Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Monoprice Monolith M1570 recenzja


audioupdate

Rekomendowane odpowiedzi

  • MP3store

Monoprice Monolith M1570

 

Słowem wstępu

 

Dziś, wybierając słuchawki wokółuszne przeznaczone do odsłuchu w domu, mamy coraz większe możliwości. Coraz więcej, za mniej. Trend ten, rozrasta się z uwagi na postęp technologiczny i niższe koszty produkcji. Na konkluzję przyjdzie czas, bowiem miałem okazję zaznajomić się z flagowym modelem słuchawek wykonanych w technologii planarnej, o otwartej konstrukcji, wokółusznych marki Monoprice z serii Monolith model M1570. Co z tego wyszło?

 

Wewnątrz i zewnątrz

 

Wyceniany na ~2500pln,- najwyższy model marki Monoprice M1570 przychodzi do nas w ogromnym, majestatycznym wręcz pudle, które po otwarciu ukazuje nam okrągły zapinany na suwak twardy case ze słuchawkami w środku. Wraz z nimi dostajemy drugą parę nausznic, odpinany kabel oraz przejściówkę umożliwiającą podłączenie słuchawek do źródeł wyposażonych w jack 3.5mm. Ubogo, ale zwracając uwagę na wykonanie słuchawek jak i kabla widać wręcz brak oszczędności w najważniejszych punktach. Słuchawki wykonane są absolutnie przepięknie, dwa zestawy nausznic, ze skóry oraz z weluru oraz porządnie zrobiony odpinany kabel. Te dwie kwestie rzucają się w oczy najbardziej.

 

Technologia i użytkowanie

 

Słuchawki wykorzystują przetwornik planarny, nie dynamiczny, jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, które stosują z powodzeniem inni producenci, jednak tu, zastosowany przetwornik ma spory rozmiar, bo aż 106mm, idąc za ciosem słuchawki legitymują się pasmem przenoszenia w przedziale 5Hz – 50kHz, dysponują skutecznością na poziomie 96dB oraz opornością wynoszącą 60Ohm. Producent chwali się również wykorzystaniem bardzo wydajnych podwójnych magnesów. Wspomniałem wyżej o zastosowanej technologii planarnej w tych słuchawkach. To bardzo duża zaleta, ponieważ przetwornik wykonany w technologii planarnej, przenosi dźwięk bardziej liniowo, jest w stanie oddać większą dozę szczegółów w większości pasm słyszalnych dla ucha ludzkiego, rozdzielczość przetwarzanego sygnału jest po prostu; lepsza. Z uwagi na rozmiar przetwornika i wyeliminowanie tradycyjnej cewki.

 

Przy używaniu tych słuchawek, może dać się we znaki ich waga, bowiem jest to aż 670g. Jednak przy zastosowaniu tak dużych nausznic oraz komfortowego obicia pałąka, mnie osobiście waga ta nie przeszkadzała, nawet przy dłuższych odsłuchach. Jest to jednak kwestia dość mocno indywidualna.

 

Brzmienie

 

Meritum. To co rzuca się na pierwszy rzut ucha, to głębokość sceny i doskonale zaznaczona podstawa basowa. Mają impet i doskonale radzą sobie z dużą ilością instrumentów bądź syntezatorów. Kiedy trzeba, kiedy realizacja pozwala, grają zwiewnie i delikatnie, bardzo rozdzielczo, jednak przy elektronice pokazują pazur i emocje biorą górę, z zachowaniem porządku, żadne pasmo na siebie nie nachodzi, nie ma tłoku, podczas odsłuchu, czy duszności, wysiłku, nie. To właśnie zaleta dobrze zestrojonych słuchawek planarnych, moim zdaniem. Zdecydowanie mogą konkurować z droższymi konstrukcjami innych producentów, doskonale pokazują, że czasy się zmieniają, i styl gry dotychczas zarezerwowany dla droższych słuchawek, dziś dostępny jest w produkcie dużo tańszym. Szczerze mogę je polecić, ponieważ sygnał potrafi oderwać się od ucha do przodu jak i do tyłu, zachowując przy tym niesamowicie dużo powietrza. Przyznam się szczerze, że zaskoczył mnie ten produkt bardzo pozytywnie.

 

Abstract

 

 

394163_1200x1200.jpg

394164.jpg

394161.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem i wątpię, by to zasługiwało na miano recenzji. Rozumiem, że autor jest pracownikiem mp3store i nie może podchodzić zanadto krytycznie do produktu sprzedawanego przez siebie, ale sprzętowo ma dostęp do ilości urządzeń, o których nawet większość testujących na blogach może pomarzyć. A mimo to kompletnie pomija sprawę toru, a ponadto mógłby choćby korzystając z tego, co ma pod ręką, zrobić porównanie brzmieniowe do innych planarów z oferty czy w ogóle słuchawek z podobnej kategorii cenowej. Tak to i praca, i czytanie jest stratą czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mr Ryka przedstawił te słuchawki w bardzo pozytywnym świetle. Jednocześnie w internecie da się znaleźć takie opinie:

https://www.superbestaudiofriends.org/index.php?threads/monoprice-m1070-and-m1570.8667/#post-292707

W skrócie: sybilanty, niedokręcone śrubki przetwornika, metal/widełki pałąka łatwo się zginają.

 

Miał ktoś jeszcze doświadczenia z M1570?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tak się składa, że ja od niedawna mam doświadczenia z tymi słuchawkami. Pozwolę sobie napisać kilka zdań (tym bardziej, że na forum o nich dość cicho)
Tak więc po kolei:
O dźwięku za dużo nie będę pisał, bo dopiero tydzień ich słucham ale tak na szybko to nie słyszę sybilantów.
Jeśli chodzi o budowę, tu już mogę więcej powiedzieć. Nie potwierdzam niedokładnego montażu - nie ma takich akcji jak np niedokręcone śrubki. Wszystko solidnie zmontowane. Również pałąk nie jest giętki. Na pewno nie gnie się w rękach. Wygląda dosyć solidnie. Próbowałem nawet lekko go dogiąć, żeby uzyskać większy docisk i jest zbyt sprężysty.
Waga faktycznie jest spora, ale to jest w danych technicznych, więc żadne zaskoczenie. Dosyć dobrze siedzą na głowie, ale ja mam rozmiar kapelusza 60-61 . Jasne, że mają tendencję do zsuwania się np przy pochyleniu głowy w przód, ale to cytując klasyka "praw fizyki pan nie zmienisz". Grawitacja działa
Słuchałem w sklepie HD600, DT1770Pro, M1070 i M1570, podłączonych do SP200. Wyszedłem z tymi ostatnimi.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak je oceniasz? Bo według mnie, to p. Ryka dosyć dobrze je opisał. Ja co prawda nie mam tyle odniesień do innych słuchawek, ale w większości zgadzam się z opisem dźwięku.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
W dniu 25.11.2020 o 10:24, Barbartek napisał:

Tak się składa, że ja od niedawna mam doświadczenia z tymi słuchawkami. Pozwolę sobie napisać kilka zdań (tym bardziej, że na forum o nich dość cicho)
Tak więc po kolei:
O dźwięku za dużo nie będę pisał, bo dopiero tydzień ich słucham ale tak na szybko to nie słyszę sybilantów.
Jeśli chodzi o budowę, tu już mogę więcej powiedzieć. Nie potwierdzam niedokładnego montażu - nie ma takich akcji jak np niedokręcone śrubki. Wszystko solidnie zmontowane. Również pałąk nie jest giętki. Na pewno nie gnie się w rękach. Wygląda dosyć solidnie. Próbowałem nawet lekko go dogiąć, żeby uzyskać większy docisk i jest zbyt sprężysty.
Waga faktycznie jest spora, ale to jest w danych technicznych, więc żadne zaskoczenie. Dosyć dobrze siedzą na głowie, ale ja mam rozmiar kapelusza 60-61 emoji16.png. Jasne, że mają tendencję do zsuwania się np przy pochyleniu głowy w przód, ale to cytując klasyka "praw fizyki pan nie zmienisz". Grawitacja działa emoji16.png
Słuchałem w sklepie HD600, DT1770Pro, M1070 i M1570, podłączonych do SP200. Wyszedłem z tymi ostatnimi.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka




 

Dał byś radę z pamięci(lub może ktoś inny miał okazję porównać M1070 z M1570) opisać różnice w dźwięku? I z czego je pędziłeś wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem, wzmacniacz SP200, a jako źródło M 11 Pro. Porównanie z pamięci, ale weź pod uwagę, że to było pół roku temu.
W wyższym modelu bardziej nasycone instrumenty. Nie są punktami, ale mają kształt i rozmiary. Lepszy bas, bardziej zróżnicowany. Ale to DLA MNIE. Posłuchaj przed zakupem.
1570 są cięższe - to może być duża wada. Z tego co pamiętam, to nie był to zupełny nokaut jeśli chodzi o brzmienie. 1570 byly zauważalnie lepsze całościowo (znowu - DLA MNIE), ale obie pary mogą się podobać.
Zakup na zasadzie "kurde, 1070 fajne ale potem będę miał ciągle w głowie ten lepszy dźwięk. Mogłem trochę dołożyć i kupić 1570".
Co usłyszysz, to nie odsłyszysz default_wink.png
Nie kupuj w ciemno - posłuchaj.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka















  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, m1070 już mam bo trafiła się okazja i zastanawiam się jakie są różnice względem m1570. Także rada z odsłuchem przed zakupem i porównanie ich słuszna, z tym że ja nie szukam słuchawek na całe życie. A jedynie chwilowej odskoczni od tego co w szafce za mną leży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Moje Mońki M1570 otrzymały stały meldunek w moim domu i od momentu ich zakupu są najczęściej na głowie. Nie miałem okazji słuchać i porównywać z M1070 ale te podobno mają takie same przetworniki co w zamkniętych M1060C więc odniosę się porównaniem do nich. Głębia i rozdzielczość na pewno jest dużo większa. Bas fenomenalnie rozpływa się i siłą potrafi też zaskoczyć mimo otwartej konstrukcji. Wszystko wybrzmiewa mocniej, dosadniej, z lepszym dociążeniem.

 

Pod utworem 2Cellos - Halleluja : ciężko mi wypunktować tutaj więcej technicznych różnic niż powyższe ale podsumuję to tak, że zakładam M1060C wszystko jest poprawnie, fajnie, bez zarzutu ale czuję, że słucham ze słuchawek. Zakładam M1570, od razu czuję klimat i wyobrażam sobie, że tak bym to słyszał na żywo - większy realizm ? Jeżeli chodzi o LCD-Xy to już przegrywały z M1060C a od M1570 dostają już solidne manto w kategorii muzykalność, głębia, rozdzielczość, uniwersalność, emocje, analogowe dociążenie całego pasma i najważniejsze przyjemność z samego odsłuchu. Ktoś powie że mało ostre, przyciemne ale dla mnie to miód na moje serce i uszy. Są kawałki jak np. 2Cellos - Imagine, że aż chce się uronić łezkę :) Każde szarpnięcie wiolonczeli rozpływa się w niesamowity, unikalny sposób. Kolejny ich utwór They don't care about us (cover Jacksona) i jak wchodzi odgłos uderzania w obudowę to z takim atakiem, że ciągle się na to łapię. HEXy bardziej transparentne i technicznie mogą pokazać że są lepsze na wielu polach ale scena bardziej oddalona, brzmienie mniej angażujące. Mam ciężki orzech do zgryzienia co zostawić.

 

Na head-fi mają te same rozterki nawet z wyższymi modelami M1570 VS Arya i LCD-3 :)

 

EDIT: Aktualnie w USA są do wzięcia za 399 zielonych i jak to oni piszą : w tej cenie to kradzież. Warto jeżeli macie rodzinkę czy znajomego co może je dostarczyć osobiście ;)

Edytowane przez cpu1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@neonlight Jaka wygoda ? Wygoda kończy się powyżej 200g :lol: 
Tak serio to jeżeli posłuchasz dłużej innych o podobnej wadze np. ja zahartowałem się na LCD-Xach więc odczuwalnej różnicy w wadze nie poczułem ale za to konstrukcja pałąka "zainspirowanego" :P od Focal budził moje przedzakupowe obawy jak się okazało bezpodstawnie. Super mięciutko i komfortowo. Na czubku głowy zero dyskomfortu nawet po ok. 4 godzinach odsłuchu co przy pierwszej wersji pałąku Audeze było dla mnie horrorem. Przy sporym obwodzie głowy ucisk nausznic bardzo lekki i całość trzyma się na pograniczu stabilności. Z mniejszymi głowami może być problem zbyt dużego luzu i wtedy radą jest wymiana pałąku na np. od HiFiMan HE560v3.

Edytowane przez cpu1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, cpu1 napisał:

@neonlight Jaka wygoda ? Wygoda kończy się powyżej 200g :lol: 

Heh.. właśnie dlatego zapytałem, u mnie granica "wytrzymałości" kończy się w okolicach 450gr, powyżej 500gr zaczynam mieć problem z utrzymaniem głowy w pionie, więc przy wadze bliskiej 700gr nie wiem, czy dałbym radę zająć (bezpieczną!) pozycję siedząc. Rozwiązaniem, mógłby się okazać np. kołek oczkowy montowany w suficie, wersja hardcore, jeszcze nie próbowałem, więc może czas?! 😆

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@neonlight Haha. A co mają powiedzieć kobiety w Afryce co noszą wielkie kosze na głowie ? 😁 Najlepiej siedzieć wygodnie w fotelu z wysokim oparciem dla głowy. Grunt by się nie garbić przy biurku bo wtedy może być to odczuwalne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dziś, wybierając słuchawki wokółuszne przeznaczone do odsłuchu w domu, mamy coraz większe możliwości. Coraz więcej, za mniej."

To jest bardzo kontrowersyjne stwierdzenie - przynajmniej w części "za mniej". To hobby niestety jest coraz droższe i jeśli oferuje coś lepszego to najczęściej za dużo więcej

Sent from my LYA-L29 using Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dawindyk napisał:

"Dziś, wybierając słuchawki wokółuszne przeznaczone do odsłuchu w domu, mamy coraz większe możliwości. Coraz więcej, za mniej."

To jest bardzo kontrowersyjne stwierdzenie - przynajmniej w części "za mniej". To hobby niestety jest coraz droższe i jeśli oferuje coś lepszego to najczęściej za dużo więcej

Sent from my LYA-L29 using Tapatalk
 

hmm, wszystko zależy czego oczekujesz. Ale według moich spostrzeżeń słuchawki w niższych budżetach w ostatnich latach dużo zyskiwały. A różnice w górnej półce zmalały, mimo iż ceny hi-end'ów poszły w górę.

 

9 godzin temu, neonlight napisał:

Heh.. właśnie dlatego zapytałem, u mnie granica "wytrzymałości" kończy się w okolicach 450gr, powyżej 500gr zaczynam mieć problem z utrzymaniem głowy w pionie, więc przy wadze bliskiej 700gr nie wiem, czy dałbym radę zająć (bezpieczną!) pozycję siedząc. Rozwiązaniem, mógłby się okazać np. kołek oczkowy montowany w suficie, wersja hardcore, jeszcze nie próbowałem, więc może czas?! 😆

Hmm, słuchawki których używam mają ~650g bez kabla i moim zdaniem jest to ciężar do przeżycia. Potrafię spokojnie te kilka godzin w nich wysiedzieć ;) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Użytkuję między innymi 1570 i ich ciężar nie jest odczuwany przy "normalnym" słuchaniu. Jeżeli natomiast trochę pobuja się głową wtedy czuć ile ważą.

W moim odczuciu 1570 to 1060c open mod na sterydach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.08.2021 o 14:15, cpu1 napisał:

Dlatego nie otwieram M1060C :P Robią się chudsze i mniej energiczne w przekazie. 

Ja je używam otwarte bo miały za mało przestrzeni i za dużo basu w wersji zamkniętej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

  

17 godzin temu, audionanik napisał:

Zeos to jest może folklor, pleciuga i szołmen, ale muszę powtórzyć to samo co on, kiedy Pikpokami killował swoje Odezi LCD-X - Peacock grają muzykę, a Ether dźwięki.

Doszedłem do wniosku, że najlepiej wyciągać wnioski kiedy Zeos porównuje stare już zrecenzowane modele ze sobą wtedy na chłodno jest bardziej wiarygodnie. Na gorąco nowości to zawsze fu.k ohhh yeah, OMG itd. 

Ale powyższe podsumowanie akurat bardzo mi się przydało w podjęciu decyzji o odpuszczeniu zakupu Etherów celem przebicia muzykalności z M1570, które wysłały do grzania ławy moje LCD-Xy, HEXy. Tak samo dla kilku osób na headfi oprócz LCD-Xów, Mońki wygrywają finalnie nawet z Arya czy jeden gość pochwalił lepszy w nich bas od LCD-4. Temat się rozkręca bo Amerykanie przyatakowali promkę 399 USD gdzie normalna cena 599 USD, a u nas w Europie 599 EUR czyli skubańce mieli prawie połowę taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Hej,szukam jakiegoś lepszego kabla do 1070m, czy ktoś może coś polecić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności