Skocz do zawartości

Pierwszy DAP dla... jedynastolatka


Rekomendowane odpowiedzi

Zaczęło się od pytania "czy mogę mieć >empetrójkę<?". A ponieważ nie widziałam przeciwwskazań zgłębiłam temat i nagle moja wiedza się poszerzyła o pojęcia związane z kompresją plików bezstratnych, a stąd już niedaleko było do odtwarzaczy przenośnych DAP. Nowy, fascynujący świat o którym jeszcze miesiąc temu nie miałam żadnego pojęcia. Syna nie było trudno przekonać, że "Dap" będzie lepszy niż zwykła "empetrójka". Pytanie tylko jaki DAP.

Na dzień dzisiejszy syn ma "uzbierane" ok 650 zł.

 

Wydawało się, że w tej cenie najlepszy "dla początkującego" będzie Fiio M6 - ponieważ ma wi-fi i można strumieniować muzykę, co dla dziecka, które dopiero poznaje swoje gusty muzyczne i jeszcze nie ma własnej kolekcji albumów może być istotne tym bardziej, że tutaj jest możliwość zgrywania off-line. Jest też "smarfonowy" interface. To czego boję się w tym odtwarzaczu to procesora i systemu Android, który, choć mocno okrojony, pracuje tylko z niecałym Gb ramu. I tu chciałabym zadać pytanie czy ktoś używał tego Dapa i jest w stanie powiedzieć jak jest z jego płynnością i funkcjonalnością, zwłaszcza po po najnowszych aktualizacjach? Bo na papierze wygląda wręcz idealnie. I w miarę przyzwoicie jeśli chodzi o dźwięk, patrząc po recenzjach.

 

Patrzyłam też na Fiio M5, xduuo X3... każdy ma wady i zalety w kontekście docelowego - dziecięcego odbiorcy.

 

Ciekawa jest też oferta zestawu na audeos Shanlinga M0 z słuchawkami ME 100, choć M0 podobnie jak Fiio M5 i xduoo, nie ma wi-fi  (nota bene przydałoby się więcej propozycji sensownych zestawów w tej grupie cenowej. Już widzę ten potencjał sprzedażowy na rynku "komunijnym" 🙂) Nie wiem jednak czy Shanling M0 obsługuje audiobooki (Fiio umożliwił). Bo akurat tych mamy już całkiem sporą kolekcję, syn lubi ich słuchać, i są idealne na dłuższe jazdy samochodem "kiedy dzieci się nudzą". Powstaje też pytanie czy te słuchawki nie są jednak "zbyt dobre" dla dziecka, które jeszcze, z racji swojego wieku, nie przywiązuje zbytniej wagi do wartości rzeczy i może je zwyczajnie, bez złej woli, zapodziać? Czy na początek nie wystarczą jakieś przyzwoite do 200? A jeśli tak, to jakie? A jeśli nie, to dlaczego?

 

Syn słucha audiobooków (więc dobrze by była możliwość ich odsłuchiwania), lubi Kaczmarskiego i muzykę filmową w stylu "Piraci z Karaibów", pojawiają się też elementy muzyki dawnej celtyckiej i chorału.  Uczęszcza do szkoły muzycznej więc dochodzi do tego muzyka klasyczna. Inne gatunki będzie musiał dopiero odkryć i ocenić.

 

Jakie DAP-y jeszcze polecalibyście? Z jakimi słuchawkami? Albo inaczej, jaki Dap w tej cenie kupilibyście dla swojego dziecka/siostrzeńca/bratanka itd, gdyby wyraziło chęć jego posiadania?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedenaście lat to już sporo. Dla swojego jedenastolatka zrobiłbym tak: określił budżet i pozwolił sam wybrać, powiedział, że może ze mną o tym pogadać i, gdyby chciał, opowiedzialbym, jakie funkcje ja cenię w odtwarzaczu DLA SIEBIE, jakie były moje pierwsze empetrójki.

 

Sama zgłębiłaś temat i piszesz o nagłym poszerzeniu wiedzy i nowym, fascynującym świecie.  Pozwól synowi na to samo 🙂 

 

Edit: Oczywiście nie musi przekopać się przez całe forum itd. Możecie skupić się na specyfikacjach sklepowych i ew. coś doczytać. Jak macie czas i najpierw jakieś słuchawki, to wybrać się do sklepu z odtwarzaczami będzie jeszcze lepsze niż siedzenie przed komputerem. Tylko trzeba pilnować się budżetu, bo w sklepie najłatwiej popłynąć 🙂 

 

Druga edycja: Zwłaszcza, że syn ma nazbieranie i jakoś tak naturalne byłoby, gdyby wyboru i zakupu też dokonał sam. Z punktu widzenia procesu ma to duży sens. No i on będzie też za to odpowiedzialny. Jak coś mu się przestanie podobać, to wie, że to jego wybór.

Edytowane przez side
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o słuchanie muzyki w domu na lepszym sprzęcie, czy o słuchanie muzyki mobilnie? 

 

Skąd potrzeba DAPa (to jest właśnie fancy nazwa dla określenia odtwarzacza m3/mp4, ogólnie muzycznego czyli - mp3jk)i :) czy impulsem było, że np. kolega takiego ma?

 

Czy Twoje dziecko korzysta ze smartfona? 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Merida

Jeśli z myślą o streamingach to też zdecydowanie sugerowalbym bardziej po prostu dobry smartfon, który jest bardzo uniwersalnym sprzętem w kwestiach audio do tego wytrzymałość baterii na +

A tak dla frajdy żeby miał jakiegoś DAPa z prawdziwego zdarzenia jak chce to może nowość Shanling Q1

Edytowane przez blueme
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując dziecku DAPa bez dostępu do usług streamingowych rodzic skazany będzie na ściąganie/ripowanie muzyki z nośników fizycznych i wrzucanie na kartę SD albo bezpośrednio na DAPa. Wg mnie dzieci dosyć szybko się nudzą i takie rozwiązanie nie jest zbyt dobre - poszedłbym w dobre słuchawki do smartfona, który ma dostęp do Spotify (offline/online). Kolejna sprawa to jakość dźwięku - jeżeli decydujemy się na DAPa za 7 stówek, to wypadałoby podłączyć do niego jakieś dobrze grające słuchawki, a nie słuchawki dodawane w zestawie do telefonu ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Najner no właśnie i w takim wypadku jedyna nadzieja w dwukierunkowym Bluetooth i podłączeniu DAPa do smartfona jako DACa BT, no ale to sprawia że masz 2 urządzenia + słuchawki i do tego wydajność bateryjna takiego DAPa w tej konfiguracji jest słabym punktem. Oczywiście dzieciak taką zabawą może się jarać a może wbrew przeciwnie (i pytanie jak długo), ale to już raczej kwestie indywidualne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedź 🙂

Może tak (nie)po kolei:

@MrBrainwash

Chodzi po prostu o możliwość słuchania muzyki takiej, jaką się lubi bez narzekającego rodzeństwa "że ono nie chce tego słuchać" bo np. "nie lubi Kaczmarskiego"  oraz możliwość zabrania tej muzyki ze sobą w dłuższą podróż, a więc korzystanie zarówno stacjonarnie jak i mobilnie. Impulsem było chyba to, że starsze siostry słuchają sobie muzyki jak gdzieś jedziemy "a on się nudzi". Bo:

Nie ma jeszcze własnego smartfona, którego mógłby zabrać ze sobą (przyjęliśmy z mężem, że dniem otrzymania "własnego" smartfona będą13 urodziny). Kiedy potrzebuje ma do korzystania Nokię 6, ale to nie jest jego telefon w sensie własności z którym może robić co chce i korzystać jak chce i zabierać gdzie chce. Dap, w przeciwieństwie telefonu "do korzystania" byłby po prostu jego. Nie musiałby się pytać czy może go wziąć ze sobą albo czy może sobie czegoś posłuchać.

A jeśli chodzi o to dlaczego Dap a nie "zwykła "mp3" nawet jeśli dap też "mp3", to chodziło mi by odtwarzacz miał możliwość odtwarzania plików Flac i po prostu lepszy przetwornik/wzmacniacz niż jest zazwyczaj w mp3 a przez to lepszą jakość dźwięku. Kto wie, może go to wciągnie. Ma dość dobry słuch. A zawsze lepiej dać możliwość słuchania lepszej jakości muzyki niż gorszej.

@blueme

Wiem, że smartfon byłby ciekawszy, ale właśnie tego chcemy uniknąć, bo dzieci łatwo wsiąkają w jego świat i trudno im zachować rozwagę. Dlatego użytkowanie smartfona przez młodszych jest pod kontrolą. W przypadku Dapa można by pozwolić na więcej swobody w korzystaniu, a dodatkowo nic nie odwracało by jego uwagi od muzyki. Smartfon to niezły rozpraszacz. 

Dzięki za informację o Q1, ten model mi umknął w poszukiwaniach, a zapowiada się interesująco. Wiadomo coś o tym, czy ma możliwość odtwarzania audiobooków?

@Najner

 

12 godzin temu, Najner napisał:

Kupując dziecku DAPa bez dostępu do usług streamingowych rodzic skazany będzie na ściąganie/ripowanie muzyki z nośników fizycznych i wrzucanie na kartę SD albo bezpośrednio na DAPa.

Dlatego myślałam o Fiio m6, tylko mnie wydajność martwi. Bo jak mówią "lepsze jest wrogiem dobrego" i użycie średniopółkowego exynosa z niecałym GB ramu, wrzucanie systemu na bazie androida 7, nawet okrojonego, może być już przekombinowaniem. I skutkować znaczącym spadkiem wydajności i zwyczajnym "muleniem". Co akurat byłoby strasznie wkurzające w odtwarzaczu, którego zadaniem jest po prostu odtwarzanie muzyki. Dlatego chętnie bym wysłuchała kogoś, kto ma ten odtwarzacz dłużej. Jak się sprawdza itp. Bo kolejny "z tidalem" to Shanling M2s. Ale to już trochę wyższa półka cenowa.

Oczywiście nastawiam się na to, że jeśli takowego nie znajdziemy to na mnie spadnie bawienie się z kartą pamięci 'na drogę" i prawowanie ze smartfonem "w domu".

@side

Osobisty wybór do dobry pomysł. Będzie trochę z tym zachodu bo mieszkamy poza miastem i będzie to cała wyprawa, ale chyba da się to zorganizować. Choć teraz ten shanling Q1 mi namieszał bo całkiem prawdopodobnie, że w następnym tygodniu jeszcze go nie będzie w MP3store w Krakowie.  Ale może uda się chociaż jakieś słuchawki znaleźć to by chociaż z tą nieszczęsną Nokią zagrały. Na "pudełkowych" nie da się słuchać bo to "pchełki" a ucho dziecka jest mniejsze i zaraz wypadają.

Czy moglibyście polecić jakieś słuchawki przewodowe tak w w cenie do 350/400 zł. na które warto by było zwrócić uwagę? Jakie lepiej grają z Shanligiem a które lepiej z Fiio? Czy do odtwarzaczy najlepsze są dokanałowe (mniej drenujące baterię?) czy mogą być też nauszne? I czy warto kupić słuchawki bez odtwarzacza?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy rozumiem, że chcemy dla dziecka jak najlepiej, a także kupować najwyższej możliwej jakości sprzęty, ale podsunę takie pytanie - czy jest sens inwestować grube pieniądze w sprzęt audio dla 11 latka, który zwyczajnie chce coś by się nie nudzić? 

 

Ja bym poszedł w słuchawki HD330 + ewentualnie wygodniejsze pady. A one zagrają fajnie niemal ze wszystkiego, więc też bym nie przesadzał z DAPem byle by był odpowiednio głośny. Sam z nich czasem korzytam bo lubię ich dźwięk, mimo że mam lepsze egzemplarze w swojej stajni. 

 

https://allegro.pl/oferta/sluchawki-nauszne-polotwarte-150ohm-superlux-hd330-7198990905?bi_s=ads&bi_m=listing%3Amobile%3Aquery&bi_c=MzEyOGRlODgtMmY1ZS00MTRmLWI2OTMtZGM3OGM2OGNhMDlhAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=16da88ac-da01-485e-80ea-c5ce41844b52

 

https://allegro.pl/oferta/superlux-hd330-hd440-hd660-pady-nauszniki-gabki-8724804491

 

https://allegro.pl/oferta/superlux-hd330-hd440-hd660-pady-nauszniki-gabki-8787253177

 

 

 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwash no, patrząc na rozmiar starczą na lata 😄. Jak sam oceniasz te słuchawki? Jakiego rodzaju muzyka będzie na nich dobrze brzmiała wg Ciebie? I czy słuchawki z taką imendacją (150 om) jest w stanie napędzić smartfon albo mały Dap? Bo z tego co na forach wyczytałam niektóre Dapy mają sztucznie ograniczaną głośność/moc (przepisy Uni Europejskiej..., chyba tak jak z ograniczaniem mocy odkurzaczy).

Tylko jest problem z tym przymierzaniem. Mieliśmy się wybrać do Krakowa, ale z powodu kornawirusa chyba trzeba będzie wyjazd przełożyć.  Teraz ponoć nawet wózki w biedronce odkażają 😁. Ciekawe jak się odkaża słuchawki?

@blueme miałeś może możliwość sprawdzenia q1? Na tych nielicznych recenzjach co znalazłam, zapowiada się ciekawie. Ale chętnie poczytałabym więcej opinii tych, co go "już mają i słuchają". I dzięki za namiar. Napiszę.

 

I czy ktoś ma Fiio M6 i może coś o nim powiedzieć? Nadal znajduje się na liście potencjalnych Dap-ów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W słuchawkach w pierwszej kolejności liczy się ich skuteczność. Słuchawki z większą opornością (Ohm) , jeśli nie uwzględniamy jakiejś szczególnej właściwości konkretnych słuchawek są łatwiejsze dla urządzenia do którego je podłączamy gdyż przepływa przez nie mniej prądu, głównym problemem wtedy staje wysokość napięcia, w przypadku mobilnych sprzętów gdzie przeważnie jest niższa i przy niskiej skutecznść (SPL) słuchawek będzie cicho. Ja słucham HD330 z ipoda, z telefonów i innych grajków i jest ok. Nie są to najskuteczniejsze słuchawki, w niektorych przypadkach przyjemny efekt osiągnie się dopiero na 90% skali, ale tej wystarczy. 

 

Nie jest oczywiście tak, że nie różnicują źródła, na dobrym sprzęcie stacjonarnym lepiej oddadzą niuanse sceny i mogą być trochę bardziej szczegółowe. Jednak radość dają już z bardziej podstawowych sprzętów. 

 

To są takie HD650 z brzmienia, barwy i dobrego zszycia pasma, zwiewności grania podzielić przez beyerdynamic DT z sposobu prezentacji i kształtności dźwięków. Okrojone trochę z takiego wyżyłowania jakości dźwięku jak w DT, ale na dobrym sprzęcie zaskakiwały mnie w kwestii separacji dźwięków i nawet dobrego pozycjonowania (btw HD668b są w tym jeszcze lepsze, ale całościowo nie muszą być lepiej odbierane). 

 

Dźwięk mają ciepły, z niewyróżniającym się, ale obecnym basem, barwią dźwięk tak jak dla mnie przyjemnie, oldschoolowo. Ogólnie ciepłota i poziom napowietrzenia grania będzie mocno zależny od tego jakich padów się użyje. Od równego średnicowego grania na welurach po V-ke na skórach. Stockowe pady dają coś takiego po środku, ale z lepszymi padami wydaje mi się że grają lepiej. Z welurami jest sporo powietrza i podkreślona stereofonia, na skórach dalej czuć napowietrzenie ale tego powietrza jest wyraźnie mniej, za to poprawia się głębia i efekt 3D. 

 

Nie są stworzone do krytycznych odsłuchów, ale by dawać przyjemność... i to robią. Mi dają to coś wyjątkowego co lubię, mają taką porowatość wybrzmień (daje to taką dobrą fakturę do dźwięku) i w tym swoim nieneutralnym brzmieniu dla mojego ucha brzmią przyjemnie i naturalnie. Tutaj wiadomo zależy dużo od preferencji i indywidualnego odbioru. Dla mnie efekt bywa eufoniczny. :)

 

Ja za dziecka słuchałem muzyki na pchełkach lub jakiś tanich panasonicach gdzie o jakości dźwięku (poszatkwane pasmo) ciężko było mówić. Jakbym wtedy dostał te SL to byłby to dla mnie produkt luksusowy. ;)

 

Obecnie nie słucham na nich często, ale jak słucham to mnie nie zawodzą i wiem, że nie skrzywdzą moich uszu w żadnym nagraniu. No i pozwają przyjemnie spędzić czas. 

 

ps. Jak muzyka będzie dla nich dobrze grała? W zasadzie każda. Od jazzu i klasyki po rock przez electro. To coś w takim.stylu, że nie są wybitne w żadną stronę ale zrobią robotę w każdą, albo przynajmniej nie zepsują jakimś zgrzytem. 

 

https://kropka.audio/test/sluchawki/test-superlux-hd330/#

 

ewentualnie polecam też "Creative Aurvana SE" one dla młodego też by pewnie robiły robotę i korektorem mógłby nawet przybliżyć do referencji.

 

 

Edytowane przez MrBrainwash
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Stanęło na shanlingu q1, wydaje się idealny jak na pierwszy Dap, ewentualnie z małym wspomożeniem przez smartfon jako nadajnikiem (strumieniowanie muzyki). Teraz jest problem doboru słuchawek. Propozycje to ikko oh1, aune E1 i zastanawiałam się nad shanling ME 100. Czy ktoś słuchał już na którymś z podobnych zestawów? Albo dobrał inne, warte rozważenia słuchawki?

Mam jeszcze pytanie o jakieś sensowne słuchawki nauszne, tak do 500 zł otwarte lub półotwarte (muzyka średniowieczna, chorał, interpretacje poezji Tolkiena itp), które mógłby napędzić smartfon, ewentualnie ze wspomożeniem małego, przenośnego Daca.

I jeszcze na marginesie mam pytanie, które mnie od dłuższego czasu nurtuje czym wyjście liniowe rożni się od zwykłego (wiem, że spora część DAPów ma dwa wyjścia, lub możliwość "podmiany")? Czy słuchanie na wyjściu liniowym zmienia znacząco odbiór muzyki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności