególnych przetworników oraz moduły apex, które regulują ciśnienie we wnętrzu i zmieniają poziom izolacji. Wykonanie na świetnym poziomie, do czego 64 Audio już przyzwyczaiło. Czarne, metalowe kopułki ze srebrnymi przednimi panelami, które mają IMHO świetny wzór oraz kieszonki na moduły apex. Obudowy nie są małe, ale nie są też przesadnie wielkie. Dobrze dobra długość tulejek gwarantuje łatwą aplikację i komfortowe noszenie (po wyborze odpowiednich tipsów). Zestaw dość standardowy dla uniwersalnych modeli 64 Audio, a w nim: nakładki silikonowe i piankowe, narzędzie do czyszczenia słuchawek, klips, ładne skórzane etui ochronne, kabel premium firmy oraz dwie dodatkowe pary modułów apex. Standardowe to m15, ale użytkownicy mogą zmienić je na warianty m20 czy mx (jak również inne apex czy nawet atom, które przygotowała firma Fir Audio). W tej cenie znajdą się bogatsze i jeszcze bardziej stylowe zestawy, ale ciężko się do czegoś przyczepić. No, może poza kablem, ale do tego jeszcze dojdę. Jakość dźwięku 64 Audio Nio grają po prostu świetnie! Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że to jedne z najbardziej (o ile nie po prostu najbardziej) naturalnie grających hybryd jakie miałem w uszach: - grają przyjemnie ocielonym i wygładzonym dźwiękiem, który w średnicy i górze nie przywodzi w ogóle na myśl brzmienia kojarzonego z przetwornikami armaturowymi (brak ostrości, mocnego zarysowywania nawet wyższych dźwięków), ale Nio są przy tym naprawdę dobre technicznie; - sygnatura zależy od dobranego modułu apex, ale Nio z preinstalowanym m15 mają ogólnie podbite niskie tony oraz dość neutralną średnicę i górę (bardziej w kierunku gładkiego Harmana niż DF); - mają bardzo dobry przetwornik dynamiczny, który schodzi bardzo nisko, a do tego gwarantuje szybki atak i naturalne wygasanie; nie jest to jeszcze poziom W9 Empire'a, gdy idzie o oddanie faktury i czysty "power", ale przewagą Nio na EE Legend X, Nemesis czy Vantage (ze stockowym EA Ares II) jest lepsza kontrola niskich tonów. Bas może być naprawdę duży, efektownie wypełniać przestrzeń i ładnie dopełniać instrumenty, ale NIE ma tendencji do wjeżdżania na średnicę; - niższa średnica jest nieco pełniejsza, przyjemnie ocieplona, męskie wokale są umieszczone dość neutralnie, ale nie brzmią sucho, a żeńskie są nieco z przodu, pozostają gładkie, ale nie są pozbawione życia; to organiczne, naturalnie oddane średnie tony; - szczegółowość jest dobra, a separacja zadowalająca - przez podbity bas średnica nie jest może ultra klarowna, ale Nio grają czysto i prezentują ciemne tło, a do tego nic się nie zlewa; - góra jest gładka w niższej części, ale jeszcze nie ciemna, na mój gust talerzom nie brakuje energii, ale Nio z pewnością nie są słuchawkami dla fanów rozjaśnionej i widowiskowej góry; jest gładko, przyjemnie, a przy tym szczegółowo; driver tia gwarantuje dobre rozciągnięcie i całkiem sporo powietrza (szczególnie z mx), ale splash i napowietrzenie to nie poziom z tia Fourte; - Nio grają bardzo swobodnie i tworzą dużą scenę, jest szeroka, a przy tym ma wyraźną głębię; pozycjonowanie instrumentów i oddanie planów w głąb również stoją na bardzo dobrym poziomie. W zależności od wybranego modułu Nio prezentują dźwięk nieco inaczej: - apex m15 (izolacja -15 dB) - odpowiada w zasadzie powyższemu opisowi, dobrze wyważone granie z wyraźnie podbitym, ale kontrolowanym basem, neutralną, ale i naturalną średnicą oraz gładką górą; - apex m20 (-20 dB) - brzmienie jest nieco pełniejsze na dole, atak jest mocniejszy, a dynamika basu wyższa, średnica jest bardziej ocieplona i organiczna (góra pozostaje podobna, jest odrobinę mniej powietrza, ale tło jest ciemniejsze), można nawet opisać jako L-shaped na niektórych tipsach (coś w kierunku Legend X, ale oba modele grają jednak nieco inaczej); - apex mx (-10 dB) - wyraźnie mniej dołu, a samo brzmienie się mocniej się otwiera (wyższa klarowność i jeszcze szersza scena), jest bardziej neutralne i jeszcze lepiej wyważone, ale wciąż pozostaje lekko ocieplone, gładkie. Nio są zaskakująco łatwe do napędzenia, ale przy wysokiej skuteczności nie zbierają aż tak mocno szumu. Wyraźnie reagują na dobrane źródło, a także nakładki czy kabel. To ostatnie jest o tyle dobre, że stockowy model opisywany jako rozwiązanie premium nie jest dobrej jakości - dotyczy to szczególnie niskiej jakości izolacji. Świetnie słuchało mi się Nio z Satin Audio Athena 8X oraz PWaudio Monile (szczególnie with grounding i ft. 1950s) oraz Lotoo PAW Gold Touch i iBasso DX160, ale dobrze sprawdzały się też Astell & Kern SR25 (świetna para z mx), Shanling M6 Pro (bardzo naturalna tonalność) czy iBasso DX160 (szeroka scena z każdym modułem i kontrolowany bas, ale bez przynudzania). Nikogo więc pewnie nie zdziwi, że gorąco polecę odsłuchać 64 Audio Nio. Tym bardziej, że według mnie to obecnie chyba najciekawsza propozycja firmy. Oczywiście, U12t, U18t czy tia Fourte technicznie pozostaną nieco lepsze, ale Nio słucha się z ogromną przyjemnością, a stosunek cena-jakość jest lepszy. Jeszcze parę fotek na koniec: Edited January 11, 2021 by Methuselah 11 Quote
Vaiet Posted July 28, 2021 Report Posted July 28, 2021 Taka tu cisza, że musiałem wypożyczyć te słuchawki, żeby sprawdzić, czemu nikt o nich nie pisze przez ponad 6 miesięcy! A tak poważnie, to trafiła się okazja posłuchać i na swoją własną zgubę, wyprosiłem sztukę demo u @kuropZdjęć nie będzie, bo musiałbym je wyciągnąć z etui, a za każdym razem kiedy to robię, mam problem z ich wyciągnięciem z uszu. Jakaś czarna magia, bo jakby tego było mało, to grają. I to grają tak, że te 8500zł jakie trzeba za nie wydać, nagle przestaje być tak bolesną sprawą. A teraz poważnie. Nio może nie są topowym produktem 64 Audio, ale zdecydowanie grają w najwyższej lidze jeżeli chodzi o IEMy. Powiem więcej - to najlepsze słuchawki do słuchania muzyki jakie miałem, włączając w to moje nauszniki i mówię to całkowicie poważnie. To nie są doki, które robią efekt "WOW' aż ma się ochotę na Bo tak na dobrą sprawę to nie zachwycają ani basem, bo tu Empire Ears robi większe "wow". Nie robią szau ultra-mega-detaliczną górą, bo tu lepsze są chociażby... no inne doki. Miałem napisać coś o średnicy, że są lepsze... no i tu się złapałem na tym, że ta średnica to jest mój wyśniony ideał. Nio szał robią właśnie średnicą i wszystkim dookoła nich. Bas schodzi nisko, cholernie nisko, ale nigdy nie dominuje i nie włazi na średnicę, która jest niesamowicie detaliczna, swobodna i naturalna, tak zjawiskowo organiczna, że jest masa, jest wypełnienie, jest energia i słodycz. Jest gładka góra, której może chciałbym nieco więcej w wyższej części, mieć ją nieco lepiej doświetloną, bardziej roziskrzoną, niż tylko w niższej części, ale jednocześnie jestem świadom, że wtedy straciłyby cały swój urok. A ten urok to swoboda z jaką grają absolutnie wszystko. To duża, trójwymiarowa scena z niesamowitym layering'iem, która rozpościera się w zasadzie zza uszu, która tworzy po prostu muzyczny spektakl, który otacza i wciąga, ale nigdy nie przytłacza. Zdolność do wyciągania mikrodetali, które zarazem są głęboko w tle, a jednocześnie nie ma problemu z ich wyłowieniem. Ten poziom wyrafinowania w postaci niesamowitej koherencji, gdzie wszystko idealnie ze sobą współgra, koegzystuje bez jakiejś napinki czy próby zaimponowania jakimś jednym konkretnym elementem. To że wokale są lekko zaakcentowane, a jednocześnie nie wyciągnięte w przód przed instrumenty, które potem robią jedynie za tło. I co z tego, że fabryczny kabel jest syfiasty i nadaje się do kosza, bo morduje dynamikę niczym Plastics1, skoro tak dobrze reagują na kable, że w połączeniu z żonglowaniem tipsami i modułami Apex można mieć DOSŁOWNIE nieskończoną ilość połączeń. Same moduły, to w zasadzie trzy sygnatury w jednej parze słuchawek i to trzy sygnatury, które są genialne. Moje ulubione to M15 z Symbio W Peel - mam tam absolutnie wszystko czego bym chciał, ale przede wszystkim mam taką niesamowitą, ogromną, nieskończoną radość ze słuchania muzyki i nie ważne, czy to przerobiony tysiące razy Massive Attack czy Opeth, czy makabrycznie zmasterowany album Drudkh z 2003 roku. Nio zagrają wszystko, każdą jedną realizację i zagrają to w taki sposób, że jedynym problemem staje się czas, bo zwyczajnie zaczyna go brakować. Od półtora tygodnie nie ruszyłem stacjonarki, Nemesis wyciągnąłem chyba z etui na pół godziny i to tylko po to, żeby sprawdzić jak grają z Fiio M11 Plus. Mówiąc całkowicie szczerze, bo zachwyt nowością już minął - to jest mój króliczek. To jest to brzmienie, które nigdy mi się nie znudzi. To są słuchawki, o których synergię z nowym DAPem nie muszę się martwić, bo zmienię kabel albo tipsy, zmienię moduł na Apexa albo dokupię Atoma XL od FiR Audio. To jest mój prywatny odlot, mój totalny odjazd i wycieczka w krainę niesamowitości. 6 Quote
VexAv Posted August 28, 2022 Report Posted August 28, 2022 Po kilku miesiącach używania, mogę się zgodzić z powyższymi recenzjami. Chciałbym dodać jeszcze, że aby wyłowić maximum potencjału z tych doków - warto im dorzucić kabel dający bardzo dużą rozdzielczość (najlepiej jakieś techniczne srebro) typu Ego Audio Gin lub Nostalgia Audio Gandalf oraz podziękować modułom APEX i zastąpić je modułami ATOM XL (siostrzanej formy FiR Audio) - u mnie najlepiej sprawdzają się wkładki N10 (czerwona) oraz N13 (czarna), które jeszcze poprawiają rozdzielczość niższej średnicy i pozwalają na ustawienie ilości basu na wartości pomiędzy modułami M15 oraz MX. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.