Skocz do zawartości

Rosson Audio RAD-0


vonBaron

Rekomendowane odpowiedzi

@dj1978 sprawdziłem jeszcze bezpośrednio stock i WW. Dla mnie może mieć wpływ na taki odbiór góry to, że przekaz na Platinum jest czystszy, bardziej selektywny, trójwymiarowy, z lepiej zakreślonymi konturami źródeł i posiada przy okazji lepszą holografię. Tak przynajmniej to odbieram, ale spokojnie będę jeszcze porównywał przez najbliższe dni. Także z D8000 oraz dwoma innymi modelami o zbliżonej klasie brzmienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym w przypadku Rossonów istotne jest dla mnie to, że ich przekaz jest ciekawy, nie ma w nim miejsca na nudę i chętnie będę poznawał skrywane przez nie brzmieniowe sekrety :)

Edytowane przez Tytus1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Tytus1988 za dobre słowa.

Myślę że srebrny kabel jest dla nich zbawieniem, kupiłem kabel Toxic Cable Silver Widow bo ten WW domyśle gra z D8000, jak wypadnie ten Toxic z RAD-0 dowiem się jak wrócą od ciebie.

Niestety wygoda to największa wada tych słuchawek, ktoś powinien dostać po głowie za ten pałąk, imo jest on gorszy niż te stare pałąki od Audeze. Mam kilka pomysłów co z nim zrobić jak wrócą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vonBaron cała przyjemność po mojej stronie, ale jeśli brzmienie jest tak dobre, samo się broni, nie widzę powodów, aby usilnie starać się znajdować wady. Trochę obawiałem się tego, że będą grały w głowie, dynamika będzie pozostawiać dość sporo do życzenia, ale na szczęście jest dobrze. Synergia ze wzmacniaczem oraz sterującymi (Dario E188CC oraz ECC83 Tung Sol) , że przynajmniej przez weekend pozostawię te komplety lamp. Sprawdzę też bezpośrednio przy DAC215. Mogę stwierdzić, że ich brzmienie odpowiada mojemu wyobrażeniu o dźwięku Meze Empyrean sprzed odsłuchu. Zakupów w ciemno nie popieram, zawsze doradzam testy, ale dla takich perełek warto ryzykować👍🥇

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

@vonBaron zgadzam się, że była to inna tonalność niż we wspomnianych słuchawkach. Rossony przy porównaniach z innymi słuchawkami pokazały, że barwowo było im najbliżej do Denonów D7000, które również pyszniły się ich bogactwem, ale z zachowaniem większej całościowo kultury brzmieniowej, rozdzielczości, dostojności i cielesności przekazu, bez takiej dozy ekscytacji, wyrywających się sopranów. Starałem się sprawić, aby wyprowadzić je z "równowagi" za sprawą sterujących Siemensów ECC803 oraz CCa, ale mimo wszystko przeszły pomyślnie eksperyment i ani razu nie udało mi się wywołać na nich krzykliwości, szorstkości, choć uległy rozjaśnieniu, a kontury dźwięków stały się wyraźniejsze.

 

Mimo wszystko cały czas pozostawały wspaniale muzykalne, całościowo przekaz był gładszy, bardziej płynny w stosunku do tego z K1000, W5000 i także D7000, ale nie brakowało jemu w żadnym wypadku detali, które były świetnie wtopione w przekaz i nie starały się wybijać. Do holografii też nie mogę się przyczepić. Po odpowiednim ułożeniu słuchawek na głowie, przesuwając je tak, aby nausznice z przodu lekko się spłaszczyły i przetwornik nachylił się pod odpowiednik kątem względem małżowin usznych, wszystkie źródła dźwięków odczuwałem w przestrzeni poza głową. 

 

Jednym słowem słuchawki dla tych, co lubią płynąć wraz ze swoją ulubioną muzyką, cenią melodyjność, dobrze wypełniony, nisko schodzący bas, plastyczną średnicę, różnicowanie barw za sprawą odpowiedniej dawki ciepła oraz intymność przekazu. Przy dłuższym słuchaniu jedynie ergonomia (głębokie, nieprzewiewne pady, ucisk poduszki pałąka na sklepienie czaszki) jest największym mankamentem. Jeszcze raz chciałem podziękować za możliwość ich wypożyczenia oraz spędzenia miłych chwil z tymi słuchawkami! :)

 

 

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z gąbka na pałąku już sobie poradziłem, jeszcze przydałoby się coś zrobić z tym ogromnym naciskiem muszli, pewnie odgięcie pałąka załatwiłoby sprawę ale boję się że pęknie. 

Z padami nic się nie zrobi bo są przyklejone. 

Ogólnie tym jak słuchawki leżą na głowie bardziej przypominają coś DIY niż produkt głośnego nazwiska za 2600$.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vonBaron  dobrze, że już przynajmniej tej gąbki nie ma i jest wygodniej. Ten pałąk można próbować za każdym razem delikatnie odginać, chociaż sam tego się nie podejmowałem, bo przy pożyczonych słuchawkach nigdy nie eksperymentuje. Tym bardziej, że z opinią "łamacza pałąków" na pewno już nikt z forumowiczów nie zdecydowałby się na pożyczenie mi słuchawek :)

 

Mam nadzieję, że uda się polepszyć ten aspekt ich ergonomii. Jak miałem na głowie LCD-XC podczas testów to też je najbardziej czułem spośród pozostałych (m.in. L5000, finale), co owynikało z ich największej masy. Poza tym jakość dźwięku Rosson jest zdecydowanie lepsza, bliższa D8000, choć o cieplejszej sygnaturze, jak w Meze Empyreanach (przynajmniej tym egzemplarzu, który miałem u siebie w marcu), z mniejszą ilością powietrza otaczającego bardziej imponujące wielkością, mocą brzmienia źródła, a przy tym z większą miękkością dolnego pasma, bez takiej kontroli jak w D8000, ale lepszą niż prezentowały Meze, a szczególnie podczas odsłuchu przed rokiem wspomniane Audeze. Nie powiem, nawet mi się to podobało w XC, ale przy słuchawkach tej klasy oczekiwania są większe. Dla mnie Rossony to udana konstrukcja, atrakcyjna wizualnie oraz sonicznie, którą wolałbym od wspomnianych Audeze oraz Meze w moich torach mobilnym oraz stacjonarnym. 

Edytowane przez Tytus1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vonBaron dziękuję za propozycję, kupiłbym je, ale w tej chwili jeszcze badam teren słuchawek najwyższych lotów (w tym dawne legendy również), aby znaleźć taki egzemplarz, który swoim dźwiękiem zdystansuje nawet moje najlepsze nauszniki i będzie soniczną perłą kolekcji. Zadanie trudne, ale dwa egzemplarze spośród testowanych przeze mnie do tej pory słuchawek pokazały, że to możliwe. Nie wykluczam też nabycia wyższej klasy DACa. Dlatego w tym roku postanowiłem się wstrzymywać z droższymi zakupami. Jest mi przykro, ale będę się starał wytrwać w postanowieniu. Na moim celowniku w przyszłym roku będą RAALe, Sony MDR-R10 skonfrontowane z tymi brzydkimi, zamkniętymi Hifimanami oraz HE1000SE, Susvarami, pozłacanymi 009s STAXa. Może jakiś topowy model wyda też Audio Technica lub inna marka. Jak sytuacja się wyklaruje, w grudniu 2021 zagości na stałe odpowiedni model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności