BURNART Opublikowano 19 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 Cześć, 3 lata temu mój ojciec zaczął pracować nad formułą żwirku, który wprowadziłby nową jakość. Ja od początku zajmowałem się sprawami graficznymi, a teraz biorę to na pełen etat razem z tzw. marketingiem Żwirek jest wytwarzany z łusek owsa, zawiera w sobie probiotyki (bakterie kwasu mlekowego, które niwelują tworzenie się środowisk patogennych, chorobowych) i ma przyjemny zapach lawendy. Wszystkie składniki są ekologiczne, włącznie z opakowaniem. Tu mam na myśli to, że papier jest niebielony, farby są wodne i można całość (żwirek + opakowanie) kompostować. Nie będę Wam tu dłużej pisał o szczegółach, bo te informacje są też na stronie i na FB, ale żeby było też coś z audio to wrzucam wam filmik z naszym kotkiem Glutkiem, którego ostatnio wrzucałem w wątek Nasze domowe zwierzaki. Bardzo go interesują Kef-y R300 - Tannoye jakoś mniej Stronka jest tu: https://animalife.eu/ FB tu: https://www.facebook.com/Animalife.eu/ Co myślicie? Wcześniej stroną i fanpage'em zajmował się ktoś inny stąd chętnie poczytam jakieś opinie. Jeśli chodzi o produkt to jest moim zdaniem w 100% dopracowany - 3 nasze koty są zadowolne i my też 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
retter Opublikowano 19 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 Daj worek do jakieś hodowli kotów, daj mniejsze opakowania dla zainteresowanych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BURNART Opublikowano 19 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 Mniejsze niż 9L myślisz, że ma sens? To jest tak naprawdę na raz. A hodowli jako tako nie wspieramy - jest tyle schronisk, azyli i domów adopcyjnych z ładnymi kotami, że poza szczególnym uwielbieniem dla konkretnej rasy nie widzę sensu brania stamtąd 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P1gu Opublikowano 19 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 To ja mam pytanie. Jak Wasz żwirek wypada w porównaniu ze żwirkiem kukurydzianym? Głównie chodzi mi o porównanie, jak wyglądają kwestie: zbrylania, pylenia (roznoszenie na łapkach przez kota) i tego jak wydajny jest ten żwirek. Czy równie bezproblemowo można spuszczać bryłki w toalecie? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paratykus Opublikowano 19 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 Burnart, gdyby przyszło Ci do głowy popracowanie nad bardziej profesjonalnym wizerunkiem firmy w mediach to możesz skontaktować się z moją córką ( zwariowana kociara 😉 ) i jej firmą powołując się na paratykusa z muzycznego forum. Aktualnie Morda (były dzikus przygarnięty przez nią z otwartym złamaniem tylnej łapy) leży sobie koło mnie zdrów jak ryba. Nawet nie kuleje już od pół roku 🙂 W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że ja - zdeklarowany "psiarz" tak zaprzyjaźnię się z kotem 🙂 https://www.behance.net/t-rexmedia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BURNART Opublikowano 19 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 I super, że pytania są Kukurydziany ze względu na większą zawartość cukru gorzej pochłania zapachy. Po prostu się to bardziej kisi patrząc z perspektywy chemicznej To jest oczywiście nasze subiektywne zdanie i bez testów u siebie się nie obędzie. Zbrylanie jest naturalne ze względu na owso, pyli się nic, więc roznoszenie nie występuje (probiotyki też tu robią za zabezpieczenie), a wydajność zależy od.. użytkownika Parę osób nam pisało, że nie można żadnych żwirków spuszczać w toalecie (https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20010720747/U/D20010747Lj.pdf?fbclid=IwAR1flizKQHsOys8pHSs4i-sux05I7zESJLWmuwVN4qyhKz3NGFguVn08NKg) - ja tego nie widzę bo tam jest mowa o żwirze i innych rzeczach, którymi ten żwirek nie jest. Pod wpływem dużej ilości stałej wody on się super rozpuszcza, więc na pewno nic w rurach nie blokuje 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp5it Opublikowano 19 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 (edytowane) Moim kotom najbardziej odpowiada pellet do pieców CO. Zeta za kilogram, nie ma co wydziwiać Edytowane 19 Października 2020 przez sp5it 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BURNART Opublikowano 19 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 4 minuty temu, sp5it napisał: Moim kotom najbardziej odpowiada pellet do pieców CO. Zeta za kilogram, nie ma co wydziwiać Preferencje u zwierząt występują tak jak u ludzi. Jednym pasują doki, a innym nauszne. O kwotach też było nie raz na forum. Czasem warto wydać więcej albo po prostu spróbować czegoś nowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp5it Opublikowano 19 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 Skoro miliony gospodyń domowych nie widzą różnicy, to po co przepłacać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BURNART Opublikowano 19 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 Tak naprawdę sporo część ludzi widzi u zwierząt dopiero chorobę a niektórzy samopoczucie. Ci co mają wyjątkowa "palmę" na punkcie swoich braci mniejszych kupują karmy, legowiska i gadżety za kilkaset złotych. Są różni ludzie i różne chęci na lokowanie pieniędzy. Jedni jedzą w domu a inni wychodzą kilka razy w tygodniu na miasto, bo pomimo że jest drożej to sprawia im to radość. Dla mnie nie do pomyślenia jest trzymanie psa dla łańcuchu, a w wielu miejscach wciąż to jest, bo według nich nie ma potrzeby by pies spędzał czas z ludźmi. Rynek jest na wszystko. Włącznie z tym że ktoś się zgadza np. z filozofią marki czy eko systemem jak to jest w przypadku Apple. A można przecież kupić telefon za 400zł i dzwoni tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P1gu Opublikowano 19 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2020 5 godzin temu, sp5it napisał: Skoro miliony gospodyń domowych nie widzą różnicy, to po co przepłacać Jeszcze w kwestii żwirku jestem w stanie to zrozumieć (choć i tak nie do końca ), tak nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy swoje zwierzęta karmią jakąś karmą pokroju royal canin/purina, albo o zgrozo whiskasem/pedigree. Jest to przyczynianie się do pogorszenia stanu zdrowia swojego pupila, czego sam doświadczyłem po tym, jak kot w hodowli jadł tego typu syfy, a u mnie dostał karmę bez zbóż, z odpowiednio niską ilością węglowodanów, odpowiednią ilością tauryny i wartości mineralnych. Od razu futro zaczęło błyszczeć, mniej wypadać, a kot stał się żywszy i bardziej skory do zabawy, a nawet polowań. 6 godzin temu, BURNART napisał: I super, że pytania są Kukurydziany ze względu na większą zawartość cukru gorzej pochłania zapachy. Po prostu się to bardziej kisi patrząc z perspektywy chemicznej To jest oczywiście nasze subiektywne zdanie i bez testów u siebie się nie obędzie. Zbrylanie jest naturalne ze względu na owso, pyli się nic, więc roznoszenie nie występuje (probiotyki też tu robią za zabezpieczenie), a wydajność zależy od.. użytkownika Parę osób nam pisało, że nie można żadnych żwirków spuszczać w toalecie (https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20010720747/U/D20010747Lj.pdf?fbclid=IwAR1flizKQHsOys8pHSs4i-sux05I7zESJLWmuwVN4qyhKz3NGFguVn08NKg) - ja tego nie widzę bo tam jest mowa o żwirze i innych rzeczach, którymi ten żwirek nie jest. Pod wpływem dużej ilości stałej wody on się super rozpuszcza, więc na pewno nic w rurach nie blokuje Brzmi kusząco, nawet bardzo. Odezwę się do Ciebie jak będzie mi się kończyć zapas aktualnego żwirku, z wielką chęcią wypróbuję czy kot nie będzie zostawiał łapek na kanapie, będąc chwilę po wizycie w "toalecie". 😂 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob2000 Opublikowano 20 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2020 Dobry ten kot 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 20 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2020 20 godzin temu, BURNART napisał: więc roznoszenie nie występuje nawet jak kot ma długą sierść? Ja właśnie z tego względu musiałem zmienić ze zwykłego zbrylającego z włókien roślinnych o kształcie grudek, na takie "kluski" jak ma ten, który sprzedajesz, tylko, że te "kluski" są ze 2-3 razy dłuższe (więc cięższe), a mimo to jeszcze się trochę sierści czepiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BURNART Opublikowano 20 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2020 Nie mam niestety żadnego kota z długą sierścią @Perul Jak robiłem swojemu zdjęcia produktowe to się wytarzał w tym i 2 kawałki mu się osiadły na sierści, ale tarzał się w tym porządnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
all999 Opublikowano 20 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2020 Jeszcze w kwestii żwirku jestem w stanie to zrozumieć (choć i tak nie do końca ), tak nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy swoje zwierzęta karmią jakąś karmą pokroju royal canin/purina, albo o zgrozo whiskasem/pedigree. Jest to przyczynianie się do pogorszenia stanu zdrowia swojego pupila, czego sam doświadczyłem po tym, jak kot w hodowli jadł tego typu syfy, a u mnie dostał karmę bez zbóż, z odpowiednio niską ilością węglowodanów, odpowiednią ilością tauryny i wartości mineralnych. Od razu futro zaczęło błyszczeć, mniej wypadać, a kot stał się żywszy i bardziej skory do zabawy, a nawet polowań. Co polecasz w normalnych pieniądzach?[mention=46076]BURNART[/mention] Zamówione, będziemy testować 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P1gu Opublikowano 20 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2020 @all999 jak dotrze to daj znać czy sierściuch zadowolony. A co do karmy - doprecyzuj czy ma być sucha/mokra, choć suchej nie polecam, powinno się karmić tylko mokrą. No i ile to jest dla Ciebie "w normalnych pieniądzach"? Np. za puszkę 400 gramów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
all999 Opublikowano 20 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2020 [mention=7231]all999[/mention] jak dotrze to daj znać czy sierściuch zadowolony. A co do karmy - doprecyzuj czy ma być sucha/mokra, choć suchej nie polecam, powinno się karmić tylko mokrą. No i ile to jest dla Ciebie "w normalnych pieniądzach"? Np. za puszkę 400 gramów.Pytam o mokrą, do tej pory były saszetki po ok. 3 złote za 70g, więc w tych okolicach byłoby super. Z suchej niestety nie zrezygnuję, bo często kot jest sam kilkanaście godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P1gu Opublikowano 20 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2020 To w tej cenie spokojnie znajdziesz coś bardzo dobrego. Tylko wiadomo, nie zawsze dana karma podpasuje kotu na tyle, żeby ją w ogóle ruszył. Ja przerobiłem spokojnie 10 marek karm, zanim znalazłem dwie, które mój kot bardzo chętnie je. Reszta leżała w misce i ją totalnie olewał. Sam proces przestawienia na dobrą karmę może być trudny i czasochłonny (nie wiem jaką do tej pory dawałeś), ale jak najbardziej warto to zrobić. Skoro je suchą to też polecę. Jest w sumie tylko jedna karma godna polecenia i jest to Power of Nature, smaki Fee's Favorite i Meadowland Mix. Pozostałe smaki zawierają niestety dużo węglowodanów, które są bardzo szkodliwe dla kota. Z tego też względu inne karmy, takie jak np. Acana, czy Orijen nie są tak dobre jak te wyżej wymienione. A i cena jest całkiem OK moim zdaniem. Ma tylko jedną wadę - karma ma dość mocny zapach i może to przeszkadzać ludziom, ale najważniejsze, że kota to totalnie nie rusza. Z karm mokrych wybór jest większy. Mój kot wybrał sobie karmy Mac's i Granatapet. Te wcina, aż mu się uszy trzęsą. Z innych, równie dobrych karm można też wymienić: Gussto (chyba najlepszy skład z karm, które mają ludzką cenę), Power of Nature i Ferringa. Z tańszych propozycji najlepsze będą Animonda Carny i Jane Cat, tylko te karmy są specyficzne, przez co często zdarza się, że kot nie chce ich jeść. To w sumie tyle z moich polecanek. Przy wyborze karmy trzeba kierować się tym, żeby miała maksymalnie ok. 5% węglowodanów, powyżej 500 mg tauryny, a najlepiej więcej niż 1000. Bardzo ważne jest też podanie przez producenta dokładnego składu mięsnego, powinny być wypisane poszczególne części (np. mięso mięśni, podroby itp.), a nie np. mięso z kurczaka (wtedy zapewne jest to kilka % mięsa z mięśni, trochę podrobów, a reszta to wypełniacze). No i trzeba też wziąć pod uwagę, że kot może różnie jeść takie same smaki karmy. Może się zdarzyć, że karmę drobiową firmy X będzie jadł chętnie, a karmę drobiową firmy Y totalnie oleje. Cała sztuka to znaleźć takie opcje, żeby kot był zadowolony. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BURNART Opublikowano 21 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2020 Jakby co to jest -30% z kodem: 300LIKE 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P1gu Opublikowano 22 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2020 20 godzin temu, BURNART napisał: Jakby co to jest -30% z kodem: 300LIKE Dzięki za info, zamówione. Zobaczymy czy kiciuś dogada się z nowym żwirkiem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.