Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Odtwarzacz 500 - 600 złociszy


Rekomendowane odpowiedzi

Czołem.

 

Najpierw był Sony S638F, obecnie Cowon M2. Ten jednak pomału dogorywa, bateria - niegdyś nigdy niezdychające monstrum, teraz potrafi paść po dniu nieużywania (coś się spsuło mu chyba w bebechach).

 

Co mnie czasem irytuje w tym odtwarzaczu - szumy, powstające po nieznacznym już ruszeniu suwaków od dźwięku / włączeniu polepszaczy. Chciałbym tego uniknąć w kolejnym modelu.


Zależy mi na czymś niewielkim, w granicach 5 - 6 stów. Jeśli obsługuje karty pamięci - pojemność mnie nie interesuje. Jeśli nie obsługuje - minimum 32 giga.

I tyle. Co najwyżej bluetoothem nie pogardzę, by od czasu do czasu głośnik przenośny napędził bez kabla.

 

Muzyka - wszelaka. I ostre gitary, i symfonia, i coś bardziej popowego.

Słuchawki - SoundMagic PL30+

 

W oko wpadły mi:

Shanling Q1

FiiO M6 (choć kiedyś miałem - bodaj X1 przez sekundę, nie odpowiadał mi muzycznie, oddałem)

- i ewentualnie SONY NW-A45 - choć to pod warunkiem zakupu z outletu, by się w kwocie zmieścić, powystawowy. Jednak ta powystawowość trochę mnie niepokoi.

 

Co brać? A może co innego?

 

z góry dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotarł Shanling Q1. Dopiero pierwsze wrażenia, ale jest naprawdę świetny.

Mam iPod Video 5,5G, Colorfly C10, Xduoo X3 II i Q1 przy nich nie odstaje, a wręcz powiedziałbym, że ma same dobre cechy z poszczególnych moich grajków. W pewnym sensie łączy je w spójną całość bo mamy cudowną sygnaturę grania, która sprawia, że chcę słuchać mojej muzyki na nowo. Q1 gra mocno przestrzennie co mocno mnie zdziwiło po pierwszym utworze. To odtwarzacz z ciepłą i przyjemną barwą, nie brakuje żadnego pasma, nic się też nie wybija nazbyt do przodu (jak np. góra w X3 II), a szczegółowość i detale jakie oddaje są przemiłe dla ucha w połączeniu z tą sygnaturą. Ma sporo mocy, a spodziewałem się, że nie poradzi sobie z niektórymi słuchawkami, ale np. takie BQEYZ Spring 1 napędza dobrze (co prawda 70/100, ale ja lubię głośno słuchać :D ). Nawet przy wysokiej mocy nie ma zniekształceń przy odtwarzaniu, zupełnie zero słyszalnych szumów, czysta muzyka, poezja. Ekran dotykowy świetny, interfejs bardzo prosty i przejrzysty, a wszelkie nowinki upchane w menu i nie potrzeba instrukcji żeby dojść co jest do czego ;) . Wejście na kartę microSD, port usb C, bluetooth, opcja wyjścia liniowego (zmienia się to w opcjach), funkcja dac (działa jako karta dźwiękowa), ldac (karta dźwiękowa, ale łączysz przez bluetooth np. z telefonem). Podoba mi się sama obsługa playera i intuicyjność. Jest też bardzo solidnie wykonany, ale raczej trzeba będzie go nosić w etui (dołączone do zestawu) żeby się nie porysował (metalowa obudowa, przód z hartowanego szkła). Do mojej sztuki dostałem oryginalne folie ochronne na ekran więc to też już o czymś świadczy :P . Przy tym jest przepiękny z wyglądu, ja mam wersję czerwono-czarną. Zostanie chyba moim główym playerem do codziennego użytku, czy to z dokanałówkami czy bezprzewodowymi słuchawkami. Polecam, będziesz bardzo zadowolony! 

Edytowane przez ryankgb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za obszerne info. 

Moze tedy droga - moj poprzedni wspomniany soniacz gral bardziej mulasto i nie wiem, czy to mi bardziej nie odpowiadalo. A skoro q1 jest dosc cieply... kto wie. 

Jednak z braku porownania calkiem mozliwe, ze i shanlinga i fiio zamowie i porownam sobie sam. Skoro niczego innego, sensownego w niewielkich gabarytach nie znalazlem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Padnie na Shanlinga jednak.

Bardzo szkoda, bo gabarytowo Em Szóstka strasznie mi odpowiada. Do kieszeni i zapomniałbym, że mam. Q1 masywniejszy. Dźwiękowo (na póki co jakichś tam słuchawkach) oba akceptowalnie.

Jednak 2 rzeczy przeważyły...

- jeden drobiazg - przy przełączaniu utworów / odpalaniu utworu M6-ce zdarzają się pyknięcia / strzały. Trochę to irytujące. Może mógłbym jeszcze z tym żyć, ale

- i tu punkt drugi - w utworach, gdzie fragmenty (najczęściej początki utworów) mają więcej ciszy niż dźwięku - słyszalny szum (a zawsze jest jakiś tam szum - przy pewnej głośności, przynajmniej w sprzęcie za kilka stów, droższych nie znam) czy też jakieś tam dźwięki gdzieś w tle - w Q1 to wszystko jest w ryzach jakby, opanowane przez odtwarzacz. Natomiast w M6 jakieś takie szarpane, nierówne, zwracające uwagę niepotrzebnie.

 

No i padło na grubasa Q1. Przy okazji jest tańszy.

 

W dniu 24.04.2020 o 14:18, ryankgb napisał:

Q1 gra mocno przestrzennie

Mój Cowon M2 gra przestrzenniej mam wrażenie :D. No ale w nim można poszaleć z EQ i innymi "wzbogacaczami". W Q1 bardziej wąsko.

 

W dniu 24.04.2020 o 14:18, ryankgb napisał:

zero słyszalnych szumów

No o tym już pisałem wyżej ;). Ale poziom tychże również w moim M2 chyba wyższy był... Czyli progres.

 

 

I na koniec - czy jest jakaś metoda, kombinacja klawiszy czy cuś, by zmienić boczne przyciski PRZÓD / TYŁ na TYŁ / PRZÓD?

Ktoś genialnie wpadł na pomysł, by przyciskiem w górę cofać utwory, przyciskiem w dół - iść w przód :D.

Zakładając rzecz jasna, że odtwarzacz trzymamy ...  tak po bożemu...

Edytowane przez TVTV
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności