Muzyczne Zakupy

[pabloj]

Kolejna aktualizacja odnośnie Flux-LAB FA12.

Zmiany filtrów PCM w SMSL M400 są kilkukrotnie lepiej słyszalne po pełnym torze zbalansowanym niż na SE. Czad normalnie już podczas włączonego utworu je słychać gdy zmieniam w trakcie.

Czego nie jestem w ten sam sposób wyłapać po SE.

Edytowane 12 Października 2020 przez pabloj

[Baksiu11]

poczta z Chin jest wolniejsza niz oferty z outletu sklepydenon i dlatego na przestrzeni tygodnia stalem sie posiadaczem dwóch par nowych słuchawek. Focale zostaj. Z tymi Sivga Phoenix nie wiem co zrobić. Opinie w internecie mają dobre, ja ich pisać nie umiem. zresztą brak mi osluchania- więc jeśli ktoś z szanownych forumowiczów chciałby poświęcić im trochę czasu mogę podesłać. No i ciekawi mnie co forumowi moderzy mogliby z nich wyciągnąć

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[ryankgb]

41 minut temu, Baksiu11 napisał:

poczta z Chin jest wolniejsza niz oferty z outletu sklepydenon i dlatego na przestrzeni tygodnia stalem sie posiadaczem dwóch par nowych słuchawek. Focale zostaj. Z tymi Sivga Phoenix nie wiem co zrobić. Opinie w internecie mają dobre, ja ich pisać nie umiem. zresztą brak mi osluchania- więc jeśli ktoś z szanownych forumowiczów chciałby poświęcić im trochę czasu mogę podesłać. No i ciekawi mnie co forumowi moderzy mogliby z nich wyciągnąć

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka
 

 

Ładniutkie są

[timecage]

.

Edytowane 19 Października 2020 przez timecage

[szwagiero]

Chyba nowa dostawa podwójnych czarnych 180 gram w Biedrze...

[audionanik]

52 minuty temu, szwagiero napisał:

Chyba nowa dostawa czarnych w Biedrze...

Kasza nie śpij!

[soulreaver]

NHC przyleciały...

 

 

 

[audionanik]

21 minut temu, soulreaver napisał:

NHC przyleciały...

Cholerka gdybym wiedział, to bym poczekał z tym swoim kupnem na ebayu, bo zaraz będziesz sprzedawał pewnie.

Nóweczki czy używki?

[soulreaver]

20 minut temu, audionanik napisał:

Cholerka gdybym wiedział, to bym poczekał z tym swoim kupnem na ebayu, bo zaraz będziesz sprzedawał pewnie.

Nóweczki czy używki?

Używki od nas z forum ale w stanie mint

[dj1978]

AKG K701 - kupione na forum, do szuflady na głęboką rezerwę. A tu mega zaskoczenie!!, jak dobrze one grają...bez kompleksów wobec wielu TOTL. Czy z Bursona C3R, czy z lampowego Sinusa absolutnie niczego mi w nich nie brakuje a wręcz mają wszystko co mi odpowiada. Chyba pierwszy raz przyklasne koledze @Rafacio za jego upór przy K701 a może nawet wezmę jeszcze jedną parę na zapas😉

 

 

 

 

[audionanik]

13 minut temu, dj1978 napisał:

czy z lampowego Sinusa

Akurat k701 rzeczywiście fajnie grają z lampy, bo i tak są impresjonistycznie pomaziane same z siebie, więc już im nie szkodzi za wiele, a kolorytu i czaru dodaje. Grałem na nich ze Skorpiona przez 4 lata.

 

Edytowane 13 Października 2020 przez audionanik

[Kuba_622]

3 minuty temu, audionanik napisał:

bo i tak są impresjonostycznie pomaziane same z siebie

 

Dokładnie, jak komuś nie przeszkadza ich "impresjonizm" albo nawet to lubi, to może z K701 żyć. Ja tam wolę dopowiedziany do końca dźwięk od Beyerdynamic

[vonBaron]

6 minut temu, audionanik napisał:

Akurat k701 rzeczywiście fajnie grają z lampy, bo i tak są impresjonistycznie pomaziane same z siebie, więc już im nie szkodzi za wiele, a kolorytu i czaru dodaje. Grałem na nich ze Skorpiona przez 4 lata.

 

A ponoć nie lubisz lamp?

[audionanik]

5 minut temu, vonBaron napisał:

A ponoć nie lubisz lamp?

Lubię, w Desie lub w kolumnowym stereo; w słuchawkowym wyleczyłem się z nich już ze dwa lata temu definitywnie.

[dj1978]

15 minut temu, audionanik napisał:

Grałem na nich ze Skorpiona przez 4 lata.

 

No to ja zatoczyłem duże koło i wracam chyba do czasów dla nie których jak widać pierwotnych😉

[Najner]

Wychodzi na to, że te wszystkie moje pogaduchy o pięknej średnicy i aksamitnych sopranach w ciągu mojego ośmioletniego stażu na forum, to jednak lipa i kłamstwo, bo sprawiłem sobie chamskie basotłuki i cieszę się jak głupi ¯\_(ツ)_/¯ 

 

 

 

 

 

[RIH]

Wychodzi na to, że te wszystkie moje pogaduchy o pięknej średnicy i aksamitnych sopranach w ciągu mojego ośmioletniego stażu na forum, to jednak lipa i kłamstwo, bo sprawiłem sobie chamskie basotłuki i cieszę się jak głupi ¯\_(ツ)_/¯ 
 
 
 
 
 

I to jest kombo, które mnie interesuje - napisz proszę gdzieś jak "pizdryk" z nimi gra!

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[Mongrel]

Wychodzi na to, że te wszystkie moje pogaduchy o pięknej średnicy i aksamitnych sopranach w ciągu mojego ośmioletniego stażu na forum, to jednak lipa i kłamstwo, bo sprawiłem sobie chamskie basotłuki i cieszę się jak głupi ¯\_(ツ)_/¯ 
 
 
 
 
 

@Najner napisz proszę co to za sprzęt.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[majkel]

42 minuty temu, Najner napisał:

Wychodzi na to, że te wszystkie moje pogaduchy o pięknej średnicy i aksamitnych sopranach w ciągu mojego ośmioletniego stażu na forum, to jednak lipa i kłamstwo, bo sprawiłem sobie chamskie basotłuki i cieszę się jak głupi ¯\_(ツ)_/¯ 

To jest właśnie jedna z zalet tego hobby, że przy okazji człowiek lepiej poznaje siebie, żeby nie powiedzieć - odkrywa.  

[Baksiu11]

W dniu 12.10.2020 o 17:15, timecage napisał:

 

Pewnie zaraz ustawi się kolejka, ale jeśli nie to ja chętnie ich posłucham.

jesteś pierwszy:) wygrzeję je trochę i po niedzieli Ci wyślę

[Najner]

1 godzinę temu, Mongrel napisał:

@Najner napisz proszę co to za sprzęt.

Lotoo Paw S1 + Empire Ears Bravado. Oba sprzęty do kupienia u @Mayster'a w Audeos

 

1 godzinę temu, RIH napisał:

I to jest kombo, które mnie interesuje - napisz proszę gdzieś jak "pizdryk" z nimi gra!

Dźwięk jest 'duży', dół zdecydowanie przeważa, cała sygnatura jest po cieplejszej i ciemniejszej stronie, ale też IMO bez przesady. Klasycznego rocka, metalu słucha się fantastycznie, power jest ogromny. Jeżeli chodzi o gatunki (czy pojedyncze kawałki), gdzie dół jest mocno podkreślony, to czasami osobiście zjeżdżam EQ na preset 'bright', który rozjaśnia brzmienie. W dalszym ciągu bas ma duży impakt, ale jest szybszy, krócej wybrzmiewa - i tutaj wychodzi dla mnie duża zaleta PAW S1, bo parametryczne presety EQ nie psują dźwięku, to nie są jakieś ogromne zmiany o 20 decybeli na paśmie, ale bardziej subtelne zmiany. Wiem, że są puryści, którzy gardzą EQ, ja natomiast uważam, że się przydaje. Generalnie bas w Bravado mnie zaskoczył, bo nie spodziewałem się, że w dokach w tej kasie można dostać taki impakt, który jednocześnie jest (stosunkowo) dobrze kontrolowany. Średnica wycofana, ale czytelna, np. głosy męskie ocieplone i charakterne, gitary brzmią 'koncertowo', naturalnie. Podczas słuchania Agnes Obel, która zawsze śpiewała  mi wyraźnie przed kontrabasem, to w Bravado jej głos jest raczej na równi z uwagi na ten zaakcentowany dół. Może się to podobać albo nie Góra jest wyraźna, ale nie kłująca, bardzo bezpieczna, nie męczy. Talerze brzmią naturalnie i 'słodko', mają też odpowiednią szybkość. Generalnie Paw S1 + Bravado to granie zdecydowaną Vką, mocno funowe. IMO nie dla wielbicieli wychwytywania każdego mikdoretalu i niuansu z nagrania. Zaskoczyły mnie tym, w jaki sposób oddają moc nagrań, a przy tym jednocześnie nadążają za szybszymi kawałkami (SOAD, KORN, NIN itp.) Scenę budują głęboką i szeroką. Dla mnie bardzo wygodne (mimo dużych kopułek), lekkie, niemęcząca sygnatura sprawia, że chce się ich słuchać godzinami.

Chciałbym porównać Paw S1 z jakimś innym, klasowym źródłem, ale niczym lepszym w tym momencie nie dysponuję, mam ochotę również spróbować tego zestawu po balansie 4.4, ale nie mam już kasy na sensowny kabelek (ani na chleb 🤣).

Edytowane 14 Października 2020 przez Najner

[RIH]

Dźwięk jest 'duży', dół zdecydowanie przeważa, cała sygnatura jest po cieplejszej i ciemniejszej stronie, ale też IMO bez przesady. Klasycznego rocka, metalu słucha się fantastycznie, power jest ogromny. Jeżeli chodzi o gatunki (czy pojedyncze kawałki), gdzie dół jest mocno podkreślony, to czasami osobiście zjeżdżam EQ na preset 'bright', który rozjaśnia brzmienie. W dalszym ciągu bas ma duży impakt, ale jest szybszy, krócej wybrzmiewa - i tutaj wychodzi dla mnie duża zaleta PAW S1, bo parametryczne presety EQ nie psują dźwięku, to nie są jakieś ogromne zmiany o 20 decybeli na paśmie, ale bardziej subtelne zmiany. Wiem, że są puryści, którzy gardzą EQ, ja natomiast uważam, że się przydaje. Generalnie bas w Bravado mnie zaskoczył, bo nie spodziewałem się, że w dokach w tej kasie można dostać taki impakt, który jednocześnie jest (stosunkowo) dobrze kontrolowany. Średnica wycofana, ale czytelna, np. głosy męskie ocieplone i charakterne, gitary brzmią 'koncertowo', naturalnie. Podczas słuchania Agnes Obel, która zawsze śpiewała  mi wyraźnie przed kontrabasem, to w Bravado jej głos jest raczej na równi z uwagi na ten zaakcentowany dół. Może się to podobać albo nie Góra jest wyraźna, ale nie kłująca, bardzo bezpieczna, nie męczy. Talerze brzmią naturalnie i 'słodko', mają też odpowiednią szybkość. Generalnie Paw S1 + Bravado to granie zdecydowaną Vką, mocno funowe. IMO nie dla wielbicieli wychwytywania każdego mikdoretalu i niuansu z nagrania. Zaskoczyły mnie tym, w jaki sposób oddają moc nagrań, a przy tym jednocześnie nadążają za szybszymi kawałkami (SOAD, KORN, NIN itp.) Scenę budują głęboką i szeroką. Dla mnie bardzo wygodne (mimo dużych kopułek), lekkie, niemęcząca sygnatura sprawia, że chce się ich słuchać godzinami.
Chciałbym porównać Paw S1 z jakimś innym, klasowym źródłem, ale niczym lepszym w tym momencie nie dysponuję, mam ochotę również spróbować tego zestawu po balansie 4.4, ale nie mam już kasy na sensowny kabelek (ani na chleb ).

Dzięki! Myślałem kiedyś, że jak tylko dostanę Vantage w ręce to zapomnę o Bravado ale tam łupniecie było sejsmiczne i po raz pierwszy w życiu stwierdziłem, że basu jest za dużo... Także IMO Bravado to jest "słodki punkt" i dobrze słyszeć, że z czymś o takim formacie się dogadują

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[wegiel21]

5 minut temu, RIH napisał:

Dzięki! Myślałem kiedyś, że jak tylko dostanę Vantage w ręce to zapomnę o Bravado ale tam łupniecie było sejsmiczne i po raz pierwszy w życiu stwierdziłem, że basu jest za dużo... Także IMO Bravado to jest "słodki punkt" i dobrze słyszeć, że z czymś o takim formacie się dogadują

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Miałem identyczne wrażenia jeśli chodzi o Vantage ... Bam Bam Bum Kaboom tego było za dużo a w Bravado bardziej spójnie, nadal z mięsem ale nie aż tak monstrualnie  

[mszysz]

8 minut temu, wegiel21 napisał:

Miałem identyczne wrażenia jeśli chodzi o Vantage ... Bam Bam Bum Kaboom tego było za dużo a w Bravado bardziej spójnie, nadal z mięsem ale nie aż tak monstrualnie  

 

Najzabawniejsze jest to, że Bravado mają bardziej podbity bas niż Vantage. Wrażenie, o którym piszecie spowodowane jest tym, że średnica w EEB jest wycofana i ten bas bardziej "rozchodzi się po kościach"

[Methuselah]

6 minut temu, mszysz napisał:

Najzabawniejsze jest to, że Bravado mają bardziej podbity bas niż Vantage. Wrażenie, o którym piszecie spowodowane jest tym, że średnica w EEB jest wycofana i ten bas bardziej "rozchodzi się po kościach"

 

Mimo wszystko odrobinę więcej midbassu jest w Vantage, ale poziom jest ogólnie zbliżony. Vantage grają jednak pełniej na średnicy, a samo brzmienie jest gładsze. Stąd też wydają się bardziej basowe. Plusem jest to, że mają jeszcze lepszą kontrolę dołu.