HEDDphone One - nowy rozdział w świecie słuchawek.

[Superata]

HEDDphone One otwierają całkowicie nowy rozdział w świecie słuchawek, zarówno w odsłuchu klasycznym jak i – z uwagi na charakter brzmienia - przy pracy z dźwiękiem.

 

Nowy rozdział, oznacza również nowego dystrybutora na rynku polskim (y)

 

 

HEDD Audio HEDDphone One to najnowszy, flagowy model słuchawek niemieckiej manufaktury HEDD Audio – do tej pory znanej głównie ze studyjnych monitorów odsłuchowych najwyższej klasy. Założycielem i twórcą marki jest Klaus Heinz, człowiek, który przez wiele lat zdobywał doświadczenie, pełniąc kluczowe funkcje między innymi w firmie ADAM Audio.

 

Słuchawki HEDDphone One otwierają całkowicie nowy rozdział, od odsłuchu w domu a na pracy z dźwiękiem kończąc, bowiem po raz pierwszy udało się zastosować pełnozakresowy (przetwarzający pełne pasmo słyszalne dla ucha ludzkiego) przetwornik, wykonany w nietuzinkowej technologii AMT (Air Motion Transformer). Technologia ta do tej pory zarezerwowana była tylko dla wybitnych monitorów odsłuchowych. Warto dodać, że jej twórcą w obecnej odsłonie jest również Klaus Heinz. Jej przewagą nad słuchawkami wykonanymi w technologiach konwencjonalnych, czyli dynamicznej oraz planarno-magnetycznej, jest membrana wykonana w technologii AMT. Nietuzinkowy materiał, który został w nich zastosowany - Kapton, pozwala poruszać powietrze dużo szybciej, niż konwencjonalne membrany.

 

 

 

To, w jaki sposób brzmią słuchawki HEDDphone One, nie pozostawia suchej nitki na produktach konkurencyjnych. Z uwagi na zastosowaną technologię AMT oraz otwartą konstrukcję wokółuszną, słuchawki są w stanie wygenerować sygnał wręcz monumentalny. Posiadają przepiękną prezencję soniczną całego pasma, od pięknie wybrzmiewającego dołu po krystalicznie czyste, odpowiednio oddalone wysokie rejestry. HEDDPhone One grają wręcz namacalnie, są obrazotwórcze. Można pokusić się o stwierdzenie, że zapoznanie się z nimi, to absolutny mus dla wytrawnych melomanów, jak i osób szukających emocji niedostępnych nigdzie indziej. Wykonanie słuchawek HEDDphone One to również, jak w przypadku brzmienia, absolutnie najwyższa liga. Wykonano je ręcznie w Niemczech, z użyciem wytrzymałych tworzyw sztucznych oraz stali nierdzewnej. Doskonałe spasowanie i wytrzymałość, to określenia bez których nie można się obejść przy poznawaniu tego modelu.

 

Więcej informacji na temat modelu HEDDphone One pod poniższym linkiem:

https://mp3store.pl/sluchawki/hi-end/hedd-audio/2020330444545212714/0701197395152/hedd-audio-heddphone-one

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

  

[Lord Rayden]

Znowu ktoś czerpie wzór z designu słuchawek Oppo - moim zdaniem PM-2.

[Eternal Seeker]

87db skuteczności to pewnie potrzebują mocy ,ciekawe czy można je podpiąć bezpośrednio pod oczepy głośnikowe jakiegoś

nie za mocnego lampiaka SE ?

[saudio]

Bez przesady z tą mocą, było o nich trochę w planarach. Ogólnie fajne, ale ciężkie, wygoda raczej przeciętna, choć waga się nieźle rozkłada, niestety ucisk padów jest dość mocny, z czasem mniejszy, chyba pamięciowe pady. Bardzo fajna sygnatura, w której nic się nie wybija, u mnie dźwiękowo była tylko jedna wada, scena nie wychodziła poza linię oczu, gdyby nie to zapominamy o wygodzie.

[Inszy]

To mnie rozczarował ten opis  Nie mam w sobie nic z cierpiętnika i nawet najwybitniejsze słuchawki mnie nie zainteresują, jeśli będą niewygodne...

[Szakovsky]

Słuchałem ich rok temu, grały ok. Ale nic więcej. 
Jasne, trochę natarczywe i nie wyobrażam sobie z nimi siedzieć więcej niż godzinę. 

 

[Spawn]

Taka sytuacja

 

[audionanik]

...i jak się sytuacja rozwija?

[saudio]

Płasko?

Edited October 27, 2020 by saudio

[Spawn]

Godzinę temu, audionanik napisał:

...i jak się sytuacja rozwija?

 

Jeszcze sporo słuchania przedemną ale HEDDphony brzmieniowo, tak na dzień dobry to jedne z moich ulubionych słuchawek. ZMFy są fajne, ale dla mnie jako jako "te drugie" - podbarwione i zbajerowane. Gdybym miał jednak wybrać i zostać z jednymi to bez zastanowienia HEDDy dźwiękowo są lepsze jak i bardziej wpasowujące się klimatem w mój gust. 

 

Nie są idealne i najlepsze we wszystkim ale to są słuchawki pod które byłbym gotów budować tor Mają więcej basu niż się spodziewałem - dla mnie idealnie wręcz i schodzącego bardzo nisko z naprawde dużym impaktem. Średnica przejrzysta, mogła by być nawet deczko bliższa jak dla mnie ale jest mega wyraźna i czysta więc nie narzekam bo i  nie jest przez to ofensywna. Wysokie tony roztopiły by mi mózg swoją jakością jakbym nie był z elekstrostatami zapan brat, a że jestem to tylko powodują karpika że w końcu coś jest na porównywalnym do nich poziomie. Szybkość, kontrola, definicja, pełnowymiarowość, fizyczność, impakt, czystość, skupienie - popisowe i topowe. Nie są efektowne, tylko wierne i realistyczne ale przy tym bardzo muzykalne. Nie wyostrzone ale też nie wygładzone i grają każdy repertuar jak leci.

 

Co nie jest takie popisowe to przestrzeń jest dobra na boki, ale głębia czy granie planami to już niezbyt. Brakuje trójwymiarowości, raczej wszystko jest blisko, i z lewej do prawej chociaż nadal w dużej skali. 

 

To co jednak jest najgorsze to ich waga i wygoda. Ja nie jestem ułomkiem i karku mi te 720 gramów nie obciąża ale czubek głowy już niestety tak a tego na siłowni nie wytrenuje. Co godzine muszę robić przerwę bo czuje dyskomfort.

 

To są takie wstępne wnioski bo między dziećmi, pracą i covidem to coraz trudniej mi się oddawać beztroskim odsłuchom więc patrzcie na to przez palce narazie. Więcej i ostateczne wnioski będą w recenzji

 

 

[audionanik]

5 minut temu, Spawn napisał:

Więcej i ostateczne wnioski będą w recenzji

...ale i tak już udało Ci się mnie podniecić

[majkel]

15 minut temu, audionanik napisał:

...ale i tak już udało Ci się mnie podniecić

Z kąbem na pewno zagrają super. Najlepiej, jakbyście się obaj o tym przekonali.  

[saudio]

 
Jeszcze sporo słuchania przedemną ale HEDDphony brzmieniowo, tak na dzień dobry to jedne z moich ulubionych słuchawek. ZMFy są fajne, ale dla mnie jako jako "te drugie" - podbarwione i zbajerowane. Gdybym miał jednak wybrać i zostać z jednymi to bez zastanowienia HEDDy dźwiękowo są lepsze jak i bardziej wpasowujące się klimatem w mój gust. 
 
Nie są idealne i najlepsze we wszystkim ale to są słuchawki pod które byłbym gotów budować tor Mają więcej basu niż się spodziewałem - dla mnie idealnie wręcz i schodzącego bardzo nisko z naprawde dużym impaktem. Średnica przejrzysta, mogła by być nawet deczko bliższa jak dla mnie ale jest mega wyraźna i czysta więc nie narzekam bo i  nie jest przez to ofensywna. Wysokie tony roztopiły by mi mózg swoją jakością jakbym nie był z elekstrostatami zapan brat, a że jestem to tylko powodują karpika że w końcu coś jest na porównywalnym do nich poziomie. Szybkość, kontrola, definicja, pełnowymiarowość, fizyczność, impakt, czystość, skupienie - popisowe i topowe. Nie są efektowne, tylko wierne i realistyczne ale przy tym bardzo muzykalne. Nie wyostrzone ale też nie wygładzone i grają każdy repertuar jak leci.
 
Co nie jest takie popisowe to przestrzeń jest dobra na boki, ale głębia czy granie planami to już niezbyt. Brakuje trójwymiarowości, raczej wszystko jest blisko, i z lewej do prawej chociaż nadal w dużej skali. 
 
To co jednak jest najgorsze to ich waga i wygoda. Ja nie jestem ułomkiem i karku mi te 720 gramów nie obciąża ale czubek głowy już niestety tak a tego na siłowni nie wytrenuje. Co godzine muszę robić przerwę bo czuje dyskomfort.
 
To są takie wstępne wnioski bo między dziećmi, pracą i covidem to coraz trudniej mi się oddawać beztroskim odsłuchom więc patrzcie na to przez palce narazie. Więcej i ostateczne wnioski będą w recenzji
 
 

Czyli potwierdzasz płaskość, szkoda miałem nadzieję że to tylko ta testówka miała taki problem:(

[audionanik]

11 minut temu, majkel napisał:

Z kąbem na pewno zagrają super.

Płaskość może przejść w wypukłość.

[Spawn]

@saudio ja mam mp3storową testówke.

[saudio]

2 minuty temu, Spawn napisał:

@saudio ja mam mp3storową testówke.

Dzięki za info, to jednak trzeba się wybrać i posłuchać tych nowych.

A na płaskość to nawet crossfeed nie pomaga.

[Spawn]

8 minut temu, saudio napisał:

Dzięki za info, to jednak trzeba się wybrać i posłuchać tych nowych.

A na płaskość to nawet crossfeed nie pomaga.

Obadam bo mam analogowy crosfeed w dac ampie. Na hybrydzie lampowej też obadam, a i kabelek mam inny. Narazie ich posłuchałem alw niewiele kombinowałem

[vonBaron]

Dla mnie HEDDy grają chaotycznie, niby jest bardzo detalicznie jak np w Utopiach, 1266 czy Susvarach ale ta trójka jest dużo lepiej ułożona dźwiękowo.

[Spawn]

15 minut temu, vonBaron napisał:

Dla mnie HEDDy grają chaotycznie, niby jest bardzo detalicznie jak np w Utopiach, 1266 czy Susvarach ale ta trójka jest dużo lepiej ułożona dźwiękowo.

 

Abyss 1266 - 5000$

Utopia - 4000$

Susvara - 6000$

HEDDphone - 1900$

[vonBaron]

Mogę wymienić kilka tańszych słuchawek które podobają mi się bardziej od HEDD jak chcesz.

[audionanik]

Ja też chcę.

[vonBaron]

Ogólnie wszystkie słuchawki które miałem/mam są od HEDDów przyjemniejsze (dla mnie), Focal Clear, Ether Flow 1.1, TH-900...

Heddy mają bardzo dobrą rozdzielczość i detaliczność ale są takie suche w dźwięku i słabe holograficznie.

W dotyku też wydają się jakieś takie tanie i plastikowe mimo że dość ciężkie.

Potwierdza się reguła że niemieckie słuchawki mi niezbyt leżą

[audionanik]

17 minut temu, vonBaron napisał:

Ogólnie wszystkie słuchawki które miałem/mam są od HEDDów przyjemniejsze (dla mnie), Focal Clear, (...)

Rzeczywiście nie jest dobrze.

[Undertaker]

Tylko że tak se można wymieniać i się przerzucać. A ostatecznie pewnie i tak o gusta się rozbija wszystko jak zawsze i kwestie ergonomiczne plus to na co kto zwraca uwagę przy odsłuchu. Mi ktoś dzisiaj napisał że dźwięk z Fostexów TH900mk2 był spoko pod względem basu i przestrzenności/obszerności wysokich tonów, ale już np. średnica ostra i bez wypełnienia w porównaniu do Ultrasów 7/9. Co ciekawe, pojawiła się też wzmianka o rzeczonych HEDDSłuchawkach, że, cytuję: "nic specjalnego pomimo technologii AMT a do tego niesamowicie ciężkie i niewygodne". 

 

Także tego. 

 

Dla mnie wszystkie te droższe słuchawki które mam (miałem) grają w tej samej klasie, ale może (i pewnie faktycznie) ja cienki bolek jestem i nie znam się.

[espe0]

Słuchałem je u @Corvin74 a na przedostatniej meecie. Wrażenia bardzo pozytywnie. Wysterowane były cayinem ha-1a (bardzo dobra synergia). Miały nie zlewającą się selektywność międzyzakresową. Bardzo dużo detali i wybrzmień w basie - który był pięknie oddzielony od reszty pasma. Bardzo artykulacyjne słuchawki w każdym zakresie. Nie nachalne. Przestrzeni mogłoby być więcej (za to separacja - perfecto!).

 

Pod względem całościowym bardziej mi się podobały niż właśnie focale czy bravado.