Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To nie chodzi o problemy, tylko z deka inny dźwięk. Wave to format bezpośredni, niczego nie trzeba rozpakowywać, ani przeliczać joint stereo na stereo. foobar2000 nie musi uruchamiać kolejnej wtyczki. Mój laptop ma 5 lat i nie był to killer jako nówka, bo nie cisnąłem na wydajność. Nawet GPU osobnego nie ma.

Jak się będę nudził, to skonwertuję jakiś plik na FLAC i porównam ponownie, bo może na dopracowanych ustawieniach nie będzie różnicy? A może będzie większa? :unsure:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz miał czas na zabawy to możesz porównać wav vs flac vs ogg level powiedzmy 7? Ostatni raz robiłem takie porównanie 13 lat temu gdy miałem hd555 bez wzmacniacza i wtedy max co byłem w stanie odróżnić w ślepych testach to ogg q6, od q7 już nie czułem różnicy między formatami bezstratnymi. Z chęcią bym powtórzył testy ale nie mam już napędu cd w kompie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dane próbek z FLAC, ape, WMA lossless, ALAC po rozpakowaniu powinny być identyczne z oryginałem. Natomiast to, o czym ja piszę,  to jest fakt różnego obciążenia sprzętu w zależności od użytego formatu pliku. Mogą z tego wynikać większe opóźnienia w przesyłaniu danych, większy poziom zakłóceń propagowanych po kablach, a FLAC w jakiejś tam wersji nawet nie potrafił być bit perfect, bo źle algorytmy napisali. Stara historia.

Jak ktoś nie wierzy, to niech sobie spakuje do APE Normal (żeby już nie było za grubo) i odtworzy plik foobarem2000 z doinstalowanym kodekiem Monkey Audio. Potem przekonwertuje ten plik na co innego. Dane wyjdą bit perfect, tylko czemu to tak marnie gra? Właśnie od tego zaczął się mój eksperyment i skończyłem na wave. Mam spokój ducha i ucha.

APE Normal zgniata lepiej niż FLAC level 8, tylko sprzęt ma roboty przy kompresji i dekompresji ze względu na zaawansowane algorytmy. Gdyby to nie był problem, to by Monkey Audio wyparło z rynku FLACa, a nie odwrotnie, bo skuteczność kompresji ma lepszą.

Przechowywać pliki na zaś można w czym się chce, natomiast do słuchania wolę mieć na dysku rozpakowane. Na podstawie tych doświadczeń, więcej widzę sensu w wave 16 bit niż FLACach 24 bit, a te wave i tak zajmą mniej miejsca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt 8 zmieniony. Wybrałem najbardziej optymalny na moje ucho oficjalny tryb pracy MMCSS "Distribution" i ten polecam. Sprzęt mi lekko wyewoluował i wsłuchałem się ponownie w różne ustawienia. Ogólnie wyszło jak poniżej, w kolejności od najlepszego grania:

- Distribution

- bez MMCSS

- Capture

- Pro Audio

- Video

- Audio

- Games

- Window Manager (dramat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do autora tematu @majkel :

Czemu nie Daphile jako OS, tylko Microsoft  Windows 10 ?

 

Ten ostatni ma wiele zbędnych funkcji chyba, a przecież nie odchudzisz systemu, żeby był lżejszy i wgrywał się błyskawicznie.

Sorry, ale zupełny laik jestem co do domeny cyfrowej (PCM to jeszcze w miarę ogarniam ale z  DSD już kompletnie nic).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, xetras napisał:

Pytanie do autora tematu @majkel :

Czemu nie Daphile jako OS, tylko Microsoft  Windows 10 ?

 

Ten ostatni ma wiele zbędnych funkcji chyba, a przecież nie odchudzisz systemu, żeby był lżejszy i wgrywał się błyskawicznie.

Sorry, ale zupełny laik jestem co do domeny cyfrowej (PCM to jeszcze w miarę ogarniam ale z  DSD już kompletnie nic).

To jest pytanie z kategorii - jeden nóż do wszystkiego, czy jak najwięcej noży o wąskim zastosowaniu? Kompa już mam. Chcę go jak najlepiej wykorzystać, więc do audio też. Windows pozwala korzystać z muzyki, to po co mi inny system operacyjny? Czy foobar2000 działa pod Daphile? Jak będzie wyglądało korzystanie z komputera po zainstalowaniu drugiego systemu operacyjnego? Czy mam restartować kompa, gdy zachce mi się słuchać z YT zamiast plików, albo w drugą stronę? Odmawiam. :)

 

Wątek powyższy ma pokazać, że da się wykorzystać to, co się już ma, a nie tworzyć kolejne byty sprzętowo-softwarowe pozbywając się przy okazji pieniędzy, żeby otrzymać coś... no właśnie, czy aby lepszego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, właśnie skojarzyłem, że faktycznie - popularniejszy , bo dla użytkowników Windows.

Linuksowskie wynalazki to egzotyka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprędzej bufor WASAPI event. Polecam dać standardowy 25. Ponadto MMCSS "Distribution" może zamulić komputer. Ostatnio mi wyszło, że ze standardowym buforem tutaj najlepiej sprawdza się puste pole, ale MMCSS włączone. I Kernel Streaming gra mi teraz lepiej niż bez niego (wrzucamy DLL do katalogu components + restart foobara).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poustawiałem zgodnie z instrukcją. Jeno, że ja używam ASIO (mam M2Techa HiFace Two), przedtem też używałem ASIO4all. Mi nie przycina, jest O.K.. Gra chyba lepiej, ale nie wsłuchiwałem się. Myślę, że to zasługa M2Tech. Przedtem grałem  bezpośrednio z USB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściągasz Kernel Streaming component z foobar2000.org. W ZIPie jest plik DLL. kopiujesz go do katalogu components instalacji foobara. Po restarcie jest zarejestrowany. Jak będzie się burzył Windows, to dajesz Jako Administrator przy kopiowaniu, a jak to robiłeś np. Total Commanderem, to jeszcze zezwól programowi na zmiany w systemie, i wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@majkel dokonałem zmian zgodnie z wytycznymi i nie przypuszczałem, że dźwięk z foobara może być aż tak dobry, a przede wszystkim sceniczny. Dziękuję i życzę spokojnych, zdrowych Świąt🐇🐣🐇🌞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Tytus1988 napisał:

@majkel dokonałem zmian zgodnie z wytycznymi i nie przypuszczałem, że dźwięk z foobara może być aż tak dobry, a przede wszystkim sceniczny. Dziękuję i życzę spokojnych, zdrowych Świąt🐇🐣🐇🌞

Dziękuję i wzajemnie! Z ostatnich odkryć mam takie, po aktualizacji sprzętowej swojego toru (kable, mody w słuchawkach, upgrade wzmacniacza i DACa)

- bufor globalny 2400ms, a nie 30000ms (full) za dużo lub za mało pogarsza sprawę

- bufor WASAPI event/push 25/300

- MMCSS włączone bez parametru, żeby było <empty>

- Universal Volume Control wyłączone

- Kernel Streaming zainstalowany

Ogólnie to jak na poniższych obrazkach, bo może o czymś zapomniałem wspomnieć, a reszta jak w pierwszym poście. Na ostatnim obrazku lista zainstalowanych u mnie komponentów.

 

audio1.png

audio2.png

audio3.png

audio4.png

audio5.png

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jak sprawdzić z ASIO. Na ucho bym zdecydował, jeśli będzie grać bez problemów. Najprościej się włącza lub wyłącza Kernel Streaming zmieniając rozszerzenie pliku z dll na inny, albo dopisując jakieś nieznane systemowi rozszerzenie na końcu. Potem restart foobara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprowadziłem ostatnie ustawienia i Twoje sugestie. No i jest fajnie, gładko, muzykalnie i przestrzennie . U mnie, te ustawienia sprawdzają się najlepiej.  Zostawiam na dłużej do osłuchania się.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.04.2020 o 23:10, jd1210 napisał:

Wprowadziłem ostatnie ustawienia i Twoje sugestie. No i jest fajnie, gładko, muzykalnie i przestrzennie . U mnie, te ustawienia sprawdzają się najlepiej.  Zostawiam na dłużej do osłuchania się.

W sumie to poza muśnięciami suwaka od bufora czasowego, inne parametry brzmią mi już jako zafiksowane. Zresztą na buforze szukałbym swojego optimum, bo pecet pecetowi nierówny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@majkel nie wiem czy zauważyłeś ale polajkowałem Ci tyle postów w tym temacie ile miałem lajków :D Zapytasz czemu? Bo te ustawienia to jest petarda! Ja stacjonarnie muzyki z kompa nie słuchałem od paru lat tylko za dapów i nawet foobara nie miałem. Kupiłem daczka ostatnio no i powiedzmy, że fajny, rozdzielczy, nieanalityczny ale też zbyt grzeczny, taki grający przed słuchaczem w dość dwuwymiarowy sposób z holografią którym określiłbym na ledwie, ledwie i to nawet w stosunku do posiadanych przeze mnie dapów. Do foobara wrzucilem tylko wtyczkę Asio no bo nic więcej przecież nie potrzeba.... Nie dawało mi to jednak spokoju i sposiłkowałem się powyższym poradnikiem @majkel'a i ja pierdziu co za zmiana! Pojawił się ten brakujący trójwymiar, wciągająca bezpośredniość i nawet transjenty już nie takie przylizane.

 

Żeby się przekonać, że nie zwariowałem to ściągnąłem drugiego foobara w tej samej wersji i zainstalowałem go w wersji mobilnej nic nie zmieniając czyli mamy nazwijmy to waniliowy foobar kontra Majkelowy z Wasapi i wszystkimi zmianami poza rozbieraniem kabli usb i zasilaczy ;) To samo nagranie, ten sam sprzęt, żadnego przepinania kabli, te same pliki, żadnych zmian głośności i dla mnie to zmiana jak z mono do stereo jeśli chodzi o holografię, skalę prezentowanego obrazu czy ostrość transjentów to jest przepaść. Jak ktoś chce konkretów to bierzemy nagranie Wojciecha Kilara - Corso ze ścieżki dźwiękowej do filmu Dziewiąte wrota.

 

Foobar waniliowy - Całość przed słuchaczem jakby na ograniczonej do naszych uszu przestrzeni, spakowana w pudełko. Trąbeczka fajna ale brakuje tego ostatniego zadzioru, do tego w pewnej odległości od słuchacza. Elementy z lewej i prawej strony walczą ze sobą na płaskiej powierzchni. Trąbeczka znajduje się z lewej strony i ją wypełnia. Nie ma tam miejsca na nic więcej.

 

Foobar Majkelowy - wszystko jest wieksze, bliższe a jednocześnie sięgajace głebiej, przestrzeń nie ma wyczuwalnego końca, zupełnie otwarta, odklejąca się od słuchawek i sięgająca poza głowę. Trębeczka jest nie tylko bliżej ale również jest mocniej odczuwalna. Można określić w którym dokładnie miejscu się znajduje a nie tylko, że z lewej. Dokładnie w 1:38 kiedy to trąbeczka kończy to przez krótką chwilę słychać jak echo przechodzi z miejsca gdzie trąbeczka się znajduje i rozchodzi się na prawo niknąc płynnie. Sprawdziłem to na Foobarze waniliowym i echo zostaje tam gdzie trąbka i jest a potem nie ma bez tak płynnego wygasania.

 

To nie są detale, to jest jak zmiana jak z mono do stereo, to jest być albo nie być tego daca u mnie w domu, to jest różnica za którą producenci sprzętu liczą sobie tysiace zlotych, to jest złudzenie uczestnictwa w widowisku na żywo kontra oglądanie go na małym telewizorku. Jak ktoś tego nie słyszy albo powie że to dla niego nic nie znaczące ******ły to mogę jedynie powiedzieć że mi przykro, że nie macie możliwości tak głęboko doświadczać muzyki. @majkel DZIĘKI!

Edytowane przez Spawn
  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności