Skocz do zawartości

WZMACNIACZ TRANZYSTOROWY CZY LAMPOWY? DO HD800S


grimreaper

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak zrozumieć Twoją wypowiedź, ale klonów ja nigdy nie robiłem. Zajmuję się produkcją własnych pomysłów albo poprawianiem gotowych produktów. Jeżeli ktoś chce moimi rękami powielić obcą myśl techniczną, to ja odmawiam. Nawet jeśli to mają być przeróbki, bo ja nie mam w zwyczaju brania odpowiedzialności za efekty cudzych pomysłów. Potrafię tylko powiedzieć, czy z danym urządzeniem jestem w stanie coś zrobić. W powyższym klonie można zmienić op-amp, wywalić kondy wokół diod, dać trochę elementów EMI, być może wymienić lub wyrzucić niektóre małe kondensatory.

Earia służy dwóm posiadaczom HD800, w najsłabszym wariancie i to im wystarcza. Te 200mW dostają. Ja polecam średni wariant, bo gabaryt ten sam, a zapasu mocy więcej. Jestem producentem poza faktem, że kupuję podzespoły, które potem obsadzam na płytce, łączę w całość, robię montaże i wiercenia w obudowie, itp. Dalsze pytania to poproszę w innym wątku lub na PW, jeśli masz.

W temacie dźwięku - dla mnie może być najlepszy, dla kogoś innego inny będzie taki. Nikt tu też nie słyszał wszystkiego z wypowiadających się, więc będzie chwalił to, co zna. Syndromu  inżyniera Mamonia nie przeskoczymy. Ja Ci tylko mogę powiedzieć, że z brzmieniem lampowym opisanym przez @audionanika mam tak samo. Mogę takiej prezentacji posłuchać sporadycznie jako ciekawostki, żeby się upewnić, że to nie dla mnie. Mi takie coś prędzej wchodzi z głośników, ale nie ze słuchawek. No i też nie wiem, po jakim czasie by mnie to zaczęło męczyć, gdyż nie posiadam danych z długofalowego obcowania z taką prezentacją. Znam osobę, która pożegnała lampowego DACa na rzecz półprzewodnikowego właśnie z powodu niezgadzania się z ogólną prezentacją na głośnikach. Jak miałem lampowca do słuchawek w domu ponad rok, to głównie stał wyłączony. I jeszcze, żeby było śmieszniej, gościły wraz z nim HD800 przez ten sam okres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@grimreaperJeśli masz Klona Lehmanna od Fatso to pewnie jest to po prostu tak zwany FCL, czyli FatCubeLinear. Ja sam miałem ze dwie czy trzy sztuki różnych wariantów, to jest prototypowy (tak zwany potiomkin), trochę nowszy już w typowej obudowie przypominającej tę od oryginalnego Lehmanna/Lovely Cube (ten ostatni to był kiedyś najlepszy chiński klon niemieckiego oryginału dostępny "seryjnie" u Chińczyka, teraz już go chyba nie można kupić). Miałem też np. FCL'a 2, który oprócz bardziej wygładzonego dźwięku dawał mniej więcej takie cechy które opisujesz względem 1 na NE5532p/opa2228p z tego co pamiętam.  Choć najbardziej lampowo grał mi prototypowy potiomkin (który jak nabyłem nieco doświadczenia odsłuchowego okazał się być w stosunku do nowszych rewizji nieco przymulony, taki piecykowaty. Bardzo ciekawy był też w tym względzie przerobiony na FCL'a Klon w puszce po Klonie "Langshi", takiej jak tutaj: https://hifiphilosophy.com/wzmacniacz-klon-lehmannaudio-black-cube-linear/3/ --> choć to akurat Klon z modyfikacjami @majkela właśnie :)

 

Nie znam się na elektronice i nie ocenię po Twoim zdjęciu czy masz 1 czy 2; jeśli to 1 to być może warto byłoby gdzieś poszukać używanej 2. Bo Fatso się już tym zdaje się nie zajmuje od jakiegoś czasu. A jeśli chcesz sprawdzić coś produkowanego masowo to być może ciekawy byłby oryginalny Lehmann Black Cube Linear: https://www.tophifi.pl/sluchawki/wzmacniacze-sluchawkowe/linear.html

Nie wiem jednak jak gra bo nigdy go nie miałem. 

 

Jeśli chodzi o czyste lampy to miałem tylko 1 wzmacniacz i 1 DAC (na odsłuchach): GlassWare AFC-2 Aikido Cathode Follower oraz Citrone Tube DAC ECC81. Dźwięk w obu przypadkach zgoła odmienny od moich innych sprzętów ale łącznie oba klocki miałem nie wiem czy miesiąc, więc trochę zbyt krótko żeby właśnie coś więcej powiedzieć. Niemniej jednak ze wzmakiem miałem ten efekt "wow" na początku jak podpinałem słuchawki, ale po jakimś czasie właśnie czegoś mi zaczynało brakować. Czy może inaczej - grało to trochę na jedno kopyto. DAC chyba bardziej mnie wciągnął ale też kto wie jakby to było. Ja na przykład mam ten "problem" że nie za bardzo lubię się opowiadać za jakimś ekstremum w dźwięku, to znaczy tylko bas, przyjemny muł i zapiaszczenie albo wyżyłowane parametry, tnące wysokie tony i rozjaśnione brzmienie bez funu.

 

Tak czy inaczej w temacie lampek ostatnio liderują @dj1978i @pabloj. @bakus1233cenił sobie kiedyś chyba połączenie HD800 (ale bezesów) ze Skorpionem https://forum.mp3store.pl/topic/134968-dubiel-hv-1-skorpion-recenzja/

 

 

A gwarancji że cośkolwiek wpasuje się w Twoje brzmieniowe gusta to raczej nikt nie da ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@grimreaper Soloist ma w sobie coś z lampy, tak jakby firma wzięła sobie za cel rzucić wyzwanie lampowcom, co im się raczej udało bo grał mi świetnie :) I z Hawkami i z Owlami i z Hifiman HE560 też. A ja właśnie lubie obszerne sceniczne, grube konturowo i z niezłą separacją, granie. Lampowy Sinus, którego mam w tej chwili jest jednak o tyle fajny, że można bardzo mocno modelować dźwięk lampami, i sterujące i mocy wprowadzają konkretne zmiany. Można mieć bardziej eterycznie, bardziej średnicowo, więcej/mniej basu itd. Wystarczą dwa zestawy lamp mocy + dwa zestawy sterujących i masz już 4 ciekawe opcje do żonglowania, jak cie coś zacznie nudzić po miesiącu/tygodniu, czy jak masz humor na tylko jeden gatunek muzyczny, np jazz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, pabloj napisał:

Soloist ma w sobie coś z lampy, tak jakby firma wzięła sobie za cel rzucić wyzwanie lampowcom, co im się raczej udało bo grał mi świetnie

 

To jest typowa (stereotypowa?) cecha wzmacniacza w klasie A. A dla mnie kolejny atut, że właśnie nie trzeba się bawić lampami, co jest prostą drogą do paranoi. :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Rotgut napisał:

 

To jest typowa (stereotypowa?) cecha wzmacniacza w klasie A. A dla mnie kolejny atut, że właśnie nie trzeba się bawić lampami, co jest prostą drogą do paranoi. :P 

Lampiaki najwiecej frajdy dają na kolumnach - potrafią wygenerować ogromny dźwiękowy hologram, którym zalewają szczelnie całe pomieszczenie; źródła dosłownie wyłażą  z każdego zakątka i materializują w zaskakujących miejscach (np z tylu za kanapą:woot:); ponadto grają miękko i czarują ciekawymi, magicznymi barwami.

Ich niedoskonałości pomijalne na kolumnach, na słuchawkach dają już jednak nieźle w kość, czym mnie osobiście skutecznie zniechęciły do dalszych eksperymentów.

Najśmieszniejsze jest to, że wydawanie fury pieniędzy w procesie ulepszania wzmacniacza lampowego (kosmicznie drogie lampy, konstrukcje redukujące zniekształcenia, stabilizacja zasilania, elementy elektroniczne najwyższej jakości itd.) prowadzi jedynie do zbliżenia się dźwiękiem do tranzystora...i to dość taniego tranzystora:D... no i na końcu drogi do doskonałości okazuje się, że cały pogrzeb techniki półprzewodnikowej przy użyciu przestarzałego, staroswieckiego lampowego szpadla na nic:woot:.

 

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, audionanik napisał:

prowadzi jedynie do zbliżenia się dźwiękiem do tranzystora...i to dość taniego tranzystora:D... 

 

No i to się raczej już nigdy nie zmieni,  każdy będzie swoją rzepkę dalej skrobał😉  U mnie zupełnie odwrotnie. Z tranzystorów dopiero drogi kosztujący ponad 20 tysi Niimbus US4 zbliża się do poziomu satysfakcji jaką mi teraz dostarcza wzmak lampowy.

1 godzinę temu, Rotgut napisał:

 

To jest typowa (stereotypowa?) cecha wzmacniacza w klasie A. A dla mnie kolejny atut, że właśnie nie trzeba się bawić lampami, co jest prostą drogą do paranoi. :P 

Jak byłem tranzystorem, to się wzmaków i drugie tyle interkonektów na zmieniałem, coby dogodzić swojej percepcji. Był większy obłęd niż z lampami. Chęć zmiany w tym audio oderwaniu od rzeczywistości jest nieunikniona jak to, że raper zostanie Prezydentem w kolejnej kadencji😉

Edytowane przez dj1978
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, audionanik napisał:

Lampiaki najwiecej frajdy dają na kolumnach - potrafią wygenerować ogromny dźwiękowy hologram, którym zalewają szczelnie całe pomieszczenie; źródła dosłownie wyłażą  z każdego zakątka i materializują w zaskakujących miejscach (np z tylu za kanapą:woot:); ponadto grają miękko i czarują ciekawymi, magicznymi barwami.

Ich niedoskonałości pomijalne na kolumnach, na słuchawkach dają już jednak nieźle w kość, czym mnie osobiście skutecznie zniechęciły do dalszych eksperymentów.

Najśmieszniejsze jest to, że wydawanie fury pieniędzy w procesie ulepszania wzmacniacza lampowego (kosmicznie drogie lampy, konstrukcje redukujące zniekształcenia, stabilizacja zasilania, elementy elektroniczne najwyższej jakości itd.) prowadzi jedynie do zbliżenia się dźwiękiem do tranzystora...i to dość taniego tranzystora:D... no i na końcu drogi do doskonałości okazuje się, że cały pogrzeb techniki półprzewodnikowej przy użyciu przestarzałego, staroswieckiego lampowego szpadla na nic:woot:.

 

 

Bo to jest tak, że tranzystorowe o wiele wierniej i dokładniej odtwarzają to co zostało zawarte w nagraniu i lampowe (przynajmniej te co ja słyszałem) nie mają tutaj czego szukać. 

 

Natomiast lampowe przekazują muzykę wraz z głebokimi emocjami które zazwyczaj towarzyszą żywym wydarzeniom muzycznym, a pomijają cyfrowe artefakty pojawiące się podczas prób zarejestrowania w postaci zer i jedynek czegoś nieuchwytnego i trudno definiowalnego.

 

Tranzystory zera i jedynki mają opanowane wspaniale niestety to jest "muzyka" która może zadowolić Pi i Sigme z Matplanety, a nie istoty ludzkie.

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spawn napisał:

Do dynamików też lubie lampy. 

Ja też, ale nie do wszystkich i nie za długo. Gdybym był bogaty ja ba da ba ja da ba...to miałbym se hd800 z 6as7 i odpalałbym raz na jakiś czas ja ba da ba du...ale d7k z cobaltem  wystarczająco mnie łechczą i jednocześnie nie irytują na dłuższa metę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ten GlassWare ACF-2 to jakościowo nie odbiegał moim zdaniem od konkurencji tranzystorowej co to ją wtedy miałem (m.in. mocarny Panda AMP, Klony Leszka czy Rapture). Pewnie trzeba by dokładniej testować i porównywać, albo wiedzieć gdzie szukać tych różnic jakościowych ;) Na pewno jeśli chodzi o przestrzeń, wielkość sceny czy tam holografię to u mnie Sonic się zawsze najlepiej spisywał, a pod względem muzykalności dla mnie króluje daczek na cs4397 (podobnie jak kiedyś iPod touch 4g mi się bardzo podobał). Te lampiaki o których wspominałem miały na pewno niepodrabiane wokale, niemniej jednak ta gładkość tam tak jak na pewno mogła się podobać, tak popadała już w takie jakby zmanierowanie i może w tym tkwi sedno zabawy że prawdziwą jakość sprzętu wyznaczają jego możliwości co do zagrania możliwie nieograniczonego repertuaru w jak najlepszy sposób. Tak jak elektroniki nie wiem, czy bym słuchał na lampowcach (przy założeniu że grały tak jak te które testowałem, co bardziej doświadczeni użytkownicy twierdzą, że lampa może zagrać jak tranzystor i odwrotnie), to różnego rodzaju muzyka country (czy ogólnie kawałki gdzie gitary te mniej elektryczne a bardziej klasyczne dochodzą do głosu) jakoś dziwnie mi brzmiała na Klonach Leszka na przykład. Jeśli chodzi o słuchawki to taką rolę zaczynają u mnie pełnić Ultrasony ;)

Pewnie jak zwykle rzecz gustu bądź też staranności co do doboru odpowiednich elementów przy konstrukcji urządzenia. 

Edytowane przez Undertaker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.06.2020 o 19:52, Spawn napisał:

A co jest nie tak w połączeniu klona lehmana z hd800s?

 

Właśnie dlatego to było moje pierwsze pytanie ;) Żeby odczuć skok trzeba kupić coś rzeczywiście lepszego co niestety zazwyczaj oznacza kilkukrotnie droższego, inaczej to tylko zmiany prezentacji, lepsza lub gorsza synergia ale ciężko mówić o rzeczywistym skoku jakościowym. Gratuluje zakupu, niech służy :)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dj1978 Wrocław, Oleśnica - okolice 🙂
@Spawn Byłem bliski tego, jednak powiem dla wszystkich tych, którzy stoją przed takim zakupem lepiej zrobić to w 1-2 dni a nie rozkładać w czasie. Z racji, że ja pamiętam teraz różnicę, a wiem jedno że jakbym wypożyczył sprzęt na 2-3 dni później kolejny to decyzja byłaby trudna.  Jednak po odsłuchu każdego z nich, mogę powiedzieć jedno, że słucham już 8h z Burson C3R i każdy aspekt jest czymś niepowtarzalnym - na nowo odkrywam muzykę którą doskonale znam. Było na prawdę warto przetestować i kupić coś co nie było w moim budżecie. Dodam, że moje iloud grają jeszcze piękniej, każdy klawisz na fortepianie... Dodatkowo. zakupiłem kabel Wireworld Chroma 8 USB C - C 3.1 w celu poprawy sygnału.

Edytowane przez grimreaper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@trez0r @Spawn Panowie 😏 sprzętu nie zmieniam tak często jak buty (butów też nie). To jak z słuchawkami było ich na prawdę wiele (..), do momentu znalezienia tych odpowiednich i już ponad rok ze mną są sennheiser hd800s nie wyobrażam sobie zmiany na coś innego Wzmacniacz Klona mam już 5 lat, także myślę że ten BURSON zostanie ze mną na dłużej (mam to czego szukałem). Szkoda mi się rozstawać z dac-80 i klonem, ale sprzętu nie kolekcjonuje - także niebawem wrzucam na sprzedaż. Dodam, że wiele również DAC testowałem i 80 była jedynym słusznym dla mnie rozwiązaniem przede wszystkim najbardziej rozdzielczy i szlachetny w prezentacji dźwięku z jak najlepszym możliwym torze, który szukałem wtedy do 5-6 tys. 


PS poza moimi testami, nie napisałem o jednym jeszcze przez 30 min miałem możliwość posłuchania Sennheiser hd800s z AK SP2000 mobilny sprzęt jednak prezentacja dźwięku na Bursonie była lepsza w każdym aspekcie muzycznym.

 

 

Edytowane przez grimreaper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności