Muzyczne Zakupy

[progmarky]

Sextetty EP 😁

[MrSheep]

 

👌

[Destruktor]

płytki płytki

 

 

[Nicodem]

Bez nich lipa



pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

[LuQi]

Długo nie wytrzymałeś  

[RADOslaw]

Fostex...

Dzięki @Maniolo i @LuQi

 

[Maniolo]

8 godzin temu, RADOslaw napisał:

Fostex...

Dzięki @Maniolo i @LuQi

 

 

 

Niech Ci służą.

[MrBrainwash]

 

#Mam_małego

[ryankgb]

RHA T20i

KZ Z1

CVJ CSA

Nowy pałąk do Shure SRH940

[Nicodem]

14 hours ago, LuQi said:

Długo nie wytrzymałeś  

 

No niestety. Szkoda ale kurcze nie dało się bez nich. A już myślałem że kaskę ze sprzedaży wrzucę w coś innego.

Tyle, że między nimi a resztą IEM które mam jest tak duża różnica, że nie widziałem sensu próbować z czymkolwiek innym. 

Po prostu potwierdziło się - w przenośnym audio króliczek został złapany i ma się dobrze. Karmię go leciutkimi upgrade'a mi w stylu kabelków, custom tipsów ale sam zestaw jest dopieszczony.

 

SP1000M + KSE 1200 na custom tips. 

 

A Andromedy S chyba pójdą jednak w ofertę na head-fi. 

[tommir]

[szugary68]

Takie perełki mi się trafiły, a Clan of Xymox, to już rarytas i to w stanie kolekcjonerskim. 

[Niewiernus]

Zachciało mi się wrócić do licealnego zauroczenia czyli Beyerdynamiców Custom Pro

Rok 2012, używana para słuchawek, nawet nie wiem za ile je kupiłem. Pamiętam, że miały nieoryginalny kabel, paskudnie ciosany plastik przy jacku tak, aby wszedł wtyk. Brzmiały paskudnie z mojego k800i, kabel źle wchodził i pałąk co raz się rozregulowywał.

 

Mamy 2020, szukam znowu używki (#cebula) ostatecznie dorwałem za 315 złotych od obcokrajowca.

Naprawdę ciekawa para Custom Pro - spiralny kabel do Customów (wzięte od modelu Studio?), welury od DT-990 Pro, headband nie wiem od czego i ta plecionka pod spodem

 

 

Regulacja na pałąku jaka zapamiętałem

 

Oryginalny kabel 1,3m - coś, ktoś?

[Lucky-Luke]

1 godzinę temu, szugary68 napisał:

Takie perełki mi się trafiły, a Clan of Xymox, to już rarytas i to w stanie kolekcjonerskim. 

Wspaniałe płyty i wg mnie najlepsze w karierze obu zespołów (ale to pewnie sentyment). Dla tego właśnie albumu Kamuflażu przestałem być łysym depeszem ☺. Były kiedyś takie miejsca, gdzie oddawałeś kasetę i za parę dych w dzień- dwa nagrywali ci płytę z CD. Na legalu. Cała ściana decków Techniksa, koło dworca Powiśle. XXX lat temu, buu! Wróciły wspomnienia 😀

[szugary68]

1 minutę temu, Lucky-Luke napisał:

Były kiedyś takie miejsca, gdzie oddawałeś kasetę

.......były i pamiętam, że kupowałem kasetę 90-tkę na której nagrane miałem Tangerine Dream Exit i Xymox. 

Mam do dzisiejszego dnia kontakt z gościem, który w tamtych czasach prowadził wypożyczalnię płyt cd. 

Piękne czasy 

[Tytus1988]

Jeden z najbardziej udanych muzycznych zakupów tego roku. Oby udawało mi się trafiać na więcej tak dobrych realizacji. Jestem przeszczęśliwy :))

 

https://youtu.be/InKXcbk7vFw

[vonBaron]

7 godzin temu, tommir napisał:

I jak wrażenia z balansu Pro IDSD? Prawda że lepiej?

[tommir]

1 minutę temu, vonBaron napisał:

I jak wrażenia z balansu Pro IDSD? Prawda że lepiej?

Prawda Choć HE500 i tak chciałyby więcej mocy... Ale jest znacznie lepiej, ze zwykłej dziurki można zapomnieć  o ich napędzeniu.

[vonBaron]

Hmm HE-500 są aż takie głodne? Nie przypominam sobie.

Próbowałeś zwiększać gain?

[tommir]

Tak, gain maksymalny. Zachowują się trochę nietypowo, wydaje się jakby kręcenie potencjometrem od jakiegoś poziomu w ich przypadku nie dawało już dużego efektu. Ogólnie nie jest źle, ale momentami chciałbym posłuchać głośniej,

[vonBaron]

Rozwiązanie tego problemu pewnie znasz

[tommir]

Tak...  

[deftones9]

 

No i poszło.

Pierwsze wrażenia na gorąco, dziwne granie.To czego sie najbardziej bałem czyli bas, dociążenie jest na dobrym poziomie.Jest go wystarczająco ale nie łamie żeber.Co mnie najbardziej uderzyło to dziwne brzmienie gitar, jest płasko, płasko jak cholera.Gitary są prosto na r**j, są ostre, szybkie.Z głośnością poszaleć nie można bo dwa kręćki za dużo i chyba robi sie przester.

Bębny... no właśnie bębny jakieś takie kartonowe.Nie wiem jak to nazwać  Dla mnie jako początkującego kanalarza to Aune E1 zrobiły efekt ''wow, to doki tak potrafią grać?'', FH5'' o kr***a ja pi***e'' a Andromedki na razie ''no grajo se, coś tam plumka'' /

Włączyłem elektronike żeby nie było, że tylko z metalem jade no i taki guitarsmass zabrzmiał zdecydowanie lepiej na FH5.Reszta podobnie.Scena jest duża ale jakoś mnie specjalnie nie powaliła, nieco lepsza od FH5.Jeszcze testuje gumki, na razie tylko spin fity i te z final z kompletu.Sprzedający coś też mówił żebym je jeszcze wygrzał bo przez rok przez 80% czasu leżały w szafce.Nie wiem jak sie ma grzanie w andromedach do poprawy brzmienia ale zobacze jeszcze  No na razie jest dziwnie, pobawie sie jeszcze przez weekend ale czuje żę HE400i będą miały kompana w szybkości pojawienia sie w komisie

Założyłem teraz FH5, totalnie inne granie.Lepsze dla mnie granie, nie widzę jakiejś destrukcyjnej przewagi w kreśleniu szczegółów.Instrumenty też jakoś potężniej wybrzmiewają.Zobaczymy

[Loke13]

3 minuty temu, deftones9 napisał:

 

No i poszło.

Pierwsze wrażenia na gorąco, dziwne granie.To czego sie najbardziej bałem czyli bas, dociążenie jest na dobrym poziomie.Jest go wystarczająco ale nie łamie żeber.Co mnie najbardziej uderzyło to dziwne brzmienie gitar, jest płasko, płasko jak cholera.Gitary są prosto na r**j, są ostre, szybkie.Z głośnością poszaleć nie można bo dwa kręćki za dużo i chyba robi sie przester.

Bębny... no właśnie bębny jakieś takie kartonowe.Nie wiem jak to nazwać  Dla mnie jako początkującego kanalarza to Aune E1 zrobiły efekt ''wow, to doki tak potrafią grać?'', FH5'' o kr***a ja pi***e'' a Andromedki na razie ''no grajo se, coś tam plumka'' /

Włączyłem elektronike żeby nie było, że tylko z metalem jade no i taki guitarsmass zabrzmiał zdecydowanie lepiej na FH5.Reszta podobnie.Scena jest duża ale jakoś mnie specjalnie nie powaliła, nieco lepsza od FH5.Jeszcze testuje gumki, na razie tylko spin fity i te z final z kompletu.Sprzedający coś też mówił żebym je jeszcze wygrzał bo przez rok przez 80% czasu leżały w szafce.Nie wiem jak sie ma grzanie w andromedach do poprawy brzmienia ale zobacze jeszcze  No na razie jest dziwnie, pobawie sie jeszcze przez weekend ale czuje żę HE400i będą miały kompana w szybkości pojawienia sie w komisie

Założyłem teraz FH5, totalnie inne granie.Lepsze dla mnie granie, nie widzę jakiejś destrukcyjnej przewagi w kreśleniu szczegółów.Instrumenty też jakoś potężniej wybrzmiewają.Zobaczymy

Wygrzewanie andro....no dużo nie da. Na pewno sprzedasz bez problemu ,także żadna strata 😋

[RIH]

 
No i poszło.
Pierwsze wrażenia na gorąco, dziwne granie.To czego sie najbardziej bałem czyli bas, dociążenie jest na dobrym poziomie.Jest go wystarczająco ale nie łamie żeber.Co mnie najbardziej uderzyło to dziwne brzmienie gitar, jest płasko, płasko jak cholera.Gitary są prosto na r**j, są ostre, szybkie.Z głośnością poszaleć nie można bo dwa kręćki za dużo i chyba robi sie przester.
Bębny... no właśnie bębny jakieś takie kartonowe.Nie wiem jak to nazwać  Dla mnie jako początkującego kanalarza to Aune E1 zrobiły efekt ''wow, to doki tak potrafią grać?'', FH5'' o kr***a ja pi***e'' a Andromedki na razie ''no grajo se, coś tam plumka'' /
Włączyłem elektronike żeby nie było, że tylko z metalem jade no i taki guitarsmass zabrzmiał zdecydowanie lepiej na FH5.Reszta podobnie.Scena jest duża ale jakoś mnie specjalnie nie powaliła, nieco lepsza od FH5.Jeszcze testuje gumki, na razie tylko spin fity i te z final z kompletu.Sprzedający coś też mówił żebym je jeszcze wygrzał bo przez rok przez 80% czasu leżały w szafce.Nie wiem jak sie ma grzanie w andromedach do poprawy brzmienia ale zobacze jeszcze  No na razie jest dziwnie, pobawie sie jeszcze przez weekend ale czuje żę HE400i będą miały kompana w szybkości pojawienia sie w komisie
Założyłem teraz FH5, totalnie inne granie.Lepsze dla mnie granie, nie widzę jakiejś destrukcyjnej przewagi w kreśleniu szczegółów.Instrumenty też jakoś potężniej wybrzmiewają.Zobaczymy

Nie jesteś jedynym rozczarowanym Andromedami - ich brzmienie na prawdę może się nie podobać, tak jak niektórym nie podchodzi kawior...