Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Perul Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Jakiś czas temu stałem się posiadaczem słuchawek TRACER GAMEZONE MADMAN RGB. Słuchawki w miarę porządnie wykonane, do tego bardzo wygodne, niestety grające baaardzo mocno przebasowionym i zamulonym dźwiękiem. Z racji walorów ergonomicznych: duże, mięciutkie i dość głębokie pady, (10,5cm średnicy, czyli tyle co AKG K550) oraz opaska na głowę czynią je (wg mnie) słuchawki wygodniejsze od AKG K550, postanowiłem, że i z dźwiękiem trzeba coś zrobić. Oczywiście przeróbka dość mocno ingeruje w konstrukcję słuchawek i gwarancja przepadnie, ale z racji ich niewysokiej ceny, to pewnie i tak mało komu chciałoby się ją egzekwować. Tym bardziej, że uszkodzenia mechaniczne i tak nie podlegają gwarancji, a takie to 95% przypadków. Bez żalu więc i strachu przystąpiłem do radosnej twórczości . Teraz po kolei, jak to przerobić. 1. Pierwsza trochę nietypowa sprawa, to zdejmowanie padów, które mocowane są na ramce a ona na wcisk w ściankę frontową muszli. Trzeba wcisnąć nóż pomiędzy pady a muszlę i podważyć w kilku miejscach. 2. Potem odkręcamy 6 wkrętów mocujących frontową ściankę z przetwornikiem, do muszli i rozdzielamy całość - niezbyt energicznie, żeby nie urwać kabelków wewnątrz. 3. Poniżej już rozebrane (i zmodowane) słuchawki. 4. Kolejność zmian dowolna, ale ja polecam najpierw zająć się ścianką frontową z przetwornikiem. 5. Najbardziej pracochłonne, to dorobić 6 otworów wokół przetwornika, każdy o średnicy 6mm. Do wyznaczenia miejsc wiercenia wykorzystałem takie jakby "kółeczka" po wewnętrznej stronie plastiku, żeby rozmieścić je może nie tyle symetrycznie, co jednakowo w obu muszlach. Powstałe otwory zaklejamy od wewnątrz plastrem polpor 3M, lub innym w miarę cienkim i oddychającym. 6. Z tyłu przetwornika zaklejamy 3 z 4 otworów znajdujących się na magnesie. Zrobiłem to innym plastrem, bo mod powstawał stopniowo, ale nie ma znaczenia jakim plastrem się zaklei. 7. Przetwornik ma dość "przewiewną" fizelinę przytykającą otwory wokół magnesu, dlatego plastrem Polpor 3M dorobiłem dodatkową warstwę na wszystkich z wyjątkiem jednego (otwory widać jak się spojrzy pod światło). 8. Jeszcze mała dziurka w fizelinie z przodu przed przetwornikiem, nie wiem czy konieczna, bo prawdę powiedziawszy nie usłyszałem zbytnio różnicy przed i po. Niewprawnym moderom nie polecam jej robienia, bo można membranę uszkodzić. 9. Potem pozostało wygłuszyć muszlę - na środek dałem kółko z samoprzylepnej porowatej maty (zostało po jakimś modzie), równie dobrze można dać gąbkę. Ścianki wyłożyłem gąbką, a w pozostałe miejsce upchnąłem trochę owaty. 10. Kolejna sprawa to wyrównanie "basreflexów" - w lewej muszli przy potencjometrze jest naprawdę spory otwór, powinno być widać na powyższej fotce, że z jednej strony przyklejony jest kawałek ciemnej (ze względów estetycznych) pianki, która zakrywa jego część. 11. Z kolei w prawej muszli brak jest jakichkolwiek otworów, dlatego trzeba je dorobić. Wykorzystałem do tego te dwa plastiki prostopadłe do ścianki frontowej, widoczne na foto poniżej w lewym górnym rogu. 12. Odciąłem po wewnętrznej stronie po ok 2mm z każdego z nich, w wyniku czego powstały dwa otwory jak na foto poniżej. 13. Celem poprawienia wygody i napowietrzenia sceny dodałem jeszcze pod pady kawałek gąbki w ich dolnej i tylnej części. I to koniec modu. Narobiłem się przy nim wyjątkowo, bo zmiany powstawały stopniowo, co z reszta widać po ilości kawałków plastra. Dodatkowo dorobiłem kabel łączący lewą muszlę z prawą, bo początkowo myślałem, że różnica w basie jest spowodowana jego "cienkością", a nie różnicami w basrefleksach. Finalnie pasmo zdecydowanie się poprawiło, pojawiła się góra i wyższa średnica, wszystko w miarę równe, poza basem, który jest chyba mocniejszy (a na pewno nie słabszy) niż w Fostexach TH900, a mimo to nie "włazi" na średnie tony. Zwłaszcza subbas jest mocno podkreślony. Taka uwaga techniczna; słuchawki są "zasilane" normalnymi jackami 3,5mm, jeden do mikrofonu, drugi do głośniczków, zaś podświetlanie ma wtyk USB - wystarczy go nie wkładać do portu i słuchawki nie świecą, dzięki czemu nie są takie "słitaśne" . 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.