Skocz do zawartości

Muzyczne Zakupy


ignacy

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Tommy66 napisał:

ratuluję nabytków.

Obserwując twoje ,,zmagania'' ze sprzętem widzę że zajec bez mała złapany🙂.

 

Ta Euforia nie ma tam czasem za ciepło ???

Dziękuje, tak, chyba bliżej, niż dalej z zającem ;)

Mam nadzieje że nie, mam tam z tyłu schowek i jest w miarę wentylacja...

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RadekBe napisał:

 

Hej, dzięki. Też lubię smaczki (nawet jeśli to nieorginalny Eames), gdy dobrze wykonane, ze szlachetnych materiałów i spójne estetycznie z otoczeniem.

 

Co do Elite i Dian - słucham od wczoraj wieczór w zestawieniu z HEkse i 007kami. Ujmę tak, Diany zrobiły na mnie duże wrażenie dźwiękowo, a po traumie ergonomicznej z 1266TC są jak piórko swobodnie spoczywające na głowie. Grają relaksująco, pełnym dźwiękiem, z dołem bliskim 1266TC, dodatkowo bardzo klarownie. Takie granie bardzo lubię - świetna alternatywa do w/w modeli. 

Elite przy reszcie trochę takie zgubione za kotarą.

 

p.s. wczoraj złapałem kontuzję szyi podczas treningu, więc moja ocena jest obarczona mocnym czynnikiem bólowo-ibuprofenowym. Dlatego daję sobie jeszcze kilka dni na odsłuchy.

 

 

 

Oj.. wystarczy, że wpiszesz 'fotel lounge' w wyszukiwarce i pojawi się cała rzesza.

Pamiętaj, że to nie oryginalny Eames, a zamiennik (plagiat) z Chin.

 

Screenshot_12.jpg

Moje nowe gamingowe Phobosy prosto z Kanady made in China jak wszystko inne.

Jestem zadowolony za 100 złociszy.

IMG_20220803_144528.jpg

Scena,bass i brak syczenia w wokalach. Bass rytmiczny. Pady nie dotykają uszów co jest dobrym plusem na moje dumbo jet uszy. xD Dodatkowo fajny docisk pianką z góry i pady też dociskają. Ładnie wygłuszają i nie słychać jak żona pitoli jakieś ******ły lub ktoś inny albo czy ktoś dzwoni do drzwi.

Regulacja głośności chodzi lekko i jest w dobrym miejscu nie trudna do znalezienia.

Detale jeżeli chodzi o muzykę to grają równo i neutralnie i mają to swoje crispy. Dolby Surround nie zauważyłem.

5 godzin temu, radzik55 napisał:

Dziękuje, tak wersja Anniversary, tym razem  na szczęście jest cicha, niestety trochę tak, ale poradźmy, warto czasami przetrzeć przy okazji kurz  :)

A co do Verite :

1659511871350.thumb.jpg.3cf733a4c12b72b506deb2dad33319b6.jpg

 

Bardzo ciekawa wizja dla koneserów sprzętu. Gratulację i podziwiam i widze że masz to w barku chyba bo masz jakby to na kluczyk.

Ta lokomotywa na półeczce to też fajna.

 

Polecam ma dobrego kopa na słuchawki. 32 ohm musiałem głośność zmniejszyć do 0.5 głośności. Mikrofon i Jacka obsługuję w jednym.

dree.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, chico99 napisał:

To ten z przeceny?:P

Nie, to nie ten. Słucham już prawie od tygodnia. Za to dziś doszło do mnie etui z allegro dejs od tego samego sprzedawcy u którego były przeceny. 

Edytowane przez cpu1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że tutaj ostatnio wstawiacie sprzęt dla koneserów ale mnie ostatnio zadowala ta nisza budżetowców.

Te emocje kiedy się cieszysz że jednak te budżetowce też pięknie grają i trudno innym uwierzyć w przekonaniu że to jest dobre.

Podam wam przykład placebo kiedy chorym osobom podawano lekarstwo którym nie jest a bardzo wierzyli że im pomaga. Sęk w tym że podawali im tylko rutinoscorbin. Zaskakujące było że mieli lepsze wyniki niż ludzie którym podawano leki prawidłowe i wmawiano im że stan zdrowia nie daję nadal pozytywnych szans na wyzdrowienie.

Moim zdaniem to jest po prostu percepcja postrzegania bo "drogie i ze złota" - musi grać wyjątkowo. Jakby dźwięk wpływał na nasze organizmy które zostały ukształtowane z genów i miały wpływ na ich modyfikację.

Także samopoczucie wiadomo wpływa na to jak odbieramy bodźce zewnętrzne i otoczenie to i zapewne dźwięki odbieramy wrażeniowo lepiej lub gorzej. 

Poza tym króliczek goni króliczka to jak Paradox hazardzisty w świecie audiofilów i audiofilozofii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marco-polo napisał:

Moim zdaniem to jest po prostu percepcja postrzegania bo "drogie i ze złota" - musi grać wyjątkowo. Jakby dźwięk wpływał na nasze organizmy które zostały ukształtowane z genów i miały wpływ na ich modyfikację.

Także samopoczucie wiadomo wpływa na to jak odbieramy bodźce zewnętrzne i otoczenie to i zapewne dźwięki odbieramy wrażeniowo lepiej lub gorzej. 

Poza tym króliczek goni króliczka to jak Paradox hazardzisty w świecie audiofilów i audiofilozofii.

Oczywiście. Zakupoholizm, wkręcenie w hobby, wiara w droższe = lepsze, sporo wyobraźni, kupowanie ładnych rzeczy, które pasują wizualnie do zestawu, opieranie swoich opinii na recenzjach, które nieraz są podlane pieniądzem itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fallowno właśnie dla niektórych jest to zaskakujące, że droższy sprzęt niekoniecznie gra lepiej. Ba, sporo osób wręcz chce iść na noże, bo jego słuchawki czy dac za 10k jednoznacznie zmiata wszystko tańsze z powierzchni ziemi, chociaż inne osoby uważają inaczej. No i takie kabarety często się dzieją tutaj na forum. Osobiście nic nie mam do kolekcjonowania, cieszenie się z nowych zakupów, jak kogoś stać i naprawdę sprawia mu to radość. Ot czasem opisy wrażeń sonicznych idą dla mnie w pewne voodoo sci-fi 😉

Edytowane przez Play
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem @Play, że takie rzeczy dzieją się na forum. Jestem tutaj o 2006 roku :) Znam zjawisko od podszewki. Ja to traktuję na śmiesznie, z przymróżeniem oka. 

 

W audio-hobby jest i miejsce na fashion, look i dobrą stylówę okraszoną dobrą metką i jest miejsce na róźne filozofie co do tego czym powinno być brzmienie a co za tym idzie implikacje sprzętowe i filozofie projektowania urządzeń.

 

W audio piękne jest to ze nie ma żadnych reguł :))) "Każda potwora znajdzie swego amatora".

Edytowane przez fallow
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo traktuję to śmiesznie, każdy wybiera to co lubi i co go tam podnieca czy rajcuję jak ktoś opisywał spotkanie z nową dziewczyną na randce. Jeżeli kogoś stać i chce mieć swoje upragnione marzenie żeby się spełniło to nie mam nic przeciwko temu. 

Ja zaczynałem po drabince od szrotów po trochę lepsze i w multum tych wszystkich słuchawek co mam jeżeli coś gdzieś brakuję to stać mnie żeby w tej budżetowej cenowo słuchawek zakupić nowe niż zakupić jeden tor i zestaw który i tak nie będzie uniwersalny do każdego typu muzyki. Nie lepszym rozwiązaniem jest zakupić wtedy budżetowce które możliwe nie grają tak idealnie jak te z wysokiej półki ale jak widzę na przykład technologię komputerów to te z wysokiej półki średnio różnica to max 5%.

Jeżeli lat mi przybywa to mój dźwięk w organizmie też spada i sądźe że ten spadek libido po dźwięku może być spowodowany że szukamy czegoś nowego.

Ja na przykład teraz się klimatyzuję z nowymi słuchawkami i muszę przyznać że grają zupełnie inaczej,dziwnie i staram się zrozumieć ten dźwięk. Wiadomo świeże trzeba wygrzać. Jednak ta inność w innych słuchawkach to chyba to czego oczekujemy a nie to że chcemy jednego ideału bo takie nie istnieją.

To jakby tak rozumować ten ideał to musielibyśmy tworzyć na nowo cały tor czy tylko zmienić słuchawki?

Ja ogólnie twierdzę że słuchawki w jakiejś tam cenie.

Jednak nie lubię też kategoryzowania takiego że się uparło bo wszyscy kupują i mówią że te są najlepsze to Ja też muszę? 

To gdzie tutaj własny wybór lub poczucie nie bycia niewolnikiem jakiejś marki lub korporacji?

To tak jakby dołączyć do wyznania jakiejś religii o nazwie słuchawek typu "xxx"

Dlaczego nie spojrzeć poza horyzont i spróbować czegoś innego z różnej półki cenowej i się przekonać że jednak inne produkty budżetowe  nie odbiegają dużo od tych z premium.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież każdy opisuje sprzęt jak go osobiście słyszy, jakie ma on osobiście odczucia i jakie ma porównania do czegoś innego czego wcześniej słuchał. Każdy ma wyrobione jakieś tam zdanie kiedy przeskakuje z niższej półki audio na wyższą półkę. Być moze nie każdy umie to dobrze przelać na słowo pisane. Ale przecież nikt też nie mówi, że tanie jest be. Ja sam niejednokrotnie wspominam, że np. moje Nighthawki nie mają się czego wstydzić przy dużo droższych słuchawkach. Tyle tylko, że też potrzebują odpowiedniego toru czy nawet głupiego kabla. Proszę też zauważyć (już to kiedyś pisałem), że zazwyczaj publicznie jest wyśmiewane i szydzone z drogiego sprzętu. Z budżetowych elementów toru nikt się nie śmieje i nikt nikomu nic nie wypomina. Do drogich rzeczy zawsze jest przyczepiana swego rodzaju idealogia :) Zapomina się tutaj o jednej podstawowej rzeczy - większość z nas lubi się rozwijać i cieszyć z nowych rzeczy. Nawet jeżeli te rzeczy nie są warte swojej ceny. Wystarczy, że poprostu się nam podobają i sprawiają nam radoche. Oczywiście są też tacy, którzy nie potrzebują nic więcej i są zadowoleni z tego co mają i to też jest jak najbardziej normalne. Każdy z nas jest przecież inny i każdy ma inne podejscie do kupowania czegokolwiek czym się interesujemy. 

 

Swoją drogą siedząc na różnych forach hobbystycznych czasami odnoszę wrażenie, że najlepiej by było jakbyśmy wszyscy mieli budżetowe tory, jeździli 10 letnimi Passatami, ubierali się w lumpach, mieszkali w kawalerkach, a na obiad chodzili do wykwintnych restauracji typu McDonald :) Przy wieczorku obowiązkowo ciepły żuberek z puszeczki nabyty na promocji w biedronce 👍

 

 

Edytowane przez MichalZZZ
  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, MichalZZZ napisał:

Przecież każdy opisuje sprzęt jak go osobiście słyszy, jakie ma on osobiście odczucia i jakie ma porównania do czegoś innego czego wcześniej słuchał. Każdy ma wyrobione jakieś tam zdanie kiedy przeskakuje z niższej półki audio na wyższą półkę. Być nie każdy umie to dobrze przelać na słowo pisane. Ale przecież nikt też nie mówi, że tanie jest be. Ja sam niejednokrotnie wspominam, że np. moje Nighthawki nie mają się czego wstydzić przy dużo droższych słuchawkach. Tyle tylko, że też potrzebują odpowiedniego toru czy nawet głupiego kabla. Proszę też zauważyć (już to kiedyś pisałem), że zazwyczaj publicznie jest wyśmiewane i szydzone z drogiego sprzętu. Z budżetowych elementów toru nikt się nie śmieje i nikt nikomu nic nie wypomina. Do drogich rzeczy zawsze jest przyczepiana swego rodzaju idealogia :) Zapomina się tutaj o jednej podstawowej rzeczy - większość z nas lubi się rozwijać i cieszyć z nowych rzeczy. Nawet jeżeli te rzeczy nie są warte swojej ceny. Wystarczy, że poprostu się nam podobają i sprawiają nam radoche. Oczywiście są też tacy, którzy nie potrzebują nic więcej i są zadowoleni z tego co mają i to też jest jak najbardziej normalne. Każdy z nas jest przecież inny i każdy ma inne podejscie do kupowania czegokolwiek czym się interesujemy. 

 

Swoją drogą siedząc na różnych forach hobbystycznych czasami odnoszę wrażenie, że najlepiej by było jakbyśmy wszyscy mieli budżetowe tory, jeździli 10 letnimi Passatami, ubierali się w lumpach, mieszkali w kawalerkach, a na obiad chodzili do wykwintnych restauracji typu McDonald :) Przy wieczorku obowiązkowo ciepły żuberek z puszeczki nabyty na promocji w biedronce 👍

 

 

Też uważam, że są udane tańsze sprzęty. Choćby takie słuchaweczki jak Fostex TH610 dzisiaj wywarły na mnie naprawdę dobre wrażenie. To samo Monolithy M1060C. 

I co do Hawkow też się zgadzam. Toż to jest prawdziwa kraina muzykalności. :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MichalZZZ Tanie nie są wyśmiewane tak samo jak i oprogramowanie Windows które jest powszechne.

Linux mniej znany i powszechny a też dobrze hula - jeżeli nie używasz mocno do gamingu, chociaż ostatnimi czasu poszedł do przodu.

Bardziej uznałbym droższą linię półki muzycznej do niedocenianej i tak jak napisałeś czasem wyszydzanej czy wyśmiewanej. Ja mogę jedynie pogratulować ludziom którzy tak na prawdę wiedzą co to pasja i że oddają jej się hobbystycznie całym swym życiem a nie na pokaz.

To tak jak z grami jedni lubią przygodówki inni RPG czy MMO.

Każdy ma swój sposób myślenia i postrzegania tego czego chce osiągnąć w audio.

Moim zdaniem liczy się zadowolenie z każdego wydanego grosika na audio.

Często kalkulowałem czy wydać kasę na jakieś pakiety w grze czy zakupić słuchawki czy inne gadźety do audio i wygrywało hobby.

Wolę mieć w ręku namacalny dowód niż jak to inni kupują pakiety w grze i też ich to zadowala że wygrywają walkę dzięki temu a korporacja zarabia przez wirtualne gry.

Pozazdrościć można tylko @MichalZZZ i @lobuz1 i innym że mają taki  świetny sprzęt i dla innych może to być mokre marzenie.

Ja ogólnie jestem zadowolony z tego forum bo ogólnie jak tutaj jestem od jakiegoś czasu to większość zakupowych słuchawek czy innych audio rzeczy to dzięki waszym opiniom dokonałem tego wyboru.

Także jeszcze raz podkreślam szanuję ludzi co ich stać na premium koneserowe audio.

Jeżeli ktoś to odbiera negatywnie to moim zdaniem powinien brać to na miękko. 

Ważna Twoja *upa i na czym siedzisz. Przecież to Twoje życie i Twoje wybory.

To że czasem coś napiszę ironicznie czy z humorem to powinno być widoczne i uznane z przymrużeniem oka.

Jak nie to zróbcie sobie prywatny temat czy co tam i zaznaczccie że tylko wstęp dla takich co posiadają żeby nie śmiecić danego tematu - chociaż wtedy Ci co mają ten budżetowy sprzęt mogliby być z niesmaczeni że są jacyś gorsi. 

To działa w dwie strony.

 

Edytowane przez marco-polo
poprawki ortograficzne
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze co do tych opisów, co ktoś powyżej wspomina, że są podkoloryzowane opisując sprzęt z wyższej półki. Zgoda, pewnie jest tak niejednokrotnie, ale pragnę też zauważyć, że działa to w dwie strony. Pierwszy lepszy przykład - posiadam IFI Zen DAC + Can, który jest bardzo popularnym zestawem, czemu się absolutnie nie dziwię, bo to fajny budżetowy tor i to nie ulega żadnej wątpliwości. Niemniej jednak jak czasami czytam opisy tego zestawu to aż nie dowierzam. Włączam tego ZENstawa i zaraz po nim Holo + Niimbus i jedyne co mi wtedy pozostaje to uśmiechanie się pod nosem, bo różnica w jakości dzwięku, pasm, detalach, czystości, scenie, rozdzielczosci, holografii, a przede wszystkim dynamice jest dość spora. Delikatnie mówiąc :)

 

Tak więc wydaje mi się, że problem polega w pozycjonowaniu i nazewnictwie. Nie każdy umie dobrze przelac swoje odczucia na słowo pisane (w tym oczywiście i ja). Przez to są takie rozbieżności :)

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zapewne niekończąca się dyskusja, bo jak wielu ludzi tak wiele motywacji.

Każdy ma też swoją, często unikalną, drogę do dojścia do miejsca gdzie teraz jest, inne wnioski i przemyślenia. A czy jest to droga bottom-up (to moja), czy top-down wynika po prostu z różnego poziomu startowego.

Nie zapominając także, że w wielu przypadkach dokonujemy ocen tylko na podstawie naszych wyobrażeń na dany temat (np. pary słuchawek), bazując na opisach forumowych. To pierwsze ograniczenie, które warto przeskoczyć po prostu odsłuc**jąc różnoraki sprzęt.

Co ciekawe, i jest to moje odkrycie podczas aktualnie wariackiego miesiąca gdzie miałem okazję spędzić po kilka dni z Susvarami, HEkse, Abyss 1266T i Diana TC, Audeze LCD5, Meze Elite i Empyrean, ZMF VO i Staxami 007,  że także nasze preferencje nie są stałą. I także one są kształtowane poprzez doświadczanie nowego. 

Nie pozostaje nic innego jak doświadczać a kupować względem zasobności.

Że nie wspomnę o innych aspektach jak estetyka, zastosowane materiały, itd, kóre często idą w parze z ceną a stanowią ważny czynnik podczas wyboru. Jak pisałem ile osób, tyle motywacji.

 

p.s. Na head-fi jest rozróżnienie na TOTL'e i pozostałe i nie odniosłem nigdy wrażenia, że jest to przyczynek do szydzenia w stylu 'słabe bo tanie (zmarnowałeś kasę)' lub 'słabe, bo drogie (przepłaciłeś)'. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, MichalZZZ napisał:

Pierwszy lepszy przykład - posiadam IFI Zen DAC + Can, który jest bardzo popularnym zestawem, czemu się absolutnie nie dziwię, bo to fajny budżetowy tor i to nie ulega żadnej wątpliwości. Niemniej jednak jak czasami czytam opisy tego zestawu to aż nie dowierzam. Włączam tego ZENstawa i zaraz po nim Holo + Niimbus i jedyne co mi wtedy pozostaje to uśmiechanie się pod nosem, bo różnica w jakości dzwięku, pasm, czystości, scenie, rozdzielczosci, holografii, a przede wszystkim dynamice jest dość spora. Delikatnie mówiąc :)

A teraz pytanie czym spinasz te Zenki ze sobą? :D Ja wyraźny progres miałem po wymianie zasilacza, zwłaszcza pod kątem czystości, holografii i rozdzielczości. Wypadałoby też zadbać o czyste źródło USB, dobrej klasy kabel cyfrowy, dobry interkonekt analogowy itd. Ryka tak spiął i opisał, że gra mu to tak, że nie czuje potrzeby wracać na swój prywatny tor. Pewnie trochę przesadził.

Ja sam się ZenStacka pozbyłem i nie uważam go za objawienie, ale na pewno też go nie wymaxowałem (Chociażby głupia zmiana firmware w ZenDAC, który potrafi wyraźnie wpłynąć na brzmienie. Przekonałem się o tym po fakcie i wychodzi na to, że nie jestem fanem ich filtra GTO).

Zenki to w sumie w tamtym czasie były chyba jedyne sensownie wycenione sprzęty, które były muzykalne, grały gęstym dość fajnie dociążonym brzmieniem (z nowości), na tle zalewu taniochy na Sabrach. 

 

Kolejną sprawą jest fakt, że sprzęty drogie spinamy często absurdalnie drogimi akcesoriami i trudno tu o równą walkę ze sprzętem bardziej budżetowym. Niektóre drogie sprzęty rzeczywiście bronią się jakością, ale w wielu przypadkach to też marketing, gdzie dostajemy sprzęt o konkretnej sygnaturze, a nie koniecznie lepszym jakościowo brzmieniu.

Edytowane przez Artorias
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RadekBe napisał:

To zapewne niekończąca się dyskusja, bo jak wielu ludzi tak wiele motywacji.

Każdy ma też swoją, często unikalną, drogę do dojścia do miejsca gdzie teraz jest, inne wnioski i przemyślenia. A czy jest to droga bottom-up (to moja), czy top-down wynika po prostu z różnego poziomu startowego.

Nie zapominając także, że w wielu przypadkach dokonujemy ocen tylko na podstawie naszych wyobrażeń na dany temat (np. pary słuchawek), bazując na opisach forumowych. To pierwsze ograniczenie, które warto przeskoczyć po prostu odsłuc**jąc różnoraki sprzęt.

Co ciekawe, i jest to moje odkrycie podczas aktualnie wariackiego miesiąca gdzie miałem okazję spędzić po kilka dni z Susvarami, HEkse, Abyss 1266T i Diana TC, Audeze LCD5, Meze Elite i Empyrean, ZMF VO i Staxami 007,  że także nasze preferencje nie są stałą. I także one są kształtowane poprzez doświadczanie nowego. 

Nie pozostaje nic innego jak doświadczać a kupować względem zasobności.

Że nie wspomnę o innych aspektach jak estetyka, zastosowane materiały, itd, kóre często idą w parze z ceną a stanowią ważny czynnik podczas wyboru. Jak pisałem ile osób, tyle motywacji.

 

p.s. Na head-fi jest rozróżnienie na TOTL'e i pozostałe i nie odniosłem nigdy wrażenia, że jest to przyczynek do szydzenia w stylu 'słabe bo tanie (zmarnowałeś kasę)' lub 'słabe, bo drogie (przepłaciłeś)'. 

Plusem jest jeżeli ktoś ma okazję odsłuchu słuchawek a różnicą jest jak ktoś mieszka w małej mieścinie. Poza tym kraje Shengen to dość specyficzny rynek gdzie wybór jest bardzo zamknięty a profesjonalne audio można zakupić tylko w profesjonalnych sklepach audio online. Dlatego też dla mnie to jest ta bariera. Poza tym jeżeli ktoś kiedyś na forum pisał że te słuchawki w danym okresie produkcyjnym które były dostępne na rynku są dobre i warto kupić to kupiłem.

To jak teraz wyszedł nowy model to co mam zrobić z poprzednim?

Lubię mieć granicę rozsądku ale powiedźmy że na każdy dzień kalendarzowy posłucham sobie jednego modelu w miesiącu lub maraton sobie zrobię z dousznymi to i nawet przez dwa miesiące codziennie mógłbym słuchać na innych słuchawkach. Jednak w moim odczuciu mam ochotę dzisiaj na posłuchanie klasyki,jazzu,pop,rock czy elektronicznej to po prostu biorę do ręki słuchawki podpinam do toru i grają. Dopieszczę kabelkiem i lampką i jest ok. Jak to mówią jak się popieści to się wszystko zmieści. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Artorias

 

Do Zenka z tego co pamiętam podłączałem nawet zasilacz droższy od całego ZENstawu ;) Napewno interkonekty też w cenie zestawu obu klocków. Kabel USB też droższy od całego zestawu. Wielu opcji próbowałem i pewnej granicy z tym zestawem się nie przeskoczy choćby nie wiem co do niego podłączać. To dobry zestaw, ale w swojej kwocie. Oczywiście da się go podrasować i będzie grał lepiej, bo mi też grał lepiej z lepszymi klamotami, ale porównania do Holo + Niimbus poprostu nie ma, jeżeli chodzi o czystość, tło, detale, przejrzystość, dynamikę, holografię itd. itd. 

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MichalZZZ Nie śmiałbym porównywać ZenStacka do sprzętów klasy Nimbusa. Jeśli miałeś do niego lepsze akcesoria, to faktycznie masz dobre porównanie. Chciałem się tylko utwierdzić :) 

 

Mimo wszystko wiele sprzętów ma mocno podbitą cenę, a pewnych kwestii się nie przeskoczy. Rozdzielczość też gdzieś się w końcu kończy, zwłaszcza jak ograniczana jest przez same słuchawki. 

Słuchałem wielu drogi sprzętów w salonie, a nawet egzotycznych setupów klientów. Podpinałem też swoje słuchawki do toru, który łącznie przekraczał 100k i wiem tyle, że kiepsko nagrane utwory, dalej były średnio strawne. Niektóre nawet przez to były prawie niesłuchalne, względem torów tańszych, więcej wybaczających. Czysto i rozdzielczo grający tor, można osiągnąć znacznie mniejszymi kosztami, wystarczy zadbać o czystość zasilania i dobry technicznie DAC/AMP, który dba o separację kanałów (dual mono etc.), eliminując interferencje, szumy itd. W pewnym momencie zaczynają się już bajki od producenta, któremu trzeba uwierzyć na słowo, że zaczarował sprzęt i mimo że zbudował, go na takiej samej zasadzie, jak sprzęt 10 razy tańszy,  to jego gra znacznie to lepiej. Czasami tak rzeczywiście jest, a czasami jest dużo marketingu i warto być na to uczulonym. Nie mówię też o lampiakach, bo ich cena zawsze była wysoka i jest to najwyraźniej uzasadnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umówmy się, że to o czym tu piszemy, to tak naprawdę dla zwykłego Kowalskiego byłyby różnice nie do wyłapania. Jestem pewien, że jakbym dał posłuchać mojej małżonce ZENstawu i zaraz później Niimbusa, to miałaby problem, żeby stwierdzić który jest lepszy, bo tu i tu przecież słychać melodie i nic nie trzeszczy ;) Te różnice mimo wszystko nie są az tak duże. Jasna sprawa. Dlatego się mówi, że sprzęt z wyższej półki jest nieopłacalny. Ale jeżeli lubisz wyłapywać drobne smaczki w dźwięku, to te różnice dostrzeżesz i dla Ciebie będą one znaczące, a nawet bardzo duże. Oczywiście przyjmując naszą audiofilską miarę ;) Pamiętam jak nie tak dawno temu zaczynałem tą zabawę od ZENstawa i byłem pewien, że to jest kosmos. Że czysto, tło czarne, dynamika, bas łupie aż miło, wszystko wow. Później doszedł wzmak od Majkela, jakis Burson, jakis Pathos, Matrix, akcesoria, zasilanie itd. itd. to zacząłem dostrzegać te różnice na korzyść lepszego sprzętu. 

 

A to, że wiele sprzętów ma niebotycznie podbitą cenę, to prawda. Producenci też często nas robią w konia i koloryzują opisując sprzęt. Opłacane recenzje też istnieją. Prawdą jest też to, że słuchawki nigdy nie osiągną sceny jaka potrafią dać np. kolumny. Kiedyś to się wszystko kończy, zgoda. Zgadzam się również z tym, że bardzo ważny jest każdy element toru jak kable, zasilanie itd. itd.  Ze wszystkim się zgadzam :)Pragnę tylko zwrócić uwagę na odsłuch w sklepie, który nie jest na tyle miarodajny jak odsłuch u siebie w domowym zaciszu, na swoich kablach, prądzie i innych elementach własnego toru. To raz. A dwa, to ja nawet zauważyłem, że jak jestem wyspany i wypoczęty i miałem przerwę kilka dni od słuchania, to nawet wtedy potrafię nieco inaczej odbierać swój sprzęt :D

 

 

Edytowane przez MichalZZZ
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MichalZZZ napisał:

Pragnę tylko zwrócić uwagę na odsłuch w sklepie, który nie jest na tyle miarodajny jak odsłuch u siebie w domowym zaciszu, na swoich kablach, prądzie i innych elementach własnego toru. To raz. A dwa, to ja nawet zauważyłem, że jak jestem wyspany i wypoczęty i miałem przerwę kilka dni od słuchania, to nawet wtedy potrafię nieco inaczej odbierać swój sprzęt :D

To jest prawda i całkowicie się z nią zgadzam. Mimo wszystko niektóre sprzęty potrafiły zrobić bardzo dobre wrażenie, niezależnie od okoliczności (chociażby Mojo2), a niektóre dla mnie grały np za agresywnie i tu warunki by nie wiele zmieniły. Inny pewnie uznałby to za plus, co może wynikać z synergii z resztą toru, czy samymi słuchawkami. To jest hobby i rządzi się własnymi prawami. Dużo też zależy od tego, co faktycznie chcemy osiągnąć i czy realnie te różnice zawsze dostrzegamy, bo jak nie jesteśmy tego pewni, to może tu wchodzić czynnik psychologiczny (bo sprzęt nowy, droższy, ładniejszy itd). Ja to wszystko doskonale rozumiem i uważam, że jak zakup jest przemyślany, a nabywca zadowolony, to należy pogratulować i czerpać też informacje z doświadczeń innych. Zwłaszcza, jak opinie na temat danego sprzętu się pokrywają.

 

Ok sorki za offtop z mojej strony ^^

Edytowane przez Artorias
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności