Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Rosson Audio RAD-0


vonBaron

Rekomendowane odpowiedzi

@vonBaron żebyś nie był osamotniony w komentarzach w tym wątku, wyślij RAD-0 do P.Ryki,. Wydaje sie, ze powinien być zainteresowany, niech skrobnie reckę, słuchawki nabiorą rozgłosu a wątek się bardziej ożywi😉  Co by nie mówić, są na pewno unikalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vonBaron Dziękuję za porównanie👍

W przypadku zbyt mocnego docisku można spróbować lekkiego odgięcia pałąka. 

 

Z kolei w przypadku recenzji, gdyby P. Ryka miał wątpliwości, można wspomnieć o tym, że W. Pacuła raczej ich mieć nie będzie ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20200610_122050.jpg


No to też coś napiszę o tych RAD-0 , żeby więcej szumu wygenerować :D No i głównie ze względu na to, że mnie pozytywnie zaskoczyły. 

Dzięki @vonBaron za możliwość odsłuchu!

Grania Audeze nigdy nie lubiłem, toteż na produkt byłego "designera" tej marki nastawiałem się jak pies do jeża. Ale widać mi się lepiej wpasowały w tor, bo u mnie nie jest za ciemno - jest w sam raz. No i szczerze mówiąc, to naprawdę je polubiłem.

Zacznę od negatywów, bo w sumie to są jedynie dwa. Scena jest dla mnie niekomfortowo mała, wszystko intymne. Fakt, że nic w czaszce nie gra, ale ja lubię oddalone granie, do klasyki zdecydowanie bardziej pasuje, a tutaj się czuję jakbym był na środku sceny. Poza tym nie ma wystarczająco dużo powietrza, dźwięk nie ma takiego oddechu jaki jest w hifimanach czy staxach. Winię pady, tak samo jak w przypadku Audeze.

Natomiast jeśli chodzi o samą jakość dołu, środka i góry czy rozdzielczość, szczegółowość, precyzję, szybkość - no to tutaj specjalnie narzekać nie mogę. Dół jest bardzo precyzyjny, ale też potrafi kopnąć jak koń. Średnica jest nasycona, soczysta, żywa, pełna, naprawdę ciekawa. Szczególnie niższa średnica zasługuje na uwagę, jest czarująca. Góra skupia się na tym, żeby przede wszystkim nie zakłuć, z tym że ze sprzętem jaki mam obecnie, jest lepsza niż w moich HE-6 czy w Heddphone One, które też akurat u mnie wylądowały. Nie jestem w stanie powiedzieć więcej, bo po tym jak Morfeusz wyjechał, góra w moim torze zaczęła mi niesamowicie przeszkadzać no i na niczym mi nie pasuje. Dźwięk jest czysty, precyzyjny, słychać wybrzmienia, brzdęknięcia, pociągnięcia strun i wszelkie rzeczy, które często gdzieś tam uciekają. Osobiście nie jestem wielkim fanem cięższej muzyki, ale wszystko wskazuje na to, że są to słuchawki stworzone pod rock, metal i mocniejszą elektronikę. 

 

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak było😉  w sensie też takim, że góra wydawała się być nie doświetlona, przez co mocno wygładzona. Tam gdzie w utworze powinny się pojawić się sybilanty nagrane w studio, nie było ich szans usłyszeć. Na pewno są miłośnicy takiego brzmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

I chyba je sobie zostawię bo naprawdę cieszy mnie to jak teraz grają (żeby jeszcze były tak wygodne jak grają...)

Świetnie radzą sobie z kiepskiej jakości nagraniami, lepiej niż EF czy D8000 choć D8000 lepiej promują te lepsze.

Ponoć RAD-0 to bardzo dobry pomost między LCD-3 a LCD-4, te pierwsze słyszałem rok temu i jakoś mnie nie porwały a "czwórek" nigdy nie miałem okazji.

RADy są bardzo muzykalne, cieszące słuchacza muzyką.

Do pełni szczęścia chciałoby się lepszej sceny.

Teraz już wiem czemu tak polecali je do ciężkiej muzy bo faktycznie w niej brylują i potrafią zagrać lepiej niż droższe słuchawki.

HEDDphones już poleciały do pudła a RAD-0 na głowie :D

Edytowane przez vonBaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, vonBaron napisał:

I chyba je sobie zostawię bo naprawdę cieszy mnie to jak teraz grają (żeby jeszcze były tak wygodne jak grają...)

Świetnie radzą sobie z kiepskiej jakości nagraniami, lepiej niż EF czy D8000 choć D8000 lepiej promują te lepsze.

Ponoć RAD-0 to bardzo dobry pomost między LCD-3 a LCD-4, te pierwsze słyszałem rok temu i jakoś mnie nie porwały a "czwórek" nigdy nie miałem okazji.

RADy są bardzo muzykalne, cieszące słuchacza muzyką.

Do pełni szczęścia chciałoby się lepszej sceny.

Teraz już wiem czemu tak polecali je do ciężkiej muzy bo faktycznie w niej brylują i potrafią zagrać lepiej niż droższe słuchawki.

HEDDphones już poleciały do pudła a RAD-0 na głowie :D

Jestem ciekaw, czy z tą sceną to coś pokroju LCD-X. Niby nie grają szeroko, choć nie tak wąsko jak np. Focale Elex. Za to pozycjonowanie, detaliczność i głębia sceny razem z oddaniem planów urywają poślady :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, vonBaron napisał:

Dokładnie tak jest :D

To mega. W sumie to wiem, co czujesz. Na początku bez szału, bo nie ma poczucia przepastnej szerokości sceny, a dopiero po dłuższej chwili zaczyna wbijać się do mózgu, że to jednak fajnie gra :D Ja zauważyłem przy okazji, choć wymaga to chwili przyzwyczajenia, że lepiej słuchać nieco ciszej, niż normalnie. Słuch się szybko zaadoptuje, ale dzięki temu scena zacznie się wydawać jeszcze większa, bo pierwszy plan z głośnością (przynajmniej w LCD-X) na większej głośności nieco zbyt mocno wychodzi w przód i przybliża wszystko do słuchacza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat jestem przyzwyczajony do kameralnej sceny ( lata sprzędzone w słuchawkach Focala robią swoje :P).

Mają naprawdę dobrą głębię, tak jak piszesz że pierwszy plan jest głośniej niż reszta.

I ta szczytowa muzykalność, brak ostrości, bardzo dobra dynamika czynią z nich świetne słuchawki, oczywiście Pan Rosson gdzieś w trakcie ich tworzenia zapomniał o wygodzie ale kto by się tym przejmował :lol:

I wbrew temu co widać na papierze potrzebują trochę prądu żeby pokazać się w pełnej krasie, inaczej grają mi na niskim gainie a inaczej na wysokim na GS-X mini.

Edytowane przez vonBaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vonBaron Zrozumiałem ironię jednak nie ogarniam jak wielu producentów pomija aspekt ergonomii w swoich konstrukcjach. Wiadomo, że anatomia ludzka jest zróżnicowana i każdemu nie da się dogodzić, ale wiele modeli jest obligatoryjnie niewygodna. Między innymi dlatego nie rozumiem fenomenu Audeze. Ani to wygodne, ani trwałe, ani równe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

@vonBaron chciałbym podziękować za wysłanie do mnie Rossonów wraz z kablem WW w ramach wymiany :)) Słuchawki prezentują się przepięknie. Grają bardzo esencjonalnie, gęsto, z tonacją przesuniętą ku niższemu środkowi (m.in. bardzo dobra trojwymiarowość brył instrumentów), perlistą, rozdzielczą górą, bez śladu sybilizacji, ale z pamięci jest jej więcej niż u Meze (będę musiał bezpośrednio sprawdzić, jakim słuchawkom z mojej kolekcji najbardziej odpowiada). Rosson zdecydowanie nie mają tendencji do srebrzenia, a stawiają na naturalny koloryt i cielesność przekazu, bez najmniejszego poczucia wyobcowania, co bardzo cenię. Scena średnich rozmiarów, bliższa owalowi niż elipsie, z dobrą głębią, skupieniem na pierwszym planie, ale zdecydowanie nie powodująca wrażenia klaustrofobi. Dalsze stanowią dla niego odpowiednie dopełnienie, będąc skryte za delikatną mgiełką w stosunku do tych najbliższych. Charakter brzmienia zdecydowanie pasujący do cięższych gatunków muzycznych, ale też tych, gdzie ważne jest różnicowanie barw źródeł pozornych, melodyjność. Nie wiem, czy nawet tej ostatniej cechy nie uznałbym za wiodącą w ich przypadku. Na nich muzyka wręcz płynie i uwodzi tym bardziej, im dłużej trwa odsłuch. Jestem ciekaw, co pokażą w kolejnych dniach. Nie odczuwam duszności przekazu, którego na początku się obawiałem, a używam najcieplejszego zestawu lamp sterujących.

 

Ze względu na problemy z internetem będą mogły ukazać swój potencjał chyba dla nich w optymalnej konfiguracji, tj. przy nośnikach fizycznych. Jeszcze raz dziękuję @vonBaron za możliwość ich wypożyczenia!

 

P.S. Radziłbym dokonać modyfikacji pałąka, bo uciska czubek głowy i powoduje lekki dyskomfort. 

20200724_143733.jpg

20200724_143919.jpg

20200724_150600.jpg

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kablem WW Platinum. Meze były w gorszej sytuacji, bo tylko miałem możliwość ich testowania na dołączonych stockowych, które słyszalnie je ograniczały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności