Dzień dobry. Szukam słuchawek głównie do pianina cyfrowego Yamaha p125.
Obecnie używam jakichś Chińczyków oneodio studio pro-50, ale one jakoś kiepsko grają i są zbyt głośne (albo to wyjście z piana takie wulgarne w brzmieniu)
Szukam słuchawek z najbardziej równym i szczegółowym brzmieniem, które w pełni ukażą piękne brzmienie owej Yamahy w całym zakresie klawiatury bez dudnienia, zbytniej basowości, albo krzykliwych sopranów. Dźwięk w miarę możliwości jak najrówniejszy, bogaty w detale, żebym mógł cieszyć się dynamiką barwy fortepianu.
Słuchawki muszą być też mega wygodne bo ja mam sporą głowę i uszy, dużo ćwiczę i nie mogę tego robić na głośnikach (słuchu nie uszkodzę bo i tak nie słucham na maks i robię przerwy.
Docelowo kupię jeszcze monitory odsłuchowe, ale pytanie czy ma sens granie na przyciszonych...
Słuchawki będą też służyły przy komputerze w połączeniu z Audiotrak Prodigy Cube BE (docelowo pewnie zaopatrzę się w jakiś interfejs audio) do filmów, YouTube, słuchania najróżniejszej muzyki, ale głównie jazz, blues i klasyka.
Nie wiem też jaki typ będzie dobry do pianina, otwarte? Pół? Zamknięte? Mieszkam sam, ale za ścianą mam sąsiadów. być może chciałbym ich użyć też z telefonem na ulicy. Może zamknięte jak najwygodniejsze z akceptowalną sceną?
Cena to maks 600, ale myślę że mogę dołożyć maks do 1000 jeśli będzie coś naprawdę wartego uwagi...i tak pewnie kupię na raty.
Myślałem nad audiotechnika m40x, ale ludzie narzekają na wygodę, dt770 pro 80 ohm, ale podobno dźwięk bardziej na planie V. Akg k271 mkII podobno dźwięk płaski ale też jakiś bez wyrazu.. Dt880 32 ohm, ale pół otwarte, podobno bardziej neutralne od 770 pro.
Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności
Pytanie
Wuc
Dzień dobry. Szukam słuchawek głównie do pianina cyfrowego Yamaha p125.
Obecnie używam jakichś Chińczyków oneodio studio pro-50, ale one jakoś kiepsko grają i są zbyt głośne (albo to wyjście z piana takie wulgarne w brzmieniu)
Szukam słuchawek z najbardziej równym i szczegółowym brzmieniem, które w pełni ukażą piękne brzmienie owej Yamahy w całym zakresie klawiatury bez dudnienia, zbytniej basowości, albo krzykliwych sopranów.
Dźwięk w miarę możliwości jak najrówniejszy, bogaty w detale, żebym mógł cieszyć się dynamiką barwy fortepianu.
Słuchawki muszą być też mega wygodne bo ja mam sporą głowę i uszy, dużo ćwiczę i nie mogę tego robić na głośnikach (słuchu nie uszkodzę bo i tak nie słucham na maks i robię przerwy.
Docelowo kupię jeszcze monitory odsłuchowe, ale pytanie czy ma sens granie na przyciszonych...
Słuchawki będą też służyły przy komputerze w połączeniu z Audiotrak Prodigy Cube BE (docelowo pewnie zaopatrzę się w jakiś interfejs audio) do filmów, YouTube, słuchania najróżniejszej muzyki, ale głównie jazz, blues i klasyka.
Nie wiem też jaki typ będzie dobry do pianina, otwarte? Pół? Zamknięte? Mieszkam sam, ale za ścianą mam sąsiadów. być może chciałbym ich użyć też z telefonem na ulicy. Może zamknięte jak najwygodniejsze z akceptowalną sceną?
Cena to maks 600, ale myślę że mogę dołożyć maks do 1000 jeśli będzie coś naprawdę wartego uwagi...i tak pewnie kupię na raty.
Myślałem nad audiotechnika m40x, ale ludzie narzekają na wygodę, dt770 pro 80 ohm, ale podobno dźwięk bardziej na planie V. Akg k271 mkII podobno dźwięk płaski ale też jakiś bez wyrazu..
Dt880 32 ohm, ale pół otwarte, podobno bardziej neutralne od 770 pro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.