Palpatine Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Czyli się potwierdza, że V1/V2/V3 to bardzo zbliżone granie, a 2020 to już inne strojenie. W 2019 jedyne zmiany wprowadzał ten nowy ciemny kabelek imo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artorias Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 @lobuz1 Witaj w klubie. Ja od kilku dni męczę Moode’a. Gra zacnie Obudowa już ma miejsce na Hata, ale ja raczej myślę o Hifiberry Digi, tylko nowej rewizji, która ma wyjść na dniach. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz1 Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) 43 minuty temu, Artorias napisał: @lobuz1 Witaj w klubie. Ja od kilku dni męczę Moode’a. Gra zacnie Obudowa już ma miejsce na Hata, ale ja raczej myślę o Hifiberry Digi, tylko nowej rewizji, która ma wyjść na dniach. Pięknie. Ja też właśnie słucham na Moode a na drugiej malinie testuję Volumio z wykupionym planem. Kurczaki, dzięki za info że mawyjść nowy Digi bo miałem dzisiaj kliknąć i zakupić ten aktualnie w ofercie. Wstrzymam się trochę. Gdzie można poczytać o tej nowej rewizji? Myślałem też o ALLO, ale nie ma go w PL i pewnie Eu w normalnej cenie. 😀 Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez lobuz1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) Godzinę temu, tommir napisał: Żadne? Jeśli są to nie do odtworzenia z pamięci. Całkiem inne granie niż w 2020. No może nie tak, ze całkiem, ale różnica spora. Tu pisali inni o tej sprawie : https://www.headpie.net/2020/06/andromeda-v1-vs-v3-vs-v42020.html?m=1 przez V4 autor rozumie wersję 2020. Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez Lord Rayden Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tommir Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Czyli się potwierdza, że V1/V2/V3 to bardzo zbliżone granie, a 2020 to już inne strojenie. W 2019 jedyne zmiany wprowadzał ten nowy ciemny kabelek imo.Mam gdzies jeszcze stary, dzisiaj sprawdzę jakie są różnice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 8 minut temu, tommir napisał: Mam gdzies jeszcze stary, dzisiaj sprawdzę jakie są różnice Czy kabel Smoky Litz wart jest zakupu do V2 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artorias Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 15 minut temu, lobuz1 napisał: Ja też właśnie słucham na Moode a na drugiej malinie testuję Volumio Jakieś wnioski? Oczywiście odnośnie SQ, obsługa jest dla mnie drugorzędna. Ja pewnie za jakiś czas zainstaluje na moim drugim terminalu i też będę robił porównania side to side, ale na razie nie mam za bardzo czasu i chęci ^^ 16 minut temu, lobuz1 napisał: Gdzie można poczytać o tej nowej rewizji? Niestety sam niewiele znalazłem, tutaj jest wzmianka, że ma wyjść nie wcześniej niż kwiecień 2022 i tyle na razie wiem: https://www.hifiberry.com/blog/digi2-pro-raspberry-pi-4-1-5-incompatibilities/ Mnie ostrzegł użytkownik @Zychoo za co serdecznie dziękuje Nie wiadomo, czy będą jakieś większe zmiany, ale kto wie. Do Raspberry + Digi przynajmniej można znaleźć metalową obudowę, która powinna też bardziej chronić przed falami EMI/RFI, no i daje to możliwość korzystania z HifiberryOS, więc moim zdaniem jest to bardziej uniwersalne rozwiązanie, tańsze i łatwiej dostępne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz1 Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) 17 minut temu, Artorias napisał: Jakieś wnioski? Oczywiście odnośnie SQ, obsługa jest dla mnie drugorzędna. Ja pewnie za jakiś czas zainstaluje na moim drugim terminalu i też będę robił porównania side to side, ale na razie nie mam za bardzo czasu i chęci ^^ Niestety sam niewiele znalazłem, tutaj jest wzmianka, że ma wyjść nie wcześniej niż kwiecień 2022 i tyle na razie wiem: https://www.hifiberry.com/blog/digi2-pro-raspberry-pi-4-1-5-incompatibilities/ Mnie ostrzegł użytkownik @Zychoo za co serdecznie dziękuje Nie wiadomo, czy będą jakieś większe zmiany, ale kto wie. Do Raspberry + Digi przynajmniej można znaleźć metalową obudowę, która powinna też bardziej chronić przed falami EMI/RFI, no i daje to możliwość korzystania z HifiberryOS, więc moim zdaniem jest to bardziej uniwersalne rozwiązanie, tańsze i łatwiej dostępne. Gra to podobnie- bardzo dobrze, nie zagłębiam się szczególnie bo mam podpięte inne dacki pod obie malinki i słucham na równoległych torach jak narazie tylko na stereo i nie bawię się w odpinanie i analizowanie każdej nutki. 😀 Zacząłem słuchać muzyki bo to co słyszę zapewnia mi poziom, przy którym nie gaszę pożarów tylko co tu gadać- gra w pytę. 😀 Mówisz, że tylko metalowa obudowa? Pewnie tak trzeba będzie zrobić. @Artorias nastawiasz się na Higiberry Os i dlatego wchodzisz w ich nakładki? Testowałeś bo ja zainstalowałem, ale po usb nie dało rady posłuchać. Soft bardzo minimalistyczny. Myślę, że warto zainteresować się też Allo Digione, który podobno daje bardziej muzykalny dźwięk, cieplejszy. Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez lobuz1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trez0r Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) 1 godzinę temu, Lord Rayden napisał: Czy kabel Smoky Litz wart jest zakupu do V2 ? IMO nie.. do Andro polecam CM Cable Shadow, PWA no.5, albo Alo audio Ref.8 (tylko jest sztywny :/), albo drożej PlusSound GPC 🆗 EDIT: heh, w sumie mam wszystkie, jak opłacisz za przesyłkę mogę pożyczyć na odsłuch... Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez trez0r 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tommir Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 2 godziny temu, Lord Rayden napisał: Czy kabel Smoky Litz wart jest zakupu do V2 ? Niestety, okazało się że starszą wersję mam 2.5 więc musiałem użyć przejściówki z kablem co pewnie wpływa na dźwięk. Z tym adapterem było gorzej, za to z bardziej wysuniętymi wokalami. Ale stawiam, że to głównie zasługa przejściówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 6 minut temu, tommir napisał: Ale stawiam, że to głównie zasługa przejściówki. Ja bym jednak większość zmian na kabel postawił. No chyba, że to jakaś słabej jakości przejściówka, z cienkimi "drutami", to wtedy może trochę basu zabierać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artorias Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) 3 godziny temu, lobuz1 napisał: nastawiasz się na Higiberry Os i dlatego wchodzisz w ich nakładki? 3 godziny temu, lobuz1 napisał: Mówisz, że tylko metalowa obudowa? Pewnie tak trzeba będzie zrobić. Sam do końca nie wiem, czy warto brać to pod uwagę, ale mój przyjaciel też dosyć głęboko siedzi w tematach audio i podesłał mi to, jak zobaczył mojego streamera https://en.m.wikipedia.org/wiki/Electromagnetic_shielding A co do HifiberryOS, to nie, nie pod ich system. Znalazłem też jakąś opinię, że niby Allo gra cieplej itd, tylko zastanawiam się czemu niby miałoby tak być? To tylko transporter cyfrowy, bez DACa i Opampów, więc nie wiem co niby ten dźwięk ma tam ocieplać po drodze. Mi też bardziej pasuje optyk + coaxial, plus ewentualna możliwość dolutowania BNC, niż to co oferuje Allo. Nie mówiąc już o cenie i dostępności, o której zresztą też wspomniałem. Ale to jest oczywiście tylko moje zdanie. Nie chce nikogo zbijać z tropu, bo może rzeczywiście Allo „gra” lepiej. Taką budę znalazłem, ale jedynie do Digi: https://allegro.pl/oferta/obudowa-do-hifiberry-digi-i-raspberry-pi-4b-10837276591 Do Allo nie znalazłem, jeśli ktoś potrafi ciąć w metalu, to może sobie kombinować z tymi bardziej generycznymi. 3 godziny temu, lobuz1 napisał: Testowałeś bo ja zainstalowałem, ale po usb nie dało rady posłuchać. Nie musiałem, wiedziałem o tym, @Zychoo to opisał wszystko na Zen Klubie. Ja i tak będę używał Moode’a z Digi jako transporterem (Zakładam, że nie jest to ograniczone tylko do HifiberryOS i Moode normalnie to wykryje i obsłuży). Zobaczymy czy coś poprawi się względem USB, Hifiberry może kiedyś przetestuje, jak będę się nudzić Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez Artorias 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugz Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 @lobuz1 a mógł byś porównać SU-9 do D30Pro? Ewentualnie może widziałeś/napisałeś gdzieś dobre porównanie i jesteś wstanie wskazać linka? W sumie dawno nic nie wrzucałem w ten temat, także jakiś czas temu zanabyłem głośnik Soundcore Motion+ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz1 Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) 15 minut temu, Ugz napisał: @lobuz1 a mógł byś porównać SU-9 do D30Pro? Ewentualnie może widziałeś/napisałeś gdzieś dobre porównanie i jesteś wstanie wskazać linka? W sumie dawno nic nie wrzucałem w ten temat, także jakiś czas temu zanabyłem głośnik Soundcore Motion+ Su9 bardziej zwiewne, chłodniej i fajnie zgrywa mi się z lampą OTL. D30Pro cieplejsze, gęstsze, bardziej nasycone brzmienie (podłączone na srebrze Nemoi 1220 z Singxerem SA1). Topping bardziej w kierunku AKM- mam też M400 na kości AKM4499. Nie analizuje aż tak dogłębnie, ale w sieci masz sporo recenzji-porównań nie widziałem. Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez lobuz1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Tytus1988 Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) W dniu 22.04.2022 o 20:06, pabloj napisał: Chętnie bym porównał do swoich L300 z SRM-252s Wiem, mam najtańszy zestaw, ale i tak ciekawie gra Według mnie jest to bardzo dobry zestaw i prezentuje świetny stosunek w relacji jakość dźwięku/cena🙂👍🥇 Przed podjęciem decyzji zakupowej udałem się na odsłuch do Koris, aby porównać trzy modele STAXa z serii lambda, tj. L300, L500mk2, a także L700mk2. Zależało mi na tym, aby sprawdzić jak będą wypadać na tle kilku moich ulubionych dynamików, tj. modeli Sony MDR-CD3000, Audio Technica ATH-AWKT oraz Focale Utopie. Były podłączone bezpośrednio do Naim Audio Uniti Atom Headphone Edition. Natomiast elektrostaty wymagały energizera, którym był STAX SRM-353X. Mając wszystko przygotowane, przystąpiłem czym prędzej do odsłuchu 🙂 STAX SR-L300 oraz L500mk2 Na początek przystąpiłem do porównań między niższymi modelami. Dla mnie poziom jakości dźwięku między nimi okazał się dość zbliżony. L500 prezentowały odrobinę wyższą detaliczność, posiadały większą ilość basu, a także scenę na szerokość i głębokość, co było wynikiem innego dumpingu ich przetworników. Pasmo w modelu L500 jest równiejsze, koherentniejsze względem L300 i według mnie mogą być ciekawą, elektrostatyczną opcją do sprawdzenia dla sympatyków brzmienia, np. HD600. Jednak większa kameralność przekazu, bliskość pierwszego planu na L300, z bardziej zaakcentowaną wyższą średnicą (bardziej zaakcentowaną wyższą średnicą (trochę w charakterze Audio Techniki) świetnie sprawdzała się w jazzowych albumach Melody Gardot, Diany Krall oraz Laury Fygi, które zawsze mi w takich okolicznościach towarzyszą oraz było mi bliższe. Uważam zarówno jedne, jak i drugie słuchawki za bardzo dobre w pułapie cenowym do 5000 zł. STAX SR-L700 Po upływie około pół godziny pan Darek dostarczył mi model flagowych lambd. Byłem bardzo ciekaw, czy rzeczywiście brzmienie okaże się lepsze względem poprzedników. Tym bardziej, że miałem okazję spotkać się z różnymi opiniami na ich temat, w tym także takimi, które sugerowały niewielki progres brzmienia względem modelu L500. Jednak jak zawsze najlepiej przekonać się o tym osobiście Dla tego egzemplarza miały to być pierwsze chwile z jakimkolwiek materiałem muzycznym. Konkurencja natomiast była zaprawiona w dźwiękowych bojach od wielu dziesiątek godzin. Z p. Darkiem stwierdziliśmy, że w takim wypadku podpiąć przynajmniej "wygrzany" kabel z L500mk2. Tak też zrobiłem i przystąpiłem do odsłuchu. Wbrew moim obawom dźwięk nie okazał się w żadnym wypadku odchodzony, czy ostry. Od pierwszych chwil okazało się konieczne podkręcenie gałki potencjometru w energizerze z ok. "9" na prawie "11". Od pierwszych dźwięków "Mozart y Mambo" była słyszalna odczuwalnie większa czystość dźwięku, a także naturalniejsza holografia, stawiająca te słuchawki w klasie jakości oferowanego brzmienia między Audio Technikami ATH-AWKT oraz Focalami Utopiami, z gradacją planu jeszcze lepszą od wspomnianych, jak i odczuwaniem przestrzeni między precyzyjnie rozmieszczonymi instrumentami. W tym aspekcie potrafiły przywołać w dużej mierze wręcz kreację przestrzenną, jaką zapamiętałem z testowanych kilka miesięcy wcześniej Hifimanów Susvara, a także ATH-L5000. Robiła także wrażenie otwartość dźwięku, który rozchodził się swobodniej niż Focalach Utopiach, a także AWKT, które ten aspekt, pomimo konstrukcji zamkniętej, mają bardzo dobry. Jak najbardziej efekt "wow" się pojawił Czas naglił i przystąpiłem do sprawdzania jak wypadały w pozostałych nagraniach, aby uchwycić cechy specyficzne na tle pozostałych słuchawek. Basu L700mk2 mają więcej od niżej pozycjonowanych modeli w ofercie STAXa, ale szczególnie duże wrażenie robi jego świetna rozdzielczość, a także doskonała kontrola i precyzja. Impakt okazywał się słabszy niż na AWKT (zaopatrzonych w przejściówkę Argentum, a także kabel Entreq Apollo) oraz w Focalach Utopiach, na których potrafi być on bardzo odczuwalny. Jednak na słuchawkach francuskiego producenta był odrobinę mniej klarowny i nie posiadał aż tak równego zejścia. Podobnie było w odniesieniu do AWKT, których przewagę w porównaniu stanowiła podbudowa akustyczna tego regionu pasma, świetnie sprawdzając się w oddawaniu brzmień gitar, czy bębnów w kawałku "Chan, chan" od Buena Vista Social Club. Na Audio Technice były one też bardziej fizycznie odczuwalne, jak i na francuskich flagowcach. Natomiast wokaliza okazywała się temperaturowo neutralniejsza na Focalach, ale za to najbardziej naturalna w odbiorze, z najsubtelniej ukazywanymi "chrypkami" i specyfiką głosu danego wykonawcy właśnie na L700mk2. Nie przeszkadzało w tym nawet to, że były one najcieplej grającymi spośród wszystkich modeli. Była to mniejsza dawka od tej, jaką zapamiętałem z Susvar (na tle innych słuchawek) oraz Denonów D7000 i odrobinę większą od oferowanej z bezpośrednio porównywanymi ATH-AWKT. Tym bardziej, że brzmienia były bardzo nośne, a także pełne powietrza, rozchodząc się swobodnie w przestrzeni. Taka odrobina eufonii świetnie się sprawdziła przy odtwarzaniu głosu Teresy Salgueiro w utworze "Guitarra" z albumu "Ainda". Nie był on oddany z tak wzorową plastyką jak na Utopiach, ale posiadał wspaniałą miękkość, pozbawioną nawet odrobiny ostrości, twardości, czy szklistości. Był też bardziej soczysty, nasycony od tego, jaki potrafiły zaoferować L500 mk2. Natomiast żadne ze słuchawek nie ukazywały tak niesamowitego, emocjonalnego jego rozwibrowania, jak właśnie L700 mk2. AWKT pomimo reprodukowania bardzo zbliżonego barwowo głosu wspomnianej artystki, oddawały go odrobinę spokojniej, z mniejszą finezją, nie przenikając tak głęboko w nagranie jak L700. Utopie potrafiły czynić to jeszcze lepiej od wspomnianych elektrostatów, ale zabrakło im takiej subtelności w jego oddaniu, jaką potrafiły pokazać STAXy. Dźwięk na nich trafił prosto w moje melomańskie serce 😉 W przypadku sopranów... były zdecydowanie bardziej rozbudowane niż te w Focalach Utopiach (ich dźwięk był najciemniejszy, najbardziej dostojny spośród słuchawek w zestawieniu w tej konfiguracji sprzętowej), zaznaczając się też mocniej od tych z ATH-AWKT. Ilościowo ustępowały tylko Sony MDR-CD3000, m.in. w powyższej Particie Kavakosa z jego tegorocznego albumu "Bach: Sei Solo". Na Sony skrzypce brzmiały wyraziściej, szczuplej, a ich dźwięk był bardziej przenikliwy, czasami odrobinę ostry. Natomiast na L700 charakteryzowała je większa delikatność, gładkość brzmieniowa (przy zachowaniu naturalności faktur) i złocistość brzmieniowa wynikająca z lekkiego ocieplenia. Tym bardziej dostrzegalna, że Sony były najchłodniej brzmiącymi słuchawkami w całym zestawieniu. Szybkością, selektywnością, drajwem w dużej mierze L700 dorównywały Focalom, ukazując to, m.in. w powyższym kawałku "Spoksteg". Wszelkie, nawet najdrobniejsze zmiany tempa były natychmiastowe oraz bardzo łatwo uchwytne. W tym względzie okazywały się nawet odrobinę lepsze nawet od wspomnianych dynamików. Radziły sobie bardzo dobrze także w rocku (np. "Moby Dick" od Led Zeppelin), a także mocniejszych klimatach metalowych (np. "Paranoid" od Black Sabbath), chociaż preferowałem w takim repertuarze neutralniejszy, delikatnie przyciemniony, bardziej surowy klimat, a także większą fizyczność dźwięku oferowaną przez Utopie. Tytułem podsumowania do moich powyższych spostrzeżeń mogę dodać, że odsłuch utwierdził mnie w decyzji zakupowej. L700 potrafią przywoływać wspomnienia dźwiękowe z Omeg 009, które miałem wypożyczone przez ponad miesiąc w 2019 roku wraz z energizerem SRM-007t od Kolegi. Przyznaję, że od tego czasu trochę do tego dźwięku pełnego wdzięku (tak się zrymowało;)) tęskniłem. Byłoby na pewno warto je porównać z sobą przy takim samym energizerze, chociaż pod względem technikaliów (w tym holografii, rozdzielczości, głębi sceny, wnikliwości w materię nagrania) mogą im na pewno ustępować. Jednak konieczne byłoby w tym przypadku bezpośrednie ich porównanie. Natomiast L700ki oferują większą muzykalność, a także mimo świetnych technikaliów, odczuwalnego głębokiego wnikania w muzyczną tkankę nagrań, łagodnie obchodzą się z gorszymi realizacjami. Wady słychać, ale w żadnym wypadku nie zaburzają one przyjemności płynącej z muzyki (009 były w tym względzie bezlitosne). @The Grand Wazoo @bakus1233 @Rafacio na pewno w planach pojawi się odpowiedni wzmacniacz stacjonarny - z dużym prawdopodobieństwem będzie to lampa o odpowiednio dużej mocy, aby mogła napędzić w przyszłości bardziej wymagający pod tym względem model 😉 W tej chwili korzystam z przenośnej konfiguracji w postaci SRM-D10. @_salgado_ mi ją doradził, jako bardzo synergiczne opcję i jak najbardziej się zgadzam z Jego spostrzeżeniem 🙂👍 W takiej konfiguracji tracą trochę z wielkości sceny, ale zyskują odrobinę drapieżności. Jednak i tak ich dźwięk w żadnym wypadku nie staje męczący nawet przy dłuższych odsłuchach. Jest to dopiero początek mojej przygody z elektrostatami (możliwej dzięki drobnym zmianom w kolekcji ;)), ale zapowiada się ciekawie Edytowane 29 Kwietnia 2022 przez Tytus1988 17 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafacio Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) Kiedyś miałem w planach Staxa. Zwłaszcza szybkość dźwięku urzekająca, szczegółowość. Co prawda nie wysokie modele, ale zawsze. Jednak wrażliwość na kurz, ogólna delikatność, ten energizer no i świadomość sporego napięcia na głowie, itp. spowodowało, że zrezygnowałem. Teraz już nie myślę o Staxie, bo mam dynamiczny odpowiednik elektrostatów na głowie. Ale nie mówię, że nigdy. Zwłaszcza, że planary ogólnie to nie moją bajka (miałem też podejście do takich kolumn swego czasu), więc jak kiedyś znajdę dobrą ofertę nas używki to może jeszcze coś kupię w temacie elektrostatów. 14 minut temu, Tytus1988 napisał: Uważam zarówno jedne, jak i drugie słuchawki za bardzo dobre w pułapie cenowym do 5000 zł. O ile pamiętam to mi bardziej 300 podeszły. 700 wydały mi się lepsze od dwóch niższych modeli, ale ich nie rozważałem, bo za drogie. Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez Rafacio 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 (edytowane) @Rafacio miałem ostatnio okazję zapoznać się podczas spotkania z @domil, @_salgado_ oraz @januszmuzyz pierwszymi Ultrasonami, tj. modelem Edition 9 (wypożyczony od @marekhall), który zaprezentował się z bardzo dobrej strony, m.in. biorąc pod uwagę bardzo wysoką czystość dźwięku i potrafiący mocno uderzać bas. Jestem przekonany, że Twój model Eleven również brzmi świetnie🙂👍🥇 Nie wykluczam, że w świat STAXów mogłem już wejść właśnie w 2019 roku. Na początku 009 STAXa nie za bardzo przypadły mi do gustu... ale po kilku tygodniach, przesłuchaniu na nich wielu płyt, ciężko mi się było z nimi rozstać. Nawet planowałem zaproponować Jemu sprzedaż Finali D8000, aby za dopłatą odkupić ten zestaw Zgadzam się, że szczegółowość oraz szybkość tych konstrukcji robi wrażenie, jak i sposób ich prezencji, który jest bardzo bezwysiłkowy. Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez Tytus1988 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karmazynowy Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 2 godziny temu, Rafacio napisał: Kiedyś miałem w planach Staxa. Zwłaszcza szybkość dźwięku urzekająca, szczegółowość. Co prawda nie wysokie modele, ale zawsze. Jednak wrażliwość na kurz, ogólna delikatność, ten energizer no i świadomość sporego napięcia na głowie, itp. spowodowało, że zrezygnowałem. Teraz już nie myślę o Staxie, bo mam dynamiczny odpowiednik elektrostatów na głowie. Ale nie mówię, że nigdy. Zwłaszcza, że planary ogólnie to nie moją bajka (miałem też podejście do takich kolumn swego czasu), więc jak kiedyś znajdę dobrą ofertę nas używki to może jeszcze coś kupię w temacie elektrostatów. O ile pamiętam to mi bardziej 300 podeszły. 700 wydały mi się lepsze od dwóch niższych modeli, ale ich nie rozważałem, bo za drogie. Niby takie wrażliwe a miałem kilka starych, 30-letnich Staxow w swoich łapach i działały bez problemu, wystarczy dbać. Ciekawe ile z aktualnych, czasem piekielnie drogich słuchawek będzie na chodzie za te 30 lat. Połowa pozdycha. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakus1233 Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2022 Ciekawe czy o te 30 letnie staxy ktoś rzeczywiście jakoś przesadnie dbał przez te wszystkie 30 lat. Może to mit, że nie lubią kurzu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafacio Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Możliwe, że to mit, ale te kilka lat temu to było jedną z przyczyn, które mnie powstrzymały przed czymś więcej niż posłuchaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz1 Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2022 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryankgb Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2022 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smutny Joe Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2022 21 minut temu, lobuz1 napisał: U mnie też wszedł kilka dni temu. Wciąż się zastanawiam, czy słyszę różnicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz1 Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2022 (edytowane) 2 godziny temu, Smutny Joe napisał: U mnie też wszedł kilka dni temu. Wciąż się zastanawiam, czy słyszę różnicę Włączyłem moje Tingvall Trio, którego słuchałem rano i wydaje mi się, że słyszę wszystko wyraźniej, czyściej, bez kołderki czy kocyka 😀. Może mi się wydaje, ale tak to odbieram 😀. Rano słuchane na malince z impulsówki, ze zwykłej listwy a teraz Ifi iPowerX podpięte pod Tomanka z filtrem. Przestałem się tym podniecać i porównywać, puszczając w kółko to samo i dosłuc**jąc się nie wiadomo czego- słucham muzyki na stereo i gra to zacnie (nie wiem na jak długo) 😀 Edytowane 25 Kwietnia 2022 przez lobuz1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pabloj Opublikowano 25 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2022 22 hours ago, Tytus1988 said: Według mnie jest to bardzo dobry zestaw i prezentuje świetny stosunek w relacji jakość dźwięku/cena🙂👍🥇 Przed podjęciem decyzji zakupowej udałem się na odsłuch do Koris, aby porównać trzy modele STAXa z serii lambda, tj. L300, L500mk2, a także L700mk2. Zależało mi na tym, aby sprawdzić jak będą wypadać na tle kilku moich ulubionych dynamików, tj. Sony MDR-CD3000, Audio Technica ATH-AWKT oraz Focale Utopie. Były podłączone bezpośrednio do Naim Audio Uniti Atom Headphone Edition. Natomiast elektrostaty wymagały podłączenia ich do energizera, którym był STAX SRM-353X. Mając wszystko przygotowane, przystąpiłem czym prędzej do odsłuchu 🙂 STAX SR-L300 oraz L500mk2 Na początek przystąpiłem do porównań między niższymi modelami. Dla mnie poziom jakości dźwięku między nimi okazał się dość zbliżony. L500 prezentowały odrobinę wyższą detaliczność, posiadały większą ilość basu, a także scenę na szerokość i głębokość, co było wynikiem innego dumpingu ich przetworników. Pasmo w modelu L500 jest równiejsze, koherentniejsze względem L300 i według mogą być ciekawą, elektrostatyczną opcją do sprawdzenia dla sympatyków brzmienia, np. HD600. Jednak dla mnie większa kameralność przekazu, bliskość pierwszego planu na L300, z bardziej zaakcentowaną wyższą średnicą (trochę w charakterze Audio Techniki) świetnie sprawdzała się w jazzowych albumach Melody Gardot, Diany Krall oraz Laury Fygi, które zawsze mi w takich okolicznościach towarzyszą oraz było mi bliższe. Uważam zarówno jedne, jak i drugie słuchawki za bardzo dobre w pułapie cenowym do 5000 zł. STAX SR-L700 Po upływie około pół godziny pan Darek dostarczył mi model flagowych lambd. Osobiście byłem bardzo ciekaw, czy rzeczywiście brzmienie okaże się lepsze względem poprzedników. Tym bardziej, że miałem okazję spotkać się z różnymi opiniami na ich temat, w tym także takimi, które sugerowały niewielki progres brzmienia względem modelu L500. Jednak jak zawsze najlepiej przekonać się o tym osobiście Dla tego egzemplarza miały to być pierwsze chwile z jakimkolwiek materiałem muzycznym. Konkurencja natomiast była zaprawiona w dźwiękowych bojach od wielu dziesiątek godzin. Z p. Darkiem stwierdziliśmy, że w takim wypadku podpiąć przynajmniej "wygrzany" kabel z L500mk2. Tak też zrobiłem i przystąpiłem do odsłuchu. Wbrew moim obawom dźwięk nie okazał się w żadnym wypadku odchodzony, czy ostry. Od pierwszych chwil okazało się konieczne podkręcenie gałki potencjometru w energizerze z ok. "9" na prawie "11". Od pierwszych dźwięków "Mozart y Mambo" była słyszalna odczuwalnie większa czystość dźwięku, a także naturalniejsza holografia, stawiająca te słuchawki w klasie jakości oferowanego brzmienia między Audio Technikami ATH-AWKT oraz Focalami Utopiami, z gradacją planu jeszcze lepszą od wspomnianych, jak i odczuwaniem przestrzeni między precyzyjnie rozmieszczonymi instrumentami. W tym aspekcie potrafiły przywołać w dużej mierze wręcz kreację przestrzenną, jaką zapamiętałem z testowanych kilka miesięcy wcześniej Hifimanów Susvara, a także ATH-L5000. Robiła także wrażenie otwartość dźwięku, który rozchodził się swobodniej niż Focalach Utopiach, a także AWKT, które ten aspekt, pomimo konstrukcji zamkniętej, mają bardzo dobry. Jak najbardziej efekt "wow" się pojawił Czas naglił i przystąpiłem do sprawdzania jak wypadały w pozostałych nagraniach, aby uchwycić cechy specyficzne na tle pozostałych słuchawek. Basu L700mk2 mają więcej od niżej pozycjonowanych modeli, ale szczególnie duże wrażenie robi jego świetna rozdzielczość, a także doskonała kontrola i precyzja. Impakt okazywał się słabszy niż na AWKT (zaopatrzonych w przejściówkę Argentum, a także kabel Entreq Apollo) oraz Focalach Utopiach, na których potrafi być on bardzo odczuwalny. Jednak na słuchawkach francuskiego producenta był odrobinę mniej klarowny i nie posiadał aż tak równego zejścia. Podobnie było w odniesieniu do AWKT, których przewagę w porównaniu stanowiła podbudowa akustyczna tego regionu pasma, świetnie sprawdzając się w oddawaniu brzmień gitar, czy bębnów w kawałku "Chan, chan" od Buena Vista Social Club. Natomiast wokaliza okazywała się temperaturowo neutralniejsza na Focalach, ale za to najbardziej naturalna w odbiorze, najsubtelniej ukazywanymi "chrypkami" i specyfiką głosu danego wykonawcy właśnie na L700mk2. Nie przeszkadzało w tym nawet to, że były one najcieplej grającymi spośród wszystkich modeli. Była to mniejsza dawka od tej, jaką zapamiętałem z Susvar (na tle innych słuchawek) oraz Denonów D7000 i odrobinę większą od tej, jaką potrafiły zaoferować ATH-AWKT. Tym bardziej, że były bardzo nośne, a także pełne powietrza, rozchodząc się swobodnie w przestrzeni. Taka odrobina eufonii świetnie się sprawdziła przy odtwarzaniu głosu Teresy Salgueiro w utworze "Guitarra" z albumu "Ainda". Nie był on oddany z tak wzorową plastyką jak na Utopiach, ale posiadał wspaniałą miękkość, pozbawioną nawet odrobiny ostrości, twardości, czy szklistości. Był też bardziej soczysty, nasycony od tego, jaki potrafiły zaoferować L500 mk2. Natomiast żadne ze słuchawek nie były w stanie ukazać tak niesamowitego, emocjonalnego jego rozwibrowania, jak właśnie L700 mk2. Dźwięk na nich trafił prosto w moje melomańskie serce 😉 W przypadku sopranów... było zdecydowanie bardziej rozbudowane niż te w Focalach Utopiach, bardziej zaznaczały się też względem ATH-AWKT i tylko ustępowały ilościowo Sony MDR-CD3000, m.in. w powyższej Particie Kavakosa z jego tegorocznego albumu "Bach: Sei Solo". Jednak na Sony skrzypce brzmiały ostrzej, ich dźwięk był bardziej przenikliwy, ostrzejszy. Natomiast L700 charakteryzowała ich większa delikatność, gładkość brzmieniowa (przy zachowaniu naturalności faktur) i złocistość brzmieniowa wynikająca z lekkiego ocieplenia. Tym bardziej dostrzegalna, że Sony były najchłodniej brzmiącymi słuchawkami w całym zestawieniu. Szybkością, selektywnością, drajwem w dużej mierze dorównywały Focalom, ukazując to, m.in. w powyższym kawałku "Spoksteg". Ponadto wszelkie, nawet najdrobniejsze zmiany tempa były natychmiastowe oraz bardzo łatwo uchwytne. W tym względzie było nawet odrobinę lepiej niż we wspomnianych dynamikach. Tytułem podsumowania do moich powyższych spostrzeżeń mogę dodać, że odsłuch jedynie utwierdził mnie w decyzji zakupowej. L700 potrafią przywoływać wspomnienia dźwiękowe z Omeg 009, które miałem wypożyczone przez ponad miesiąc w 2019 roku wraz z energizerem SRM-007t od Kolegi. Przyznaję, że od tego czasu trochę do tego dźwięku pełnego wdzięku (tak się zrymowało;)) tęskniłem. Byłoby na pewno warto je porównać z sobą przy takim samym energizerze, chociaż pod względem technikaliów (w tym holografii, rozdzielczości, głębi sceny, wnikliwości w materię nagrania) mogą im ustępować. Natomiast oferują większą muzykalność, a także świetnych technikaliów, łagodnie obchodzą się z gorszymi realizacjami. Wady słychać, ale w żadnym wypadku nie zaburzają one przyjemności płynącej z muzyki (009 były w tym względzie bezlitosne). @The Grand Wazoo @bakus1233 @Rafacio na pewno w planach pojawi się odpowiedni wzmacniacz stacjonarny - z dużym prawdopodobieństwem będzie to lampa o odpowiednio dużej mocy, aby mogła napędzić w przyszłości bardziej wymagający pod tym względem model 😉 W tej chwili korzystam z przenośnej konfiguracji w postaci SRM-D10. @_salgado_ mi ją doradził, jako bardzo synergiczne opcję i jak najbardziej się zgadzam z Jego spostrzeżeniem 🙂👍 W takiej konfiguracji tracą trochę z wielkości sceny, ale zyskują odrobinę drapieżności. Jednak i tak ich dźwięk w żadnym wypadku nie staje męczący nawet przy dłuższych odsłuchach. Jest to dopiero początek mojej przygody z elektrostatami (możliwej dzięki drobnym zmianom w kolekcji ;)), ale zapowiada się ciekawie Piękna recenzja milordzie! Jak już zakupisz swój zestaw Stax, nie zapomnij obejrzeć w nich jakiś serial lub film, to jest dopiero ciekawe przeżycie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.