Skocz do zawartości
  • 0

Muzykalne słuchawki z ocieploną średnicą (ok. 700 zł)


Pies Pogrzebany

Pytanie

Cześć. :)

Szukam słuchawek dokanałowych i/lub wokółusznych (chyba trochę bardziej preferowałbym dokanałówki), które charakteryzowałyby się ciepłym, muzykalnym brzmieniem; zaznaczę, że nie chodzi mi o dużą ilość niskich tonów (nie jestem bassheadem), tylko raczej o dobre wypełnienie/wycieplenie średnicy i łagodną górę (nie znoszę jazgotliwości wysokiego pasma). Fajnie by było, gdyby poza tym oferowały przyzwoitą scenę i separację, ale pod tym względem nie muszą być wybitne. ;) Źródłami będą przenośny odtwarzacz Shanling M0 oraz - stacjonarnie - FiiO E10k Olympus 2. Budżet jaki mogę przeznaczyć na słuchawki to ok. 700-800 zł; używany sprzęt jak najbardziej wchodzi w rachubę. Najczęściej słucham muzyki rockowej, ale tak naprawdę nie celuję w żaden konkretny gatunek, bo dość regularnie zdarza mi się też słuchać muzyki elektronicznej (głównie ambienty), jazzowej, symfonicznej czy instrumentalnej.

Obecnie moimi "głównymi" słuchawkami są Edifiery H880 i jestem z nich całkiem zadowolony, ale ich brzmienie kładzie nacisk raczej na najniższe tony i brakuje mi czasem tego przyjemnego "ciepełka" na średnicy; podpięcie pod zintegrowaną kartę dźwiękową w pececie trochę w tej kwestii pomaga, ale jednocześnie pogarsza scenę i separację, które na FiiO są całkiem przyzwoite. Zastanawiałem się nad zakupem jakiegoś dobrego "ciepłego" źródła, ale chyba skuteczniej będzie po prostu kupić nowe słuchawki; niemniej, gdyby ktoś mógł polecić takie źródło do 700 zł to też będę happy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

@Pies PogrzebanyA jest parę recenzji na Audiofanatyku ;) Wszystkich 3 wersji SE, mk2 i mk3. Sam też miałem to urządzenie na początku mojej drogi z słuchawkowym audio i bardzo je lubiłem, służyło również do kolumn aktywnych :D Takie 2 w jednym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Adam_B To opisz wrażenia, jak bas, jak średnie, jak wysokie, jak przełomy dołu i góry ze średnicą. Jak wielkość sceny, holografia, średnica czy siedzi mocno w głowie, czy wychodzi jednak poza nią chociaż troche. Z czego słuchasz, czego słuchasz, itd ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Monolithy M1060 z opisów na internecie brzmią bardzo ciekawie, no ale kupiłem już Senki HD650. :D Dodam sobie tak czy inaczej na listę rzeczy do wypróbowania, może będą do przetestowania w jakimś salonie audio w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Im nas więcej kolegów w wspólnej piaskownicy tym więcej fajniejszych zabawek, zawsze można się wymienić albo z kimś pokłócić tak dla sportu.

Sportowcy maja swoje zabawki, politycy swoją amunicje to i audiozboki tez nie mogą być gorsi.

- Tapatalk

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
55 minut temu, pabloj napisał:

@Pies Pogrzebany Dobra dobra, już wsiąkasz w temat, teraz tak łatwo nam się nie wywiniesz :D

W temacie siedzę już od dobrych 10 lat, po prostu nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia na testowanie nowych rzeczy. :D

Swoją drogą funkcja bass boost w E10K fenomenalnie sprawdza się przy np. oglądaniu filmów albo grach komputerowych - uzupełnia minimalne braki HD650 w najniższym basie i dociąża średnicę; szkoda, że do większości muzyki to podbicie jest jednak zbyt mocne i zamula brzmienie. Gdyby dało się jakoś zmodować ten przełącznik, tak by podbijał te same pasma, ale w mniejszym stopniu, to mogłoby uczynić HD650 szalenie muzykalnym sprzętem, nadającym dobrze do słuchania nawet nowoczesnej elektroniki i metalu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0



W temacie siedzę już od dobrych 10 lat, po prostu nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia na testowanie nowych rzeczy.

Swoją drogą funkcja bass boost w E10K fenomenalnie sprawdza się przy np. oglądaniu filmów albo grach komputerowych - uzupełnia minimalne braki HD650 w najniższym basie i dociąża średnicę; szkoda, że do większości muzyki to podbicie jest jednak zbyt mocne i zamula brzmienie. Gdyby dało się jakoś zmodować ten przełącznik, tak by podbijał te same pasma, ale w mniejszym stopniu, to mogłoby uczynić HD650 szalenie muzykalnym sprzętem, nadającym dobrze do słuchania nawet nowoczesnej elektroniki i metalu.


Szybciej wymienisz fiio na coś innego.
Ja spory czas korzystałem z hd600 ampa jds C5 ma on właśnie taki nie przesadzony boost basu ale na tyle wyczuwalne że bez jest już jakoś dziwnie chudo.

- Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
20 minut temu, retter napisał:

Szybciej wymienisz fiio na coś innego.
Ja spory czas korzystałem z hd600 ampa jds C5 ma on właśnie taki nie przesadzony boost basu ale na tyle wyczuwalne że bez jest już jakoś dziwnie chudo.

Wygląda to fajnie i niezbyt drogo, też sprawdzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Muszę przyznać, że kiepski ze mnie audiofil. Podczepiłem sobie te Senki HD650 pod moją tanią integrę w komputerze i teraz przez większość czasu tak właśnie ich słucham. Integra gra u mnie ciepło i dodatkowo z lekkim podbiciem średnicy w okolicach 600-800 Hz; efekt jest taki, że brzmienie z jednej strony się dociążyło (ale bez zamuły), a z drugiej nabrało pazura - gitary elektryczne w końcu brzmią tak, jak pamiętam to z koncertów rockowych na żywo, a wokale potrafią być tak realistyczne, że ma się momentami wrażenie, że wokalista stoi obok mnie. Jedyne co się odczuwalnie pogorszyło w porównaniu do E10K to stereofonia, nad czym trochę ubolewam - na lepiej zrealizowanych nagraniach FiiO potrafiło mnie zaskoczyć generując dźwięk, który sprawiał wrażenie, jakby otaczał mnie ze wszystkich stron, z wyraźnie trójwymiarowym rozmieszczeniem instrumentów na scenie. Pozostaje mi już chyba tylko zacząć szukać przyzwoitego wzmacniacza słuchawkowego o ciepłym charakterze brzmieniowym i mieć nadzieję, że uda się w ten sposób zachować ciepełko oraz pazur z integry, a odzyskać trochę tej przestrzeni, którą mam na E10K. Jeżeli idzie o słuchawki, to temat jest zakończony - jestem z HD650 bardzo zadowolony. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, retter napisał:

Podczepiać kluchy pod ciepły piecyk emoji848.png no ale rzecz gustu.

 

Ale zobacz mojo.


Sprawdzę Mojo. ;) A odczucia są jednak subiektywne - z tego co widzę, w USA bardzo wielu ludzi podczepia te słuchawki pod wzmacniacze lampowe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, retter napisał:

Podczepiać kluchy pod ciepły piecyk emoji848.png no ale rzecz gustu.

Chciałbym zauważyć, że nowe wypusty HD650 to już nie są "kluchy", co więcej, z niektórymi źródłami potrafią być ostrawe na górze, o czym w pierwszych latach produkcji nie było mowy. ;)

15 minut temu, Pies Pogrzebany napisał:


Sprawdzę Mojo. ;) A odczucia są jednak subiektywne - z tego co widzę, w USA bardzo wielu ludzi podczepia te słuchawki pod wzmacniacze lampowe.

Polecam sprawdzić również ifi Hip Dac'a, który podbija subbas, w który z kolei 650'ki są ubogie.

 

 

Ps. Jak podbicie basu byłoby za mocne, bo Hip Dac ma chyba +6db, to alternatywą (droższą ;)), jest xDSD, który podbija nieznacznie bas, na ucho z +2db.

Edytowane przez neonlight
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 minuty temu, neonlight napisał:

Chciałbym zauważyć, że nowe wypusty HD650 to już nie są "kluchy", co więcej, z niektórymi źródłami potrafią być ostrawe na górze, o czym w pierwszych latach produkcji nie było mowy. ;)

A to taki twix

 

To zaraz co konkretnie chcesz zrobić?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Status raport: kupiłem Objective'a 2. Z E10k jako DACiem całkiem fajnie napędza HD650, niskie tony nabrały mocy; problem w tym, że jednocześnie ich dźwięk się wyostrzył (wyższa średnica jest dość mocno wyeksponowana), i o ile takie precyzyjne i detaliczne granie bardzo dobrze się sprawdza np. przy muzyce klasycznej, elektronice (np. Heilung), filmach czy niektórych nagraniach z instrumentami akustycznymi, to już trąbki w jazzie potrafią nieprzyjemnie szarpać uszy, podobnie jak np. gitary elektryczne w nowoczesnych nagraniach rockowych. Grałem swego czasu na gitarze elektrycznej i byłem na kilku koncertach jazzowych, więc wiem, że na żywo to tak nie brzmi. 😛 Winowajcą nie jest tutaj ani DAC, ani amp, bo żonglowanie źródłami niedużo zmienia (podłączenie integry do O2 daje mniej agresywne granie, ale za cenę ogólnie niższej jakości dźwięku), dochodzę więc do wniosku, że taka jest po prostu charakterystyka brzmieniowa tych słuchawek (co się zresztą zgadza z grafami ich frequency response dostępnymi online - obecne jest na nich typowo "audiofilskie" podbicie w okolicach 12kHz).

 

O2 u mnie zostaje, bo, jak wspominałem, niektóre gatunki brzmią na nim świetnie, do rocka dokupię chyba OTLa. Bardzo dobrze wypadają na nich teraz np. stare nagrania klasyki rocka (starsze albumy Grateful Dead w oryginalnym masteringu, albo np. płyta "Where the Groupies Killed the Blues" zespołu Lucifer's Friend), bo ich wyraźnie analogowy charakter pomaga wyciągnąć do przodu środkowe pasma HD650 i łagodzi całe brzmienie - przewiduję, że dobrze dobrany wzmacniacz lampowy pozwoli osiągnąć podobny efekt, a ciepłoty się nie boję, wręcz przeciwnie; zmanierowane granie mi nie przeszkadza. 😜 Na razie zainteresował mnie HPA Master od WBA - siedziba firmy znajduje się w miarę niedaleko mojego domu i może uda się kiedyś umówić na jakieś odsłuchy. Jeżeli go kupię, dam znać, czy to dobra para do HD650.

Edytowane przez Pies Pogrzebany
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Pies PogrzebanyXduoo XD05Plus sobie sprawdź, aktualnie najlepsze połączenie z HD650, jest dynamiczny bas, bogata średnica, ale nigdy nie wierci uszu, wysokie w akuratnej ilości, też spokojne, no i szeroka scena z dobrym napowietrzeniem, moc z zapasem. 👍

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
9 godzin temu, neonlight napisał:

Xduoo XD05Plus sobie sprawdź, aktualnie najlepsze połączenie z HD650, jest dynamiczny bas, bogata średnica, ale nigdy nie wierci uszu, wysokie w akuratnej ilości, też spokojne, no i szeroka scena z dobrym napowietrzeniem, moc z zapasem. 👍

Jeżeli będzie się go dało gdzieś przetestować, to wypróbuję, niemniej z tego co czytam wszystkie lepiej zaprojektowane/wykonane tranzystory brzmią tak samo, bo po prostu z założenia mają one wprowadzać jak najmniej zniekształceń do dźwięku, więc dążą do tego samego, "krystalicznego" i precyzyjnego grania. ;) Dlatego planuję poeksperymentować z lampą i jej "świadomym" zniekształcaniem sygnału.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 23.04.2020 o 20:37, Pies Pogrzebany napisał:

Winowajcą nie jest tutaj ani DAC, ani amp, bo żonglowanie źródłami niedużo zmienia (podłączenie integry do O2 daje mniej agresywne granie, ale za cenę ogólnie niższej jakości dźwięku), dochodzę więc do wniosku, że taka jest po prostu charakterystyka brzmieniowa tych słuchawek (co się zresztą zgadza z grafami ich frequency response dostępnymi online - obecne jest na nich typowo "audiofilskie" podbicie w okolicach 12kHz).

Jesteś pewien, że to nie amp jest winowajcą, bo ja prawie na pewno bym jego obstawiał. Podbicie w okolicach 12kHz nie wpływa na agresywność dźwięku, tylko te w okolicach 4-8kHz.

Z tanich Ampów na pewno będzie lepszy do nich ZENek (był robiony z myślą o wysokoomowcach), choć też pewnie nie mistrzostwo świata. On się fajnie z 250 omowymi Beyerami zgrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I elegancko, wybrnąłeś całkiem zgrabnie z gąszcza porad. Sam używam FH5 od czasu do czasu i w zasadzie każdy powrót do nich wywołuje banana na ryju. Tipsów używam tych samych dla większej klarowności. Po jakimś czasie pomysl o zmianie stockowego kabelka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
50 minut temu, Perul napisał:

Jesteś pewien, że to nie amp jest winowajcą, bo ja prawie na pewno bym jego obstawiał. Podbicie w okolicach 12kHz nie wpływa na agresywność dźwięku, tylko te w okolicach 4-8kHz.

Żadne inne słuchawki nie grają mi na nim tak "siarczyście" (albo wręcz - cyfrowo?), jedynie HD650. W pozostałych przypadkach jest co najwyżej trochę więcej niskich tonów, poza tym grają identycznie jak źródło (testowałem w różnych kombinacjach.) No, chyba że naprawdę dzieje się tutaj coś dziwnego z synergią, ale O2 uchodzi raczej za neutralny brzmieniowo wzmacniacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 minutę temu, Pies Pogrzebany napisał:

Żadne inne słuchawki nie grają mi na nim tak "siarczyście" (albo wręcz - cyfrowo?), jedynie HD650.

A czy te inne słuchawki też są wysokoomowe?

O2 był (w przeciwieństwie do ZENka) tworzony raczej pod niskoomowe. Miałem go kiedyś i z wysokoomowymi tak sobie grał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, Perul napisał:

O2 był (w przeciwieństwie do ZENka) tworzony raczej pod niskoomowe.


Autor wzmacniacza twierdzi inaczej - nawet podaje, że HD650 były jednymi ze słuchawek testowych do tego projektu - http://nwavguy.blogspot.com/2011/07/o2-headphone-amp.html

Może ten mój jest wadliwy, nie wiem. 😜  Albo po prostu ja mam taki słuch, że nadmiernie detaliczne słuchawki mnie irytują w określonych gatunkach muzycznych - bez dodatkowego wzmacniacza nie mam jak tego sprawdzić, a głupio będzie na ślepo kupić kolejny sprzęt, jeżeli później miałoby się okazać, że na drugim tranzystorze brzmi to identycznie albo bardzo podobnie. Będę musiał poczekać aż otworzą sklepy ze sprzętem audio i zrobić test tam na miejscu.
 

1 godzinę temu, Fanatik napisał:

I elegancko, wybrnąłeś całkiem zgrabnie z gąszcza porad. Sam używam FH5 od czasu do czasu i w zasadzie każdy powrót do nich wywołuje banana na ryju. Tipsów używam tych samych dla większej klarowności. Po jakimś czasie pomysl o zmianie stockowego kabelka. 


FH5 na innych tipsach niż bi-flange to dla mnie jakaś czarna dziura - ogromna ilość basu, brzmienie przyciemnione do granic możliwości. Gdybym miał ich słuchać na pozostałych tipsach to bym je chyba sprzedał. :D Chociaż jeszcze te vocal dają podobną zmianę w kierunku trochę bardziej średnicowego, ciepłego grania. W każdym razie na bi-flangach jest bardzo fajnie, funowe i nie drażniące ucha brzmienie (choć dla niektórych pewnie nadal zbyt ciemne), wydaje mi się też, że mają na nich najlepszą scenę z tych stockowych tipsów, ale może to tylko moje wrażenie.

EDIT:

Okej, ciekawostka. Wyłączyłem gain w O2 i brzmienie się zmieniło. Bas zrobił się nieco bardziej rozlazły, ale ciągle w granicach akceptacji, wyższe średnie się natomiast utemperowały i brzmi to teraz zauważalnie mniej cyfrowo/siarczyście.
Jest trochę ciemniej (to u mnie lekko na minus) ale i mniej męcząco (to na plus).

Edytowane przez Pies Pogrzebany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności