Jump to content

Muzyczne Zakupy


ignacy

Recommended Posts

33 minuty temu, marco-polo napisał(a):

Philips Fidelio X3 

Plus to nie trzeba czyścić tych meszowych padów.

Uszy mieszczą się w zupełności i nie haczą o te plastikowe zaczepy.

Dźwięk z perspektywy się nie zmienił - bardzo dobre drivery.

Muszę je jeszcze potestować. Komfort docisku też się zwiększył.

 

ph1.jpeg

ph2.jpeg

Akurat im skórka może pomóc, tak jak driver technicznie był wg mnie bardzo dobry (przynajmniej lepszy niż w X2HR), to bez odpowiedniej synergii grały trochę sucho. 

Link to comment
Share on other sites

W dniu 26.09.2024 o 13:05, Rafacio napisał(a):

Bo to po prostu słaba płyta. Zero melodii, zero dobrych riffów, za to są bębenki.

 

  • Haha 6
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, docentore napisał(a):

Z góry uprzedzam = nie ma co komentować samych albumów, najgorszy sort z najsłabszych albumów według czytelników magazynu "Czy to muzyka czy odgłosy wiertarki".

Nie zrozumiałem, to jakiś ukryty podtekst? Przecież praktycznie wszystkie płyciwa tam są świetne. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Silu00 napisał(a):

Nie zrozumiałem, to jakiś ukryty podtekst? Przecież praktycznie wszystkie płyciwa tam są świetne. 

Taki żarcik a propos tego co się działo tutaj kilka stron wstecz odnośnie jednego z bardziej lubianych i uznawanych albumów w kategorii metal z bębenkami ;)

Dziękuję za docenienie wyboru, tam rzeczwiście wszystkie albumy są świetne, tak mi się udało kupić. A to jeszcze nie wszystkie płyty odebrane dziś :)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Teraz, The Grand Wazoo napisał(a):

PULSE z diodą?

Si, dioda nie działa. Ale kosztował mnie album całe 50zl, podobnie jak ten U2 limited. 

Lateralus trochę droższy, ale też grubo poniżej wartości rynkowej. 

41 minut temu, Najner napisał(a):

Ænima, Latelarus, Rated R... 

 

 

 

10000 days I Opiate. 

 

Opiate już mam, jedna z nielicznych płyt, które przetrwała od moich młodzieńczych lat,  kiedy to sprowadziłem kopie z USA w 1996r przez rodzinę razem z pierwszym deftones. 

Niestety mój egzemplarz jest trochę zmęczony, tragedii nie ma, ale jak się trafiła okazja na tani egzemplarz w stanie sklepowym to czemu nie :)

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, docentore napisał(a):

Wpadło kilka CD.

Z góry uprzedzam = nie ma co komentować samych albumów, najgorszy sort z najsłabszych albumów według czytelników magazynu "Czy to muzyka czy odgłosy wiertarki".
 

IMG_20241001_145855.jpg

Ostatnia dobra płyta Hey z Banachem, późniejsze ich albumy już nie dla mnie...

Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, robertos napisał(a):

Ostatnia dobra płyta Hey z Banachem, późniejsze ich albumy już nie dla mnie...

To chyba jedna z kapel, którą choć lubię to zbieram ich albumy bardziej dla partnerki niż dla siebie :)

 

Albumu tego nie znam, jest okazja zaznajomienia się. 

Edited by docentore
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Pamiętacie jak narzekałem że kabel oryginalny od Philips Fidelio X3 słabo mi się trzyma?

Zamówiłem te słuchawki.

https://allegro.pl/oferta/sluchawki-thronmax-thx-50-dj-15307448402?srsltid=AfmBOoptEjHxfmrhYVB8ApJart17Ai5XnI7xkQF6s_RkWhn_NL16yf7L i grają jak Philips Fidelio X3

Zmieniłem tylko pady na https://www.aliexpress.com/item/1005004965606090.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.130.5fe21802S1QXcH

Nie kłamię! Sami się przekonajcie.

Szczegółowość i scena się poprawiła. Zniknął muflowaty bas.

Wszystko się wygładziło.

 

Kabel lepiej trzyma w Philips Fidelio X3 https://www.aliexpress.com/item/1005004177468558.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.120.5fe21802S1QXcH

th1.jpeg

th2.jpg

Plusy są na prawdę na dużą głowę i mają odkręcany kable 3 metrowy.

Magia zmieniasz pady i jest bajka.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, docentore napisał(a):

Wpadło kilka CD.

Z góry uprzedzam = nie ma co komentować samych albumów, najgorszy sort z najsłabszych albumów według czytelników magazynu "Czy to muzyka czy odgłosy wiertarki".
 

IMG_20241001_145855.jpg

 

No i to są dopiero dobre muzyczne zakupy ;) nie znam wszystkich powyższych, ale niektóre z nich wspominam bardzo ciepło, szczególnie Pearl Jam "Ten" (na studiach słuchałem grunge, z tych klimatów najbardziej lubię Soundgarden "Badmotorfinger") no i Portishead - kapela jak wino: im starsi, tym lepsi.

PS. No i Dire Straits - klasyka dla takiego dziadersa, jak ja ;)

Edited by Bednaar
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, audionanik napisał(a):

albo wcale aż tak dobrze nie grają.

mi ten bas mieszał flaki a nie tylko mózg. A wygodne jak kościelne narzędzie tortur. Tylko scena fajna i szczegółowość góry. No i ten szczątkowy acz zupełnie wystarczający obrót muszli to fajna a jaka prosta rzecz. Nie wiem na czym polega ich fenomen.

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, robertos napisał(a):

Ostatnia dobra płyta Hey z Banachem, późniejsze ich albumy już nie dla mnie...

 

Odeszli  z rocka w ambitny pop, ale nadal trzymają bardzo wysoki poziom. Oczywiście trzeba lubić pop :P

 

 

 

18 minut temu, audionanik napisał(a):

Zaraz mnie wsadzą w kaftan - dawno ich nie słyszałem…no kufa no, są chyba jeszcze lepsze od pierwszej wersji.

Cóż, będziemy teraz udawali, że te słuchawki albo się nie wydarzyły, albo wcale aż tak dobrze nie grają.

IMG_2207.jpeg

 

Kurde, są tak tanie że chyba sobie kupię dla odskoczni. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Play napisał(a):

@audionanik i co, rzeczywiście lepsze od Crosszone?

Jeżeli ktoś nie szuka super dynamiki o tysiącu poziomów, finezji, wykwintu i czaru - to tak. Są też bardziej szczegółowe niż cz1.

1 minutę temu, zdzichon napisał(a):

 

Odeszli  z rocka w ambitny pop, ale nadal trzymają bardzo wysoki poziom. Oczywiście trzeba lubić pop :P

 

 

 

 

Kurde, są tak tanie że chyba sobie kupię dla odskoczni. 

Ja w sumie kupiłem córce, po tym jak Dżejkop przypomniał mi o nich; ale huh!!!…

Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, audionanik napisał(a):

Zaraz mnie wsadzą w kaftan - dawno ich nie słyszałem…no kufa no, są chyba jeszcze lepsze od pierwszej wersji.

Cóż, będziemy teraz udawali, że te słuchawki albo się nie wydarzyły, albo wcale aż tak dobrze nie grają.

IMG_2207.jpeg

https://www.amazon.com/Creative-Aurvana-Live-Leatherette-Expert-Tuned/dp/B07MF7J3JK?th=1 jeżeli to te drivery to mam je w szufladzie.

Z taką ceną te Creative Aurvana

 

zzz.png

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Bednaar napisał(a):

No i to są dopiero dobre muzyczne zakupy ;) nie znam wszystkich powyższych, ale niektóre z nich wspominam bardzo ciepło, szczególnie Pearl Jam "Ten" (na studiach słuchałem grunge, z tych klimatów najbardziej lubię Soundgarden "Badmotorfinger") no i Portishead - kapela jak wino: im starsi, tym lepsi.

PS. No i Dire Straits - klasyka dla takiego dziadersa, jak ja ;)

Uuuu panie, tam są same klasyki. Pink floyd Pulse, Massive Attach, Toole najlepsze, FatBoySlim, VooVoo... wszystkie nosniki bez ryski pojedyńczej :)

Link to comment
Share on other sites

CAL! SE graja jak dawne Denony D7100. Moze jeszcze ktos pamieta tamte sluchawki. Tak powiedzmy jakies 90% tamtych Denonow. Kupilem sobIe ostatnio te CALe i nie zaluje. Juz ze zwyklym donglem IFI Go Link, ich najtanszym, sa w zasadzie popisowe. Moja stacjonarka wyciagnela z nicj siodme poty a sopranu bylo wrecz chyba za duzo miejscami.

Chociaz ja i tak wole Kossy Porta Pro i ich niemeczaca sygnature. 

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak CAL-e SE ale nie tylko D7100 zasługują na uznanie; D600 z serii Music Maniac niszczą gdzieś 99%* obecnie produkowanych i przehajpowanych (w tym cenowo) słuchawek. Rewelacyjny niski bas, świetnej jakości wysokie tony (bioceluloza w końcu) a do tego ogromna scena i przestrzeń. Dźwięk można powiedzieć iście bombastyczny, ale pod wierzchnią warstwą smarftonowego wyluzowania kryją się niezrozumiane, trochę odrzucone i zapomniane, tak zwane hidden dżemsy. Owszem, nie ważą pół tony na głowie, nie są także niewygodne; stokowego kabla zaś nie ma przymusu zmieniać, co również nie spodobałoby się dzisiejszym audiofilom i wszelkiej maści trendsetterom/liderom opinii. Nie mają też napiętego jak doopa węża dźwięku ale idzie się przyzwyczaić do tego przyjemnego i funowego  brzmienia. 

 

* Ultrasone się bronią, wiadomo

IMG_20240913_141353_Easy-Resize.com.jpg

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

Register to have access to community resources. Forum rules Terms of Use and privacy anc cookies policy Privacy Policy