Skocz do zawartości

Muzyczne Zakupy


ignacy

Rekomendowane odpowiedzi

@up - z tą drobną różnicą, że JVC HA-S680 kosztują ok. 200 zł z wysyłką z Japonii. ;)

 

A bas w nich jest taki, jak mówił JD1210: czuć go po całym ciele! Fenomenalne zejście na dole :)

 

Szkoda tylko, że nanotubki tyle się wygrzewają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - z tą drobną różnicą, że JVC HA-S680 kosztują ok. 200 zł z wysyłką z Japonii. ;)

A bas w nich jest taki, jak mówił JD1210: czuć go po całym ciele! Fenomenalne zejście na dole :)

Szkoda tylko, że nanotubki tyle się wygrzewają...

Przy oglądaniu filmów pewnie nieźle się by spisały ;-) Edytowane przez BarteqW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

351v2ps.jpg

 

Wreszcie udało mi się znaleźć chwilkę czasu na rozdziewiczenie gwiazdkowego prezentu, czyli Brystona ;) Fantastyczny wzmacniacz, o całą ligę lepszy niż Mjolnir. Synergia z HD800 jest po prostu magiczna, szybkość, detal, dociążenie, wszystko jest dokładnie takie jak trzeba. Ciemne i zamulone LCD2 też w końcu się otworzyły - to pierwszy sprzęt z którym wreszcie pokazały sensowną scenę i górę. Już miałem je sprzedawać ale chyba dostały drugą szansę.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żona żadnych innych nie chce. 681 wymiatają. Zresztą pisałem już o tym. I są jak Grado nie? Po tysiącu godzin wreszcie grają ;):D - nie ma w 3 letnich 681 żony już sybilantów. Żadnych.

To są idealne słuchawki do ośmieszania audiofili :D mnie jednak na zdołały powstrzymać przed eksploracjami świata dynamików... Chociaż to moje pierwsze killery - po tym jak mi zjadły "legendarne" Cal! w 2012 chyba... One mnie zainspirowały. Zawsze jak je zakładam na głowę, to z czcią :) trwogą, bojaźnią i drżeniem ( o moje nowe słuchawkowe nabytki, coby nie zostały ośmieszone )

No i ja ich nie lubię :) są za dobre :D

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po trzech latach już nie :P.

Ty sie śmiejesz, a fakt... :D Cholernie wygodne sa teraz. Oczywiscie, że 3 lata temu uszy mi się pociły. Potem żona słuchała, wygrzała, pady swą aksamitną skórą zaimpregnowała... I uszy sie nie pocą. Za to serce bije szybciej, bo to nie ma prawa tak grać. Pisałem o tym obszernie w temacie superluxy a słuchawkowi giganci... Ale się ze mnie wszyscy śmieją... Z wyjątkiem np. Kabaka, ktory troche juz posłuchał top słuchawek , kupił z ciekawości 681b i złapał zdziwko... A na biurku obok m.in hd800 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności