Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Ranking albumów muzycznych by MrSheep


MrSheep

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Zamoy72 napisał:

Dzięki za zadanie na długi weekend. 😀


Życzę miłego słuchania i mam nadzieję, że nie będzie zbyt dużego grymasu zniechęcenia na twarzy :D 

 

8 minut temu, d_nac napisał:

Wygląda trochę jak topka z RYM ;) Niemniej dużo dobroci do wykopania z tej listy. Z wszystkim się zgadzam, poza 4-5 pozycjami, ale to akurat z tego powodu, że Stiny, czy Herberta nie słuchałem za wiele, dopiero są w planach.


Wszystkie pozycje, jak zresztą w przypadku opinii każdej osoby są czysto subiektywne. Można wskazać dzieła mniej lub bardziej przełomowe dla rozwoju konkretnych gatunków, ale kierowałem się czystą „przyjemnością” ze słuchania, uwzględniłem płyty dla mnie najbardziej znaczące. Co do podobieństwa do topki RYM pełna zgoda, tak akurat wyszło :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, MrSheep napisał:

Obstawiam TDSotM i LZ IV :D 

Daleko ;) 


Mam:
The Cure - Disintegration
Prince and The Revolution - Purple Rain

Zeppelinów i Floydów nie słucham. Z Floydów uwielbiam kawałek High Hopes, a z Zeppelinów w sumie nic, nawet Stairway To Heaven. Ogólnie nie zanosi się abym zaczął ich słuchać, ale nigdy nie mów nigdy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi "The Wall" Floydów (osobiście cenię sobie tą płytę bardziej niż DSOTM), "Ten" Pearl Jam, poniekąd Queenu i Dire Straits. Dorzuciłbym też "...And Justice For All" Mety z czasów kiedy była Metalliką a nie "czarną popierdółką puszczaną rano w MTV" ;)

 

Tyle tak na szybko.

1 godzinę temu, bob2000 napisał:

Daleko ;) 


Mam:
The Cure - Disintegration
Prince and The Revolution - Purple Rain

Zeppelinów i Floydów nie słucham. Z Floydów uwielbiam kawałek High Hopes, a z Zeppelinów w sumie nic, nawet Stairway To Heaven. Ogólnie nie zanosi się abym zaczął ich słuchać, ale nigdy nie mów nigdy ;)

 

Wstydź się ;) "Comfortably numb" to prywatnie mój number one wszechczasów (z kosmicznie zaje***stą, wyje***ną w kosmos i w ogóle solówką Gilmoure'a). "Stairway..." Zeppelinów przy tym kawałku wydaje mi się... miałkie. Chociaż też sobie Led Zeppelin cenię (za "Kashmir" na przykład).

 

Uwielbiam Gilmoure'a, nie trawię Watersa (za poglądy). Ot, cały Pink Floyd w moim życiu :)

 

 

Edytowane przez Thomm
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Thomm napisał:

Brakuje mi "The Wall" Floydów (osobiście cenię sobie tą płytę bardziej niż DSOTM), "Ten" Pearl Jam, poniekąd Queenu i Dire Straits. Dorzuciłbym też "...And Justice For All" Mety z czasów kiedy była Metalliką a nie "czarną popierdółką puszczaną rano w MTV" ;)

 

Tyle tak na szybko.

 

Wstydź się ;) "Comfortably numb" to prywatnie mój numer one wszechczasów (z kosmicznie zaje***stą, wyje***ną w kosmos i w ogóle solówką Gilmoure'a). "Stairway..." Zeppelinów przy tym kawałku wydaje mi się... miałkie. Chociaż też sobie Led Zeppelin cenię (za "Kashmir" na przykład).

 

Uwielbiam Gilmoure'a, nie trawię Watersa (za poglądy). Ot, cały Pink Floyd w moim życiu :)

 

 


The Wall mieści się w moim TOP 100, do 50 niestety nie weszło. Ponad The Wall stawiam jednak o dziwo debiut A Piper at the Gates of Dawn.

 

Zgadzam się w pełni co do solówki w Comfortably Numb - również mój faworyt :) 

 

Być może kiedyś rozszerzę listę do 100 pozycji, nie wykluczam także zmiany miejsc. Widoczny wyżej ranking jest stanem na dzień dzisiejszy (30.04.2020) ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, bob2000 napisał:

To czekamy na Twoją listę :D.

 

 

 

Kiedyś sobie takową zrobiłem. Wyszło mi jakieś 100 pozycji,  z czego pierwszych dziesięć zmieniało się co kilka minut :D

 

Ale tak ogólnie to...

 

1. Pink Floyd - "The Wall".

2. Pearl Jam - "Ten".

3. Metallica - "...And Justice For All".

4. Nirvana - "Nevermind".

5. Dire Straits - "Brothers In Arms".

.6. Queen - "A Kind Of Magic".

7. Led Zeppelin -  "IV".

8. Pink Floyd - "Darkside Of The Moon".

9. The Beatles - "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band".

10. The Rolling Stones - "Aftermath".

 

Tyle, że musiałbym w tej dziesiątce zmieścić Alan Parsons Project, Depeche Mode, The Clash, The Verve (nagrali jedną, ale za to genialną płytę - "Urban Hymns", Gunsów, Madonnę, Jacksona... No multum tego by się znalazło 😐

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Thomm napisał:

Ale tak ogólnie to...

Mam jedną z tej 10 na cd i nie, nie jest to Nirvana :D Jest nią nr 5.

 

Nigdy nie próbowałem robić zestawienia 10, 50 czy 100 płyt które są dla mnie z jakiegoś powodu naj. Ogólnie zdecydowaną większość z tych, które posiadam, uważam za naj, albo prawie, hehe ;).  Ale skoro taki temat to też się zastanowię nad paroma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Thomm to już w ogóle klasyką rocka pojechałeś :)

 

Kiedyś z kolegą przy piwie się zastanawialiśmy co za dwadzieścia lat będzie nową "klasyką" rocka, z muzyki po 2000 roku. Wyszło nam, że pewnie RHCP, Muse, Arctic Monkeys, Franz Ferdinand, Coldplay, ale łatwo nie było i nie daliśmy radę wymienić 10 wielkich :) 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja parszywa "czternastka", na bezludną wyspę, bez kolejności:

 

Alice In Chains - Facelift

Fleetwood Mac - Tango In the Night

The Cranberries - Everybody Else Is Doing It, So Why Can't We?

VHS Glitch - MORAL DECAY

Running Wild - Death or Glory

Pungent Stench - Been Caught Buttering

Marilyn Manson - The Pale Emperor

Kasia Kowalska - Gemini

Brooklyn Bounce - Restart

Madonna - First Album

Ordo Rosarius Equilibrio - Songs 4 Hate & Devotion

Death - Leprosy

Slayer - South of Heaven

Mariah Carey - Mariah Carey

Top Gun - OST (bonus)*

 

Kryterium - względna różnorodność z tego co lubię.

*Oczywiście nie wyjechałbym na wyspę bez tej płyty, więc gdybym musiał to bym coś wywalił z tej czternastki :rolleyes:

I miała być trzynastka, ale nie mogłem zrezygnować z Carey :ph34r:

Swojego albumu nr 1 nie potrafię określić i nie chcę.

Edytowane przez bob2000
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, tak tylko mi sie poprostu ''puzzle'' nie zgadzają jak widze Kowalską obok tak kapitalnej płyty jak Leprosy czy choćby Facelift ;) Ja też na jednym gatunku nie mogę na dłuższą mete bo bania pęka.Ale po całodniowym użeraniu sie z debilami w pracy muzyka metalowa zawsze robi mi dobrze, piwko + gitarowe łojenie  i odżywam odrazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności