Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Abyss


vonBaron

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, majkel napisał:

A jakie to są te wady dynamików? Jak dla mnie, największą wadą tych przetworników są wzmacniacze, do jakich się je podpina. 

 

Bardzo ogólnikowo to w otwartych dynamicznych konstrukcjach brak liniowości basu i braki subbasu. Wokal albo za gładki albo ze skłonnościami do sybilizacji, tak samo wysokie tony albo maślane albo ćwierkające, nienajwyższa szybkość, obłe transjenty żeby tylko wymienić kilka z brzegu. 

 

Żeby nie było to mogę w ten sposób wypunktować braki każdej technologii nawet elektrostatów i jedne słuchawki mają to bardziej inne mniej ale to moim zdaniem wspólne mianowniki;) Czy winny jest napęd? Możliwe bo nie słyszalem wszystkich wzmacniaczy na świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, oblivion napisał:

 

Chyba, że chodzi o kwestię wrażenia słuchania prawdziwej muzyki, a nie słuchania "słuchawek", czyli czucia, że ten dźwięk jest robiony.

 

I tak w skrócie mógłbym opisać T1v1, gdzie druga generacja się nawet do tego efektu imo nie zbliża i jest z nią trochę jak z piwem bezalkoholowym w kontekście normalnego - zostawia złe cechy a zabiera to co dobre. 

 

Niemniej jednak Beyery nie są idealne i strasznie wyciągają te wszystkie syczenia na wierzch. Być może po modach jest lepiej w tym aspekcie. 

No i są mało muzykalne i chyba w ogóle nieefekciarskie, za to holografia bajka, a perka i bas to może w Edition 9 lepsze z tych co miałem.  

Być może te Abyssy czy inne Susvary potrafią połączyć ogień z lodem :D

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właścicieli D7000 na forum naliczyłem max 3 szt, natomiast Abyssów 2 szt, więc biorąc pod uwagę nieporównywalnie krótszy staż na rynku tych drugich i ich zaporową cenę, odniosły u nas niebywały sukces

Ogólnie są dość niszowe, na Head-fi tez aktywnych jest niewielu użytkowników. Ale wiadomo, cena nowych raczej kusząca nie jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Spawn napisał:

Bardzo ogólnikowo to w otwartych dynamicznych konstrukcjach brak liniowości basu i braki subbasu.

No z brakami subbasu to nie zawsze bym się zgodził, ale rzeczywiście - bas z planarnej membrany jest zupełnie inny niż z dynamicznego cumla. Obojętne czy elektrostal, czy magnetostat; każdy kto słyszał wie o co kaman; czystość (poza d8k), liniowość i wrażenie braku ograniczeń, nawet przy jasnej lekkiej sygnaturze brzmienia słuchawek. Bas, to imo najmocniejsza strona elektrostatów; wcale nie góra..

26 minut temu, Undertaker napisał:

w ogóle nieefekciarskie

O tototo. Tym t1v1 nie zaskarbią sobie przychylności młodych audiofili.

Under; ostatnie tejedynki miałeś po mnie jak pamiętam - mi tam nic nie syczało (no chyba że było nagrane).

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Undertaker napisał:

 

I tak w skrócie mógłbym opisać T1v1, gdzie druga generacja się nawet do tego efektu imo nie zbliża i jest z nią trochę jak z piwem bezalkoholowym w kontekście normalnego - zostawia złe cechy a zabiera to co dobre. 

 

Niemniej jednak Beyery nie są idealne i strasznie wyciągają te wszystkie syczenia na wierzch. Być może po modach jest lepiej w tym aspekcie. 

No i są mało muzykalne i chyba w ogóle nieefekciarskie, za to holografia bajka, a perka i bas to może w Edition 9 lepsze z tych co miałem.  

Być może te Abyssy czy inne Susvary potrafią połączyć ogień z lodem :D

 

Chyba nie idzie połączyć wszystki cech (no i jeszcze, żeby słuchawki grały każdy gatunek dobrze ), a przynajmniej dla pojedyńczego drivera. Z drugiej strony co do detaliczności to zawsze wybór jest, czy słuchawki bezpieczenie do wszystkiego, czy hiper detaliczne, które nadają się tylko do najlepszych nagrań, bo w zwykłych będą masakrować wyciąganiem błędów w nagraniu. 

Osobiście nie znam, ale czytałem o focal clear, jakie to czyste granie, a dla kogoś w porównaniu z HEk bodajże v2, to cleary są nieco ciepłe i każde nagranie brzmi w tej samej manierze, gdzie na HEkach poszczególne nagrania potrafią brzmieć zupełnie inaczej. No i to chyba nazwać można transparentnością, gdzie słuchawki nie narzucają swojej maniery, a przekazują nagrania w sposób zbliżony do tego jaki chciał twórca.

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, audionanik napisał:

Bas, to imo najmocniejsza strona elektrostatów; wcale nie góra..

 

Ja nie mam aż tak wysokiego mniemania o ich basie. To z pewnością nie jest ich pięta achillesowa jak to prawią legendy ale ich reprodukcja basu zależy od gatunków muzycznych i płyt.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetwornik elektrostatyczny odpowiadał tylko za wysokie.

Już pisałem że Dharmy byłby lepsze (i tańsze) bez tego dodatku.

5 godzin temu, dj1978 napisał:

Właścicieli D7000 na forum naliczyłem max 3 szt, natomiast Abyssów 2 szt, więc biorąc pod uwagę nieporównywalnie krótszy staż na rynku tych drugich i ich zaporową cenę, odniosły u nas niebywały sukces😉

Bo są tak dobre że suchy chleb z nimi na uszach smakuje jak kawior :D

Edytowane przez vonBaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vonBaron miałem u siebie 009 STAXa i za ich dynamiczny odpowiednik uznałbym ze znanych mi słuchawek Focale Utopia, L5000, K1000 i SXy. Mają one swoje przewagi w postaci swojej wspaniałej holografii. Jednak mój znajomy, od którego miałem pożyczone wspomniane Omegi, uważa ich dźwięk za nadnaturalnie szczegółowy, a obraz dźwiękowy, choć niezwykle piękny (koronkowo wykańczają najdrobniejsze detale), sam w sobie jest według niego trochę martwy. Miałem je u siebie i... jest w tym trochę racji. Jednak przy gramofonie, na płytach z lat 60., 70... a nawet starszych mono grają wyjątkowo pięknie, świeżo, choć całościowo nie lepiej od D8000, ale po prostu inaczej. Z Focalami nie miałem okazji ich bezpośrednio porównywać, a byłoby to na pewno ciekawe :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, audionanik napisał:

O tototo. Tym t1v1 nie zaskarbią sobie przychylności młodych audiofili.

Under; ostatnie tejedynki miałeś po mnie jak pamiętam - mi tam nic nie syczało (no chyba że było nagrane).

 

No co ja poradzę - miałem model no 13xx jakoś z początku produkcji i ten od Ciebie gdzie nr był chyba powyżej 4k - grały mi z pamięci bardzo podobnie z tym że te Twoje jakoś tak spokojniej nieco. Te nagrane syki Beyery obu generacji wyciągają jak na tacy, gdzie takie Aeony Closed trochę je wygładzają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugie podejście do padów CC i tym razem jest lepiej.

Ogólnie jest cieplej niż na padach OG, góry jest trochę mniej i jest bardziej delikatna, średnica bardziej dociążona, wokale mają więcej masy, bas kopie jeszcze bardziej i schodzi niżej, co do sceny to nie zauważyłem różnic.

Same pady też są wygodniejsze i miększe.

Poważnie rozważam możliwość sprzedaży D8000 :rolleyes:

Edytowane przez vonBaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

 

Czyli tak jak pisałem wcześniej że można je dostosowywać pod swoje gusta, coraz bardziej nakręcam się na wersję TC choć trochę przeraża mnie to "very detali" powtarzane cały czas.

Też bym ich nie łączył z jasnym torem bo będą męczące.

Edytowane przez vonBaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dobra, jako że forum po raz pierwszy od tygodnia mi działa to muszę korzystać i pisać.

 

Nie tak dawno temu miałem okazję gościć u siebie Abyss 1266 CC wraz z całym torem, dzięki uprzejmości @vonBaron.

Wypadałoby, więc napisać kilka słów. Po pierwsze, uważam że są to słuchawki fenomenalne. Nie będę stwierdzał takich bzdur jak to, że są "warte" swej ceny, bo to jest kwestia wyjątkowo personalna. Ale jeśli popatrzymy na logikę ( której oczywiście nikomu nie polecam stosować ) "A jest lepsze od B, więc ma to sens, że kosztuje więcej", to cena 1266 jest z pewnością wytłumaczalna, bo faktycznie uważam, że są lepsze od Utopii, D8000 czy Empyrean.

 

Pierwsze skrzypce gra w nich z pewnością bas. W zależności od ustawienia padów potrafi dosłownie wywalać zęby i brzmi inaczej niż na zwykłych słuchawkach. To chyba jedyne słuchawki grające kolumnowym basem, który czuć całym ciałem. Dźwięk jest duży, nasycony, z lekko wycofaną albo przynajmniej lekko odseparowaną średnicą. Góra jest mimo wszystko najsłabszym punktem, bo potrafi nieco zmęczyć, tutaj niestety trzeba to wziąć pod uwagę przy dobieraniu toru.

Kolejnym aspektem, który od razu da się wychwycić jest szerokość sceny - słuchawki potrafią zagrać z budynku obok. Głębia już aż tak powalająca nie jest i na słabym DACu było to dla mnie bardzo frustrujące, niespójne. Było zbyt szeroko w stosunku do głębii. Natomiast z Sonnetem Morfeuszem Mateusza, problemu już nie było. Wszystko się uporządkowało, dźwięk był spójny i można było się relaksować odsłuchami. Ogólnie zarówno jego GSX jak i Morfeusz bardzo dobrze parują się z 1266. No i od razu trzeba powiedzieć, że jeśli ktoś decyduje się na zakup 1266, to musi wiedzieć, że idą z tym koszty związane z dobrym wzmacniaczem i DACiem - inaczej raczej nie ma to sensu.

 

Uważam 1266 CC za słuchawki przeznaczone do konkretnych gatunków muzyki - pewne podgatunki elektroniki, cięższy rock, metal i pop są chyba najlepszymi partnerami. Ale z wszelką średnicowo-wokalową muzyką też radzą sobie fantastycznie. Natomiast fanom muzyki symfonicznej raczej polecam 009 albo Susvary. 

 

Pozostaje kwestia komfortu. Dopasowanie ustawienia padów jest męczące, podobnie ze znalezieniem optymalnej szerokości. Ale jak już się to raz ustawi i nie trzeba zmieniać to są całkiem wygodne. Nie ukrywam, że może przy dłuższych odsłuchach zaczynałem je czuć na głowie, ale naprawdę nie jest źle.

 

Dzięki wielkie za możliwość odsłuchu słuchawek wraz z ich torem Mateusz!!!

 

 

 

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma za co Michał, cieszę że mój tor jak i 1266 się spodobały. 

Do teraz nie wiem jak gościom z Abyssa udało się uzyskać tak dobry dźwięk z jednostronnego ma magnesu, bas to poezja niedostępna dla innych słuchawek, oczywiście pady też swoję wnoszą bo na padach OG już tak dobrze nie jest.

Susvary + 1266 = combo marzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności